Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2015-06-22, 12:42
Ogólnie, to spotkałam tam połowę mojego kierunku, ponieważ wszyscy oni wierzą w jakiś Absolut.
Więc znalazłam odpowiedzieć, dlaczego nikogo nie ma przed salą egzaminacyjną.
Jest tam doprawdy uroczo, ponieważ usłyszeć można grę na organach, co ma działanie niezwykle kojące.
Więc uspokoiłam się niebywale, wchodząc pewnym krokiem na egzamin. Poszło mi wyśmienicie.
Może bywają takie miejsca czarujące, bez tych starszych ludzi w beretach jest całkiem przyzwoicie .
Btw, nie modliłam się jednak. Ale rozważałam.
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2015-06-22, 14:26
DeSade napisa³/a:
Ogólnie, to spotkałam tam połowę mojego kierunku, ponieważ wszyscy oni wierzą w jakiś Absolut.
może o ten Absolut chodzi xD
Wys³any: 2015-06-22, 16:05
DeSade napisa³/a:
Ogólnie, to spotkałam tam połowę mojego kierunku, ponieważ wszyscy oni wierzą w jakiś Absolut.
Gdyby tam byli dla miejsca to byłoby to uzasadnione, jednak nie widzę powodu dla którego Absolut miałby coś zmieniać w kontekście egzaminu. I nieważne czy bym wierzył w Absolut czy zakładał jego istnienie albo dopuszczał możliwość, nie poszedłbym do kościoła, chyba że chodziłoby o obejrzenie zabytku albo udowodnienie jakiemuś wariatowi że nie szkodzi mi przebywanie na poświęconej ziemi.
Nie poszedłbym do kościoła na własny ślub, nie zgodziłbym się na ślub kościelny. Nie chcę popierać w żaden sposób siewców ignorancji, na okrasę ze zbrodniczym dorobkiem.
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins
Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
Wys³any: 2015-06-22, 18:14
philosophus napisa³/a:
Nie poszedłbym do kościoła na własny ślub, nie zgodziłbym się na ślub kościelny
Baba i tak by cię zmusiła.
Wys³any: 2015-06-22, 19:50
Cytat:
Absolut miałby coś zmieniać w kontekście egzaminu
No, niektórzy woleli balować przed sesją, to ostatecznie została im tylko modlitwa
Niektórzy wierzą, że Bóg im pomoże zdać egzamin, co więcej wielu z nich uważa, że dobre oceny należy zawdzięczać właśnie jemu, no cóż. Skoro im pomaga, to why not? W ogóle wiara bardzo wielu osób jest położona właśnie na takim bardzo słabym fundamencie z przyziemnych spraw - zdarzy się "cud", bo zdadzą egzamin bez przygotowania, nie wiedzą jak to wytłumaczyć, więc dziękują Bogu i liczą na jego dalszą pomoc. Nieoczekiwanie coś im się w życiu codziennym powiedzie, a oni natychmiast czują bożą opiekę. Serio, taka by była odpowiedź wielu młodych ludzi na pytanie "czemu wierzysz" - bo tak jest łatwiej tłumaczyć pewne rzeczy (oczywiście jeśli ktoś jest zupełnie bezrefleksyjny), łatwiej jest w ogóle żyć ufając, że ktoś będzie bronił przed złem.
If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye
Temporarily online
Wys³any: 2015-06-23, 07:37
Temat ciekawy, ale i tak nie rozumiem ludzi, którzy wierzą. Dlatego tak interesuje mnie ten fenomen.
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
Wys³any: 2015-06-24, 20:22
｡◕‿‿◕｡
Wys³any: 2015-06-24, 22:22
Powiedz mi co może mi dać wiara w boga, że "wzrastam jako człowiek"?
Czemu miałby być drogą do pełnego szczęścia?
Wiara polega na wierzeniu w coś, tylko dlatego, że ktoś Ci tak powiedział. Jeśli wiesz, że jest tam bóg, to jest to WIEDZA, a nie wiara.
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
Wys³any: 2015-06-25, 16:43
Człowiek transcenduje przyrodę oraz społeczeństwo na wiele sposobów, wśród nich jest zdolność człowieka do aktu miłości.
Akty miłości natomiast są ściśle związane z religią. Mianowicie poprzez owe akty spełniamy się jako osoba.
Zdolność do poświęcenia, oddania, niesienia pomocy i tak dalej. Zdaje się, że to istota chrześcijaństwa, było tak przynajmniej w jej początkach, Jezus w sercach etc.
Co z kolei wiąże się z tym iż zwierzę nie jest w stanie dokonywać tego i owego, dlatego myślę autor napisał: wzrasta jako człowiek.
Jimmyblack napisa³/a:
Czemu miałby być drogą do pełnego szczęścia?
Religia chrześcijańska zakłada szczęście, mianowicie apokatastaza, mam nadzieję, że mówi Ci to coś.
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2015-06-25, 18:03
Jimmyblack napisa³/a:
Człowiek transcenduje przyrodę oraz społeczeństwo na wiele sposobów, wśród nich jest zdolność człowieka do aktu miłości.
Akty miłości natomiast są ściśle związane z religią. Mianowicie poprzez owe akty spełniamy się jako osoba.
Zdolność do poświęcenia, oddania, niesienia pomocy i tak dalej. Zdaje się, że to istota chrześcijaństwa, było tak przynajmniej w jej początkach, Jezus w sercach etc.
Co z kolei wiąże się z tym iż zwierzę nie jest w stanie dokonywać tego i owego, dlatego myślę autor napisał: wzrasta jako człowiek.
Krótko mówiąc: wiara daje ci wiarę, że miłość jest boska, a nie pochodną reguł reguł kosmicznych.
"Jak można szanować kogoś, kto jest moralny tylko dlatego, że boi się kary ze strony potężnej istoty która cały czas go obserwuje?" - Richard Dawkins
Zlikwidować urzędy pracy i podatek dochodowy!
Wys³any: 2015-06-25, 18:24
Słyszałem też o zwierzętach, które tak kochały swoich właścicieli, że przez wiele lat odwiedzali ich groby. Były też zwierzęta ratujące ludzi.
Wiara daje wiarÄ™... mÄ…dre :)
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
Wys³any: 2015-06-28, 17:56
Jimmyblack napisa³/a:
Mogę czuć do kogoś miłość, bez żadnych religijnych odnośni.
Oczywiście, że możesz, każdy może. Jednakże zasadnicza wydaje się tutaj interpretacja owych aktów. Albowiem wiąże się to z pewnymi brakami, tak zwane zło społeczne, moralne, które chrześcijanin stara się uzupełniać, braki w dobru.
Ty natomiast tak tego, zapewne nie odczuwasz.
Jimmyblack napisa³/a:
bo czuję, że tak powinienem robić, że jeste
Ogarnij się, myślisz zapewne, że to jakieś doświadczenie moralne, w istocie jednak, czujesz tak, bo to Twoja rodzicielka.
Zastanawiam się, czy masz podobny stosunek do innych ludzi i czy Twoja moralność w tym momencie nie wisi na owym cienkim włosku.
Jimmyblack napisa³/a:
o zwierzętach, które tak kochały swoich właścicieli,
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2015-06-28, 19:58
Nie mogę się ogarnąć, bo rozmowa jest o czymś, co mnie fascynuje. Mogę Ci powiedzieć to samo.
Moja moralność jest całkowicie innym zagadnieniem.
Może i zwierzaki są komiczne, ale zostały użyte jako kontrargument.
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/
Wys³any: 2015-06-29, 11:19
Jimmyblack napisa³/a:
Nie odczuwam zła społecznego, ani braku dobra,
To niemożliwe, ponieważ to istnieje.
Jimmyblack napisa³/a:
kontrargument.
SÅ‚abiutki.
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2015-06-29, 14:11
Wytłumasz mi więc, czym jest zło społeczne i udowodnij, że istnieje. Chyba, że chodzi tu o to, że w każdym społeczeństwie znajdzie się kilku baranów... ale wtedy nie widzę sensu kuć dla tegoś takiego specjalnego terminu.
Projektowanie gier, pomysły na gry, mój blog
http://projektowanie-gier.pl
Game Based Learning
http://gamebasedlearning.edu.pl/