Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Nataniel

Pogromca postów

BORN TO BE



Wiek: 34

Do³±czy³: 28 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-11-06, 15:11   Studia na co dzieÅ„

Mamy wiele tematów na temat studiów, a więc temat o studiach państowych i prywatnych, o wątpliwościach związanych z wyborem kierunku, o studiach dziennych i zaocznych. Nie ma jednak takiego, w którym moglibyśmy na biężaco wymieniać się doświadczeniami i wrażeniami, dlatego zakładam właśnie ten temat. Wrzucajmy tutaj wszystko - zabawne wypowiedzi profesorów, nasze gafy i sukcesy. Narzekajmy i cieszmy się do wolii.

¯eby jednak rozpocząć dyskusję tak, aby miała ona ręce i nogi, pragnę zapytać Was o jedną rzecz - czy studia spełniają Wasze oczekiwania? Czy są takie, jak je sobie wyobrażaliście? Jesteście zadowoleni czy może trochę zawiedzeni swoim wyborem?
_________________
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku

nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu


GG: 25676781
 

Jimmy FoX  

VIP



ImiÄ™: Tomasz

Wiek: 33

Do³±czy³: 26 Lip 2008

Sk±d: Birmingham

   

Wys³any: 2010-11-06, 16:40   

No to może ja zacznę.

Cóż, jeśli o mnie chodzi, to ja "dałem ciała" ze studiami. Trochę za późno się zorientowałem, że rekrutacja do państwowych szkół mija na początku lipca. Krótko mówiąc, nigdzie nie złożyłem papierów. Pomyślałem, że pójdę do pracy i przez ten rok będę dorabiał "na przyszłość". Moja rodzina zaś oznajmiła, że jest to kiepski pomysł, bowiem rok przerwy w nauce nie wyjdzie mi na dobre. Myśleliśmy z mamą i doszliśmy do wniosku, że najlepiej będzie, jeśli będę studiował w szkole niepaństwowej. Wybór padł na Wyższą Szkołę Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie.
WSIiZ, podobnie jak przed rokiem, organizowało nabór do tzw. Systemu Bezpłatnych Miejsc. Nagrodą było stypendium w wysokości czesnego - czyli ten, kto zakwalifikował się do SBM nie musiał płacić czesnego. Był to tak jakby test, sprawdzający wiedzę ogólną. Test był w formie tego na inteligencję, był jednak zdecydowanie trudniejszy. Wcześniej złożyłem oczywiście niezbędne papiery. Po jakimś czasie dostałem informację, że do SBM się nie zakwalifikowałem, ale zostałem przyjęty na uczelnię, na kierunek Dziennikarstwo i komunikacja społeczna.
Cóż mogę rzec. WSIiZ jest naprawdę profesjonalną uczelnią. Jedną z najlepszych w kraju. To pierwsza uczelnia, która zlikwidowała indeksy. I rok operuje elektronicznymi legitymacjami. Zresztą, każdą sprawę na uczelni najlepiej załatwić przez Internet. I tak po prostu robimy. Każdy student i pracownik ma swój adres e-mail i właśnie za jego pomocą kontaktujemy się ze sobą. Sam budynek jest w miarę duży, szkoła posiada również dwie filie na przedmieściach (z kampusem i halą sportową), do których dojechać nie jest łatwo. Są duże sale, dobrze wyposażone. Kadra jest naprawdę profesjonalna, należy do niej wielu profesorów i doktorów z całej Polski (chyba). Jeśli chodzi o czesne to jest wysokie. Ale patrząc na uczelnię - to zrozumiałe.
Nie mam mieszkania. Dojeżdzam z Mielca do Rzeszowa. Podróż łącznie trwa 2 godziny. I tak, żeby dojechać na zajęcia rozpoczynające się o 8:00, muszę wstać przed 5:00. Jak wiemy, jest to środek nocy. ¦pię bardzo krótko, więc po 5 dniach jestem kompletnie wykończony. Ale lubię sobie wmawiać, że to hartuje ciało i ducha.
Nie wiążę swojej przyszłości z dziennikartswem. Jest to tylko hobby. Z jednej strony jestem zły na siebie, za to, że zawaliłem w lipcu, z drugiej zaś strony cieszę się, że mogę poszerzać swoją wiedzę o dziennikarstwie, poznać ciekawych ludzi i uczyć się samodzielności.
_________________
Kadrowanie wspomnień
 

cappuccino  

VIP



ImiÄ™: Mama Madzia

Wiek: 36

Do³±czy³a: 04 Pa¼ 2009

   

Wys³any: 2010-11-06, 19:43   

Nie jestem osobą wymagającą. Lubię konkret - pokaż mi czego mam się nauczyć, wyznacz termin a się nauczę. Niemniej jednak bardzo dobrze trafiłam podczas pierwszych i drugich studiów.
I stopień zrobiłam w kolegium nauczycielskim, germanistyka, NKJO Zabrze. Był to strzał w dziesiątkę. Kompetentna kadra, wspaniała atmosfera, niesamowity zastrzyk wiedzy. ¦wietne przygotowanie do egzaminy licencjackiego. Teraz II stopień robię na U¦ Sosnowiec. Wielka buda ;D. Gubię się jeszcze w środku, ale poza kolejkami do dziekanatek nie ma źle. Same dziekanatki są miłe i sympatyczne, wykładowców znam z kolegium. Póki co nie mam zbyt wielu wrażeń, bo uczę się w U¦ zaocznie. Ale nie narzekam (na razie ;D), szczerze mam już dosyć studiowania, zwłaszcza teraz, gdy mam pracę. Ale dwa lata ścierpię ;) nie no żartuję, sympatycznie jest. Pracę magisterską piszę na wspaniały temat.

Jak jakieś wrażenie mi się nasunie to napiszę ;D. Osobiście podchodzę do studiowania bez tej całej pompy, szkoła jak szkoła, trza spiąć dupę i do roboty. O! Mam jedno pozytywne wrażenie - na pierwszym zjeździe dostałam fajny terminarz od uczelni :hyhy:
_________________


http://mama24na7.blog.pl/
 

Nataniel

Pogromca postów

BORN TO BE



Wiek: 34

Do³±czy³: 28 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-11-06, 19:47   

Cytat:

Mam jedno pozytywne wrażenie - na pierwszym zjeździe dostałam fajny terminarz od uczelni


No właśnie, u nas też perwszoroczniacy dostali terminarze, a my nie (drugi rok). Uważam to za jawną dyskryminację :-x .
_________________
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku

nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu


GG: 25676781
 

szostol  

Pogromca postów


Do³±czy³: 03 Kwi 2009

   

Wys³any: 2010-11-06, 20:32   

Cytat:

Nie wiążę swojej przyszłości z dziennikartswem. Jest to tylko hobby. Z jednej strony jestem zły na siebie, za to, że zawaliłem w lipcu, z drugiej zaś strony cieszę się, że mogę poszerzać swoją wiedzę o dziennikarstwie, poznać ciekawych ludzi i uczyć się samodzielności.



I nie szkoda ci pieniędzy na studia z którymi nie wiążesz przyszłości?
 

Jimmy FoX  

VIP



ImiÄ™: Tomasz

Wiek: 33

Do³±czy³: 26 Lip 2008

Sk±d: Birmingham

   

Wys³any: 2010-11-06, 21:37   

szostol, to nie ja płacę.
_________________
Kadrowanie wspomnień
 

Straho  

Pogromca postów



Imię: Jacław

Wiek: 35

Do³±czy³: 04 Wrz 2008

   

Wys³any: 2010-11-06, 22:10   

Jimmy FoX napisa³/a:

Pomyślałem, że pójdę do pracy i przez ten rok będę dorabiał "na przyszłość". Moja rodzina zaś oznajmiła, że jest to kiepski pomysł, bowiem rok przerwy w nauce nie wyjdzie mi na dobre.


Ja miałem ponad dwa lata i nie widze przepaści. Tyle, że ja jestem zdolniejszy.

Tak studia spełniają moje oczekiwania, ten "hermetyczny" styl wypowiadania sie wykładowców, i cioty zamiast facetów na roku. Tego sie spodziewałem.
_________________
https://www.photoblog.pl/straho
 

Iwona  

Pogromca postów

Iwona



ImiÄ™: Iwona

Do³±czy³a: 19 Sie 2009

   

Wys³any: 2010-11-06, 22:43   

Póki co po 2 zjazdach mnie moje się podobają. :) wykładowcy spoko, grupa tez bardzo fajna. tylko jest troche roboty...
 

szostol  

Pogromca postów


Do³±czy³: 03 Kwi 2009

   

Wys³any: 2010-11-06, 23:26   

Jimmy jak nie pieniędzy to czasu?
 

Nataniel

Pogromca postów

BORN TO BE



Wiek: 34

Do³±czy³: 28 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-11-06, 23:34   

szostol, musisz się tak czepiać? To jego studia i jego czas. Ma prawo wykorzystać go tak, jak chce. Ja też nie wiem, czy po swoich studiach będę pracować w zawodzie (pomimo tego, że praktyki mi się podobały), bo ciągnie mnie jednak do czegoś innego, ale w żadnym wypadku okres studiów nie jest dla mnie czasem straconym. Nie zamierzam być tutaj adwokatem Jimmy'ego, ale razi mnie u niektórych użytkowników chęć uczepienia się tylko po to, by się uczepić.
_________________
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku

nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu


GG: 25676781
 

szostol  

Pogromca postów


Do³±czy³: 03 Kwi 2009

   

Wys³any: 2010-11-07, 01:03   

Tak muszÄ™. Zadowolona?

Po prostu dziwi mnie takie podejście i jestem zastanawiam się "po co?". To nie czepialstwo a ciekawość, Z wcześniejszej odpowiedzi nie wynika nic.

Jeśli to nadal dla ciebie problem to strasznie mi przykro... hymmm nie, nie jest mi przykro, po prostu wisi mi to.
 

Straho  

Pogromca postów



Imię: Jacław

Wiek: 35

Do³±czy³: 04 Wrz 2008

   

Wys³any: 2010-11-07, 09:29   

Ostatnio byłem w barze z kolegami, przysiadł się do mnie pewien chłopak (od zawsze jestem magnesem na idiotów) zaczął mi montować w głowie, ale mniejsza o to. Wszedł na temat studiów, on studiuje zaocznie. Gdy powiedziałem mu, że ja w trybie stacjonarnym się uczę to odparł "[...] to chu... a nie studia".
Czy według was studia dzienne to też "ch... nie studia" ?
_________________
https://www.photoblog.pl/straho
 

Nataniel

Pogromca postów

BORN TO BE



Wiek: 34

Do³±czy³: 28 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-11-07, 09:48   

Cytat:

Po prostu dziwi mnie takie podejście i jestem zastanawiam się "po co?". To nie czepialstwo a ciekawość, Z wcześniejszej odpowiedzi nie wynika nic.



Masz odpowiedź jak wół:

Cytat:

cieszę się, że mogę poszerzać swoją wiedzę o dziennikarstwie, poznać ciekawych ludzi i uczyć się samodzielności.


1. Chłopak interesuje się dziennikarstwem, więc poszedł na dziennikarstwo, choć nie musi wiązać z nim swojej przyszłości. Podobnie możesz ze względu na zainteresowania pójść na teologię bez aspiracji życiowych w postaci bycia katechetą.
2. Poznanie ciekawych ludzi - moim zdaniem na to nigdy nie powinno być szkoda czasu.
3. Uczenie się samodzielności - tym bardziej.
_________________
nie daj zapomnieć
chleba i wody
zapachu i smaku

nie daj zapomnieć
piękna i prawdy
leżących na progu


GG: 25676781
 

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2010-11-07, 11:10   

Jimmy FoX, Komunikacja przez internet między wykładowcami,a studentami,czy internetowe indeksy nie są taką nowością.Funkcjonuje to na większości uniwersytetach :-)


cappuccino napisa³/a:

Mam jedno pozytywne wrażenie - na pierwszym zjeździe dostałam fajny terminarz od uczelni


Mapy najlepsze ! ;)
Studiuję pracę socjalną.Oczywiście tą trzyletnią,zawodową,nie zaś specjalizację socjologii.
Zarówno kierunek jak i atmosfera przerosła moje najśmielsze oczekiwania.
Aczkolwiek uważam,że skoro utworzono w końcu osobny kierunek wiążący się z nowelizacją ustawy,to powinno się wprowadzić system studiowania na wzór kształcenia pracowników socjalnych w USA.Nauka po pierwszym semestrze powinna przebiegać adekwatnie do specjalizacji.
Doprowadziło to jednak do takiej sytuacji,że przedmiotów jest niezwykle dużo,a rozbieżność między nimi dość zaskakująca.
Zaskoczył mnie mile poziom nauczania,zainteresowanie ośrodków pomocy obecnymi studentami i obszerna lista miejsc,w których możemy odbyć praktyki oraz staże,a także możliwość rozpoczęcia ich od pierwszego roku.
Największym wyzwaniem okazało się szkolenie do streetworkingu oraz czyhająca samoobrona.
Resztę zapewne będę mogła dodać za kilka miesięcy.
No i towarzystwo na roku także spełniło oczekiwania,zarówno pod względem współpracy jak i integracji. :-)
Jedynym dyskomfortem czasem jest odległość między akademikami,a uczelnią.Zwłaszcza pod względem czasu spędzonego w autobusie. (wprawdzie rekompensuje to obecność lasu,ale momentami jest to dość męczące).
_________________
Drugs&hugs.
 

Ostia  

VIP


Do³±czy³a: 02 Lut 2009

   

Wys³any: 2010-11-07, 11:14   

slow napisa³/a:

Zwłaszcza pod względem czasu spędzonego w autobusie. (wprawdzie rekompensuje to obecność lasu,ale momentami jest to dość męczące).


Slow, co ty wiesz o odległości ;p
Chyba, że zajęcia masz jeszcze gdzieś poza centrum Kato.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com