Mój strój jest często NIESTETY dopasowany do humoru. Jeśli jest mi smutno i chce mieć spokój, ubieram się bardziej w stylu skate. Chyba daje mi do poczucie jakiegoś luzu, i wymusza na mnie olewanie wszystkiego. Jeśli jest dobrze ubieram się bardziej jak dziewczyna
kocham spódniczki. Dominuje kolor zielony, niebieski i czarny :)
Co do marek.. nie patrze na to choć przyznaję, że mam sklepy do których zaglądam co jakiś czas, i tam kupuję ubranka. Mam nadzieję, że dlatego że mi podchodzą pod gust :)
_________________
"Kto nigdy nie żył, nigdy nie umiera, nic nie utraci ten, co nie miał nic.... ten, kto nie kochał, nie wie co tęsknota...."
"... lecz poza nimi, trwoga i cierpienie, a tam gdzie miłość, tam podąża śmierć"