Myślę, że ja jestem w takim stopniu "uzależniona" od muzyki, że dzień bez niej jest dla mnie dniem straconym
Słucham jej na okrągło, kiedy się tylko da: muzyka towarzyszy mi przy obiedzie, przy drodze do szkoły, słucham jej przed snem, podczas nauki
Zakochałam się w niej bez pamięci! Jest to moja jedyna prawdziwa miłość, heh
Może to wydawać się śmieszne, ale ja właśnie tak ją postrzegam w swoim życiu. Ona jest jego częścią, nieodzowną.
"Muzyka nie jest tylko dodatkiem do życia. Ona jest jego sensem... Ukazuje nam prawdziwe piękno świata, którego nie można dostrzec w żaden inny sposób..."
Agnieszka P.