Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj się!

Zapomniałeś hasła?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶ć

jacus  

Wymiatacz


Doł±czył: 13 Kwi 2010

   

Wysłany: 2010-04-27, 16:38   

Czasami do pionu to fakt, ale to nie podchodzi pod wychowanie. To taka normalna sytuacja, że czasami zboczymy z właściwego kierunku :) Ale całkowita kontrola i planowanie za nas? Nie ma mowy.
_________________
:)
 

coddy  

Hiper wymiatacz

Gorgorocik



ImiÄ™: Kuba

Wiek: 28

Doł±czył: 16 Gru 2009

   

Wysłany: 2010-04-27, 20:51   

uwazam, ze temat jest bez sensu. Kazdy bedzie mowil, ze to zle wychowywac chlopaka. Chyba, ze ktos teraz zrobi mi na zlosc i napisze, ze to jest dobre.
_________________
And I’ll stay alive
Just to follow you home
And I will survive
‘Cause you’re my Mississippi Princess
You’re my California Queen
Like the Duchess of Detroit
And every city in between

http://www.lastfm.pl/user/Coddy113
 

Missy  

Pogromca postĂłw

Gwiazdka



Wiek: 31

Doł±czyła: 22 Sty 2009

Sk±d: uæ

   

Wysłany: 2010-04-28, 13:16   

coddy napisał/a:

Chyba, ze ktos teraz zrobi mi na zlosc i napisze, ze to jest dobre.


nie zrobię Ci na złość, jednak wyobraźmy sobie złego kolesia, w którym zakochuje się jakimś cudem jakaś dziewczyna. i co robi? "wychowuje go" na dobrego. wtedy popieram takie zachowanie.
_________________
ona umrze martwa.
 

WifeOfVampire  

User



ImiÄ™: Ewa

Wiek: 28

Doł±czyła: 13 Lut 2010

Sk±d: Warszawa

   

Wysłany: 2010-04-29, 21:12   

Według mnie dziewczyna może jakoś wpływać na decyzje i zachowanie chłopaka, ale nie nazwałabym tego "wychowywaniem". Często też niektórzy przez związek z kimś troszkę zmieniają się i, nawet nieświadomie, upodabniają się do drugiej osoby w zachowaniu.
_________________
Nie ma kobiet nie zrozumiałych,
są tylko niedomyślni mężczyźni.
 

ojzu  

Pogromca postĂłw

.|.



Imię: Lesław

Doł±czył: 05 Gru 2009

   

Wysłany: 2010-04-29, 21:59   

Missy napisał/a:

nie zrobię Ci na złość, jednak wyobraźmy sobie złego kolesia, w którym zakochuje się jakimś cudem jakaś dziewczyna. i co robi? "wychowuje go" na dobrego. wtedy popieram takie zachowanie.

Takie "cudowne" ozdrowienia zwą się zwykłym pantoflarstwem.
_________________
You are not in the sudoers file. This incident will be reported.
 

Missy  

Pogromca postĂłw

Gwiazdka



Wiek: 31

Doł±czyła: 22 Sty 2009

Sk±d: uæ

   

Wysłany: 2010-04-30, 17:11   

ojzu napisał/a:

Takie "cudowne" ozdrowienia zwą się zwykłym pantoflarstwem.


hm, jeśli wyciąga kolesia z nałogu, bijatyk itp. i sprawia, że koleś ma ambicje i kocha ją ponad wszystko i odwdzięcza się jej na każdym kroku to jest nazywane przez Ciebie pantoflarstwem?
_________________
ona umrze martwa.
 

Gary  

Hiper wymiatacz

Ban(d)ita



ImiÄ™: Remik

Wiek: 34

Doł±czył: 03 Mar 2010

Sk±d: on siĂŞ wzi±³

   

Wysłany: 2010-04-30, 18:01   

Missy, dobrego tzn takiego jak ona by chciała?
_________________
"jestem z pokolenia tych skazanych na banicjÄ™"
 

Veilea  

Stały User



Wiek: 33

Doł±czyła: 23 Kwi 2010

   

Wysłany: 2010-05-01, 14:55   

Określenie "wychowanie" jak dla mnie jest lekko żartobliwe. Ale fakt faktem, że jest w nim odrobinę prawdy. Druga strona nigdy nie jest w stanie sprostać w zupełności naszym oczekiwaniom, posiada cechy, które nie do końca nam pasują. Wtedy właśnie próbujemy "wychować" partnera pod swoją modłę. Nie widzę w tym nic złego, jeśli nie próbujemy zmienić go na siłę. Można zmienić drobne przyzwyczajenia lub nawyki, ale charakter powinniśmy zaakceptować. Nic dobrego z tego nie wynika.
_________________
Bo prywatne słonko świeci najmocniej...
 

Forum młodzieżowe e-Mlodzi.com