Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Ponieważ na shoutboksie doszliśmy do wniosku, że przydałby się podobny wątek, postanowiłem przełamać lody i zapoczątkować dyskusję.

Po pierwsze - wyrzućcie wszelkie poradniki na temat NLP, no chyba, że chcecie podrywać zakompleksione dziunie na dyskotece w remizie, a nie kobiety z klasą.
Po drugie - prawdziwy samiec alfa nie musi co chwilę udowadniać sobie, że jest samcem alfa. Nie musi mieć wielu partnerek seksualnych, ale o każdej z nich powinien móc powiedzieć, że jest/była zajebista.
Po trzecie - jasno określone intencje to droga do sukcesu. Jeżeli musisz uciekać się do bajerowania i wymyślania bajek na swój temat, żeby zainteresować dziewczynę, to wiedz, że jesteś frajerem bez osobowości.

Dzisiaj właśnie o intencjach chciałbym opowiedzieć. Musicie odpowiedzieć sobie na pytanie, na czym Wam zależy - czy na niezobowiązującym romansie, czy na dłuższej relacji. Z tym pierwszym problem jest zazwyczaj taki, że po jakimś czasie dziewczyna chce czegoś więcej, dlatego tak ważne jest, by od razu dać jej do zrozumienia, czego od niej oczekujecie. W głupich poradnikach dla zdesperowanych facetów spotkacie się z całymi stronami porad odnośnie tego, jak umiejętnie zbajerować laskę, żeby z Wami poszła do łóżka, co mówić i jak to robić, by dziewczyna myślała, że jesteście wyjątkowi i warci grzechu. Stop. To jest jeden wielki bullshit i jeśli chcecie poderwać naprawdę świetną kobietę, musicie zapomnieć o tych poradach. Prawdziwy, samoświadomy, posiadający własne pasje i pełen tajemnic facet jest wystarczająco intrygujący sam w sobie, by zainteresować sobą zdecydowaną większość kobiet. Do tego zawsze będzie wystarczająco swobodny, by nawet milczenie na spotkaniu przekuć w swój atut.

Pamiętajcie: kobiety są wspaniałe. To nie są worki na spermę ani masturbatory, a istoty z krwi i kości, zmysłowe i uczuciowe, pełne nadziei i lęków. Należy traktować je z uczciwością i szacunkiem, niezależnie od tego, czy mamy do czynienia z prostytutką, czy angielską królową. Ideą sukcesu jest umiejętne wykorzystanie odpowiedniego momentu, w którym należy swoje intencje przedstawić. Jeżeli dziewczyna odmówi - trudno, należy jej podziękować i uśmiechnąć się miło na pożegnanie. Nawet nie myślcie sobie: "Ale mi towar przeszedł koło nosa. Mogłem ją pobajerować, to może byśmy wylądowali w łóżku" ani: "Jej problem. Nie wie, co straciła". Pamiętajcie, że każda dziewczyna ma prawo Wam odmówić, a Wy macie obowiązek tę odmowę uszanować.

Jeżeli już nawiązujecie bliższą znajomość, kobieta musi wiedzieć, na czym stoi. Jeżeli sypiacie z jakimiś innymi poza nią - nie kłamcie, że nie. Jeżeli nie planujecie się z nią wiązać, nie mówcie: "Może kiedyś..." Jeżeli uważacie, że Wasza relacja zaszła za daleko - przerwijcie ją bez odcinania kuponów. Jeżeli dziewczyna sypia tylko z Wami, a zajdzie w ciążę - to jest Wasz wspólny problem.

To oczywiście jedynie ogólne założenia. Nie chcę Wam tutaj prowadzić żadnej szkoły uwodzenia, ale jeżeli macie jakieś pytania - pytajcie. Jeśli posiadacie własne sprawdzone sposoby na poderwanie dziewczyny - piszcie. Niech to będzie temat dla facetów z wyższej półki, powymieniajmy się doświadczeniami.

Udalo Ci sie chociaz raz tak postapic? Po prostu od tak sobie machnac reka na kobiete, do ktorej cos czujesz. Jesli tak, to pelen szacun dla Ciebie.


Brawo.


Dlaczego tylko dla facetow? Mysle, ze niejedna pani rowniez chcialaby porozmawiac.

_________________
Zamiast czekać i analizować, zrozum że brak odpowiedzi i zaangażowania to też odpowiedź.

Jeżeli coś do niej czuję, to zazwyczaj walczę o to uczucie, ale staram się to robić tak, żeby efektem walki nie było zdobycie księżniczki a dowiedzenie się, dlaczego księżniczka nie chce rycerza. Tylko wtedy można coś zdziałać.
Jeżeli natomiast znam dziewczynę krótko, to jej odmowa nie boli mnie w żaden sposób - to ryzyko wkalkulowane w cały proces podrywania.

Cytat:

Dlaczego tylko dla facetow? Mysle, ze niejedna pani rowniez chcialaby porozmawiac.

Bo się zrobi burdel, a my tu chcemy pogadać w męskim gronie. Chociaż z drugiej strony nie zamierzam blokować Wam dostępu do swoich sekretów - bierzcie i jedzcie z tego wszystkie.

Cytat:

Brawo.

Dziękuję.

Niezły byłby z niego przyjaciel, co?

oczywiscie

Friendzone forever .

Dobra, ja się tutaj napociłem, więc może Ty zdradzisz nam teraz trochę swoich sekretów, Skarbie?

Sądząc po twych postach, jesteś taki yebaka, iż niczym Cię nie zaskoczę.

No już nie bądź taki skromny. Pozwolę Ci się popławić w blasku mojej chwały.

A na serio - miałeś mi napisać, jak zagadujesz do upatrzonych celów.

Dobrze że dajesz takie rady,tyle jest amatorów na tym świecie,a w szczególności w gimnazjum i liceum.Najgorsze jest to że każdy człowiek ma w życiu swoje pasje,tylko nie każdy umie je zaprezentować w taki sposób żeby zaciekawić swojego wybrańca/wybrankę .Na pewno w życiu spotkałeś skrytych w sobie kolegów i koleżanki,nie każdy ma taką samą pewność siebie.Nie zawsze z takimi ludźmi rozmowa dobrze idzie i w tedy należy sobie odpuścić.Jeżeli chodzi o mnie to ja mam trochę inne podejście,wymyślanie bajek o sobie jest dobre pod warunkiem że jesteś świetnym mówcą,masz żywą wyobraźnię i że (ona) wie że żartujesz.Frajerami bezosobowości są właśnie albo kiepscy kłamcy i mówcy albo poważne ponure sztywniaki które nie mają poczucia humoru,zero wyobraźni i którzy wszystko traktują zbyt poważnie.Jeżeli chodzi o kobiety to moim zdaniem to najpiękniejsze co w nich jest to właśnie ich pomysły i postrzeganie świata,inaczej niż my faceci.Ale z jednym również się zgodzę,nie należy być natrętnym i zawsze trzeba pamiętać o swojej wartości.

Wiele razy jeszcze konia strzepiesz, zanim dobrniesz do mojej chwały.


Wydawało mi się, że to krul miał napisać...ale kij, mogę i ja.

Otóż, jak laska się na mnie patrzy, raczę ją szarmanckim " po ch*j się gapisz?" - zwykle nawiązuje się krótka konwersacja.
Jak się gapię, i ona to zauważy, to też pytam "po ch*j się gapisz?" - zanim ona zdąży o to spytać - zwykle nawiązuje się konwersacja.
Ot, cały sekret.

Tobię muszą zrobić specjalną range i tron

Dokładnie, tylko ten temat będzie jedyną prawdziwą skarbnicą porad, jak poderwać kobietę.

_________________
Kadrowanie wspomnień

Hoho, zatem nauczaj, mnie, mistrzu.

Cytat:

Otóż, jak laska się na mnie patrzy, raczę ją szarmanckim " po ch*j się gapisz?" - zwykle nawiązuje się krótka konwersacja.
Jak się gapię, i ona to zauważy, to też pytam "po ch*j się gapisz?" - zanim ona zdąży o to spytać - zwykle nawiązuje się konwersacja.
Ot, cały sekret.

I jeszcze nie umarłeś od ilości liści, jakie otrzymałeś?
A na serio?

Cytat:

Dokładnie, tylko ten temat będzie jedyną prawdziwą skarbnicą porad, jak poderwać kobietę.

Jeśli już musisz ironizować, to chociaż rób to umiejętnie.

oj Skarbowka.. no Ci powiem, ze niekoniecznie To ze ma takie zdanie na temat kobiet wcale nie znaczy, ze od razu trzeba sie z nim zaprzyjazniac.

_________________
Zamiast czekać i analizować, zrozum że brak odpowiedzi i zaangażowania to też odpowiedź.

mala_mii, próbujesz nas czy siebie oszukać?