Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Pierwszy raz zapaliłem jak miałem 15 lat presja kumpli i ciekawość.Mało tego ,więc nic nie poczułem. Następnie zapaliłem już jak miałem 16 lat , wtedy to po gimnazjum mi i kolegom rozrosły się znajomości i mieliśmy więcej źródeł z których można brać towar.W praktyce , wtedy był mój pierwszy raz . Wypaliliśmy z kumplem pół grama na 2 tak mnie zmiotło ,że zaczynałem mieć jakieś halucynacje xD. Później się uodporniłem i nie klepało mnie tak mocno .Paliłem przez 1,5 roku średnio tak 2 razy w tygodniu .Paliłem najpierw bo mi się to podobało , później przestało mnie to bawić to uczucie radości wydało mi się takie puste . Nie palę już od świąt wielkanocnych.¯eby przestać palić musiałem zerwać kontakt z kolegą.
Nie żałuje, że spróbowałem . Nie żałuje ,że paliłem czasami za dużo xD.Jednak najbardziej się ciesze ,że to rzuciłem .Spróbowałem i stwierdziłem ,że to nie dla mnie , miałem już cel w życiu MJ mnie od tego oddalała. Najbardziej szkoda mi kolegi bo dalej pali i coraz więcej , dodatkowo wciąga jeszcze fete.Napisałem to aby przypomnieć i przestrzec was ,że życie z używkami jest bez sensu.To nawet nie można nazwać życiem . Mam na myśli również alkohol nie tylko narkotyki.

Pięknie, ładnie... Nie wiem, mam gratulować ?
Głupota ludzka, nic więcej. Dobrze chociaż, że jesteś jednym z tych, którzy przestali.

Nie potrzeba gratulacji, raczej powinienem się tego wstydzić .Jednak czuje się z tego powodu trochę dumny, bo to takie moje małe zwycięstwo ( nie byłem też jakimś wielkim nałogowcem ). Przykre jest również to ,że kolega z gimnazjum z którym pierwszy raz zapaliłem , przez nałóg trafił na odwyk ostatnio min. to mnie zmusiło do napisania tutaj.

No rozumiem. Trzymam kciuki, żeby i koledze się udało i żeby było mniej ofiar głupoty

W tak młodym wieku dostęp do takich środków?
W tak młodym wieku zerwanie z "nałogiem"?
Gratulacje należą się za silną wolę, pogarda za brak rozumu w wieku dojrzewania.

Następna siana propaganda po programie Tomasza Lisa jak to marihuana przyczyniła się do śmierci chłopca ????
Od czego się uzależniłeś bo nie rozumiem...
To tak samo jak by zakazać seksu przecież z miłości ludzie też targną się na swoje życie z miłości.Nie rozumiem gadania ,że uwolniłem się z nałogu? i nie palę.Ja palę od 5 lat raz na tydzień , raz na miesiąc i jakoś nawet na myśl mi nie przyszło by sięgnąć po tzw. twarde narkotyki.Jakoś nie jestem uzależniony w żadnym stopniu , odmówię jeśli nie mam ochoty...
To takie same gadanie jakby zakazać alkoholu przecież ludzie zanim sięgną po marihuanę skosztują alkoholu i następnym krokiem już jest zielone.Ktoś ma na tym sporu interes skoro nie chce zrobić kolejnego kroku do legalizacji.Gdyby było to legalne to nie kosztowało by już po 20+ tylko parę złotych a przecież mafia już by nie istniała.
Ps.99% osób które są tak negatywne nastawione na legalizację nigdy nie skosztowała ani nie znają absolutnie działania tego "narkotyku"

Używki to pusta zabawa , dla pustych ludzi

Ho,ho,ho...pusty człowiek się odezwał. Pipa byłeś i nie potrafiłeś się ogarnąć.

właśnie się ogarnąłem i przestałem palić

[ Dodano: 2013-02-01, 14:57 ]
nie mów o mnie nic bo mnie nie znasz

I co mamy tu zrobić? Pogratulować Ci, czy zorganizować mszę w Twojej intencji? Wolność na tym polega, że możemy podejmować różne działania, lecz musimy liczyć się z konsekwencjami czynów.
Lekkie narkotyki muszą być zalegalizowane i musi do tego dojść dla bezpieczeństwa obywateli.
Jedyna osoba która sieje tu propagandę to Ty. Lis w obiektywny sposób przedstawił temat. To po pierwsze. Po drugie - chłopaka nie zabiła marihuana. Radzę wpierw się dokształcić co to jest marihuana z BOTANICZNEGO punktu widzenia. To co małemu zaszkodziło to skun, a nie marycha.

Niektórzy jednak są zamknięci na taką logikę. Dla nich fajki i alkohol jest ok, a lekkie narkotyki fe, chociaż to pierwsze zabija miliony co roku i na świecie jest obecnie kryzys nowotworowy.

_________________
"Nauka to nie tylko element wiedzy. To sposób myślenia i postrzegania rzeczywistości" - Carl Sagan

No,słuszna uwaga. Skun jest to marihuana zmodyfikowana genetycznie dzięki czemu z rośliny uzyskuje sie maksymalną liczbę pędów, a ich zawartość thc jest o wiele większa.
Sporo bata przepuściłem przez swoje płuco,naprawdę. I nigdy nie miałem takich chorych jazd,śmiem twierdzić,że ten chłopak był .....bez palenia

_________________
You know who i am

Przecież taki joint dwa razy w tygodniu to nic strasznego (a wręcz przeciwnie). chyba trochę dramatyzujesz.

@oriflamme
Jeszcze nie spotkałem się z takimi odpałami ,że ktoś robił takie rzeczy po skunie a się kiedyś paliło i jedynym dziwnym objawem było "głowa mi wychodzi"
Wiem jak działa marihuana na mój organizm i wiem ,że teraz ludzie palą "długopis" po którym lądują na ostrym dyżurze.

Nie napisałem że to coś wielkiego , dla mnie to tylko pusty śmiech zbędny w moim życiu . Wg mnie osoba która nigdy nie zapali sobie bo rodzice jej wmówili jakiś strach przed narkotykami jest dziwna . Nie potrafi samodzielnie myśleć , przecież spróbować to nic złego. Problem to jest wtedy kiedy zaczyna się palić z nudów , albo bo nie ma co do roboty .

Takiej głupoty to nie słyszałem już od nie pamiętam kiedy. Przynajmniej trochę się pośmiałem, dzięki