Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

MaliaDhey  

Hiper wymiatacz

Plum Plum Plum



ImiÄ™: Ja

Wiek: 28

Do³±czy³a: 17 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-04-01, 23:47   Smierc

Ostatnio natknęłam się na bloga pewnej siedemnastoletniej dziewczyny. Dziewczyny takiej jak każda. Miała swoją pasję, prowadziła normalne życie. Teraz przez chorobę jest przykuta do wózka, a do tego zapadł na niej wyrok śmierci. Chyba jestem za bardzo uczuciowa, ale po przeczytaniu jej wpisów ogarnia mnie najpierw strach, a dopiero potem współczucie i ta bezradność. I tak sobie pomyślałam, co ja bym zrobiła na jej miejscu. Nagle z wszystkiego musiałabym zrezygnować, siedzieć w domu i ciągle myśleć o tym, że mam jakieś 3 lata życia. Postawiłam się w jej sytuacji. Stwierdziłam, że postarałabym się coś zrobić z moim życiem. Nadać mu jakiś cel, czuć się potrzebną i nie myśleć o śmierci. Napisałam to jej. Ale to nie jest takie proste...
A wy? Co wy byście zrobili, gdyby wasze życie runęło ?
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=AtA-FpTZOQw
 

alpen.  

Pogromca postów

małe duże dziewczę.



ImiÄ™: Klaudia.

Do³±czy³a: 09 Sty 2010

Sk±d: Wadowice.

   

Wys³any: 2010-04-01, 23:59   

Chyba powinnaś zmienić tytuł tematu na bardziej precyzyjny, bo modzi będą mieć zastrzeżenia.

MaliaDhey napisa³/a:

Co wy byście zrobili, gdyby wasze życie runęło ?


To takie łatwe mówić o tym nie będąc w takiej sytuacji.
Jeśli tak jak Ona byłabym skazana na rychłą śmierć, to popełniłabym samobójstwo. Chyba nie umiałabym żyć ze świadomością, że umrę za parę miesięcy. Jedno wielkie oczekiwanie. To nie byłoby życie. Nie takie jakie bym chciała.
Albo skrajnie inne zachowanie. Chciałabym jak najlepiej wykozystać ten czas. Olałabym szkołe, bo i po co się teraz uczyć? Cały swój czas chciałabym poświęcić rodzinie, znajomym i potrzebującym. Chciałabym w tym krótkim czasie, który mi pozostał zostawić po sobie jakiś pozytywny ślad.
Pierwsza, czy druga opcja? Nie mogę się w tym momencie określić.
_________________
jak Cie odnaleźć, gdy nie wiem gdzie szukać
 

wdrlz  

Wymiatacz

WujekDobraRada x)


Wiek: 32

Do³±czy³: 12 Mar 2010

   

Wys³any: 2010-04-02, 00:06   

No cóż na początku na pewno bym się rozpłakał , że jest jeszcze dużo rzeczy do zrobienia .... etc..
Jednak później wziąłbym się w garść i żył jak najbardziej normalnie , czerpałbym radość z życia by bliscy nie zapamiętali mnie schorowanym a raczej osobę która cieszyła się każdym dniem .
 

miksik  

Stały User



ImiÄ™: Krzysztof

Wiek: 31

Do³±czy³: 27 Pa¼ 2008

Sk±d: Szczecin

   

Wys³any: 2010-04-02, 01:09   

Pewnie przez długi czas bym nad sobą rozpaczał, użalał jaki jestem nieszczęśliwy.
Po pewnym czasie uświadomił bym sobie, że to nie potrzebne...
Korzystałbym z życia jak tylko potrafię skoro tyle mi pozostało.
 

QukuÅ‚ka  

Pogromca postów

'taka katarynka'



Wiek: 32

Do³±czy³a: 21 Mar 2010

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2010-04-02, 01:27   

Ja nie jestem silna psychicznie. Nie jestem w stanie powiedzieć co bym poczęła z tym fantem. Wiem że nie popełniłabym samobójstwa. Za bardzo boję się bólu i śmierci. Nie chciałabym tego przyśpieszać. Mimo wszystko, czułabym się podle jakby tylko i wyłącznie z mojej winy moi bliscy płakali. W innym przypadku, zrzuciłabym na sytuację losową ode mnie niezależną. Na pewno byłabym tym wszystkim przerażona. Bałabym się o innych. i chyba tak lak alpen (w jednej z opcji) bym olała wszystko i przez chwilę żyła z myślą o sobie. Bo nawet jeśli by mnie nazywali wariatką (co i tak już robią) to nie trwałoby to długo. Albo wtedy by w końcu zamilkli ze strachu. Z litości. To w sumie idealne okoliczności do pokazania siebie samemu sobie i pobycia szalonym egoistą który robi co mu do głowy przyjdzie.
 

Nataniel

Pogromca postów

BORN TO BE



Wiek: 34

Do³±czy³: 28 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-04-02, 08:04   

Cytat:

A wy? Co wy byście zrobili, gdyby wasze życie runęło ?


A dlaczego runęło? Dziewczyna po prostu wylądowała na wózku i zostało jej kilka lat życia. Od niej tylko zależy, jak przeżyje resztę, która jej została: czy maksymalnie ten czas wykorzysta, czy spędzi go na płakaniu w kącie. Gdyby była zdrowa, mogłaby równie dobrze zostać w każdej chwili potrącona przez samochód, a jakoś nikt wtedy nie współczułby jej, że może w każdej chwili umrzeć.

Nie ruszają mnie tego typu historie. Na mnie podpisano wyrok śmierci już dawno i nie widzę powodu, aby robić sobie z tego reklamę.
_________________
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku

nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu


GG: 25676781
 

Darcia  

Pogromca postów



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 10 Sie 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2010-04-02, 15:49   

MaliaDhey napisa³/a:

A wy? Co wy byście zrobili, gdyby wasze życie runęło ?


Powiedziałabym: trudno. I żyła dalej. Bądź co bądź, z wcześniejszym wyrokiem czy nie, i tak bym prędzej czy później zmarła, więc?
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
 

Lena  

Pogromca postów

<3



Imię: Mieczysława

Wiek: 33

Do³±czy³a: 10 Cze 2008

Sk±d: Miasto Kobiet.

   

Wys³any: 2010-04-02, 15:52   

zapewne bym chciala zrobic wszystko na co mialam ochote przez cale zycie ale nie starczylo mi odwagi.
_________________
"strach jest niezwykle podniecający. Ludzie lubią być straszeni. To działa na nich jak chwile przed orgazmem. Wszyscy pragną tego zaznać. To niezwykłe doświadczenie."
<3
 

shesatanek  

Mega wymiatacz

O N A



ImiÄ™: Adolfa

Wiek: 59

Do³±czy³a: 01 Kwi 2010

   

Wys³any: 2010-04-02, 16:59   

Co ja bym zrobiła?
Raczej nic. Myślę, że moje życie nie zmieniłoby się drastycznie. Pewnie bliscy bardziej by się przejmowali mną niż ja. ¯yłabym sobie spokojnie i rzuciłabym szkołę . No cóż, wolałabym umierać bez stresów :D
 

malgonia18  

Mega wymiatacz



Wiek: 32

Do³±czy³a: 18 Wrz 2009

   

Wys³any: 2010-04-02, 19:16   

Co bym zrobiła? Nic. Bo cóż bym miała zrobić ? Taki los mnie spotkał i trzeba żyć dalej, pogodzić się z tym.
_________________
Ja mam to coÅ›, czego nie ma nikt inny! ;]
 

19Leo94  

User


ImiÄ™: Adrian

Wiek: 29

Do³±czy³: 02 Kwi 2010

Sk±d: Chorzów

   

Wys³any: 2010-04-02, 19:26   

Gdybym nie musiał tej resztki spędzić na wózku to zmieniłbym swoje życie.
A mówiąc szczerze nie powiedziałbym o tym przyjaciołom
Postarałbym zrobić to o czym marzę
 

Gary  

Hiper wymiatacz

Ban(d)ita



ImiÄ™: Remik

Wiek: 34

Do³±czy³: 03 Mar 2010

Sk±d: on siê wzi±³

   

Wys³any: 2010-04-02, 19:35   

Wątpie żebym to ogarnął, raczej niechciałbym dalej żyć, tak samo jak np straciłbym wzrok, lub nogi czy ręce.. ogólnie już kiedyś o tym myślałem i to są te momenty których po prostu bym nie ogarnął
_________________
"jestem z pokolenia tych skazanych na banicjÄ™"
 

motyl  

Moderator

gryzÄ™.



Wiek: 34

Do³±czy³a: 13 Cze 2009

Sk±d: Wielkopolska

   

Wys³any: 2010-04-03, 09:28   

Gdybym drugi raz znalazła się w takiej sytuacji to już obyło by się bez histerii, płaczów, obrażania na cały świat i brzydkich prób.
Chciałabym zrobić wszystko to czego się bałam, spróbować rzeczy zakazanych i więcej czasu spędzić z rodzinom.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
 

WhoYou  

User

Arcik



ImiÄ™: Felicjan

Wiek: 31

Do³±czy³: 17 Lut 2010

Sk±d: Wa³brzych

   

Wys³any: 2010-04-04, 19:29   

MaliaDhey napisa³/a:

A wy? Co wy byście zrobili, gdyby wasze życie runęło ?


Cóż,to bardzo trodne pytanie.Myślę,że jak wszyscy chciałbym zrobić rzeczy,których się bałem,które zawsze chciałem zrobić.Chociaż jestem pewnien,że po pewnym czasie załamałbym się.¯ycie z wyrokiem śmierci byłoby dla mnie zbyt trudne.
_________________
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."
 

Darcia  

Pogromca postów



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 10 Sie 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2010-04-05, 13:59   

WhoYou napisa³/a:

¯ycie z wyrokiem śmierci byłoby dla mnie zbyt trudne.


I tego typu podejścia nie rozumiem. Przecież my wszyscy ¯YJEMY z wyrokiem śmierci, nie wiemy, ile nam czasu zostało, może pożyjemy jeszcze kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat, a może za 5 minut wpadniemy pod samochód i zginiemy, ale jedno wiemy na pewno - umrzemy, to jest nieuniknione, to jest dla mnie wyrok. Więc co jest takiego strasznego w tym, że dowiemy się, ile mniej więcej nam zostało? Przerażenie tym, że to TYLKO miesiąc, rok, kilka lat? Nagle czas nabiera dla nas znaczenia?
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com