Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

cretultix  

Pogromca postów



Wiek: 36

Doczy: 05 Lip 2009

   

Wysany: 2010-07-05, 20:11   

Szej-Hulud napisa/a:


Nie ma dowodów potwierdzających ją w stu procentach. Owszem, jest sensowna, ma pewne podstawy, ale wciąż brakuje w niej jakiegoś... hmm... dowodu absolutnego, czegoś, co rozwieje wszelkie wątpliwości.


w nauce nie istnieje dowód absolutny, pewność absolutna to domena ludzi religijnych.
A tak wogóle to jakież to wątpliwości masz??
_________________
Jedynymi ludźmi na ziemi, którzy nie widzieli Chrystusa i jego nauk jako przekazu pokoju są chrześcijanie.

Mohandas Karamchand Gandhi
 

Frozy  

Pogromca postów

The Destroyer



Wiek: 25

Doczy: 16 Gru 2009

Skd: Redania

   

Wysany: 2010-07-05, 20:12   

Cytat:

ale wciąż brakuje w niej jakiegoś... hmm... dowodu absolutnego, czegoś, co rozwieje wszelkie wątpliwości.



dowody absolutne są, tylko trzeba je dojrzeć, czyli wystarczy tylko chcieć i poczytać...
_________________
"Raise your swords up high!
See the black birds fly!
Let them hear your rage!
Show no fear!
ATAAAAAAAAACK!" - Amon Amarth

http://www.formspring.me/Frozy1919
 

cretultix  

Pogromca postów



Wiek: 36

Doczy: 05 Lip 2009

   

Wysany: 2010-07-05, 20:21   

Szej-Hulud napisa/a:


Twoim JEDYNYM argumentem jest to, że kreacjonizm jest po prostu nieprawdziwy.



Nie bredź, już w tym temacie podawałem argumenty na rzecz ewolucji, bo tak eis składa ze te pytanie o wyjaśnienie paru rzeczy na gruncie kreacjonizmu jest świetnym dowodem na rzecz ewolucjonizmu.
Zresztą dowodów jest multum, natomiast na rzecz kreacjonizmu nie ma ani połowy, kreacjonizm nic nie tłumaczy a nawet jest sprzeczny z odkryciami naukowymi
_________________
Jedynymi ludźmi na ziemi, którzy nie widzieli Chrystusa i jego nauk jako przekazu pokoju są chrześcijanie.

Mohandas Karamchand Gandhi
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2010-07-06, 08:44   

Frozy napisa/a:

dowody absolutne są, tylko trzeba je dojrzeć, czyli wystarczy tylko chcieć i poczytać...


Tak? To proszę, daj mi te dowody.

cretultix napisa/a:

A tak wogóle to jakież to wątpliwości masz??


Chociażby podany przez kogoś przykład z bakteriami.

cretultix napisa/a:

w nauce nie istnieje dowód absolutny, pewność absolutna to domena ludzi religijnych.


Eh, jestem pewien, że jakieś by się znalazły.

cretultix napisa/a:

Zresztą dowodów jest multum, natomiast na rzecz kreacjonizmu nie ma ani połowy, kreacjonizm nic nie tłumaczy a nawet jest sprzeczny z odkryciami naukowymi


Ale wiesz, że ciemność nie jest przeciwieństwem światła? To tylko jego brak...

cretultix napisa/a:

Nie bredź, już w tym temacie podawałem argumenty na rzecz ewolucji, bo tak eis składa ze te pytanie o wyjaśnienie paru rzeczy na gruncie kreacjonizmu jest świetnym dowodem na rzecz ewolucjonizmu.


Co to za argument, który nie jest w 100% pewny? To są domysły, które dają TE przewagę nad kreacjonizmem, bo zostały wysnute przez naukowców. Gdy zobaczysz drzewo ze złamaną gałęzią, wiedząc, że w dniu poprzednim była burza, to czy uznasz ją za sprawcę? Nauka powie "tak, ale...". I ktoś tej teorii przeciwny to "ale" wykorzysta.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2010-07-06, 14:20   

Nie mam ochoty włączać się w dyskusję, temat jest za trudny, też trochę jak tasiemiec. Ale się wypowiem. Nie sądzę, by dało się teorię ewolucji z religią POGODZIÆ. Można się spierać, co jest prawdą i w dzisiejszych czasach, jak sądzę, pewnie dojdzie do tego, że ewolucja stanie się całkowicie wytłumaczalna w każdym aspekcie, a religia - owszem, również, ale nigdy nie dla wszystkich. Ludzie religijni zawsze mają podobne podejście do tego, wszystko jest dla nich całkowicie jasne i pewne pomimo wielu braków, które zauważają właśnie ateiści. A zaś ci religijni znów na pewno zaczną się wybraniać przed naukowymi teoriami które w pewnym momencie staną się po prostu niezgodne z ich światopoglądem (mówiąc o religijności).
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

mandzaro

Wymiatacz


Doczy: 23 Cze 2010

   

Wysany: 2010-07-06, 17:53   

Frozy napisa/a:

dowody absolutne są, tylko trzeba je dojrzeć, czyli wystarczy tylko chcieć i poczytać...



Dowody sa ? Sa, ale tylko takie, ze jesli sie spiknie konia i osla, to wyjdzie mul. A reszte to jest takie bajdurzenie naukowcow. Raz widzialem filmik, w ktorym Dawkins wyjasnial jak wyewuluowaly skrzydlau ptakow. Oczywiscie bylo wielkie show; byla publicznosc bijaca brawo, byly jakies zabawki Dawkinsa, ktorymi sie podpieral, by obrazowo przedstawic jak stopniowo wygladala ta ewolucja ptakow. Oczywiscie wszystko pieknie wygladalo; pokazal, jak to wydmuszki te ptaki mialy, ktore na poczatku nie pozwalaly im jeszcze latac, ale dzialaly jako poniekad spadochron pozwalajacy im swobodnie spadac z drzew. Wyglada to ladnie i logicznie, ale gdze tu jakis naukowy dowod ? To tylko przypuczenia przeciez, a w dodatku latanie ptakow jest bardziej skomplikowane niz tylko machanie skrzydlami. Ptaki musza miec lekkie, puste kosci, niezwykle specyficzny metabolizm, mocne miesnie piersiowe zlokalizowane w srodku ciezkosci ptaka, opiorzenie i jeszcze pare innych czynnikow. Niezwykly jest np. koliber, ktorego serce bije 5 razy szybciej niz u czlowieka, albo trzmiel i jego niewiarygodna aerodynamika i czestotliwosc drgan skrzydel - to zdumiewa od lat ewulucjonistow i trudno im wyjasnic skad takie niezwyklosci mogly sie wziac. I na to wciaz nie ma dowodow; wciaz wszystko jest takim gdybaniem. I wiele jest takich przykladow, ze nie ma dowodu naukowego; jest tylko zalozenie, ktorego sie trzymaja naukowcy, choc dowodu nie maja.

PS. argument przykladowo narzadow homologicznych tez nie jest zadnym argumentem tak naprawde. Ja chce wierzyc w TE, ale wciaz jest duzo luk i watpliwosci, bym byl w 100% jej pewien.

Damn napisa/a:

Ale się wypowiem. Nie sądzę, by dało się teorię ewolucji z religią POGODZIÆ



Da sie, czy nie da, ale zadna teoria naukowa nigdy, ale to przenigdy nie zaprzeczy istnienia Boga. Ja wrecz im wiecej wiem o swiecie, tym bardziej upewniam sie, ze Bog jest. A TE wciaz mozna zaprzeczyc, co pokazuje Kent Hovind - z zamilowania naukowiec i chrzescijanin w sercu. Wklej sobie jeden z jego wykladow, to zobaczysz, ze jesli czlowiek sie postara, to moze sprawic, ze ludzie zaczna sie zastanawiac, czy cos, co ktos uznal kiedys za prawde, zaiste jest prawda.
 

Damn  

Pogromca postów

Queen Dude



Wiek: 28

Doczya: 10 Kwi 2010

   

Wysany: 2010-07-06, 19:12   

mandzaro napisa/a:

Da sie, czy nie da, ale zadna teoria naukowa nigdy, ale to przenigdy nie zaprzeczy istnienia Boga.



To jest argumentacja osób wierzących i nigdy nie przekona osoby niewierzącej, bo jest niewystarczająca zwyczajnie.
_________________

If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye

Temporarily online
 

mandzaro

Wymiatacz


Doczy: 23 Cze 2010

   

Wysany: 2010-07-06, 19:37   

Damn napisa/a:

To jest argumentacja osób wierzących i nigdy nie przekona osoby niewierzącej, bo jest niewystarczająca zwyczajnie.



Kazdy wierzy w to, co czuje, a jesli nic nie czuje, to w nic nie wierzy. Tak naprawde mozna jedynie watpic w religie poszczegolne: w hinduizm, buddyzm, islam, chrzescijanizm, ale jednoczesnie mozna wierzyc w Boga i przy tym nie byc sceptycznym wobec nowych naukowych odkryc. Zawsze na koncu mozna powiedziec: Bog tak to zaplanowal. Nauke mozna zawsze pogodzic z Bogiem, tylko niektorzy sa zbyt leniwi lub ograniczeni, by to czynic. Z reguly kazdy wybiera swoja "wiare" na zasadzie, jak mu jest wygodniej, bo nikomu nie chce sie nad pewnymi sprawami glebiej zastanawiac, kazdy chcialby, by mu cos podano na tacy, dlatego wielu przyjmuje TE za pewnik, myslac, ze to konczy jego religijna podroz juz na poczatku. Po co sie babrac w niuanse; probowac miec sceptyczny umysl, myslec, zastanawiac sie, siegac do filozofii; lepiej zanegowac cos na starcie.

Tak naprawde, to wielu pseudoateistow jest jedynie antyklerykaninami, bo brzydza sie kosciolem, lekcjami religii itd, bo to gowniarze, co nie maja o niczym pojecia. Inni mogliby zostac agnostykami, czyli wyjsc z zalozenia, ze Boga nie mozna ani udowodnic, ani zaprzeczyc, ale po co; lepiej od razu byc na nie, bo tak jest bardziej wyraziscie.

Einstein kiedys powiedzial: "Nauka bez religii jest ułomna, religia bez nauki jest ślepa". I to idealnie zobrazowanie tego, ze religia i nauka siebie nazwzajem potrzebuja i powinny zyc w koegzystencji.
 

Frozy  

Pogromca postów

The Destroyer



Wiek: 25

Doczy: 16 Gru 2009

Skd: Redania

   

Wysany: 2010-07-06, 20:31   

Cytat:

Dowody sa ? Sa, ale tylko takie, ze jesli sie spiknie konia i osla, to wyjdzie mul. A reszte to jest takie bajdurzenie naukowcow. Raz widzialem filmik, w ktorym Dawkins wyjasnial jak wyewuluowaly skrzydlau ptakow. Oczywiscie bylo wielkie show; byla publicznosc bijaca brawo, byly jakies zabawki Dawkinsa, ktorymi sie podpieral, by obrazowo przedstawic jak stopniowo wygladala ta ewolucja ptakow. Oczywiscie wszystko pieknie wygladalo; pokazal, jak to wydmuszki te ptaki mialy, ktore na poczatku nie pozwalaly im jeszcze latac, ale dzialaly jako poniekad spadochron pozwalajacy im swobodnie spadac z drzew. Wyglada to ladnie i logicznie, ale gdze tu jakis naukowy dowod ? To tylko przypuczenia przeciez, a w dodatku latanie ptakow jest bardziej skomplikowane niz tylko machanie skrzydlami. Ptaki musza miec lekkie, puste kosci, niezwykle specyficzny metabolizm, mocne miesnie piersiowe zlokalizowane w srodku ciezkosci ptaka, opiorzenie i jeszcze pare innych czynnikow. Niezwykly jest np. koliber, ktorego serce bije 5 razy szybciej niz u czlowieka, albo trzmiel i jego niewiarygodna aerodynamika i czestotliwosc drgan skrzydel - to zdumiewa od lat ewulucjonistow i trudno im wyjasnic skad takie niezwyklosci mogly sie wziac. I na to wciaz nie ma dowodow; wciaz wszystko jest takim gdybaniem. I wiele jest takich przykladow, ze nie ma dowodu naukowego; jest tylko zalozenie, ktorego sie trzymaja naukowcy, choc dowodu nie maja.



ty po prostu nie rozumiesz o czym my tu mówimy... nie mówimy o dokładnej ewolucji ptaków, bo nie wiemy jak ona przebiegała w 100% i są to w jakiejś części domysły, ale EWOLUCJA JAKO MECHANIZM jest faktem i nie ma co mu zaprzeczać... ty tu mówisz o mało istotnych rzeczach, który wg twojego mniemania podkopują teorie... otóż możemy nigdy się nie dowiedzieć jak ewoluowały ptaki, ale ewolucję obserwujemy także w dzisiejszych czasach, co pozwala stwierdzić, że jest prawdziwa
_________________
"Raise your swords up high!
See the black birds fly!
Let them hear your rage!
Show no fear!
ATAAAAAAAAACK!" - Amon Amarth

http://www.formspring.me/Frozy1919
 

cretultix  

Pogromca postów



Wiek: 36

Doczy: 05 Lip 2009

   

Wysany: 2010-07-06, 21:24   

mandzaro napisa/a:

Wyglada to ladnie i logicznie, ale gdze tu jakis naukowy dowod ? To tylko przypuczenia przeciez, a w dodatku latanie ptakow jest bardziej skomplikowane niz tylko machanie skrzydlami. Ptaki musza miec lekkie, puste kosci, niezwykle specyficzny metabolizm, mocne miesnie piersiowe zlokalizowane w srodku ciezkosci ptaka, opiorzenie i jeszcze pare innych czynnikow.


Ale tu nie chodzi o to żeby wiedzieć jak dokłądnie te ptaki się zmieniały, ważne jest ze mamy spójna logiczna Teorie jak to mogło przebiegać, a to jak to dokładnie w rzeczywistości przebiegało to drugorzędna sprawa.
Zresztą niemożność wytłumaczenia przez nas ewolucji pewnych narządów lub nawet gatunków w żaden sposób nie obala TE

Jeszcze kwestia co ty rozumiesz pod pojęciem dowodu naukowego.

mandzaro napisa/a:


A TE wciaz mozna zaprzeczyc, co pokazuje Kent Hovind - z zamilowania naukowiec i chrzescijanin w sercu. Wklej sobie jeden z jego wykladow, to zobaczysz, ze jesli czlowiek sie postara, to moze sprawic, ze ludzie zaczna sie zastanawiac, czy cos, co ktos uznal kiedys za prawde, zaiste jest prawda.



taa ten człowiek nie wie co oznacza słowo nauka, a jego wykłądy maja chyba na celu obrażenie inteligencji słuchaczy, ten człowiek prawi takie idiotyzmy ze aż przykro słuchać, a i do zastanowienia to może skłoni ale tylko kogoś kto nie ma pojęcia co to jest Teoria Ewolucji.
Hovind też nie ma pojęcia co ta Teoria głosi, w 90% to on krytykuje i wyśmiewa rzeczy których Teoria Ewolucji nie zawiera.
_________________
Jedynymi ludźmi na ziemi, którzy nie widzieli Chrystusa i jego nauk jako przekazu pokoju są chrześcijanie.

Mohandas Karamchand Gandhi
 

Mizantrop  

VIP

Pstrykacz-amator



Wiek: 33

Doczy: 22 Lut 2009

   

Wysany: 2010-07-06, 21:33   

Czy teorię ewolucji można pogodzić ?
Tak i nie. Wszystko zależy kto jak patrzy na to.
Istnieją dowody bezpośrednie, które wskazują na to, że ewolucja była, i ciągle jest. Dowodami bezpośrednimi są skamieniałości, odciski, odlewy, formy przejściowe czy też żywe skamieniałości. Również są dowody pośrednie, poszlaki, które obserwuje się w anatomii porównawczej np. w budowie i funkcjonowaniu, narządów homologicznych czy analogicznych. W embriologii również znajdują się pośrednie dowody wskazujące na ewolucje, fizjologii, biochemiki i genetyki, biogeografii. W tych dziedzinach znajdują się dowody pośrednie.
Zresztą istnieją 4 różne poglądy mówiące o powstaniu ziemi, świata:

  • Autogonia - mówi, że organizmy powstają spontanicznie z martwej materii nieożywione
  • Kreacjonizm - że wszystko co powstało, to powstał dzięki sile wyższej
  • Panspermia - materia żywa jest odwieczna, a jej zarodki są roznoszone przez promieniowanie świetlne w przestrzeni kosmicznej i przypadkiem trafiły na Ziemię.
  • Samoistna biogeneza - życie na Ziemi powstało drogą ewoluowania z materii nieożywione.

Ciekawe doświadczenie zrobili dwaj naukowcy Miller i Ureya w 1953 roku. Celem doświadczenie było sprawdzenie jakie związki mogą powstać w układzie symulującym obieg materii na pierwotnej Ziemi. Z przeprowadzonego doświadczenie wysnuły się następujące wnioski. W pierwotnej redukcyjnej atmosferze Ziemi i praoceanie panowały warunki umożliwiające samorzutne tworzenie się organicznych wskutek syntezy nieorganicznej.

Co to powstania człowieka. Bo ktoś pisał tutaj, że nie zalicza się to rządu naczelnych. Taaak! jesteśmy krewnymi małp. I to nie podlega raczej żadnej polemice, ponieważ są mocne na to dowody. Pokazane drzewo genologiczne człowieka.
_________________
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston

,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka, ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę.”
-Janusz Leon Wiśniewski
 

mandzaro

Wymiatacz


Doczy: 23 Cze 2010

   

Wysany: 2010-07-06, 21:53   

Cytat:

ty po prostu nie rozumiesz o czym my tu mówimy... nie mówimy o dokładnej ewolucji ptaków, bo nie wiemy jak ona przebiegała w 100% i są to w jakiejś części domysły, ale EWOLUCJA JAKO MECHANIZM jest faktem i nie ma co mu zaprzeczać... ty tu mówisz o mało istotnych rzeczach, który wg twojego mniemania podkopują teorie... otóż możemy nigdy się nie dowiedzieć jak ewoluowały ptaki, ale ewolucję obserwujemy także w dzisiejszych czasach, co pozwala stwierdzić, że jest prawdziwa



Poszczegolne skladniki ewolucji sa na pewno prawdziwe, bo sa i dzis do zaobserwowania, ale inne skladniki sa dyskusyjne i nie do potwierdzenia. Przykladowo TE mowi, ze decydujacy byl dobor naturalny - ze przezywaly najsilniejsi. Ale jest tez dosc realistyczna hipoteza Gai, ktora mowi, ze to natura sobie dobierala te istoty, ktore sa jej potrzebne. Przyroda jest decydujaca - i to tez nie jest glupie i stanowi pewna aternetywe dla doboru naturalnego.
To, co najwazniejsze w TE to zalozenie, ze wszystko zaczelo sie od pojedynczej bakterii, ktora rozrosla sie do tych wszystkich organizmow. Ale jak to udowodnic ? A to jest bardzo wazne. Rownie dobrze mozna przeciez powiedziec, ze Bog na poczatku zeslal na Ziemie po paru przedstawicieli plazow, gadow, ssakow, ptakow, a ewolucja owszem - dalej zrobila swoje. Jesli cala teoria ma byc faktem, o ktorym sie pisze w kazdym podreczniku od biologii to trzeba ukrocac takie watpliwosci, a skoro sie nie da, to nie mozna na 100% uznac prawdziwosc calej teorii.

cretultix napisa/a:

Ale tu nie chodzi o to żeby wiedzieć jak dokłądnie te ptaki się zmieniały, ważne jest ze mamy spójna logiczna Teorie jak to mogło przebiegać, a to jak to dokładnie w rzeczywistości przebiegało to drugorzędna sprawa.
Zresztą niemożność wytłumaczenia przez nas ewolucji pewnych narządów lub nawet gatunków w żaden sposób nie obala TE



W takim razie, skoro nie musicie dokladnie wiedziec co i jak bylo, tyle wystarczy wam teoria, ktora mniej wiecej jest logiczna i mniej wiecej trzyma sie kupy, to moze zamiast nazywania tego faktem naukowym , nazwijcie to swoja religia. Bo tez opiera sie na wierze. Wierzycie, ze pewnie ptaki wyewuluowaly wedlug waszej mysli; czlowiek wedlug waszego schematu, choc nie macie pewnych dowodow na to. To tez jest poniekad wiara. Wiara wasza jest nauka - ktora opiera sie na podobnej zasadzie, co np. chrzescijanstwo - jest wiele luk i watpliwosci, ale pomimo ich czujecie, ze ufacie prawdzie. I tak samo jest z wyznawacami religii. Tyle, ze chrzescijanie wyznaja Boga i Jezusa, a wy Darwina i Dawkinsa.
 

Frozy  

Pogromca postów

The Destroyer



Wiek: 25

Doczy: 16 Gru 2009

Skd: Redania

   

Wysany: 2010-07-06, 22:14   

można przecież powiedzieć, że bóg za pomocą abiogenezy i ewolucji stworzył życie na Ziemii, ale zaprzeczanie ewolucji wynika z głupoty bądź niezrozumienia

Cytat:

W takim razie, skoro nie musicie dokladnie wiedziec co i jak bylo, tyle wystarczy wam teoria, ktora mniej wiecej jest logiczna i mniej wiecej trzyma sie kupy, to moze zamiast nazywania tego faktem naukowym , nazwijcie to swoja religia.



o człowieku... jak pisałem EWOLUCJA TO MECHANIZM, KTÓRY JEST PRAWDZIWY, SAM MECHANIZM!!!! nie żadne ku**a drzewa genealogiczne, bo to jest w gruncie rzeczy mało istotne, można zaprzeczać drzewom, ale nie MECHANIZMOWI

ZROZUM TO CZ£OWIEKU!
_________________
"Raise your swords up high!
See the black birds fly!
Let them hear your rage!
Show no fear!
ATAAAAAAAAACK!" - Amon Amarth

http://www.formspring.me/Frozy1919
 

mandzaro

Wymiatacz


Doczy: 23 Cze 2010

   

Wysany: 2010-07-06, 22:43   

Frozy napisa/a:

ZROZUM TO CZ£OWIEKU!



Spokojnie, szczeniaku. W sam mechanizm przeciez chyba nikt nie watpi, bo to oczywiste, ale jednak skads sie musza brac te spory co do prawdziwosci teorii.

Frozy napisa/a:

można przecież powiedzieć, że bóg za pomocą abiogenezy i ewolucji stworzył życie na Ziemii,



Przez dlugi czas wlasnie takie mialem zdanie. Ale ostatnio zaczalem niektore rzeczy podwazac i zastanawiac sie, czy aby na samym poczatku nie bylo po kilka przedstawicieli danych gatunkow, z czego wszystko potem sie rozgalezilo droga ewulucyjna. W sumie to jest rownie prawdopodobne, jak to, ze zaczelo sie od bakterii.
 

Frozy  

Pogromca postów

The Destroyer



Wiek: 25

Doczy: 16 Gru 2009

Skd: Redania

   

Wysany: 2010-07-06, 23:16   

Cytat:

W sam mechanizm przeciez chyba nikt nie watpi,



to o czym jest ta dyskusja?

Cytat:

szczeniaku



kociaczku

Cytat:

czy aby na samym poczatku nie bylo po kilka przedstawicieli danych gatunkow, z czego wszystko potem sie rozgalezilo droga ewulucyjna. W sumie to jest rownie prawdopodobne, jak to, ze zaczelo sie od bakterii.



bardzo możliwe, że kilka szczepów bakterii dało początek bardziej rozwiniętemu życiu...
_________________
"Raise your swords up high!
See the black birds fly!
Let them hear your rage!
Show no fear!
ATAAAAAAAAACK!" - Amon Amarth

http://www.formspring.me/Frozy1919
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com