Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Do największego, najzacieklejszego i zdecydowanie budzącego najwięcej emocji meczu derbowego pomiędzy Realem Madryt i FC Barceloną niespełna dziesięć godzin. Jakie są wasze odczucia odnośnie tego spotkania? W kim widzicie faworyta? Co może przesądzić o zwycięstwie jednej, czy drugiej drużyny?

Ja osobiście przyznam, że choć od zeszłego roku każdy kolejny pojedynek chrzczono jako batalię dwóch równych siebie drużyn, to nigdy jeszcze słowa te nie były bliższe prawdzie niż dziś.
Real osiągnął astronomiczną formę. Miażdży każdego przeciwnika, który odważy się wyjść przeciw nim na boisko.
Z drugiej strony Barcelona jest jedną niewiadomą. Począwszy od ustawienia, poprzez skład (chyba ani jednego meczu Blaugrana w tym sezonie nie zaczęła tą samą jedenastką), po formę zawodników.
Zapowiada się genialne spotkanie i obawiam się, jako Cule, że tym razem Mou przełamie niemoc Królewskich w pojedynku z odwiecznym rywalem.

Pół dnia rozpisuję się o tym u znajomego na facebooku, tak więc tutaj ograniczę się do wyniku- 2:2. Chociaż statystyki przemawiają za Realem (wiem, że to tylko przewaga na papierze).

Ja jestem oczywiście za Barceloną.Guardiola to bardzo skromny człowiek,również piłkarze podchodzą z respektem do każdego rywala,a Real..
Arogancki trener,brutalni zawodnicy,prowokujÄ… graczy Barcelony (Np. w ostatnim meczu o Superpuchar)
Ale jeśli chodzi o formę sportową,to Real ostatno miażdzy każdego rywala,Barcelona radzi sobie troche gorzej przedewszystkim na wyjazdach.
Jeśli Real wygra,będzie miał już sporą przewage nad Barcą,która może już jej nie odrobić,bo Real nie jest ostatnio drużyną,która głupio gubi punkty.
Jestem ciekawy jak się potoczy mecz,może jednak Barca okaże się lepsza?
W tym sezonie Real jeszcze nie grał z takim rywalem,żadnego konkretnego wyniku więc nie typuje, może być różnie.

Z dwojga złego wolę Real i to im będę kibicował, ale liczę głownie na dobre widowisko.

Ja nastawiam się przede wszystkim na świetne widowisko, ale kibicować będę Realowi. Stawiam na 3:2 dla Królewskich.

Lepsze to niż zbieranina aktorów o wątpliwych umiejętnościach piłkarskich, wspierana przez sędziów.
Nie jestem kibicem Realu, ale z całego serca hejtuje Barcę. Dlatego też obstawiam łatwe zwycięstwo Królewskich 3-1

Jestem bardzo ciekaw tego meczu. Szkoda, że nie będę mógł go obejrzeć, a jedynie zadowolić się jakimiś relacjami.
Będzie to zapewne zacięty mecz. Stawiam, że będzie 2:3 dla Barcelony.

matiz55 jakich aktorów?Pogódźcie się z tym,że Barcelona gra kosmiczny futbol,a Mourinho jak i zawodnicy Realu nie umieją przegrywać.

Co do meczu to znam fajną stronke gdzie można go obejrzeć jak i wiele innych spotkań i wydarzeń sportowych

to link

http://pl-sport.tv/stream-2.htm

Nie no, nie aż kosmiczny. Są drużyny, które mogą z nimi walczyć, np. Real. Wkurza mnie jednak, że sędziowie wolą barcę i często można odnieść te (może mylne) wrażenie, że sędziują pod barcę. Nie podoba mi się Mourinhowa wizja Realu i te ich faule, ale stawiam jednak na galacticos.

_________________
There can be only one

Właśnie widać,jak Real wczoraj nawiązał walkę,he he

Głupio stracone bramki i zbędne aktorstwo Ronaldo

Takich głupot to dawno nie czytałam, aż się uśmiałam
Nie czuję sympatii ani do Barcelony, ani do Realu. Według mnie, są siebie warci. ALE idealizowanie Barcelony jest czynem kompletnie irracjonalnym i przywodzi mi na myśl, pryszczatego, zakompleksionego, zapatrzonego kibica, który jest tak cholernie subiektywny, że słów mi brak.
W tym meczu akurat większe aktorstwo leżało po stronie Realu. JEDNAK¯E uogólniając (czego nie lubię robić, no ale) zwykle to Barca zasługuje na Oscara. Najlepszy aktor z Katalonii to oczywiście Sergio Busquets. Naprawdę nie chce mi się teraz szukać, ale jest mnóstwo kompilacji na youtubie z pokazem aktorstwa w/w pana.

Co do przytoczonego meczu o Superpuchar. Real grał naprawdę ostro. Jednak faul Pepe na Danim Alvesie faulem na czerwo nie był. Rozumiem jednak, że z perspektywy sędziego faul ten był groźny i rozumiem, że mógł ukarać Pepe czerwoną kartką. ALE po sfaulowaniu Ceska to cała ławka Barcelona wbiegła na boisko i oni zaczęli przepychanki. Rozumiem sfrustrowanie faulem na szklanym Fabregasie, ale to nie upoważnia zawodników, trenerów, lekarzy i sekretarek Barcelony do wtargnięcia na boisko i rozpoczęcia 'zamieszek'.
Co do Mourinho, jest to cham, zaprzeczać nie będę (ale też świetny trener). Guardiola rzeczywiście ma więcej klasy ALE przypomnę Gran Derbi, gdzie również doszło do sprzeczek po tym jak CR7 odepchnął Guardiolę przy linii bocznej. To co umknęło nam wtedy, to fakt, że przed popchnięciem Guardiola lekceważącym ruchem nie podał Cristiano piłki (mimo wyciągniętych rąk Portugalczka) tylko rzucił ją dalej. Niesportowe zachowanie.

Powrócę jeszcze do słynnego meczu o Superpuchar, gdzie Mou wsadził palec do oka asystentowi Pepa. To co ponownie nam umyka, to fakt, że przed owym zdarzeniem asystent Guardioli popchnął Mourinho i ręką uderzył go w głowę. Kompletnie nie usprawiedliwiam Mou, bo wsadzanie palca do oka jest zachowaniem skrajnie idiotycznym i dziecinnym, jednakże został on poniekąd sprowokowany przez asystenta.

'Przyczepię się' jeszcze to Twojej wypowiedzi o respektowaniu rywali przez Katalończyków. To nie do końca prawda. Nazywanie innego klubu 'więzieniem', a Fabregasa 'więźniem, który cierpi' nie jest raczej przejawem respektu.

Wrócę jeszcze do aktorstwa, i daleko pamięcią sięgać nie muszę. Mecz przeciwko Milanowi, karny dla Barcelony kompletnie z kapelusza, natomiast dla Milanu niepodyktowany, choć zasłużony.

Bardzo cenie sobie futbol Barcelony, bo grają niesamowitą piłkę. Jednak nie jest to drużyna aniołków, co to, to nie. Mówiąc kolokwialnie 'mam gdzieś Barcelona i Real', nie faworyzuję żadnej z nich, nie mam do nich żadnych uczuć, dlatego piszę to co widzę i staram się robić to obiektywnie. Jednakże nie cierpię zapatrzonych w swój klub kibiców, dla których obiektywizm to słowo 'tabu'.

PS I bardzo mnie wkurza, że większość 'prawdziwych kibiców Barcelony' czci i oddaje hołd Guardioli, zapominając, że trenerem, który 'poprzestawiał' Barcelonę był nikt inny, jak zapomniany przez większość, Rijkaard. I mówię to ja, kibic, który kompletnie się piłką hiszpańską nie interesuje.

ramsey16 po Twojej wypowiedzi sądze,że niewiele wiesz o piłce.
Kibicuję Barcelonie,ale nie jestem jakimś zagorzałym kibicem tego zespołu,ale trzymam za nich kciuki bo są skromni.Zawsze wypowiadają się z respektem o rywalu,z którym grają nawet jeśli to ostatni zespół w tabeli.
Z Twojego pisania wynika,że jesteś zagorzałym fanem Realu,którego drużyna była brutalna w meczu o Superpuchar,prowokowała graczy i sztab Barcelony.
Faulował Pepe,faulował Marcelo i cały zespół,bo przegrywają i jak jakieś dzieci nie umieją się pogodzić z porażką.
A Guardiola to jeden z najskromniejszych trenerów w Europie,bardzo rzadko puszczają mu nerwy,a ma do nich pełne prawo,bo Real to bardzo brutalnie grający zespół.
A zespół Barcelony wbiegł na murawę owszem.I co w tym dziwnego?
Każdy zespół,któremu zależy na swoich piłkarzach zrobiłby tak,bo Real grał w tym meczu o Superpuchar bardzo ostro,gracze Realu wściekli z tego powodu,że są słabsi kopali graczy Barcelony,chcieli im połamać nogi.
Mourinho to jest wart Realu,bo to grupa brutalnych ludzi,którzy nie mogą przeboleć,że przegrywają non stop z Barcą.
Każdy bezstronny ci powie,że piłkarze Barcelony to ludzie na miejscu,z inteligencją,nie gwiazdorzą,nie szukają zaczepki,a jeśli przegrywają (co zdarza im się rzadko,bo to świetny zespół) to pogratulują rywalowi,a nie mszczą się na nich kopiąc,prowokując jak Twój Real.
Co do aktorstwa co również dotyczy Realu (np.Cristiano Ronaldo)) to powiedz mi czemu przypisujesz Barcie rzeczy,które robi Real?

Pozdrawiam

[ Dodano: 2011-12-12, 22:50 ]
A co do asystenta Guardioli miał prawo popchnąć Mourinho.
Ciekawe jak ty byś się zachowała jakby ktoś zaczął cie wyzywać,to Real zaczyna te konflikty,prowokuje bo przegrywa i nie umie się z tym pogodzić.
A jeszcze jedno dałabyś piłke komuś,kto cie wyzywa,mówi niestworzone rzeczy,prowokuje?
Przemyśl to i bądź bezstronna.

Trener karze, zawodnik robi.

Zidane`s head? ;p

_________________
There can be only one

Nie,tylko niech ramsey16 nie ośmiesza się mówiąc,że zespół Barcelony kogoś prowokuje,bo robi to Real.