Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2011-08-02, 15:58
Stratocaster napisa³/a:
porównanie prostytucji do kradzieży nasuwa się dość łatwo, tak jak napisałem wyżej - obie te profesje to sposób na łatwy, szybki i duży pieniądz, oba sposoby są tak samo niemoralne i tak samo odbierają osobie wykonującą ową profesję szacunek ze strony innych. wystarczy?
1. zapomniałeś spojrzeć na kwestię szkodliwości. złodziej odbiera ludziom ich zarobiony latami majątek i dobytek, a prostytutka nikomu nic nie kradnie.
2. zapomniałeś spojrzeć na kwestię, kto do kogo przychodzi. złodziej sam pakuje się do domu klienta, do prostytutki klient przychodzi sam, z własnej woli.
więc nie wystarczy. rozbieżności te są zbyt duże, żeby twoja piękna analogia była trafna. pudło.
no i mÄ…drość życiowa pana Jacka, k***a to nie zawód, k***a to charakter. wiÄ™c kur***… prÄ™dzej jest ten przykÅ‚adowy zÅ‚odziej.
Wys³any: 2011-08-02, 17:56
Happiness I cannot feel and love to me is so unreal
Wys³any: 2011-08-03, 00:33
Jest wiele innych sposobów na wyjście z finansowego dołka. Prostytuowanie się jest moim zdaniem drogą na skróty, bo tak jak napisałeś - lepiej dać tyłka niż wziąć się do pracy, lepiej nie robić nic. Poza tym, słyszał ktoś może o czymś takim jak zapomoga? W bardzo kiepskiej sytuacji to również jest lepsze rozwiązanie niż prostytucja, czy kradzież.
Można więc z tego wywnioskować, że nie puściłabym się za hajs.
"niebezpiecznie jest wierzyć w to, że coś trwa wiecznie..."
Wys³any: 2011-08-03, 01:20
A powracając do tematu, nigdy nie mów nigdy. Czasami nie da się znaleść pracy choć naprawdę jej się szuka. Uważam, że nie posunełabym się do tego, ale nie mogę tego zagwarantować bo niewiadomo jakie jeszcze niespodzianki mi życie przyniesie, w każdym razie zrobiłabym wszystko by ominąć to i potraktować jako "ostateczną ostateczność".
Do what makes you happy, be with those who make you smile, and laugh as much as you breathe.
Wys³any: 2011-08-03, 14:01
Cytat:
Stratocaster w twojej wypowiedzi aż roi się od błędów ortograficznych.
W Twojej tym bardziej.
Ja powiem krótko. Porównujecie tu dziwki do złodziei. Ja wiem tyle, że wolałabym kraść niż się puszczać. Więc jakby co, to będę kraść. Albo żebrać. Nie sądzę, bym wzięła się za prostytucję, cóż. Ciekawe, co życie przyniesie.
If you don't wanna see that sunset,
stop looking in a demon's eye
Temporarily online
Wys³any: 2011-08-03, 14:43
¯ycie pisze tragiczne scenariusze. Każdy wypadek wymaga właściwie osobnego rozpatrzenia i powstrzymania się od wcześniejszych sądów. Czy ja bym tak mógł? Zrobiłem już wiele rzeczy, którymi zadziwiłem samego siebie. Jakoś jednak nie planuję.
Prostytutka jest, jak... karczoch. Tak. To dobre porównanie.
Po co szanować kogoś, kto sam się nie szanuje? Ciekawe pytanie. Ja tam uważam to za właściwe i szlachetne. Szacunek jest podstawą do zrozumienia.
#truestory