Autor
Wiadomo¶æ
LongIsland napisa³/a:
Przykro mi, że masz takie wrażenie. Ja bardzo dobrze wiem o czym mówię, ale w związku z tym, że nie umiesz się do tego odnieść - to chyba nie pogadamy :)
LongIsland napisa³/a:
Jak Ty nie rozumiesz o czym ja mówię ogólnie, to co dadzą Ci konkrety, heh.
W każdym razie wystarczy wymienić in vitro, aborcje i eutanazje...
Pozatym - sam piszesz za chwile:
LongIsland napisa³/a:
O to co Ty piszesz, o ewidentne zaprzecznie faktom.
Napisałeś:
Cytat:
Jeśli miało to miejsce w Europie to jaki mogło mieć wpływ na resztę świata ?
No więc cywilizacja zachodnia miała bardzo duży wpływ na resztę świata.
Cytat:
Chodzi mi o to, że człowiek staje się członkiem grupy religijnej nie będąc jeszcze świadomym co się z nim dzieje. A to szkodzi nie tylko temu człowiekowi, ale nam wszystkim.
Cytat:
Co z tego, że pisałeś? Pisanie z Tobą sprowadza się do zaprzeczania faktom, czepiania się słów, wysuwaniu przeciwko normalnym twierdzeniom kosmicznych argumentów. Ty nie chcesz w ogóle zrozumieć co druga osoba ma na myśli, co nie? No więc, nie dziw się, że nikomu się nie chce Ciebie rozumieć i pamiętać co o czym pisałeś
Popracuj nad komunikacjÄ…!
LongIsland napisa³/a:
Zmusza Cie do tego brak argumentów Każdy używa słów najlepiej jak umie, aby wytłumaczyć drugiemu co ma na myśli. To, że te słowa są nieodpowiednie do sytuacji albo wyolbrzymione to Twoja prywatna opinia, bo np. ja tego nie zauważyłam czytając co on pisze
ojzu napisa³/a:
No chyba niekoniecznie, bo sama się czepiasz pojedynczych słów, najpierw twierdzisz że KK powinien być organizacją charytatywną, a potem czepiasz się kulturowo-społecznych aspektów jego egzystencji.
ojzu napisa³/a:
A takie wrażenie mam już od jakiegoś czasu i to nie tylko w tym temacie, bo zauważyłem że nawet poparte prawem argumenty do Ciebie nie trafiają, bo Ty lubisz zakładać i teoretyzować.
ojzu napisa³/a:
LongIsland napisa³/a:
Jak Ty nie rozumiesz o czym ja mówię ogólnie, to co dadzą Ci konkrety, heh.
W każdym razie wystarczy wymienić in vitro, aborcje i eutanazje...
Pozatym - sam piszesz za chwile:
ojzu napisa³/a:
LongIsland napisa³/a:
O to co Ty piszesz, o ewidentne zaprzecznie faktom.
Napisałeś:
Cytat:
Jeśli miało to miejsce w Europie to jaki mogło mieć wpływ na resztę świata ?
No więc cywilizacja zachodnia miała bardzo duży wpływ na resztę świata.
ojzu napisa³/a:
Cytat:
Chodzi mi o to, że człowiek staje się członkiem grupy religijnej nie będąc jeszcze świadomym co się z nim dzieje. A to szkodzi nie tylko temu człowiekowi, ale nam wszystkim.
ojzu napisa³/a:
Skoro to co piszę nie jest dla Ciebie jasne to nic na to nie poradzę, proponuję w ogóle więcej czytać, żeby chociażby swój zasób słów powiększać i poznawać nowe zwroty. Dziwne jest też, że TYLKO TY nie chcesz pamiętać i rozumieć. Jaki zatem jest sens dyskutowania ? Ja Cię do tego nie zmuszam. Po prostu ja umiem sprecyzować jaki konkretnie wątek mam na myśli, a nie jak hmm...co niektórzy.
ojzu napisa³/a:
LongIsland napisa³/a:
Zmusza Cie do tego brak argumentów Każdy używa słów najlepiej jak umie, aby wytłumaczyć drugiemu co ma na myśli. To, że te słowa są nieodpowiednie do sytuacji albo wyolbrzymione to Twoja prywatna opinia, bo np. ja tego nie zauważyłam czytając co on pisze
LongIsland napisa³/a:
Nie mam ochoty na dalsze tłumaczenie Ci, że to nie ja się czepiam itp. więc albo zaczniemy rozmawiać z sensem, albo ja rezygnuje
LongIsland napisa³/a:
Owszem, lubię zakładać i teoretyzować i jeżeli Ty tego nie potrafisz robić, to nie podejmuj ze mną polemiki, bo zawsze znajdziesz przykład na to, że nie mam racji...
LongIsland napisa³/a:
... jak choćby tutaj Ja stawiam pewną tezę bardzo ogólną, a Ty zamiast spróbować ją uchwycić, podajesz pierwszy lepszy przykład, na to, że można się z nią nie zgodzić Ja nie twierdze, że mam rację absolutną, ale jak chcemy, aby dyskusja trzymała poziom, to nie można go obniżać przez takie zabiegi jak Ty stosujesz
LongIsland napisa³/a:
Nie wiem o jakich kwestiach pisałeś. W naszej dyskusji jest tyle nieporozumień, zaprzeczeń, rozkładania wszystkiego na czynniki, że łatwo można się pogubić...
A to jest przecież takie proste - zgadzasz się albo się nie zgadzasz z tym, że cywilizacja zachodnia miała i ma wpływ na resztę świata! Nawet nie chce mi się już Tobie tłumaczyć dlaczego tak uważam, bo męczy mnie w takim stylu.
LongIsland napisa³/a:
O! Tutaj mamy chyba sedno tematu.
Jeżeli nie masz nic przeciwko temu, to porozmawiajmy tylko o tym wątku.
LongIsland napisa³/a:
Nie chodzi o zasób słów, ale sposób formułowania swoich myśli oraz sposób odbierania myśli innych, czyli interpretowania wypowiedzi... no ale nie ważne. Jeżeli mamy dalej dyskutować, bo sens jest zawsze, to odłóżmy na bok udzielanie sobie rad i od teraz postarajmy się, aby jedno jak najlepiej rozumiało, co drugie ma na myśli. Zgoda?
LongIsland napisa³/a:
Ja ten temat ogarniam, Ty sie nie bój. Chodzi o to, że mimo, że podałeś dużo argumentów, to żaden z nich nie sprawił, że ktoś tu Ci przyznał rację. Uważam i z tego co rozumiem, tak samo twierdzi cretultix, że narzucanie komus religii jest szkodliwe, a jednym z przejawów takiego narzucania religii jest chrzest w wieku niemowlęcym. Jedyny argument przeciw temu jaki do tej pory dałeś to "Jakoś nie czuje aby mi to szkodziło"
ojzu napisa³/a:
Poza tym, czy przejmowałabyś się tym, że ktoś kiedyś oblał Cię wodą i uważa że jesteś dzieckiem bożym mimo że masz odmienne zdanie ? To takie krzywdzące ?
ojzu napisa³/a:
Jeśli w to nie wierzysz to w czym ten problem ? Przykładowo, jeśli pies rzuci się na Twoją nogę i zacznie wykonywać dziwne ruchy, to będziesz się czuła zgwałcona ?
cretultix napisa³/a:
mają bardzo wiele złych przekonań które wpływają na zdrowie psychiczne, i wiele przyzwyczajeń które komplikują życie, i jeszcze to wyłączenie myślenia.
cretultix napisa³/a:
tu nie chodzi o to że pies wykonuje dziwne ruchy tylko o to ze ludziom się od urodzenia wmawia się że powinni się czuć po takim akcje psa zgwałceni, w tej chwili nie wierzę abym był gwałcony, ale nie zmienia to faktu że kiedyś wierzyłem i czułem się przez to źle.
ojzu napisa³/a:
A co definiujesz jako "złe przekonania" ? Może jakieś przykłady tego zła podasz ?
Równie dobrze możesz podać, że błędem jest opowiadanie dziecku bajek z morałem, bo przecież zwierzęta nie mówią, i przecież wcale o morał nie chodzi,tylko o gadające stwory.
ojzu napisa³/a:
Przykro mi, że Cię to spotkało, ja mimo wszystko wiedziałem iż to co robi pies jest zwykłą pomyłką.
cretultix napisa³/a:
hoćby przekonanie o tym jakoby masturbacja była zła, a dlaczego jest to złe przekonanie masz w odpowiednim temacie o masturbacji.
cretultix napisa³/a:
Co do twojego porównania to znowu trafiasz jak kulą w płot, nawet nie będę tego komentował
cretultix napisa³/a:
Ktoś jeszcze nie załapał metafory?? bo nie wiem czy z nią coś nie tak czy z ojzu.
ojzu napisa³/a:
Ok, stawiasz tezÄ™, poprzyj jÄ… czymÅ›.
ojzu napisa³/a:
Poza tym, czy przejmowałabyś się tym, że ktoś kiedyś oblał Cię wodą i uważa że jesteś dzieckiem bożym mimo że masz odmienne zdanie ? To takie krzywdzące ?
ojzu napisa³/a:
Mamy wolność słowa, takie nazywanie nie jest wulgarne w związku z tym, nie ma łamania prawa. To po pierwsze.
ojzu napisa³/a:
Po drugie, jeśli nie wierzysz, to w czym przeszkadza Ci umycie głowy wodą ? Jeśli ona nie ma dla Ciebie większego znaczenia niż chemiczne h2o, to w czym widzisz ten problem ? Kwestia wiary i tego czy coś istnieje czy nie siedzi jedynie w człowieku. Jeśli w to nie wierzysz to w czym ten problem ?[..]
cretultix napisa³/a:
Tym to akurat się nie martwię, to o co się tu rozchodzi to poddawanie dzieci indoktrynacji na skutek której mają bardzo wiele złych przekonań które wpływają na zdrowie psychiczne, i wiele przyzwyczajeń które komplikują życie, i jeszcze to wyłączenie myślenia.
ojzu napisa³/a:
A co definiujesz jako "złe przekonania" ? Może jakieś przykłady tego zła podasz ?
LongIsland napisa³/a:
Istnienie religii w zorganizowanej postaci, która narzuca swoim członkom pewne dogmaty wiary, sprawia że nie dążą oni do poszukiwania wiedzy.
LongIsland napisa³/a:
Za tym jednak idzie uczenie się na pamieć słów modlitwy, jak już umiesz mówić... posyłanie na lekcje religii... no i generalnie narzucanie pewnego obrazu świata, bez możliwości skonfrontowania tego z innymi obrazami... ja np. jako dziecko bardzo negatywnie odbierałam to, że ktoś każe mi wierzyć w coś czego nie rozumiem i w dodatku straszy mnie karą, jeżeli nie będę tego kochać!
Cytat:
Nie mówimy o prawie tylko o manipulacji. Gdyby prawo zabraniało manipulowania... to politycy by go nigdy nie ustanowili
LongIsland napisa³/a:
Problem w tym, że dziecko, które nie umie mówić, nie może też WIERZYÆ! A więc, o ile ja jestem dorosła i potrafię (ale tylko dlatego, że indoktrynacja w moim przypadku była zbyt słaba wobec mojej psychiki) podjąć świadomie decyzję - dziecko takiego wyboru nie ma.
LongIsland napisa³/a:
Hehe. Niezły zabieg. Bardzo sprytnie przyczepiłeś się do jednego fragmentu, aby później sprowadzić rozmowę do absurdalnych argumentów. Cretultix dobrze to wszystko nazwał. Jeżeli możesz, odnieś się do całości tej wypowiedzi.
ojzu napisa³/a:
LongIsland napisa³/a:
Istnienie religii w zorganizowanej postaci, która narzuca swoim członkom pewne dogmaty wiary, sprawia że nie dążą oni do poszukiwania wiedzy.
ojzu napisa³/a:
Jeśli przez to osoba nauczana nie wyrządza nikomu krzywdy to też nie widzę problemu. A tak czy inaczej, rodzice wychowają dzieci jak będą chcieli. Nie ważne, czy będzie to model chrześcijański czy jakikolwiek inny, nigdy nie obejdzie się bez narzucenia danego modelu świata, bądź też istotnego wpływu na psychikę która go później wytworzy.
ojzu napisa³/a:
Jeśli nazwanie kogoś dzieckiem bożym wbrew jego woli obliguje go do przemyślenia nad własnym sobą i refleksji, to sorry winnetou, ale jest po prostu słaby.
A ludzie słabi ulegają, nikt się raczej tym nie przejmuje żeby to zmienić.
ojzu napisa³/a:
Ja traktuję nazywanie mnie wbrew mojej woli kimś (nie obraźliwe) innym niż jestem, może wzbudzić jedynie mój śmiech, a nie jakieś załamanie.
ojzu napisa³/a:
cretultix, nieźle się uśmiałem , poważnie. Jeśli źle Ci się ze mną dyskutuje, to nie dyskutuj, a jeśli uważasz że omijam sedno Twoich wypowiedzi, to konkretniej formułuj pytania, nie ucieknę przed nimi.
cretultix napisa³/a:
Gdyby religia wypełniała lukę filozoficzną to basmy nie dyskutowali, jednak religia wpływa na moralność a przez to hamuje rozwój nauki, (nieetyczne klonowanie, nieetyczne stosowanie komórek macierzystych, kiedyś nieetycznie było kroić nieboszczyków itd)
cretultix napisa³/a:
Religia pcha się w kompetencje nauki, w religij teza jest końcem łańcuchu rozumowania, religia mówi Bóg zrobił to i tu jest koniec myślenia, koniec poszukiwania, gdyby człowiek poddał się religij to byśmy w jaskiniach siedzieli i mięso kamieniem kroili
Nauka stawia tezę i to jest początek myślenia, dalej zajmuje się jej udowodnieniem.
cretultix napisa³/a:
Problem w tym że krzywda jest wyrządzana, religia jest czymś co wywołuje największe podziały miedzy ludźmi, nienawiść na tle religijnym jest najsilniejsza a na pewno jedna z najsilniejszych, wobec podziału na wyznania wszystkie inne bledną.
cretultix napisa³/a:
Większość wojen jest na tle religijnych, religia naucza ze my wyznawcy tej konkretnej jesteśmy lepsi od tych innych, i tych innych należy mordować a przynajmniej się nad nimi litować i ich nawracać.
cretultix napisa³/a:
I bzdurom jest ze nie obejdzie się bez narzucania konkretnego modelu, gdy taki dzieciak będzie miał dostęp do kilku różnych modeli to wypracuje swój własny a już na pewno będzie bardziej tolerancyjny, tymczasem jeśli chodzik o religie to robi się wszystko aby takiego dzieciaka odizolować od innych modeli wmawiając mu jednocześnie ze są one gorsze i są bzdurą, nic podobnego nie ma miejsca jeśli chodzi o poglądy poza religjne
cretultix napisa³/a:
wprost odwrotnie, pozostały mu resztki zdolność do myślenia, brak refleksyjność jest cecha idiotów, przemyślenia i refleksje to motor napędowy rozwoju, odkrycia i wynalazki były dokonywane właśnie przez ludzi którzy nie przyjęli obowiązującego schematu myślenia.
I masz racje ludzie słabi ulegają, ulegają obowiązującemu schematowi myślenia, ludzie silni zdobywają się na własne refleksje i przemyślenia nie tylko nad sobą ale na obowiązującym modelem społecznym, schematem myślenia.
cretultix napisa³/a:
I masz racje ludzie słabi ulegają, ulegają obowiązującemu schematowi myślenia, ludzie silni zdobywają się na własne refleksje i przemyślenia nie tylko nad sobą ale na obowiązującym modelem społecznym, schematem myślenia.
cretultix napisa³/a:
mnie możesz nawet nazywać obraźliwie i też będzie to mój śmiech wzbudzało, bo to nie chodzi o to ze ja czuje się pokrzywdzony, bo w moim przypadku akurat indoktrynacja była za słaba i udało mi się wyłamać z jej okowów i zacząć myśleć samodzielnie, to chodzi o tych którym się to nie udaje, tu nawet nie chodzi o to ze jest mi ich zal, po prostu przeraża mnie to ze z potencjalnie wybitnej jednostki mogącej zrobić wiele dla ludzkość tworzy się bezwolnego zombiaka z masą niezwykle ograniczających przekonań.
cretultix napisa³/a:
Ja już dawno przestałem z tobą dyskutować, teraz zajmuje się tylko prostowanie bredni które wypisujesz.
Dyskusja wymaga aby obie strony argumentowały stawianie przez siebie wypowiedzi, a ty tego nie robisz, co więcej stosujesz w dyskusji nieczyste zagrania.