Mmm... Z kolei ja jestem zbyt leniwy na to. Jedynie jak ktoś mi coś da do zrobienia, to zrobię. W szkole to samo, myślą że mam zamiłowanie do kulinarni... Ale jeśli mam coś ugotować dla siebie, to ja dziękuję. Chęć pomocy sprawia mi radość;). W niedalekiej przyszłości pewnie będę gotował w domu, bo jak zrobię dla kobiety, to przy okazji i dla siebie. Chyba, że praca nie będzie mi na to pozwalała, ale nie wiadomo czy jeszcze pozostanę w zawodzie, w którym się uczę.
_________________
"Hope for the best, prepare for the worst".