Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

AnioÅ‚ CiemnoÅ›ci  

Mega wymiatacz

Strzała Tęsknoty



Wiek: 30

Do³±czy³: 26 Maj 2009

Sk±d: Nowy Targ

   

Wys³any: 2009-09-02, 00:16   

Cytat:

Ciekawe... Za niedługo wiara też będzie sferą polityki jak tak dalej pójdzie...



Jak tak dalej pójdzie to i owszem. Ciężko nie uznać wpływu organizacji, która regularnie miesza w polityce i tym sama staje się jej częścią.
_________________
Jeżeli twoja głowa jest dla ciebie przyczyną grzechu, obetnij ją sobie i wyrzuć, bowiem lepiej wejść bezgłowym do królestwa Niebieskiego niż z głową tkwić wśród ognia piekielnego.
 

dobry_dziekan  

Hiper wymiatacz

Pracowity leń



ImiÄ™: Marcin

Wiek: 35

Do³±czy³: 09 Lip 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2009-09-02, 08:53   

throndor napisa³/a:

Koleżanka pisała o PRZEKONYWANIU, czyli sama sobie zaprzeczyła. W sytuacji przymusowej byłaby np. opcja albo zaczniesz wierzyć albo cie zabijemy. Ot na taką małą nielogiczność chciałem zwrócić uwagę.


A ja chciałem zwrócić uwagę na Twoje kompletne ignorowanie problemu.
Może nie wiesz, ale to co przeżywa ta dziewczyna to najzwyklejsze molestowanie psychicznie. Dla Ciebie to pewnie NIC, ale jeżeli dzień w dzień ktoś by Ci gadał, nakazywał, posyłał na różne spotkania tylko po to by zmienić coś w Tobie, co oznacza że nie podobasz się nikomu w otoczeniu w takiej formie jaką jesteś teraz. Jeżeli dalej nie widzisz problemu, to szkoda, ale nie będę Ci życzył znalezienia się w takiej sytuacji, bo to zniechęca do wszystkiego. Brak akceptacji otoczenia może zdołować.
_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett
 

cretultix  

Pogromca postów



Wiek: 36

Do³±czy³: 05 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-09-02, 09:45   

Dodatkowo throndor zapoznaj się z zagadnieniem "pranie mózgu"
_________________
Jedynymi ludźmi na ziemi, którzy nie widzieli Chrystusa i jego nauk jako przekazu pokoju są chrześcijanie.

Mohandas Karamchand Gandhi
 

throndor  

Stały User


Do³±czy³: 01 Wrz 2009

   

Wys³any: 2009-09-02, 12:59   

Dobry Dziekanie, koleżanka napisała jak napisała i w takiej formie było to całkowicie nielogiczne i na to tylko chciałem zwrócić uwagę.
_________________
"mój mózg,to mój drugi ulubiony organ"/W.Allen/
 

dobry_dziekan  

Hiper wymiatacz

Pracowity leń



ImiÄ™: Marcin

Wiek: 35

Do³±czy³: 09 Lip 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2009-09-02, 13:19   

Ok. W takim razie chyba obydwoje wiemy o co jej chodziło i wydaje mi się że w wypadku, gdy dziewczyna przeżywa szok psychiczny, nie jest w dobrym tonie zwrócić uwagę tylko na sposób/formę/składnię wypowiedzi.
Gdyby zapłakana dziewczyna wpadła w Twoje ramiona i zaczęła coś mówić, to powiedziałbyś jej: "Przestań szlochać bo cię nie rozumiem."? Tak to wygląda.
_________________
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett
 

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2009-09-03, 18:08   

Hm..
A mnie zadziwia jedno.
Wiele ateistów ma za złe katolikom,że na siłe chcą komuś wmówić ,że Bóg istnieje,oczywiście tak najprościej pisząc.
Więc teraz taka mała ofensywa ? Teraz to my ich zaatakuje argumentami ,wyciągając,czy też kopiując z innych stron dowody na to " ,że ha ! patrzcie oszukują was !"
Denerwuje mnie to zwłaszcza ,że bardzo mało ateistów..ma pojęcie o ..ateizmie.
Dla mnie owa dyskusja nie przedstawia żadnej wartości,ponieważ zarówno przez jedną jak i drugą stronę polega to na atakowaniu swoich przekonań.
A chyba jednak nie to miałaś na celu ?
Jeśli jednak to,to osobiście nie widzę w tym żadnego sensu.
_________________
Drugs&hugs.
 

cretultix  

Pogromca postów



Wiek: 36

Do³±czy³: 05 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-09-03, 19:09   

Kometa napisa³/a:


Denerwuje mnie to zwłaszcza ,że bardzo mało ateistów..ma pojęcie o ..ateizmie.



ateizm to pogląd zaprzeczający istnieniu bogów, wiec o czym tu pojecie trzeba mieć??
_________________
Jedynymi ludźmi na ziemi, którzy nie widzieli Chrystusa i jego nauk jako przekazu pokoju są chrześcijanie.

Mohandas Karamchand Gandhi
 

osa  

Stały User


Wiek: 34

Do³±czy³a: 31 Sie 2009

Sk±d: dolny ¶l±sk_^

   

Wys³any: 2009-09-04, 12:59   

cretultix napisa³/a:

ateizm to pogląd zaprzeczający istnieniu bogów, wiec o czym tu pojecie trzeba mieć??



a wiesz ze rozróżnia sie kilkarodzajów ateizmu :?:
_________________
.wiele puzzli jeszcze nie poukładałam i ciągle niewiele rozumiem z tego co przeżyłam'
 

cretultix  

Pogromca postów



Wiek: 36

Do³±czy³: 05 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-09-04, 13:15   

osa napisa³/a:


a wiesz ze rozróżnia sie kilkarodzajów ateizmu :?:



Ta silny, słaby itd, są to podziały sztuczne stworzone w niewiadomym mi celu, i nic z nich nie wynika, sam ateizm nie mówi prawie nic o człowieku, dopiero deklaracja jako racjonalista czy materialista owszem.
_________________
Jedynymi ludźmi na ziemi, którzy nie widzieli Chrystusa i jego nauk jako przekazu pokoju są chrześcijanie.

Mohandas Karamchand Gandhi
 

osa  

Stały User


Wiek: 34

Do³±czy³a: 31 Sie 2009

Sk±d: dolny ¶l±sk_^

   

Wys³any: 2009-09-04, 15:09   

Są trzy odmiany ateizmu. Pierwsza to ateizm bezrefleksyjny, odpowiednik teizmu bezreflesyjnego. ¯ywiołowo uznaję, że nie ma Boga, i nie zastanawiam się więcej nad tym. Po drugie, ateizm refleksyjny: odrzucam wiarę w Boga, kierując się generalnie tym, że nie widać racji przemawiających za jego istnieniem. I po trzecie, mamy ateistów semantycznych, czyli takich, którzy nie wiedzą, jakie znaczenie przypisywać słowu Bóg.

Duzo tu wynika ;)
_________________
.wiele puzzli jeszcze nie poukładałam i ciągle niewiele rozumiem z tego co przeżyłam'
 

cretultix  

Pogromca postów



Wiek: 36

Do³±czy³: 05 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-09-04, 19:06   

osa napisa³/a:

Są trzy odmiany ateizmu. Pierwsza to ateizm bezrefleksyjny, odpowiednik teizmu bezreflesyjnego. ¯ywiołowo uznaję, że nie ma Boga, i nie zastanawiam się więcej nad tym. Po drugie, ateizm refleksyjny: odrzucam wiarę w Boga, kierując się generalnie tym, że nie widać racji przemawiających za jego istnieniem. I po trzecie, mamy ateistów semantycznych, czyli takich, którzy nie wiedzą, jakie znaczenie przypisywać słowu Bóg.

Duzo tu wynika ;)



Jest jeszcze ateizm narzucony, ateizm-buddyzm, ateizm agnostyczny, humanizm świecki, ateizm ukryty i zadeklarowany ateizm silny i słaby i teraz powiedz mi jakie znaczenie ma który z tych ateizmów prezentuje w momencie gdy dyskutujemy o kościele?? tudziez innych religiach.
_________________
Jedynymi ludźmi na ziemi, którzy nie widzieli Chrystusa i jego nauk jako przekazu pokoju są chrześcijanie.

Mohandas Karamchand Gandhi
 

osa  

Stały User


Wiek: 34

Do³±czy³a: 31 Sie 2009

Sk±d: dolny ¶l±sk_^

   

Wys³any: 2009-09-04, 19:24   

cretultix napisa³/a:

I po trzecie, mamy ateistów semantycznych, czyli takich, którzy nie wiedzą, jakie znaczenie przypisywać słowu Bóg.



coÅ› tak jakby ja

wiara to nie religia :?: mam swój azyl i swoją religię - ja i moja podświadomość ;)
_________________
.wiele puzzli jeszcze nie poukładałam i ciągle niewiele rozumiem z tego co przeżyłam'
 

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2009-09-04, 19:46   

cretultix napisa³/a:

ateizm to pogląd zaprzeczający istnieniu bogów, wiec o czym tu pojecie trzeba mieć??


Użycie tego słowa było bardzo ogólnikowe, dlatego ,że nie miało mieć wiele wspólnego z tematem.Cóż w dużej mierze chodzi mi o przykładowo poglądy filozoficzne,historię,oczywiście jest nieporównywalna różnica między tym ,a znajomością bibli przez katolików,ale miało mieć to charakter obrazowy.
Nie przejawia to większego znaczenie,jednak nadal podtrzymuję swoje zdanie,że takie dyskusje pomiędzy katolikami ,a ateistami,czy osobami innej wiary zwykle nie mają jakiejkolwiek wartości.
Nawet nie z powodu dojrzałości,czy też umiejętności przedstawiania swoich argumentów ,ale z powodu wiedzy jaką trzeba posiadać,aby można byłoby dyskutować o wierze w Boga,nurtach filozoficznych, co zrobił kościół,czego nie zrobił,a co zrobili ateiści ,czy też wielcy uczeni.
Możemy tutaj przywołać przykład wykładowców filozofii ,(oczywiście,że nie trzeba nim być,aby porzeszarz swoją wiedzę) dyskusje pomiędzy osobami wierzącymi,a nie wierzącymi są opartę na ciekawości nie mają charakteru wzajemnego przeciągania się na "drugą stronę"
Nie sztuką jest skopiowanie tekstu z internetu z rosnącym przekonaniem,że ot posiadając taką "wiedzę" można próbować obalić czyjeś przekonania,czy też w sposób niedorzeczny prowadzić zbędne dyskusję,które w owym dziale w każdym temacie wyglądają tak samo.Dodam,że sam tekst jest niedorzeczny ,wydaje mi się,że czytałam już go kiedyś dawniej,mocno "ukierunkowany" przez zapewne "zbuntowanych niewierzących" i nie trzeba być katolikiem,czy też recytować biblię z pamięci,aby to zauważyć.
_________________
Drugs&hugs.
 

cretultix  

Pogromca postów



Wiek: 36

Do³±czy³: 05 Lip 2009

   

Wys³any: 2009-09-04, 20:07   

Kometa napisa³/a:


Nie przejawia to większego znaczenie,jednak nadal podtrzymuję swoje zdanie,że takie dyskusje pomiędzy katolikami ,a ateistami,czy osobami innej wiary zwykle nie mają jakiejkolwiek wartości.


absolutnie się nie zgodzę, jakąkolwiek wartość maja dyskusje wyłącznie z osobami o odmiennych poglądach, można się bardzo wiele nauczyć, tudzież zmienić spojrzenie na sprawę.

Kometa napisa³/a:


Nawet nie z powodu dojrzałości,czy też umiejętności przedstawiania swoich argumentów ,ale z powodu wiedzy jaką trzeba posiadać,aby można byłoby dyskutować o wierze w Boga,nurtach filozoficznych, co zrobił kościół,czego nie zrobił,a co zrobili ateiści ,czy też wielcy uczeni.


Bardzo wiele nauczyłem się właśnie poprzez takie dyskusje, w których bardzo często pojawiają się linki do rożnych artykułów tudziez tytuły wartościowych książek,
Jak zarejestrowałem się na forum katolickim to wiedzę w temacie miałem prawie zerową, i byłe agnostykiem, prawie wyłącznie czytającym posty innych, obecnie dość sporo się tam udzielam, zmieniłem pogląd na ateizm, a moja wiedza wzrosłą znacznie.


Kometa napisa³/a:


Nie sztuką jest skopiowanie tekstu z internetu z rosnącym przekonaniem,że ot posiadając taką "wiedzę" można próbować obalić czyjeś przekonania,czy też w sposób niedorzeczny prowadzić zbędne dyskusję,które w owym dziale w każdym temacie wyglądają tak samo.Dodam,że sam tekst jest niedorzeczny ,wydaje mi się,że czytałam już go kiedyś dawniej,mocno "ukierunkowany" przez zapewne "zbuntowanych niewierzących" i nie trzeba być katolikiem,czy też recytować biblię z pamięci,aby to zauważyć.



Owszem skopiować tekst to nie sztuka, a wręcz głupota, tym bardziej jak nie jest się wstanie obronić tezy postawionej w tekście, mimo wszystko ten temat nie był całkowicie bezsensowny, bo osoba która wkleiła tu ten tekst wie teraz ze to stek bzdur (w większość) i na przyszłość nie będzie prze klejąc takich nie sprawdzonych głupot.
_________________
Jedynymi ludźmi na ziemi, którzy nie widzieli Chrystusa i jego nauk jako przekazu pokoju są chrześcijanie.

Mohandas Karamchand Gandhi
 

premo93

User


Do³±czy³: 13 Wrz 2009

   

Wys³any: 2009-09-13, 20:41   

No i oczywiście te daty to groch z kapustą:
(za www.wiara.pl)
120 r. - Pierwsze wzmianki o używaniu wody święconej do "wypędzania duchów" nieczystych

Co znaczy informacja umieszczona pod datÄ… 120? To zarzut, że zaczÄ™to używać wody Å›wiÄ™conej, czy ze wypÄ™dzano zÅ‚e duchy? Bo jeÅ›li to drugie, to trzeba przypomnieć, że już Jezus i ApostoÅ‚owie wypÄ™dzali zÅ‚e duchy... JeÅ›li rzeczywiÅ›cie istnieje taka pierwsza wzmianka o wodzie Å›wiÄ™conej, to trzeba zauważyć, że jest bardzo wczesna. Po pierwsze bowiem „pierwsza wzmianka” nie oznacza, że dopiero wtedy zaczÄ™to wody Å›wiÄ™conej używać. Po drugie to czasy bardzo bliskie ApostoÅ‚om... Ostatni z nich, Å›w. Jan zmarÅ‚ przecież niewiele wczeÅ›niej...

157 r. - Po raz pierwszy zastosowano formy pokuty

Druga wzmianka. Cóż autor ma na myśli? ¯e pierwsi chrześcijanie nie znali sakramentu pokuty? Przecież już w Ewangelii Jana jest mowa o odpuszczaniu grzechów przez Apostołów (J 20, 2-23)... O co więc chodzi? Chyba tylko o podstępne zasugerowanie czytelnikowi, że sakrament pokuty wmyślono w 157 roku... A to wierutna bzdura. Proszę zajrzeć choćby do artykułu zamieszczonego na stronie http://www.mateusz.pl/ksi...odnik_01_p2.htm

I wiek - ¦więty Klemens z Aleksandrii pisał, "Każda kobieta powinna być przepełniona wstydem przez samo tylko myślenie, ze jest kobieta".

Nie podano źródła. Może chociaż tytuł dzieła?

Rzymski filozof Celsus poświadcza fałszowanie pism chrześcijańskich, mówiąc o rewizjonistach: "przerabiali Pisma ¦więte z ich pierwotnej postaci i usunęli wszystko, co pozwalało im na odparcie skierowanych przeciwko nim zarzutów."

OdpowiadajÄ…cy ma w tym wypadku ochotÄ™ zapytać w jakim swoim dziele Celsus tak napisaÅ‚. ProsiÅ‚by o podanie miejsca i roku wydania, a także strony. Wie bowiem, że „SÅ‚owo prawdy” Celsusa nie zachowaÅ‚o siÄ™ do naszych czasów i jest znane jedynie z „Przeciw Celsusowi” Orygenesa. Owszem, jak wynika ze słów Orygenesa, Celsus taki zarzut postawiÅ‚ (jak zresztÄ… wiele innych). Tyle, że Orygenes już siÄ™ do niego odniósÅ‚. SÅ‚owa Celsusa nie sÄ… żadnym poÅ›wiadczeniem faÅ‚szowania Pisma ¦wiÄ™tego, ale zÅ‚oÅ›liwym zarzutem wobec chrzeÅ›cijan. Jak zresztÄ… caÅ‚e jego dzieÅ‚o. Widzimy wiÄ™c, jak autor naszego paszkwilu przez zabawÄ™ sÅ‚owami próbuje wypaczyć sens tego, co zrobiÅ‚ Celsus. „Rzymski filozof Celsus poÅ›wiadcza” brzmi bardzo poważnie i wiarygodnie. Tymczasem to co zrobiÅ‚ Celsus, to jedynie postawienie niczym nie popartego zarzutu. Oddajmy gÅ‚os samemu Orygenesowi (Contra Celsus, ksiÄ™ga II, rozdziaÅ‚ 27):

Powiada dalej, że „niektórzy chrzeÅ›cijanie, niczym ludzie, którzy po pijanemu dziaÅ‚ajÄ… na wÅ‚asnÄ… zgubÄ™, zmienili trzy, cztery razy oryginalny tekst Ewangelii i sfaÅ‚szowali go, aby mieć odpowiedź na stawiane zarzuty”. Nie znam innych ludzi, którzy zmieniali oryginalny tekst Ewangelii, poza zwolennikami Marcjona, Walentyna i może Lukana (to tacy starozytni heretycy – przyp. red). A zatem zarzut Celsusa nie stanowi oskarżenia nauki, lecz oskarżenie tych, którzy siÄ™ odważyli sfaÅ‚szować EwangeliÄ™. Jak nie stanowiÄ… powodu oskarżenia filozofii sofiÅ›ci, epikurejczycy, perypatetycy i ci wszyscy, którzy tkwiÄ… w bÅ‚Ä™dzie, tak nie mogÄ… być przyczynÄ… atakowania prawdziwej religii chrzeÅ›cijaÅ„skiej ludzie, którzy zmieniajÄ… teksty Ewangelii i tworzÄ… herezje obce nauce Jezusa.

Pomimo zakazania przez Kościół prowadzenia jakichkolwiek dalszych badań dotyczących pochodzenia Ewangelii, uczeni wykazali, ze wszystkie cztery uznane przez Kościół Ewangelie zostały przerobione i poprawione

To zarzut podobny do Celsusowego: kto i kiedy takie badania przeprowadziÅ‚; gdzie można o nich przeczytać? OczywiÅ›cie chodzi o pisma starożytnych, a nie „prawdy” spÅ‚odzone bujnÄ… wyobraźniÄ… dzisiejszych autorów...

Na kolejne dwa zarzuty odpowiedział już na forum Saxon. Dlatego przejdźmy dalej.

220 r. - Przyjęto dogmat o konieczności pewnych czynności kościelnych, niezbędnych do zbawienia.

O jakie pewne czynności kościelne chodzi? O jaki dogmat? Autor chyba celowo tak to sformułował, by nikt nie mógł się domyślić o co chodzi....

250 r. - Wprowadzono naukę o wiecznych mękach

Odpowiadający domyśla się, że chodzi o męki piekielne... Znów nie podano kto gdzie i kiedy coś takiego napisał, ale jest to tutaj mniej istotne. Otóż w Ewangelii Mateusza (25, 41) czytamy:
„Wtedy odezwie siÄ™ i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklÄ™ci, w ogieÅ„ wieczny, przygotowany diabÅ‚u i jego anioÅ‚om!”
Ewangelia Mateusza powstała znacznie wcześniej. Oczywiście można twierdzić, że została sfałszowana. Tylko brakuje na to dowodów...

312 - Bitwa pod mostem mulwijskim - Chrześcijaństwo staje się jedna z religii państwowych pogańskiego Rzymu. Powstanie Instytucji Kościoła Katolickiego. Początek prześladowania i mordowania niechrześcijan.

Mamy tu informację prawdziwą, nieprawdziwą i półprawdę. Chrześcijaństwo za Konstantyna rzeczywiście staje się religią państwową. Nie jest jednak prawdą, aby wtedy powstał Kościół katolicki. Oprócz relacji z państwem nic się wtedy praktycznie nie zmieniło. Na pewno twierdzenie to ubodłoby także prawosławnych. Dlaczego katolicki, a nie prawosławny?
Co do mordowania niechrzeÅ›cijan. OdpowiadajÄ…cy nie para siÄ™ na co dzieÅ„ historiÄ…, wiÄ™c nie zna majÄ…cych poÅ›wiadczyć tÄ™ tezÄ™ faktów. Szkoda, że autor owego „pracowania” nie podaÅ‚ konkretów. ChciaÅ‚by jednak zwrócić uwagÄ™, że informacja ta ma w sobie mniej wiÄ™cej tyle prawdy, ile miaÅ‚oby stwierdzenie: „W czasie i po drugiej wojnie Å›wiatowej Polacy zamordowali wielu Niemców”. CzegoÅ› istotnego w obu informacjach brakuje. Mianowicie pokazania różnicy miÄ™dzy planowÄ… eksterminacjÄ… prowadzonÄ… przez wÅ‚adze, a wybrykami motÅ‚ochu...

321 r. - Cesarz Konstantyn nakazuje święcić niedziele zamiast dotychczasowej soboty. (na pamiątkę zmartwychwstałego rzymskiego boga Mitry)

Po pierwsze Mitra nie byÅ‚ bogiem rzymskim, a perskim (zobacz TUTAJ . W Rzymie jedynie pojawiÅ‚ siÄ™ jego kult, ale widocznie autor paszkwilu niewiele na ten temat wie. Po drugie chrzeÅ›cijanie Å›wiÄ™towali w niedzielÄ™ już w czasach Nowego Testamentu. Zob. np. Dz 20, 77 „W pierwszym dniu po szabacie, kiedy zebraliÅ›my siÄ™ na Å‚amanie chleba, PaweÅ‚, który nazajutrz zamierzaÅ‚ odjechać, przemawiaÅ‚ do nich i przedÅ‚użyÅ‚ mowÄ™ aż do północy”. Wyraźnie napisano, że na Å‚amaniu chleba spotykano siÄ™ po szabacie, czyli w niedzielÄ™. ChrzeÅ›cijanie Å›wiÄ™towali nie ku czci mitycznego zmartwychwstania Mitry, ale Jezusa Chrystusa, o czym zaÅ›wiadczyli Å›wiadkowie tamtych wydarzeÅ„. WiÄ™cej na ten temat znajdziesz TUTAJ

325 r. Cesarz Konstantyn na soborze nicejskim ustanawia kanon pisma "świętego" i "dwojcę świętą" awansując Jezusa do miana Boga. Jezus z Betlejem ma zastąpić dotychczas czczonego Mitrę.

To zdanie jest kwintesencjÄ… tego, co uprawia autor naszego „dzieÅ‚a”. RzeczywiÅ›cie, w 325 roku odbyÅ‚ siÄ™ Sobór w Nicei. Nie jest jednak prawdÄ…, jakoby zajmowaÅ‚ siÄ™ on kanonem ksiÄ…g Å›wiÄ™tych. Tak wczeÅ›nie jednolity kanon nie zostaÅ‚ ustalony. ZajmowaÅ‚ siÄ™ za to sprawÄ… bóstwa Chrystusa. Tyle, że nikogo na Boga nie „awansowaÅ‚”, a jedynie potwierdziÅ‚ prawdÄ™, którÄ… chrzeÅ›cijanie wyznawali już dawniej. Dobitnym tego dowodem jest pierwsze zdanie Ewangelii Jana: „Na poczÄ…tku byÅ‚o SÅ‚owo, a SÅ‚owo byÅ‚o u Boga i Bogiem byÅ‚o SÅ‚owo” oraz wiele innych tekstów biblijnych. Znów jakieÅ› faÅ‚szerstwo Biblii? WiÄ™cej na temat Å›wiadectw Pisma Å›wiÄ™tego dotyczÄ…cych tego, że Jezus jest Bogiem znajdziesz http://watchtower.org.pl/w_obronie_wiary-02.phtml

330 r. - Wprowadzenie czczenia zmarłych "świętych" i ich relikwii

Znów bzdura, bo męczennikom i ich relikwiom oddawano cześć już dawniej. Zobacz np. http://www.catacombe.roma.it/pl/litanie.html

360 r. - Wprowadzenie zwyczaju czczenia aniołów

Trudno się do takiej informacji ustosunkować, bo nie wiemy do jakiego dokumentu autor nawiązuje. Ciekawe jednak dlaczego tutaj, podobnie jak wcześniej przy męczennikach, jest mowa o czci. Kościół widzi bowiem w Aniołach i świętych raczej pośredników, tych, którzy mogą wstawiać się za nami do Boga. Chyba tylko po to, by zasugerować, że chrześcijanie zaczęli czcić wielu bogów obok Boga prawdziwego...

381r. - Do obowiązującej dotychczas konstantynskiej "Dwójcy ¦więtej" cesarz Teodozjusz dołączył trzecią osobę tzw." Ducha ¦więtego". Działo się to na soborze w Konstantynopolu

Znów bzdury. Przecież o Trójcy ¦wiÄ™tej jest mowa w przedostatnim zdaniu Ewangelii Mateusza: „Idźcie wiÄ™c i nauczajcie wszystkie narody, udzielajÄ…c im chrztu w imiÄ™ Ojca i Syna, i Ducha ¦wiÄ™tego”. O Duchu ¦wiÄ™tym jest także mowa np. w Ewangelii Jana:

„Gdy jednak przyjdzie Pocieszyciel, którego Ja wam poÅ›lÄ™ od Ojca, Duch Prawdy, który od Ojca pochodzi, On bÄ™dzie Å›wiadczyÅ‚ o Mnie”. (J 15, 26)

„Gdy zaÅ› przyjdzie On, Duch Prawdy, doprowadzi was do caÅ‚ej prawdy. Bo nie bÄ™dzie mówiÅ‚ od siebie, ale powie wszystko, cokolwiek usÅ‚yszy, i oznajmi wam rzeczy przyszÅ‚e” (J 16, 13).

391 r.- W Aleksandrii Chrześcijanie spalili największą na świecie bibliotekę, w której przechowywano około 700 000 starożytnych zwojów. Zamknięto starożytne
akademie, skończyło się nauczanie kogokolwiek poza murami kościołów.

Zobacz co na temat biblioteki aleksandryjskiej i jej zniszczenia napisano w encyklopedii. Znów mamy tu do czynienia z poważną manipulacją...

http://wiem.onet.pl/wiem/008337.html

Odpowiadającemu nie chce się już pisać dalej, bo wobec takich zarzutów ręce opadają... Skoro ich autor, jak wykazano, dopuścił się na początku tylu nadużyć, to naprawdę nie warto się nimi przejmować...

Ale trud podjęli inni na forum.wiara.pl. Pójdźmy więc dalej.


431r. - Wyrażenie Xristo Tokos - Matka Chrystusa - zostało zastąpione na Teo Tokos - Boga Rodzica.

Problem, który podzieliÅ‚ wiernych w Konstantynopolu na dwa zażarcie zwalczajÄ…ce siÄ™ obozy, obracaÅ‚ siÄ™ wokół tytuÅ‚u „Bogurodzica” (Theotokos). Pewna grupa odrzucaÅ‚a ten tytuÅ‚: Maryja zrodziÅ‚a tylko czÅ‚owieka, w którym oczywiÅ›cie zamieszkuje Bóstwo. Spór o ten tytuÅ‚ poddawaÅ‚ w wÄ…tpliwość pobożność przede wszystkim mnichów, w szeregach których wzywanie Theotokos od dawna byÅ‚o czymÅ› normalnym.

Nestoriusz zastaÅ‚ już ten spór, gdy w 428 roku staÅ‚ siÄ™ patriarchÄ… Konstantynopola. Nie roznieciÅ‚ go, a raczej próbowaÅ‚ zaÅ‚agodzić, proponujÄ…c zamiast terminów „Bogurodzica” lub „Rodzicielka czÅ‚owieka (Jezusa)” (anthropotokos) wyrażenie „Rodzicielka Chrystusa” (Christotokos). Jego zamiarem byÅ‚o przy tym unikniÄ™cie mieszania Bóstwa i czÅ‚owieczeÅ„stwa Chrystusa. WÅ‚aÅ›nie dlatego przeciwstawiaÅ‚ siÄ™ on takim wyrażeniom jak: „Bóg narodziÅ‚ siÄ™ z niewiasty”, „Bóg cierpiaÅ‚”. Zamiast tego zaproponowaÅ‚ formuÅ‚Ä™: „Maryja zrodziÅ‚a czÅ‚owieka, narzÄ™dzie Bóstwa”.

Więcej na temat tego sporu: http://www.apologetyka.ka...azki/ks28/1.php

Tak wiÄ™c byÅ‚o dokÅ‚adnie na odwrót – to nie termin Christotokos zostaÅ‚ zastÄ…piony terminem Theotokos – lecz Soborze w Efezie w 331 r. oficjalnie zatwierdziÅ‚ termin Theotokos, którego używanie od dawna byÅ‚o czymÅ› normalnym, a który Nestoriusz chciaÅ‚ zastÄ…pić terminem Christotokos. Tak jak w wielu przypadkach, również i tutaj KoÅ›ciół ogÅ‚osiÅ‚ jako dogmat prawdÄ™ wiary, która wczeÅ›niej byÅ‚a powszechnie wyznawana i niekwestionowana – w momencie kiedy ktoÅ› zaczynaÅ‚ jÄ… podważać.

W zwiÄ…zku z tym i późniejszymi „zarzutami” dotyczÄ…cymi Maryi warto poczytać kim byÅ‚a dla pierwszych chrzeÅ›cijan:
http://www.apologetyka.ka...eyski/index.php

449 r. - Papież Leon I wprowadza prymat biskupa Rzymu.

oraz:

539 r. - Ustanowiono władze papieży oraz ofiarę mszy świętej

Tutaj nie za bardzo rozumiem, na czym polega różnica miÄ™dzy „wprowadzenie prymatu biskupa Rzymu” a „ustanowieniem wÅ‚adzy papieży”. Podobnie daty mi siÄ™ nie zgadzajÄ… – jak zwykle nie podano żadnych dokumentów.

Temat prymatu papieskiego jest zbyt obszerny, aby wyjaśnić go w kilku zdaniach. Bardziej zainteresowani tym problemem mogą poczytać:

http://www.apologetyka.ka...zki/ks03/18.php
http://www.apologetyka.ka...zki/ks03/19.php
http://www.apologetyka.ka...a_racjonalista/ jl_prymat_papieski/index.php

Poza tym nie rozumiem również, czego dotyczy zarzut, że „ustanowiono (…) ofiarÄ™ mszy Å›wiÄ™tej”

- tego, że wcześniej jej nie sprawowano?
- tego, że wcześniej nie była uznawana za ofiarę?
- tego, że wcześniej nie składano ofiar za Mszę?

Przy takim braku sprecyzowania zarzutu trudno jest go odeprzeć – tym niemniej każdy z tych wariantów jest nieuzasadniony.

VI wiek. Chrześcijański filozof Boethius, pisał "Kobieta jest świątynią zbudowana na bagnie". W VI wieku na soborze w Macon biskupi glosowali nad problemem, czy kobiety maja dusze, a w X wieku Odo z Cluny głosił, ze "Obejmować kobietę to tak jak obejmować wór gnoju..."

Przestawię troszkę tę wypowiedź i rozpocznę od:

W VI wieku na soborze w Macon biskupi glosowali nad problemem, czy kobiety maja dusze

Co do owej słynnej, choć mitycznej dyskusji teologów na temat, czy kobieta ma duszę, mistyfikacja ma następujące źródło. W potocznej łacinie, używanej we wczesnym średniowieczu w Galii, wyraz "homo" zaczął jednocześnie znaczyć "człowiek" i "mężczyzna" (w języku francuskim, wyraz homme zachował po dziś dzień to podwójne znaczenie). Otóż na synodzie w Macon w roku 585, jeden z 62 uczestników synodu podniósł bardziej językowy niż teologiczny problem, czy kobietę można nazywać homo. Widocznie słowo to w jego odczuciu znaczyło raczej mężczyznę niż człowieka. Ponieważ problem był głównie językowy, więc odpowiedziano mu takimiż argumentami.

Na synodzie w Macon był to epizod na tyle mało znaczący, że nie znalazł żadnego śladu w uchwałach synodalnych (a te zachowały się w całości -- J. D. Mansi, Conciliorum collectio, t. 9, 947-961). Przytacza go jako ciekawostkę św. Grzegorz z Tours, ojciec historiografii francuskiej, w swojej Historii Franków. Odnośny tekst pozwolę sobie przytoczyć w całości. Należy jednak pamiętać, że wyraz homo jest tu właściwie nieprzetłumaczalny, polskie słowo "człowiek" nie oddaje bowiem jego podwójnego znaczenia:

"Powstał na tym synodzie jeden z biskupów, który powiedział, że kobiety nie można nazywać homo. Lecz, przekonany przez biskupów, uspokoił się jednak. ¦więta księga Starego Testamentu uczy bowiem, że kiedy na początku Bóg stworzył człowieka, powiedział: "Mężczyzną i niewiastą stworzył ich i dał im nazwę Adam" (Rdz 5,2), to znaczy człowiek ziemski. A więc oboje nazwał człowiekiem (homo), zarówno niewiastę, jak męża. Lecz i Pan Jezus Chrystus dlatego jest nazywany Synem Człowieczym, że jest synem Dziewicy, a więc niewiasty. Kiedy bowiem gotował się do przemiany wody w wino, powiedział: "Cóż mnie i tobie, niewiasto?'> (J 2,4) itd. Podano i liczne inne przekonujące świadectwa, tak że sprawa ustała" (Historia Francorum 8,20 -- PL 71,462).

Krótko mówiąc, wśród paruset tysięcy stron literatury starochrześcijańskiej ktoś znalazł tę jedną stronicę z Historii Franków. A na tej jednej stronicy jest mowa nie tyle o ścieraniu się poglądów, co o wątpliwościach jednego człowieka, który "uspokoił się jednak", gdyż gremium zareagowało jednoznacznym zdziwieniem. Na dodatek problem dotyczył czegoś zupełnie innego, niż twierdzi się w owej mistyfikacji. Całą zaś sprawę uczestnicy synodu uznali za tak błahą, że nie zaszczycili jej nawet wspomnieniem w aktach synodalnych.

Co do:

VI wiek. Chrześcijański filozof Boethius, pisał "Kobieta jest świątynią zbudowana na bagnie".

oraz:

w X wieku Odo z Cluny głosił, ze "Obejmować kobietę to tak jak obejmować wór gnoju..."

to wystarczy poczytać:

http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr366/14-wdr.htm
http://www.mateusz.pl/wdrodze/nr343/14-wdr.htm

593 r. - Papież Grzegorz I wprowadził wiarę w czyściec, dla uzdrowienia finansów kurii rzymskiej poprzez sprzedaż odpustów od kar czyśćcowych.

Dogmat o istnieniu czyśćca przyjęto na soborach Florenckim (XV w.) i Trydenckim (XVI w.).

Pośmiertna kara oczyszczająca jest obecna w naukach m.in. Tertuliana, Cypriana, Efrema Syryjczyka, Jana Chryzostoma, św. Augustyna (za encyklopedią WIEM)

(1 Kor 3.15) "ten zaś, którego dzieło spłonie, poniesie szkodę, sam wprawdzie ocaleje, lecz tak jakby przez ogień." ¦w. Paweł, nawiązując do stanu po śmierci, mówi o trzech możliwościach, czyniąc alegorię do budowy domu. Budowniczy chce budować, ale buduje źle, dlatego ogień zniszczy budowlę, choć budowniczego nie zabije. Może nawet przez pożar zrozumie coś i zmieni się.

(2 Mch 12, 45) Juda Machabeusz złożył ofiarę przebłagalną za zmarłych. Gdyby nie było czyśćca, ta ofiara byłaby bez sensu, bo nie byłoby za kim prosić. Jedni bowiem byliby w niebie, a drudzy bezpowrotnie w piekle. Podobnie rzecz się ma z synami Hioba.

więcej na ten temat:
http://www.mateusz.pl/ksiazki/js-npp/js-npp_13.htm
http://www.mateusz.pl/pow/pow_981208.htm
http://www.wmsd.edu.pl/~a...ki/rozdz27.html

600 r. - Wprowadzenie "godzinki" do M.B. oraz Å‚acinÄ™ do liturgii.

Nie rozumiem na czym miaÅ‚by polegać ów zarzut. Skoro - jak piszÄ™ o tym niżej - modlono siÄ™ do Maryi od pierwszych wieków chrzeÅ›cijaÅ„stwa to dlaczego wÅ‚aÅ›nie taka forma modlitwy jak „godzinki miaÅ‚aby być czymÅ› zÅ‚ym? ZresztÄ… w Antiochii już w IV w. miaÅ‚y miejsce tzw. niedziele maryjne, tzn. zabarwione treÅ›ciÄ… maryjnÄ….

Stosunkowo nie tak dawno wprowadzono do liturgii jÄ™zyk polski – jakoÅ› tego zarzutu tutaj nie widzÄ™. No chyba, że ktoÅ› uważa, że do dzisiaj powinien w liturgii obowiÄ…zywać jÄ™zyk aramejski.

715 r. - Wprowadzono modlitwy do Marii Panny oraz świętych.

Kolejna nieprawda. ¬ródła pozwalają stwierdzić cześć oddawaną Maryi już w II wieku po Chr.
Najstarszy zachowany tekst modlitwy „Pod TwojÄ… obronÄ™” pochodzi z okoÅ‚o 300 roku i najprawdopodobniej byÅ‚a ona znana już wczeÅ›niej.
Natomiast w „Liturgii Bazylego” (IV/V wiek) czytamy o tym, że w Modlitwie eucharystycznej wspomina siÄ™ „przede wszystkim przenajÅ›wiÄ™tszÄ…, najwspanialszÄ…, niepokalanÄ…, peÅ‚nÄ… Å‚aski, naszÄ… PaniÄ…, Bożą RodzicielkÄ™ i zawsze DziewicÄ™ MaryjÄ™; Å›wiÄ™tego Chrzciciela i mÄ™czennika Jana; Å›wiÄ™tego Szczepana i Å›wiÄ™tego Marka”

Cyryl, biskup Aleksandrii (zm. 444 r.):

„Witaj nam, Maryjo, Bogarodzico, czcigodny klejnocie caÅ‚ego Å›wiata, lampo, która nie zgasa, korono dziewiczoÅ›ci, berÅ‚o prawowiernej nauki, niezniszczalna Å›wiÄ…tynio, miejsce Tego, którego ogarnąć siÄ™ nie da, Matko i Dziewico [...] Witaj! TyÅ› w Å›wiÄ™tym dziewiczym Å‚onie ogarnęła Nieogarnionego. DziÄ™ki Tobie wielbimy TrójcÄ™, dziÄ™ki Tobie raduje siÄ™ niebo, dziÄ™ki Tobie radujÄ… siÄ™ anioÅ‚owie i archanioÅ‚owie, dziÄ™ki Tobie pierzchajÄ… szatani, dziÄ™ki Tobie diabeÅ‚ kusiciel spadÅ‚ z nieba [...] Któż zdoÅ‚a wysÅ‚awić przechwalebnÄ… MaryjÄ™? Ona jest matkÄ… i dziewicÄ…. Co za dziw! Cud ten wprawia mnie w zdumienie.”

Poza tym ciekawe zestawienie: w 600 roku wprowadzono „godzinki” a dopiero ponad 100 lat później modlitwy do NMP? A czym sÄ… godzinki jak nie jednÄ… z form modlitwy?

726 r. - W Rzymie zaczęto czcić obrazy.

- Kościół rzymski z Dziesięciu Boskich Przykazań usunął drugie, które brzmi:
"Nie uczynisz sobie obrazu rytego ani żadnej podobizny tego, co jest na niebie w górze i co na ziemi nisko, ani z tych rzeczy, które są w wodach pod ziemia. Nie będziesz się im kłaniał ani służył"

- Otworzyło to drogę do handlu medalikami, obrazami, szkaplerzami, krzyżykami, posagami itp. Przykazań jednak musiało pozostać dziesięć. Podzielił więc kościół ostatnie przykazanie, mówiące o nie pożądaniu ani żony, ani osła, ani wolu, na dwie części i odtąd katolicy maja tez Dziesięć Przykazań, tak jak i ¯ydzi.

I znowu kompletne bzdury.
Po pierwsze - co takiego stało się akurat w 726 roku w Rzymie, że zaczęto tam czcić obrazy? Wydano jakiś dokument, który to niby nakazuje?
Po drugie – czy ma to oznaczać, że poza Rzymem ich jeszcze nie czczono?
Po trzecie – mozaiki, obrazy, ikony, symbole religijne istniaÅ‚y od pierwszych wieków chrzeÅ›cijaÅ„stwa
Po czwarte – na temat przykazaÅ„ już odpowiadaÅ‚em na forum (ostatni post na 1 stronie):
http://forum.wiara.pl/vie...zykazania#11561

783 r. - Nastał zwyczaj całowania nóg papieża.

No i co niby ma z tego wynikać? „Zarzut” tak Å›mieszny, że nawet nie odpowiem

813 r. - Ustanowiono ¦więto Wniebowzięcia N.M.P.

W poÅ‚owie V wieku dzieÅ„ 15 sierpnia staje siÄ™ Å›wiÄ™tem WniebowziÄ™cia, a cesarz Maurycjusz († 602) ustanawia ten dzieÅ„ Å›wiÄ™tem dla caÅ‚ego Cesarstwa.

993. r. - Papież Leon III zaczął kanonizować zmarłych.

Kanonizować? – czyli co to oznacza? – ogÅ‚aszać jako Å›wiÄ™tych?
Jak się to zatem ma do tego o czym pisałem wyżej:

Natomiast w „Liturgii Bazylego” (IV/V wiek) czytamy o tym, że w Modlitwie eucharystycznej wspomina siÄ™ „przede wszystkim przenajÅ›wiÄ™tszÄ…, najwspanialszÄ…, niepokalanÄ…, peÅ‚nÄ… Å‚aski, naszÄ… PaniÄ…, Bożą RodzicielkÄ™ i zawsze DziewicÄ™ MaryjÄ™; Å›wiÄ™tego Chrzciciela i mÄ™czennika Jana; Å›wiÄ™tego Szczepana i Å›wiÄ™tego Marka”

X wiek. Cała Europa znalazła się pod panowaniem papieży. 95 procent ludności nie umiało ani czytać, ani pisać; ludzie żyli w ciemnocie i brudzie; wodę uważano za szkodliwą dla zdrowia; kwitły przesady i gusła. Załamuje się aktywność na polu medycyny, techniki, nauki, edukacji, sztuki i handlu.
Rozpoczyna siÄ™ mroczny okres w historii Europy.

Jak zwykle niestety trudno tutaj zrozumieć, o jakie fakty konkretnie chodzi autorowi zarzutów, postawionych kolejny raz bez ładu i składu. Jest to dosyć wygodne, ponieważ utrudnia ich odparcie. Spróbujmy jednak:

X w.

Chodzi zatem o lata 901-1000. Dlaczego właśnie te? Zapewne dlatego, że rzekomo wówczas:

Cała Europa znalazła się pod panowaniem papieży.

Ma to sugerować, że papieże w tym okresie sprawowali faktycznÄ… wÅ‚adzÄ™ politycznÄ… nad caÅ‚Ä… EuropÄ…. PomijajÄ…c już bezbrzeżne zdumienie, które na takÄ… informacjÄ™ ogarnęłoby chociażby Symeona I, wÅ‚adcÄ™ imperium buÅ‚garskiego, czy też Ottona I koronowanego na Cesarza Rzymian – należaÅ‚oby zadać pytanie: a co w takim razie ze SÅ‚owianami PoÅ‚abskimi: Obotrytami (Obodrzycami), Wieletami i SerboÅ‚użyczanami, co z Prusami czy wreszcie z Litwinami na których w XIV w. zakoÅ„czyÅ‚a siÄ™ chrystianizacja Europy? Jakąż to wÅ‚adzÄ™, czy to politycznÄ…, czy jakÄ…kolwiek innÄ… mogli mieć papieże nad nimi w X w.?

95 procent ludności nie umiało ani czytać, ani pisać; ludzie żyli w ciemnocie i brudzie; wodę uważano za szkodliwą dla zdrowia; kwitły przesady i gusła.

PoniekÄ…d to prawda. Jednakże powyższe zestawienie sugeruje jakoby staÅ‚o siÄ™ tak na skutek rzekomego objÄ™cia wÅ‚adzy przez papieży w Europie – co jest ewidentnÄ… bzdurÄ…. Wystarczy poczytać trochÄ™ na jakim stopniu rozwoju byÅ‚y ludy tzw. „mÅ‚odej Europy” w tamtym okresie. W X w. w północnej i wschodniej Europie, tzn. na terytorium części Niemiec, w Skandynawii, Polsce, Czechach, na WÄ™grzech i na Rusi ludy w sferze rozwoju materialnego i kulturowego odznaczaÅ‚y siÄ™ znacznym zacofaniem w stosunku do przestrzeni kulturowych wyrosÅ‚ych na dziedzictwie antycznym. Dążenia do wyrównania różnic kulturowych byÅ‚y nieustanne i niekiedy bardzo intensywne. Jednakże zacofanie udaÅ‚o siÄ™ nadrobić w Å›redniowieczu i epoce nowożytnej tylko częściowo i w niektórych regionach.

Załamuje się aktywność na polu medycyny, techniki, nauki, edukacji, sztuki i handlu.

Dla przykÅ‚adu – a jakaż to byÅ‚a aktywność „na polu medycyny, techniki, nauki, edukacji, sztuki i handlu” plemion sÅ‚owiaÅ„skich przed przyjÄ™ciem chrztu?

Rozpoczyna siÄ™ mroczny okres w historii Europy.

No i pięknie. Tyle, że jak wspomniałem, autor jak zwykle nie raczył podać dlaczego akurat wtedy (czyli w X wieku), ani też kiedy ten okres się skończył. Być może zatem sugeruje, że trwa on po dziś dzień.
Przypuszczam jednak, że chodzi tutaj najprawdopodobniej o średniowiecze, które wszelakiej maści antyklerykałowie, a przy tym ignoranci historyczni usiłują co rusz przedstawiać jako czas ciemnoty i zacofania. Tyle, że ten kto postawił powyższy zarzut jakby zapomniał, że za początek średniowiecza przyjmuje się rok 576, w którym nastąpił upadek Cesarstwa Zachodniorzymskiego. Koniec średniowiecza wiąże się z wydarzeniami XV wieku: w roku 1453 nastąpił upadek cesarstwa bizantyjskiego (zburzenie Konstantynopola), a w 1492 Kolumb odkrył Amerykę oraz w tymże wieku odkryto druk (a ściślej maszynę drukarską).
Nie wdajÄ…c siÄ™ tutaj w szczegółowe rozważania na temat tego okresu – napisano bowiem na ten temat bardzo wiele – jedynie kilka „sygnałów”:

Podobno zaÅ‚amuje siÄ™ nauka i edukacja – a tymczasem powstajÄ… uniwersytety w Bolonii, Paryżu, Oksfordzie, Cambridge, Padwie, Krakowie, powstajÄ… szkoÅ‚y klasztorne, katedralne, miejskie - zaczÄ…tek powszechnej edukacji.

Podobno zaÅ‚amuje siÄ™ sztuka – tymczasem tej epoce zawdziÄ™czamy zarówno styl romaÅ„ski jak i gotycki w architekturze. Czy zatem patrzÄ…c na te wspaniaÅ‚e katedry, zwÅ‚aszcza gotyckie może ktokolwiek twierdzić, że tworzyli je Å›redniowieczni, ciemni, nieokrzesani barbarzyÅ„cy bez talentu i smaku?

O sztuce Bizancjum: http://www.wiara.pl/temat...nart=1035382692

A literatura - rycerski epos, sławiący wartości drogie przecie i dla nas, współczesnych? Taka Pieśń o Rolandzie? Pieśń o Nibelungach? Pieśń o wyprawie Igora? Edda poetycka? Miłosna poezja trubadurów, goliardów, minnesingerów? Tristan i Izolda? Pieśń o róży?

A muzyka Gwidona z Arezzo, Leoninusa, Perotinusa? Chorał gregoriański?

A malarstwo Giotta, Memlinga, van der Weydena, von Eycków, Boscha?
Całkiem nieźle, jak na "załamanie się sztuki", nieprawdaż...?

A technika:
600 r. - P£UG LEMIESZOWY
Pierwotny pług był w stanie obrabiać piaszczyste gleby basenu Morza ¦ródziemnego, ale nie był odpowiedni do ciężkich, gliniastych ziem Europy północnej. Przed VII w. Niemcy wynaleźli cięższy, skuteczniejszy pług. Zaprzężony do pary wołów, pług lemieszowy przyczynił się bardzo do ukształtowania krajobrazu Europy północnej. Stworzył podstawę dwóch jednostek długości : furlonga, będącego długością ornego pasa ziemi (ok. 201 m), na którego końcu woły odpoczywają, oraz akra (ok. 4056 m2), tj. pola zaoranego w jednym dniu.

674 r. – OGIEÑ GRECKI
Wynaleziona przez Kallinikusa łatwopalna mieszanina nie dająca się ugasić wodą, pierwowzór napalmu. Produkcja i skład mieszanki otoczone były ścisłą tajemnicą. Prawdopodobnie składał się z oleju, siarki i saletry. Używany był w miotaczach ognia i do nasycania pocisków zapalających. Powszechnie przypisuje się greckiemu ogniowi ocalenie Bizancjum podczas arabskich ataków na to miasto

1065 r. - WITRA¯E
Pierwotnym zadaniem witraży była osłona przed ciepłem światła słonecznego, wpadającego do budynku. Dokładna data pierwszego zastosowania witraży nie jest znana, ale najstarszy istniejący egzemplarz pochodzi z roku 1065 z katedry w Augsburgu w Niemczech, gdzie na pięciu witrażach są zilustrowane wersety z Biblii.

1180 r. - STER
Od wynalezienia łodzi, marynarze sterowali swoimi statkami za pomocą wiosła, czyli "deski sterowej". Sterowanie stało się łatwiejsze wraz z wprowadzeniem steru przytwierdzonego do rufy okrętu i połączonego z rumplem, poziomym drągiem w góry. Dokładna data tego wynalazku nie jest znana, ale stosowanie steru można zobaczyć na rysunkach wypraw krzyżowych z końca XII wieku.

1200 r. - SZK£O POWIÊKSZAJ¡CE
Biskup Lincoln, Robert Grosseteste, był pierwszym, który zaproponował użycie soczewek szklanych do powiększania obrazu małych przedmiotów. Wyprzedził również, prawie o 350 lat, wynalezienie teleskopu, pisząc, że chciałby "widzieć małe przedmioty umieszczone w oddali, w dowolnej wielkości".

Ok. 1250 r. - POWLEKANIE CYN¡
W połowie XIII wieku w Czechach były regiony przodujące w obróbce metali. Czescy metalurgowie byli pierwszymi, którzy stosowali powlekanie żelaza cyną, w celu ochronienia go przed rdzą. Używali tej technologii przy wytwarzaniu zbroi.

1250 - 1300 r. - £UK tzw. D£UGI
Pod koniec XIII wieku łucznicy walijscy nadali tradycyjnemu łukowi większą moc czyniąc go dłuższym. W walce dawał się szybciej ładować i użyć do strzału niż kusza ; był też silniejszy od łuku krótkiego.

1286 r. - OKULARY
Pierwsze okulary służyły do czytania ; weneccy wytwórcy szkła, szlifujący soczewki, nazywali je "małymi krążkami do oczu".

Ok. 1290 r. - WCZESNA PERSPEKTYWA
Technika tworzenia realistycznej głębi i przestrzeni nie była znana dawnym artystom., których obrazy były dwuwymiarowe, a którzy chcieli pokazać na przykład wierzch stołu pod kątem, zniekształcającym naczynia. Zmieniła to dopiero twórczość malarza Giotta. Zbliżając swe obrazy do realnego świata stosował światło, cień i barwę.

Ok. 1300 r. - ZEGAR WYCHWYTOWY
Aby regularnie mierzyć czas, zegar musi posiadać mechanizm dokładnie wyznaczający równe odstępy. Pierwsze takie zegary zaczęły pojawiać się około roku 1300 . Odmierzały one dokładny czas przy zastosowaniu wrzeciona, tj. poziomego pręta wychylającego się w przód i w tył. Ruchy wrzeciona przytrzymywały i zwalniały koła zębate zegara w stałych odstępach czasu. Te pierwsze zegary nie były całkiem dokładne ; Każdego dnia trzeba było je nastawiać według zegara słonecznego, i nie miały wskazówek minutowych.

1300 - 1350 r. - KORONKA
Przedmioty przypominające zwoje koronki znaleziono w pozostałościach rzymskich, jednak nie istnieją żadne zapiski na ten temat rzymskiego koronkarstwa. Rzemiosło koronkarskie miało swój początek prawdopodobnie w XIV wieku we Flandrii (dzisiejsze pogranicze francusko - belgijskie), a użycie 12000 szpilek na wyprawę ślubną jednej z angielskich księżniczek w roku 1347 sugeruje, że jej stroje były przybrane koronkami. Koronka była luksusem aż do wynalezienia odpowiednich maszyn w XIX wieku.

1350 - 1400 r. - BUDZIK
Wkrótce po wejściu w użycie zegarów wychwytowych, zegarmistrze niemieccy rozpoczęli pracę nad budzikami mechanicznymi. Nie jest niczym dziwnym, że wśród pierwszych odbiorców znaleźli się zakonnicy, którzy musieli wcześnie wstawać na modlitwy. Zegar klasztorny z Norymbergii w Niemczech, wykonany około roku 1380, podnosił klocki do tarczy, co pozwalało zakonnikom dotykiem odczytywać czas w nocnych ciemnościach. Budzik dzwonił o nastawionej godzinie, dokładnie tak jak budziki współczesne.

Ok. 1400 r. - MALOWANIE OLEJNE
Użycie oleju lnianego do nakładania farby na płótno nie było wynalazkiem XV wieku, jednak traktat Włoch a Cennina Cennininiego z roku 1390 o malowaniu farbami olejnymi posłużył do spopularyzowania tej techniki około roku 1400. Spośród wielu artystów, eksperymentujących z farbami olejnymi, Jan van Eyck z Bruges był pierwszym, który opanował malowanie olejne, wykorzystując je do stworzenia bogatego detalu.

1405 r. - ¦RUBA
Istnieją pewne dowody na użycie już w 1405 roku śrub drewnianych, ale nie były one powszechnie stosowane przez następne dwa stulecia. Pierwsze śruby musiały być drogie, gdyż wykonywano je ręcznie. Upowszechniło się ich użycie do łączenia elementów drewnianych dopiero wtedy, gdy produkcja masowa obniżyła ich cenę w XVIII stuleciu.

Ok. 1450 r.- SOCZEWKI WKLÊS£E
Soczewka wklęsła jest cieńsza w środku niż na obwodzie. Niemiecki uczony i filozof Mikołaj z Kuzy był pierwszym, który uświadomił sobie, że takich soczewek można używać do korygowania krótkowzroczności.

1450 r. - PRASA DRUKARSKA
Jan Gutenberg i jego pomocnik odegrali wielką rolę w udoskonaleniu technologii ruchomej czcionki. Przeciągając po czcionkach wałkiem nasyconym farbą drukarską, wydrukowali pierwsze europejskie książki. Do przełomowych wynalazków w technice druku należy zastosować prasy. Zaadaptowali oni prasę olejarską do dociskania arkuszy papieru do składu czcionki.

1472 r.
Robert Valturius (inżynier wojskowy z Wenecji) w książce De ve militari przedstawia rysunek okrętu podwodnego.

I tak można by wymieniać jeszcze wiele.

Zainteresowani bardziej tym tematem znajdą wiele artykułów również w Internecie. Dla przykładu:

http://wiara.pl/tematcaly.php?idenart=1086353456
http://arc.wiara.pl/temat...nart=1089285497
http://arc.wiara.pl/temat...nart=1091699520
http://mateusz.pl/goscie/wdrodze/nr334/08-wdr.htm
http://serwisy.gazeta.pl/...86,2150340.html
http://www.cyf-kr.edu.pl/~zykalino/majka_4.htm

1000 r. - Ustanowiono Uroczystość Wszystkich ¦więtych i Dzień Zaduszny.

Kolejna nieprawda. Ponieważ męczenników bezimiennych było bardzo wielu, dlatego Kościół w Antiochii wpadł pierwszy na pomysł, aby razem w jednym dniu obchodzić ich wspomnienie. Już od IV wieku poświęcono tam ku ich czci pierwszą niedzielę po Zesłaniu Ducha ¦więtego. Była to więc pierwsza uroczystość Wszystkich ¦więtych Męczenników, którzy oddali życie dla Chrystusa, a których nie wspominano ani w martyrologiach miejscowych, ani w kanonie Mszy świętej.

Na Zachodzie myśl ta znalazła urzeczywistnienie, kiedy papież św. Bonifacy IV, starożytną świątynię rzymską, poświęconą czci wszystkich bóstw (Panteon) dnia 13 maja 609 roku poświęcił jako świątynię katolicką ku czci Matki Bożej i świętych męczenników. W wieku VIII poszerzono ten tytuł na kościół Matki Bożej, męczenników i wszystkich sprawiedliwych. Wreszcie papież Jan XI w 835 roku ustanowił osobne święto ku czci Wszystkich ¦więtych, wyznaczając na dzień im poświęcony 1 listopada.

OdnoÅ›nie kultu Å›wiÄ™tych i modlitwy za zmarÅ‚ych pisaÅ‚em już przy okazji wczeÅ›niejszych „zarzutów”. Tym niemniej w ramach uzupeÅ‚nienia:

W początkach chrześcijaństwa nie oddawano czci publicznej nikomu ze stworzeń ani ludziom, ani nawet aniołom. W obawie bałwochwalstwa kierowano jedynie kult do Pana Boga i Jezusa Chrystusa, Syna Jego. Uderza ten rys charakterystyczny przede wszystkim w księgach Nowego Testamentu.
A jednak nawet już tam można dostrzec pewne ślady początku czci świętych Pańskich. Pochwały, jakie daje sam Jezus Chrystus św. Janowi Chrzcicielowi (Mt 11,7-15), cześć, z jaką św. Paweł wyraża się o Abrahamie (Rz 4,18-22) i Melchizedeku (Hbr 5,7;7,1-4), genealogia Dawida jako prarodzica Jezusa Chrystusa (Mt 1,1-17; £k 3,23-3, podziw dla bohaterskiej śmierci św. Szczepana (Dz 6-7) - wszystko to naprowadza na wiarę pierwotnego Kościoła, że osoby te są nie tylko zbawione i cieszą się chwałą w niebie, ale że mają także moc wspierania braci swoich na ziemi przez orędownictwo za nimi.
Wizerunki Najświętszej Maryi w katakumbach przedstawiające Ją w aureoli, w postawie siedzącej na tronie są pierwszym wyraźnym śladem Jej kultu w chrześcijaństwie. Prawda, że nimbem otaczano także osoby cesarzy, ale właśnie dlatego, że przypisywano im władzę pochodzącą od Boga. Sobór powszechny w Efezie (431), zwołany w obronie tytułu Boskiego Macierzyństwa Maryi przyczynił się w konsekwencji do rozszerzenia i pogłębienia kultu Maryi. Od tego czasu Kościół zaczyna obchodzić święta ku Jej czci i stawiać świątynie ku Jej chwale. Poeci chrześcijańscy układają hymny i publiczne modlitwy, które wchodzą także do liturgii.

Spośród świętych Pańskich na pierwszym miejscu doznają czci męczennicy. Pilnie spisuje się okoliczności ich śmierci w tak zwanych Aktach męczeństwa, stawia się im nagrobki, sprawuje się na ich grobach obrzędy liturgiczne, wzywa się ich pośrednictwa.

Od wieku IV natrafiamy na wyraźne ślady kultu wyznawców. Do pierwszych, którzy zasłużyli sobie w Kościele na kult publiczny, należeli św. Hilary z Poitiers (+368), św. Ambroży (+397) i św. Marcin (+ok. 397-401) na Zachodzie, a na Wschodzie: św. Paweł Pustelnik (+342), św. Antoni Pustelnik (+356), św. Efrem (+373) i św. Bazyli (+379).

1015 r. - Wprowadzono przymusowy celibat dla duchownych, aby rozwiązać problem przejmowania spadków przez ich rodziny.(Przedtem duchowni mieli żony i dzieci)

No to jeden z „ulubionych” tematów co poniektórych. Ponieważ jest przy tym dosyć obszerny odsyÅ‚am zatem do:
http://www.mateusz.pl/czytelnia/rys-celibat.htm , a w konsekwencji do wspominanej tam książki.

1077 r. - Papież Grzegorz VII ustanowił "klątwę"

Kolejna bzdura, pojÄ™cie „klÄ…twy” istniaÅ‚o już o wiele wczeÅ›niej:

- Pismo ¦w.:
„Wtedy Pan Bóg rzekÅ‚ do węża: Ponieważ to uczyniÅ‚eÅ›, bÄ…dź przeklÄ™ty wÅ›ród wszystkich zwierzÄ…t domowych i polnych; na brzuchu bÄ™dziesz siÄ™ czoÅ‚gaÅ‚ i proch bÄ™dziesz jadÅ‚ po wszystkie dni twego istnienia.” (Ks.Rodzaju 3:14)
„Przyjdź wiÄ™c, proszÄ™, i przeklnij mi ten lud, bo jest silniejszy ode mnie. Być może, uda siÄ™ go pokonać i z kraju wypÄ™dzić. Wiem bowiem, że kogo ty bÅ‚ogosÅ‚awisz, bÄ™dzie bÅ‚ogosÅ‚awiony, a kogo ty przeklniesz, bÄ™dzie przeklÄ™ty.” (Ks.Liczb 22:6)
„Ale wy strzeżcie siÄ™ rzeczy obÅ‚ożonych klÄ…twÄ…, aby was chęć nie ogarnęła wziąć coÅ› z dobra obÅ‚ożonego klÄ…twÄ…, bo wtedy uczynilibyÅ›cie przeklÄ™tym sam obóz izraelski i sprowadzilibyÅ›cie na niego nieszczęście.” (Ks.Jozuego 6:1
„Wtedy odezwie siÄ™ i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklÄ™ci, w ogieÅ„ wieczny, przygotowany diabÅ‚u i jego anioÅ‚om!” (Ew.Mateusza 25:41)
„Ale gdybyÅ›my nawet my lub anioÅ‚ z nieba gÅ‚osiÅ‚ wam EwangeliÄ™ różnÄ… od tej, którÄ… wam gÅ‚osiliÅ›my - niech bÄ™dzie przeklÄ™ty!” (List do Galatów 1:
Do tego nawiązuje również pośrednio:
„Gdy brat twój zgrzeszy , idź i upomnij go w cztery oczy. JeÅ›li ciÄ™ usÅ‚ucha, pozyskasz swego brata. JeÅ›li zaÅ› nie usÅ‚ucha, weź z sobÄ… jeszcze jednego albo dwóch, żeby na sÅ‚owie dwóch albo trzech Å›wiadków oparÅ‚a siÄ™ caÅ‚a sprawa. JeÅ›li i tych nie usÅ‚ucha, donieÅ› KoÅ›cioÅ‚owi! A jeÅ›li nawet KoÅ›cioÅ‚a nie usÅ‚ucha, niech ci bÄ™dzie jak poganin i celnik!” (Ew.Mateusza 18:15-1

- najstarsze Sobory
Niektóre ich orzeczenia zakoÅ„czone sÄ… formuÅ‚Ä… „anathema sit”, gdyby ktoÅ› gÅ‚osiÅ‚ coÅ› przeciwnego. Anathema - (gr. „przekleÅ„stwo” albo „rzecz lub osoba przeklÄ™ta”) Uroczysta forma wyklÄ™cia lub wyÅ‚Ä…czenia ze wspólnoty. ¦w. PaweÅ‚ posÅ‚uguje siÄ™ tym wyrazem przeciw każdemu, kto gÅ‚osi faÅ‚szywÄ… EwangeliÄ™ (Ga 1, albo nie miÅ‚uje Chrystusa (1 Kor 16, 22).

- 1054 r.
Michał Ceruliusz, patriarcha kościoła wschodniego i Leon IX (pośrednio) rzucili na siebie nawzajem anatemy

1095 r. - Papież Urban II wezwał rycerzy Europy do zjednoczenia i marszu na Jerozolimę. Zainicjował w ten sposób pierwsza wyprawę krzyżową.

Historycy odrzucający chrześcijański punkt widzenia, omawiając przyczyny wypraw krzyżowych zazwyczaj poprzestają na opisaniu splotu procesów ekonomicznych i politycznych, czasem wspomną o przemianach w świadomości społecznej, czyli fanatyzmie. Oczywiście całkowicie tych przyczyn negować nie można. Warto jednak przypomnieć, że najważniejszymi przyczynami krucjat był wzrost religijności w Europie oraz powtarzające się prośby o pomoc nadchodzące z Bizancjum.
Głównym motywem przemówienia papieża w listopadzie 1095 r. w Clermont we francuskiej Owernii była katastrofalna sytuacja polityczna Cesarstwa Bizantyjskiego, zagrożonego agresywnymi działaniami Turków w Azji Mniejszej i powtarzającymi się najazdami pogańskich, koczowniczych plemion ciągnących znad Morza Czarnego. Mówiły o tym kolejne apele wysyłane do papieża i zachodnioeuropejskich feudałów przez cesarza Aleksego. Papież mówił o powtarzających się prześladowaniach pielgrzymów przez Turków i hańbie spotykającej wschodnich chrześcijan.
ZapaÅ‚ zgromadzonych – zarówno prostego ludu jak i możnych - przeszedÅ‚ najÅ›mielsze oczekiwania. „Europa wystÄ…piÅ‚a ze swoich brzegów i runęła potężnÄ… falÄ… na Wschód”. Chesterton pisaÅ‚: „Pierwsza zwÅ‚aszcza wyprawa krzyżowa byÅ‚a w znacznie wiÄ™kszej mierze jednomyÅ›lnym powstaniem ludu niż wiÄ™kszość tzw. rozruchów i rewolucji”.

O pierwszej wyprawie krzyżowej:
http://pl.wikipedia.org/w...a_krzy%C5%BCowa

1099 r. - Masakra Muzułmanów i ¯ydów w Jerozolimie. Kronikarz Rajmund pisał: "Na ulicach leżały sterty głów, rak i stóp. Jedni zginęli od strzał lub zrzucono ich z wież; inni torturowani przez kilka dni zostali w końcu żywcem spaleni. To był prawdziwy, zdumiewający wyrok Boga nakazujący, aby miejsce to wypełnione było krwią niewiernych."

Chodzi tutaj zapewne o pozycjÄ™ „Historia Francorum qui ceperunt Jeruzalem”, Rajmunda d’Aguilers - byÅ‚ on czÅ‚onkiem orszaku biskupa Ademara, kapelana Rajmunda z Tuluzy. Kronika zaczyna siÄ™ oblężeniem Antiochii i koÅ„czy siÄ™ w 1099 roku, koncentruje siÄ™ na historii wyprawy hrabiego Tuluzy. Krytyczny również wobec swego zwierzchnika, wrogi Grekom, jednak dobrze poinformowany i rzetelny w miarÄ™ swoich możliwoÅ›ci.

Więcej na temat źródeł o pierwszej krucjacie:
http://www.templariusze.org/1krucjata_zrodla.htm

Trudno jest w kilku zdaniach skomentować to co się działo podczas wypraw krzyżowych, uwzględniając wszystkie ich aspekty. Oczywiście nie można usprawiedliwiać zła ani okrucieństwa, tym niemniej nie wolno nam przy tym pomijać realiów tamtej epoki, sposobów prowadzenia wojen i mentalności żyjących wówczas ludzi. Jeśli chcemy być obiektywni nie możemy przykładać naszej miary i sposobu patrzenia na świat do ludzi żyjących tysiąc lat temu.
Poza tym oburzamy siÄ™ niekiedy tak bardzo na czyny ludzi, żyjÄ…cych w dawnych czasach, tak jakbyÅ›my sami dzisiaj ich nie dokonywali. Ciekawe bowiem jak za tysiÄ…c lat ludzie oceniÄ… rzezie dokonane w XX w.: w obozach koncentracyjnych, w Hiroszimie, Nagasaki, JugosÅ‚awii, miliony pomordowanych w Rosji w imiÄ™ „cywilizowanych” i „humanitarnych” idei ateizmu oraz wiele, wiele innych.

Bardziej zainteresowanych tematem zachÄ™cam do przeczytania opracowaÅ„ na ten temat – m.in. można je znaleźć w książce „Czarne karty KoÅ›cioÅ‚a”, Vittorio Messori, KsiÄ™garnia Å›w. Jacka, Katowice 1998

XII wiek. Uczony i filozof, święty Tomasz z Akwinu głosił, że zwierzęta nie maja życia po śmierci ani wrodzonych praw, oraz ze "przez nieodwołalny nakaz Stwórcy ich życie i śmierć należą do nas".

Nie rozwodząc się nad samą przedstawioną tezą warto zauważyć, że w całej historii Kościoła zdanie poszczególnego teologa, nawet jeśli został ogłoszony Ojcem, Doktorem Kościoła czy nawet świętym nie ma mocy dogmatycznej i nie jest ani nieomylne ani obowiązujące. To właśnie na skutek sporów teologicznych i rozbieżności zdań w wielu sprawach dochodzono do prawdy.

1116 r. - Sobór Lateranski ustanowił spowiedź "na ucho"

Ciekawe… Kolejny przykÅ‚ad „fachowoÅ›ci” i „rzetelnoÅ›ci” autora – wprawdzie soborów o nazwie LateraÅ„ski odbyÅ‚o siÄ™ pięć, jednakże pierwszy miaÅ‚ miejsce dopiero w 1123 roku.

Poza tym spowiedź uszna rozprzestrzeniła się w Europie za sprawę mnichów irlandzkich w VI wieku - do tego czasu spowiedź na ogół odbywano publicznie i to bardzo rzadko w ciągu całego życia.

W KKK o spowiedzi czytamy m.in. (Kanon 1447):

„W ciÄ…gu wieków w sposób zasadniczy zmieniÅ‚a siÄ™ konkretna forma, w jakiej KoÅ›ciół wykonywaÅ‚ tÄ™ wÅ‚adzÄ™ otrzymanÄ… od swego Pana. W pierwszych wiekach pojednanie chrzeÅ›cijan, którzy popeÅ‚nili po chrzcie szczególnie ciężkie grzechy (na przykÅ‚ad baÅ‚wochwalstwo, zabójstwo czy cudzołóstwo), byÅ‚o zwiÄ…zane z bardzo surowÄ… dyscyplinÄ…, wymagajÄ…cÄ… od penitentów odbycia publicznej pokuty za grzechy, czÄ™sto trwajÄ…cej przez dÅ‚ugie lata, zanim otrzymali dar pojednania. Do tego "stanu pokutników" (który obejmowaÅ‚ jedynie popeÅ‚niajÄ…cych pewne ciężkie grzechy) można byÅ‚o zostać dopuszczonym bardzo rzadko, a w niektórych regionach tylko raz w życiu. W VII wieku, pod wpÅ‚ywem tradycji monastycznej Wschodu, misjonarze irlandzcy przynieÅ›li do Europy kontynentalnej "prywatnÄ…" praktykÄ™ pokuty, która nie wymagaÅ‚a publicznego ani dÅ‚ugotrwaÅ‚ego peÅ‚nienia dzieÅ‚ pokutnych przed uzyskaniem pojednania z KoÅ›cioÅ‚em. Od tego czasu sakrament urzeczywistnia siÄ™ w sposób bardziej dyskretny miÄ™dzy penitentem a kapÅ‚anem. Nowa praktyka przewidywaÅ‚a możliwość powtarzania sakramentu pokuty i otwieraÅ‚a w ten sposób drogÄ™ do regularnego przystÄ™powania do tego sakramentu. UmożliwiaÅ‚a - w tej samej celebracji sakramentalnej otrzymanie przebaczenia grzechów ciężkich i powszednich. Jest to zasadnicza forma pokuty, którÄ… KoÅ›ciół praktykuje do dzisiaj.”

http://www.mateusz.pl/ksi...odnik_01_p2.htm

1140 r. - Ułożono i przyjęto 7 sakramentów świętych.

Hmmm – czy to oznacza, że wczeÅ›niej np. nie udzielano chrztu, nie sprawowano Eucharystii czy nie zawierano małżeÅ„stw?

1204 r. - Zaczęła działać ¦więta Inkwizycja. Słudzy kościoła zamęczyli lub spalili żywcem setki tysięcy ludzi. Piece służące do palenia ludzi, takie jakie były budowane w XX wieku przez nazistowskich Niemców, po raz pierwszy stosowane były przez chrześcijańską inkwizycję.

"Encyklopedia katolicka" twierdzi, że inkwizycja "dużo zdziałała dla cywilizacji".

Kolejny antyklerykalny mit niewiele majÄ…cy wspólnego z rzetelnymi badaniami historycznymi. Temat również wymaga szerokiego omówienia – tak wiÄ™c można poczytać:

http://arc.wiara.pl/temat...nart=1087298657
http://okiem.boo.pl/okiem/index2.html
http://mateusz.pl/ksiazki/js-pn/js-pn_54.htm

1204 r. - Papież Innocenty III wysłał armie krzyżowców do Konstantynopola: ¯ołnierze Chrystusa zdobyli Konstantynopol, z zaciekłością grabiąc i mordując mieszkańców. Następnie plądrują i palą miasto. Według relacji kronikarza Geoffrey'a Villehardeuin'a, nigdy przedtem, od stworzenia świata, nie wywieziono z miasta tylu bogactw.

No tak, stosujÄ…c skróty myÅ›lowe i piszÄ…c część prawdy – można uzasadnić wszystko. Kolejny raz radziÅ‚bym poczytać trochÄ™ wiÄ™cej – np.
http://www.mikolaj-bydgos...tom2/hkk067.htm

Poza tym – kto to jest Geoffrey Villehardeuin? Bo poza omawianym i powielanym w necie tekstem z „zarzutami” raczej nie jest znany

1208 r. - Innocenty III zaoferował każdemu, kto chwyci za bron, oprócz prolongaty spłat i boskiego zbawienia, również ziemię i majątek heretyków i ich sprzymierzeńców, rozpoczęła się Krucjata Albigenska, której celem bylo wymordowanie katarów. Szacuje sie, ze Krucjata Albigezjanska pochlonela milion istnien ludzkich, nie tylko katarów, ale dotknela wieksza czesc populacji poludniowej Francji.

- Przeor, dowodzacy wojskami krucjaty, gdy mu sie skarzono, ze trudno jest odróznic wiernych od heretyków, odpowiedzial: "Zabijac wszystkich. Bóg ich odrózni".

Garść wÄ…tpliwoÅ›ci… Skoro Krucjata Albigenska to czemu celem byÅ‚o wymordowanie katarów? Przecież Albigensi to ruch religijno-spoÅ‚eczny rozwijajÄ…cy siÄ™ w XII w. w Langwedocji (poÅ‚udniowa Francja) wokół Tuluzy, Béziers i Albi (stÄ…d nazwa). WiÄ™kszość stanowili w nim katarzy, ale skupiaÅ‚ też m.in. waldensów, zwolenników Arnolda z Brescii oraz henrycjan i radykalnych petrobruzjan (wzywali do burzenia koÅ›ciołów i niszczenia krzyży). Tak wiÄ™c – albo nie tylko o katarów chodziÅ‚o, albo krucjata powinna być „katarska” a nie „albigeÅ„ska”.

„Szacuje siÄ™….” – kto i gdzie?, jak zwykle bez podania źródÅ‚a…

„Przeor, dowodzÄ…cy wojskami krucjaty…” – zapewne hrabia Simon de Montfort-l’Aumaury z Ile-de-France, rzeczywisty dowódca krucjaty, byÅ‚by niepomiernie zdziwiony dowiadujÄ…c siÄ™, iż ktoÅ› uważa go za przeora

Poza tym:
- Zwykle przywoływany jest przykład wymordowania mieszkańców miasta Beziers. Tymczasem odpowiedzialnym za to był hrabia Tuluzy, Rajmund VI, który po wcześniejszym tolerowaniu heretyków i ekskomunice pojednał się z Kościołem i zgłosił na wodza krucjaty. Hrabiemu Tuluzy chodziło o podporządkowanie sobie zbuntowanego wasala, Rogera z Beziers. Skierował więc krucjatę przeciw niemu, nadając jej od początku charakter polityczny. Zdobył Beziers (1209), wymordował ludność miasta, nie oszczędzając kobiet i dzieci oraz starców w katedrze. Wówczas ponownie został obłożony ekskomuniką. Kiedy kolejny raz chciał się pojednać z Kościołem, postawiono mu warunki: zwolnić wszystkich żołnierzy, wypędzić heretyków, zburzyć twierdze, dać krzyżowcom swobodny pobyt w hrabstwie Tuluzy, a samemu udać się jako krzyżowiec do Ziemi ¦więtej. Odrzucił je, a warunki, wtedy krzyżowcy Montforta zdobyli Tuluzę. Papież natomiast potępił ekscesy krzyżowców, dostrzegając w ich walkach rozgrywki polityczne między rycerstwem północnej Francji, a rycerstwem południowej Francji.

- Ciekawe czy współczesne akcje policji, FBI itp. na sekty szczególnie niebezpieczne i zagrażające porządkowi społecznemu, a nawet życiu innych ludzi traktowane są przez niektórych jako przejaw nietolerancji i okrucieństwa?

Więcej na ten temat:
http://www.mikolaj-bydgos...tom2/hkk066.htm

1229 r. - Papiez Grzegorz IX zakazal czytania Biblii pod sankcja kar inkwizycyjnych.

Na początek mała dygresja. Jeden ze wcześniejszych zarzutów brzmiał:
Cytat:

X wiek. CaÅ‚a Europa znalazÅ‚a siÄ™ pod panowaniem papieży. 95 procent ludnoÅ›ci nie umiaÅ‚o ani czytać, ani pisać…

Tak wiÄ™c czegoÅ› tu nie rozumiem… Skoro tylko 5 % ludnoÅ›ci umiaÅ‚o czytać to jaki stanowili problem, że trzeba byÅ‚o pod sankcjÄ… kar inkwizycyjnych zakazywać im czytania Biblii? JeÅ›li jednak byÅ‚o to znacznie wiÄ™cej niż 5 % oznaczaÅ‚oby to, że III wieki „panowania” KoÅ›cioÅ‚a wcale nie byÅ‚y takie „ciemne i zacofane” skoro przyczyniÅ‚y siÄ™ do masowego rozwoju umiejÄ™tnoÅ›ci czytania.

Wracając jednak do postawionego zarzutu. Znane są i przez wrogów Kościoła wykorzystane dokumenty Urzędu Nauczycielskiego, zabraniające czytania Pisma świętego: jak to, Kościół zabronił czytać Słowo Boże? Przywódcy Kościoła katolickiego nie tylko ograniczają działania Bożego w swoim Słowie, ale także nie pozwalają wiernym czytać Pisma św., aby tym lepiej go dla własnych celów przekręcać.

Jednak krótki rzut oka na historię ukazuje ww. zakazy w ich właściwym sensie i kontekście: w r. 1199 biskup z Metzu zwrócił się do papieża Innocentego III w sprawie potajemnych zebrań wiernych dla czytania Pisma świętego. Interwencja biskupa do Stolicy Apostolskiej była spowodowana tym, że wśród czytających, którzy nie rozumieli dobrze słów Bożych i niezgodnie z nauką Kościoła je tłumaczyli, zaczęły szerzyć się błędne poglądy, godzące wprost w nauczanie i praktykę kościelną. W odpowiedzi Stolica Apostolska nakładała na biskupów obowiązek, aby powstrzymali swawolę wiernych co do tłumaczenia Ksiąg świętych
W tym czasie mnożyły się na Zachodzie Europy różne sekty, uprawiające niezgodny z prawdą wykład Pisma św. Powstają waldensi, albigensi, a najbardziej posunął swoją śmiałość pod tym względem Wyclif, który przetłumaczył Księgi św. na język angielski i starał się przekonywać wiernych, że z wyraźnej woli Chrystusa Pana obowiązani są czytać Pismo św. w języku narodowym. Przekład Wyclifa, jako zawierający liczne błędy, został potępiony przez synod w Oksfordzie (1408) a równocześnie ten sam synod wydał rozporządzenie, aby tylko przekłady zatwierdzone przez władzę duchowną dawane były wiernym do czytania.

W uroczysty sposób Magisterium ustosunkowuje siÄ™ dopiero do protestantyzmu, który gÅ‚osiÅ‚, że czytanie Pisma Å›w. nie tylko jest godziwe dla wszystkich, lecz i konieczne, i że KoÅ›ciół nie ma żadnego prawa ograniczać czytania. RównoczeÅ›nie powstaÅ‚y przekÅ‚ady bÅ‚Ä™dne, wyrzÄ…dzajÄ…ce duże szkody wiernym. Na III sesji Sobór Trydencki wydaÅ‚ dekret o zasadach wÅ‚aÅ›ciwej interpretacji Pisma Å›wiÄ™tego: „Dla powÅ›ciÄ…gniÄ™cia zuchwaÅ‚ych umysłów [Sobór] oÅ›wiadcza, by nikt, kto polega na wÅ‚asnej roztropnoÅ›ci w rzeczach dotyczÄ…cych wiary i moralnoÅ›ci, a wchodzÄ…cych w skÅ‚ad nauki chrzeÅ›cijaÅ„skiej, i kto nagina Pismo Å›w. do swoich poglÄ…dów – nie oÅ›mieliÅ‚ siÄ™ dawać objaÅ›nieÅ„ Pisma Å›w. wbrew sensowi, który utrzymywaÅ‚a i utrzymuje Å›wiÄ™ta Matka KoÅ›ciół. RzeczÄ… bowiem KoÅ›cioÅ‚a jest sÄ…dzić o prawdziwym sensie i tÅ‚umaczeniu Pisma Å›w. Niech nikt także nie komentuje Pisma Å›wiÄ™tego wbrew powszechnej zgodzie Ojców, chociażby jego komentarze nie miaÅ‚y ujrzeć Å›wiatÅ‚a dziennego. Tych, którzy by siÄ™ temu opierali, niech ordynariusze wytknÄ… i ukarzÄ… karami przewidzianymi przez prawo”.

W Trydenckim Wyznaniu Wiary zawarte sÄ… te sÅ‚owa: „PrzyjmujÄ™ Pismo Å›w. wedÅ‚ug tego znaczenia, w jakim je pojmowaÅ‚a i pojmuje Å›wiÄ™ta Matka KoÅ›ciół, do którego należy wydanie sÄ…du o prawdziwym znaczeniu i wyjaÅ›nianiu Pisma Å›w. Nigdy nie bÄ™dÄ™ go pojmowaÅ‚ i wyjaÅ›niaÅ‚ inaczej, jak zgodnie z jednomyÅ›lnym przekonaniem Ojców”

Janseniści odnowili błędy protestanckie, stąd też Klemens XI w bulli Unigenitus (1713) potępił niektóre ich zasady. Do tych samych błędów odnosił się także Pius VI, potępiając w swej bulli Auctorem fidei jansenistyczny synod w Pistoi (1794).

Po raz kolejny Kościół zabrał głos w sprawie czytania i tłumaczenia Ksiąg świętych, gdy z jednej strony na początku XIX wieku rozmaite protestanckie stowarzyszenia biblijne zaczęły tłumaczyć Pismo św. na języki współczesne i rozszerzać pomiędzy chrześcijanami, z drugiej strony zasady racjonalizmu rozpowszechniały się wśród liberalnych katolików.

Przeciw herezjom modernistów, szczególnie Alfreda Loisy‘ego, papież Leon XIII napisaÅ‚ w 1893 r. pierwszÄ… swÄ… encyklikÄ™, Providentissimus Deus, poÅ›wiÄ™conÄ… caÅ‚kowicie problemom zwiÄ…zanym z nowoczesnÄ… naukÄ… biblijnÄ…. ¦w. Pius X w Dekrecie Lamentabili (1907) uroczyÅ›cie potÄ™piÅ‚ nastÄ™pujÄ…ce twierdzenie: „Jakkolwiek nie należy pogardzać interpretacjÄ… KsiÄ…g Å›wiÄ™tych, jakÄ… daje KoÅ›ciół, to jednak podlega ona dokÅ‚adniejszym osÄ…dom i poprawkom egzegetów”. W 1920 r. Benedykt XV wydaÅ‚ encyklikÄ™ Spiritus Paraclitus z okazji 1500–lecia Å›mierci Å›w. Hieronima. ZachÄ™caÅ‚ w niej duchowieÅ„stwo i wiernych do czytania Pisma Å›wiÄ™tego, jednak pod warunkiem „najpilniejszego przestrzegania zasad” wyżej wymienionych. W 50–lecie encykliki Providentissimus Deus Pius XII wydaÅ‚ nowÄ… encyklikÄ™, Divino afflante Spiritu – O wÅ‚aÅ›ciwym rozwoju nauk biblijnych, w której napomina komentatorów, aby przede wszystkim wykazywali „jaka jest teologiczna nauka poszczególnych ksiÄ…g i tekstów odnoÅ›nie do spraw wiary i moralnoÅ›ci. DziÄ™ki temu ich komentarz do Pisma Å›w. okaże siÄ™ pożyteczny (...) wszystkim wiernym, uczÄ…c ich wieść życie Å›wiÄ™te, odpowiadajÄ…ce godnoÅ›ci chrzeÅ›cijanina”

Jest to może nie ta sama lista "zarzutów" ale podobna i pokazująca sposób myslenia niektórych antyklerykałów. ;)
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com