Witajcie,
Właściwie nie wiem, czy był taki temat, ja go nie znalazłem.
Właściwie nie wiem, czy piszę go w dobrym dziale, wahałem się między tym a "Filmem".
Jeśli będzie ot źle, proszę o przeniesienie.
Wróćmy do tematu,
Na pewno pamiętacie czasy swojego dzieciństwa (5-12lat), kiedy to telewizor i "bajki" były piękne i ciekawe...
Jakie kreskówki i seriale animowane pociągały was najbardziej, na jakie było warto wstawać wcześnie rano i oglądać ?
Co myślicie o dzisiejszych bajkach w telewizji ? Czy trzymają poziom, czy raczej prezentują dno niczym "JP100%" ?
Mój rocznik to 96.
Od ok. 5 roku życia moją pasją były pokemony, "metal tazo" z Mr. Snaków było nierozłączną częścią zabawy w mojej grupie w przedszkolu.
Wydaje mi się, bo dokładnie już nie pamiętam, że po 2 latach miłości do pokemonów zdjęli je z Polsatu a zapuścili "Beyblade".
Piękna kreskówka, aczkolwiek to już nie to samo co "Ash i przyjaciele".
Później,
Później zacząłem zapominać o serialach dla dzieci, aż w końcu zaprzestałem oglądania na rzecz hmm, właściwie, chyba braku czasu...
Ale, co chcę powiedzieć, to powiem, i nie ma "nie" :).
Otóż Pokemony były dla mnie bajką, która nauczyła mnie trzymania się w grupie i współpracy bardziej, niż cała zerówka...
Pamiętam, jak bardzo byłem zawiedziony kiedy Ash przegrał ligę...
Beyblade - nauczył mnie, że przyjaźń to 2 strony, a nie tylko jedna. Do dziś mam przed oczami obraz tryumfujących Beyblade'ersów w całym składzie.
Pokemony - dalej się z nimi spotykam jak przełączam kanały, ale to już nie to co pierwsza i druga seria.
Beyblade - zrobili "V-force" i "G-Revolution", dla mnie obydwie kontynuacje to i tak niższy poziom od pierwszej części, a "V-force" to już kompletny niewypał.
Jeśli chodzi o wieczorynki, to kojarzę Boba Budowniczego, stara, dobra Myszka Miki i Kaczor Donald w soboty, Gumisie...
Gdzie podziały się te bajki ?
Teraz jakiś nędzny, zrobiony na odpie*dol "Pokoyo" - to jest bajka ? Taka bajka ma uczyć ?
Kiedy będę miał potomstwo, moje dzieci na pewno nie będą patrzeć na takie gó*na.
Dalej się nie rozpisuje, chociaż mógłbym.. :P
Oddaje wam głos, ale będę się aktywnie udzielał :).