Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Mizantrop  

VIP

Pstrykacz-amator



Wiek: 33

Do³±czy³: 22 Lut 2009

   

Wys³any: 2011-01-15, 12:04   

Grabarz91 napisa³/a:

Mizantrop poczytałem teraz o wampirze z Zagłębia ze źródła, z którego prawdopodobnie korzystałeś. Podane są tam fakty, których nie widziałem w swoim źródle. Jednak odnoszę wrażenie, że cały ten tekst napisany został po to by ukazać niewinność Marchwickiego. Możliwe, że nie do końca był on winny wszystkim zbrodniom, jednak nie wydaje mi się by żona bez powodu oskarżała go o znęcanie się, coś za uszami mieć musiał.


A ja się nadal będę upierał, że wszystko co tam zostało przedstawione, zarzuty etc. to wszystko tylko dlatego by ówczesna policja miała sukces, i do tego jakiej rangi, a po całej "akcji" zatrzymania Marchwickiego nagle wszyscy otrzymali awanse. Patrz, po wyznaniu nagrody 1 mln za donos nawet własne żony dzwoniły i skazywały na swoich mężów i rzekomo na tej podstawie stworzono jakby swoisty profil mordercy - ponad 400 cech fizycznych jak i psychicznych, następnie wytypowano A¯ 250 mężczyzn wśród, których znalazł się Marchwicki.
Sama rozprawa w Katowicach, to było show.
MO było na tyle uparte, że do Polski sprowadzono biegłego psychiatrę z USA, który m.in pomógł rozwikłać sprawę "dusiciela z Bostonu" a ten biegły jednoznacznie stwierdził:
'...jako typ paranoidalny jest on w swoich poczynaniach precyzyjny, jest ostrożny, planuje starannie swoje działania, jest schludny, lubi porządek, jest czysty. Trzyma się z dala od ludzi.... Jego jedynym sposobem osiągania zadowolenia seksualnego jest masturbacja lub - symbolicznie, jak ze swymi ofiarami - pewna kombinacja fetyszyzmu i zemsty na matce i całym rodzaju żeńskim...'

Kolejna sprawa, niejaki Piotr Olszowy, właściciel zakładu rzemieślniczego, człowiek chory umysłowo, który był przesłuchiwany w sprawie ostatniego morderstwa przyznaj się do winy, jednak z braku dowodów został wypuszczony i co ? 10 dni później morduje swoją żonę, własne dzieci za pomocą młota a sam oblewa się benzynom, podpala dom i ciała rodziny. Później podobna sytuacja odbywała się dwa raz, a mimo tego MO tę sprawę zbagatelizowało.
W samej MO były sprzeczności, ba powstały dwie grupy. Jedna, która za wszelką cenę chciała skazać Zdzisława M. i druga, która była pewna, że on jest niewinny. Nawet prokurator, który miał zbierać dowody zrezygnował, bo nie był przekonany do winy Marchwickiego.
I takich niejasność jest jeszcze więcej w tej sprawię.
Pamiętne słowa Marchwickiego na sali sądowej:
Marchwicki: no że ja nie, ja nie chcę już po prostu zeznawać bo nie mam nic do powiedzenia. Wiele zawiniłem to na pewno, że tak postąpiłem tego żałuję no ale dzisiaj to już za późno.
Sąd: No to ostatnie pytanie: oskarżony się przyznaje, czy nie?
Marchwicki: No cóż że Najwyższy Sądzie cóż to jest za różnica.
Sąd: Czy oskarżony jest mordercą ?
Marchwicki: No z tego co słyszałem, co się dowiedziałem no to chyba tak.
_________________
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston

,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
 

Grabarz91  

Pogromca postów

¦wiata obserwator



ImiÄ™: Arek

Wiek: 32

Do³±czy³: 18 Sie 2010

Sk±d: WLKP

   

Wys³any: 2011-01-15, 12:39   

Wiem, przeczytałem wczoraj wieczorem całkiem sporo na ten temat i jest jak mówisz. Największą wątpliwość wywoływał u mnie Piotr Olszowy, który się przyznał. Jednak nie mam większych wątpliwości, że Marchwicki był recydywistą, znęcał się nad swoją rodziną, zresztą kobieta, która była świadkiem ostatniego morderstwa rozpoznała go jako sprawcę. Możliwe, że postanowiono połączyć to morderstwo z innymi by zamknąć tę męczącą już sprawę.

Joachim Knychała, który jest kolejnym analizowanym przeze mnie mordercą zainspirował się procesem Marchwickiego, w którym brał udział. Zamordował kobietę, która była świadkiem ostatniego morderstwa wampira z Zagłębia, podczas gdy tamten już czekał na wykonanie wyroku.


Swoją drogą mała kreatywność w nadawaniu przydomków mordercom może nieco irytować. Sam zaczynam się gubić kto jakim wampirem był nazywany. Swego czasu myślałem, że wampir był jeden, a tu jak się okazuje było ich kilku...

[ Dodano: 2011-01-15, 12:51 ]
Zastanawia mnie fakt, że najwięksi polscy mordercy rodzili się w latach 1920-1940. Dlaczego okres lat 50-tych o 60-tych okazuje się być tak krwawym? Czy wojna miała jakikolwiek wpływ na to, że wychowali się ludzie tak bardzo zdegradowani w swych uczuciach?
_________________
"Jak to jest, że nieoczekiwanie, centralne ogrzewanie tak splata mi się z przemijaniem?"
 

Mizantrop  

VIP

Pstrykacz-amator



Wiek: 33

Do³±czy³: 22 Lut 2009

   

Wys³any: 2011-01-15, 16:52   

Grabarz91 napisa³/a:

Największą wątpliwość wywoływał u mnie Piotr Olszowy, który się przyznał.


Co więcej przyznał się on, a kilka dni po jego śmierci trafiły anonimy do MO a biegły stwierdził, że nie pisał tego Olszowy oraz, że nie pisał tego również Marchwicki, czyli kto ? tego nie wiadomo, wiadomo, że zbagatelizowano totalnie takie informacje. Dzisiaj nie dowiemy się już prawdy, najważniejsze osoby już nie żyją, w tym ówczesny komendant MO, który tak pragnął szukać dowodów, a źródła podają, że był ambitną osoba.

W/w Joachim Knychała nie prześwietlałem jeszcze. Natomiast zapoznałem się nieco bliżej z Tedem i kurczę, no wybitny człowiek. Może to złe określenie, bo zaraz zostanę posądzony o wielbienie go, lecz wywarł na mnie wrażenie jako człowiek. Tutaj można śmiało stwierdzić, że był inteligentnym człowiekiem. Skończył Uniwersytet mimo przeciwności losu (rozstanie ze swoim ideałem), zaczął działać politycznie, poszedł na psychologię - był jednym z najlepszych uczni. Idealnie pokazane jak człowiek może się zmienić, z nieśmiałego, wyśmiewanego chłopca z podstawówki zmienić się w zimnego, pozbawionego uczuć mężczyznę, dążącego do wyznaczonych celów (nie mam na myśli tutaj morderstw). Można sądzić, że świetnie umiał j. chiński, którego uczył się na Uniwersytecie Waszyngtońskim. Pracował jako pomocnik, tak by coś zarobić a jednocześnie skupiał się by utrzymać doskonałe wyniki w nauce.
Otrzymał nawet nagrodę od policji za uratowanie życia trzyletniemu chłopcy, który topił się.

Mimo, że kobiety go olały, szczególnie jego pierwszy ideał, to miał na tyle honor, że nie zabił jej, zemścił się w taki sam sposób jak ona na nim. Rozkochała się w nim a on ją zostawił i tyle.

Nie ma wątpliwości, że mordował w sposób brutalny, w późniejszych czasach nawet w nocy kiedy młode studentki spały (wtedy gdy uciekł pod raz drugi), bo brakowało mu przyjaciół i znajomych.
Przebiegły był, potrafił zrobić wrażenie biednego człowieka, często pojawiał się z ręką w gipsie i prosił o pomoc młode kobiety, a te pomagały i niestety kończyło się to źle dla nich.
Jego drugie imię to złodziej, podczas pierwszej ucieczki gdzie zaszył się w melinie wszystko co jadł, to z kradzieży, nawet telewizor z odbiornikiem :-D

Psychiatra opisał go tak:
"psychotyczny, neurotyczny, ofiara choroby mózgu na tle organicznym, alkoholik, uzależniony od leków, cierpi na zaburzenia osobowości oraz amnezję, nie jest dewiantem seksualnym".
W sumie dużo można by o nim pisać. Ale nie zmienia to faktu, że jest, a raczej był intrygującym człowiekiem.

Grabarz91 napisa³/a:

Zastanawia mnie fakt, że najwięksi polscy mordercy rodzili się w latach 1920-1940. Dlaczego okres lat 50-tych o 60-tych okazuje się być tak krwawym? Czy wojna miała jakikolwiek wpływ na to, że wychowali się ludzie tak bardzo zdegradowani w swych uczuciach?


Hm. Fakt, najwięcej krwawych mordów, to lata 50-60-70(w Polsce). Może wojna w jakiś sposób odbiła się na tych ludziach. Choć w większości, to chyba patologie rodzinne, tak jak np. u Bundy'ego. Ojca nie znał, wojskowy. Potem jeszcze na jaw wyszły inne fakty związane z jego matką.
Choć teraz też są morderstwa. Jednak dzisiejsza technologia, nowoczesna kryminalistka pozwala szybciej, dokładniej analizować dane i namierzać podejrzanych.
_________________
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston

,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
 

BB.  

Wymiatacz

la rage des gens



ImiÄ™: Buffalo Soldier

Wiek: 29

Do³±czy³: 08 Lis 2010

Sk±d: w¶ciek³o¶æ ludzi?

   

Wys³any: 2011-01-15, 16:55   

Mógłby ktoś przybliżyć historię niemieckiego księdza, również mordercy. Popełnił samobójstwo na statku jak sie nie mylę. Ma ktoś jakieś informacje na jego temat?
_________________
Psychic spies from China try to steal your mind's elation
Little girls from Sweden dream of silver screen quotations
And if you want these kind of dreams it's Californication
http://img207.imageshack....honsideway1.gif
 

Grabarz91  

Pogromca postów

¦wiata obserwator



ImiÄ™: Arek

Wiek: 32

Do³±czy³: 18 Sie 2010

Sk±d: WLKP

   

Wys³any: 2011-01-15, 17:08   

BB. napisa³/a:

Mógłby ktoś przybliżyć historię niemieckiego księdza, również mordercy. Popełnił samobójstwo na statku jak sie nie mylę. Ma ktoś jakieś informacje na jego temat?



Znasz może nazwisko tego księdza? Jedyny jaki mi w tej chwili przychodzi do głowy to ks.Fleischmann, ale zapewne mówisz o kimś innym. Zresztą o nim jest mało informacji w internecie.
_________________
"Jak to jest, że nieoczekiwanie, centralne ogrzewanie tak splata mi się z przemijaniem?"
 

BB.  

Wymiatacz

la rage des gens



ImiÄ™: Buffalo Soldier

Wiek: 29

Do³±czy³: 08 Lis 2010

Sk±d: w¶ciek³o¶æ ludzi?

   

Wys³any: 2011-01-15, 17:11   

Właśnie nie znam. Podobno był egzorcystą czy coś i niby go duch opętał, po czym zabijał ludzi. Być może ks. Fleischmann
_________________
Psychic spies from China try to steal your mind's elation
Little girls from Sweden dream of silver screen quotations
And if you want these kind of dreams it's Californication
http://img207.imageshack....honsideway1.gif
 

Mizantrop  

VIP

Pstrykacz-amator



Wiek: 33

Do³±czy³: 22 Lut 2009

   

Wys³any: 2011-01-15, 17:14   

BB. napisa³/a:

Być może ks. Fleischmann


Informacji w Internecie nie ma o tym by mordował ludzi. W sumie, to wg. informacji żył w XVI wieku.
Zgodnie z treścią akt parafialnych był usunięty ze stanowiska za pijaństwo, pobicie oraz morderstwo. Miał być jednym z 6 demonów, które miały męczyć Anneliese Michel - pierwowzór bohaterki filmu "Egzorcyzmy Emily Rose"
Ale to chyba bardziej hm...tylko historia.
Jeszcze Valentin Fleischmann, proboszcz parafii rzymskokatolickiej Ettleben w Bawarii(lata 1572 - 1575). Zabił i sypiał z kobietami(nie trzymał celibatu).
_________________
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston

,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
 

Grabarz91  

Pogromca postów

¦wiata obserwator



ImiÄ™: Arek

Wiek: 32

Do³±czy³: 18 Sie 2010

Sk±d: WLKP

   

Wys³any: 2011-01-15, 17:18   

No też nie bardzo wydaje mi się aby to mógł być on. Wyczytałem tylko te informacje, które podałeś i kilka mniej istotnych. A samo nazwisko kojarzyłem z egzorcyzmów Anneliese Michel właśnie.
_________________
"Jak to jest, że nieoczekiwanie, centralne ogrzewanie tak splata mi się z przemijaniem?"
 

Mizantrop  

VIP

Pstrykacz-amator



Wiek: 33

Do³±czy³: 22 Lut 2009

   

Wys³any: 2011-01-16, 01:10   

Grabarz91 napisa³/a:

No też nie bardzo wydaje mi się aby to mógł być on. Wyczytałem tylko te informacje, które podałeś i kilka mniej istotnych. A samo nazwisko kojarzyłem z egzorcyzmów Anneliese Michel właśnie.


Zresztą jeśli nawet by to była ta osoba, to wtedy był XVI wiek. I dla mnie to może być legenda w której oczywiście krzty prawdy może być, ale z tego co można znaleźć w Internecie, to większości brzmi jak dobra historia.

Joachim Knychała, ten co się zainspirował mordami Marchwickiego. W sumie to chyba Zdzisław M. nie jako pozwolił mu zabijać, 'nauczył'. Po tym jak dziewczyna go wrobiła w gwałt, odsiedział wyrok 3 lat. Mimo, że był niewinny, a to spowodowało olbrzymi gniew do kobiet. Ale chyba gdy nie Marchwicki, to on by nie zabijał, przecież mógł to już dawno zrobić, a nie wtedy kiedy zainspirował się czynami swojego guru.
Co dziwne, idealny przypadek na to, że morderca można wstrzymać się od zabijania gdy wie, że jest na haczyku, jest śledziony przez organy ścigania. Ale jednak instynkt mordercy pozostaje ciągle, jest tylko w pewien sposób na wstrzymaniu. Dziwne, że po tym okresie zabił swoją szwagierkę, może dlatego, że nie musiał nigdzie wychodzić (?) nikt nie mógł go złapać za rękę (?) śledzić (?).
Tutaj akurat nie ma sprawy, dowody były mocne, sam zresztą przyznał się do winy.
_________________
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston

,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
 

Grabarz91  

Pogromca postów

¦wiata obserwator



ImiÄ™: Arek

Wiek: 32

Do³±czy³: 18 Sie 2010

Sk±d: WLKP

   

Wys³any: 2011-01-16, 02:10   

Dziś oglądałem dokument na temat mordercy, który był bezwzględny, ale jednak działał zupełnie inaczej od seryjnych morderców. Nie odczuwał potrzeby zabijania, zabijał tylko i wyłącznie ze względu na zysk finansowy. Mianowicie mówię o Mazurkiewiczu. Człowiek, z towarzystwa, którego nikt nie posądzał o dokonanie zbrodni. Z pewnością taki zabójca jest w stanie zaprzestać swoich czynów gdyby miał zapewniony ogromny zysk, zresztą miał przerwę w czasie gdy sam zaczął zarabiać duże pieniądze. Psycholodzy nie koniecznie chcieli go klasyfikować jako seryjnego mordercę mimo, iż zabił wielokrotnie. Już na sam wieczór zapoznałem się z postacią Arnolda. Podobno inteligentny człowiek jednak z mojej perspektywy, jego zachowanie było absurdalnie głupie i uważam, że był osobą niepełnosprawną psychicznie. Pozostawienie zwłok przez pół roku w mieszkaniu przechodzi ludzkie pojęcie.
_________________
"Jak to jest, że nieoczekiwanie, centralne ogrzewanie tak splata mi się z przemijaniem?"
 

patrykotka

User


Do³±czy³: 28 Lut 2011

   

Wys³any: 2011-02-28, 17:44   

ehh no w końcu znalazłam fajne forum... I mam nadzieję, że mi pomożecie... Piszę pracę licencjacką o seryjnych mordercach. W zasadzie temat nie jest jeszcze sprecyzowany ale chciałabym pisać o charakterystyce i osobowości seryjnych morderców. No i tu jest problem. Muszę wybrać kilku "najfajniejszych" i najbardziej interesujących. Wciąż się waham. Mój promotor namawia mnie żebym pisała charakterystykę i osobowość ser. morderców na podstawie filmów.... no i kurcze nie wiem. Może ktoś ma fajny pomysł na oryginalny temat? Z góry dzięki :-D
 

Grabarz91  

Pogromca postów

¦wiata obserwator



ImiÄ™: Arek

Wiek: 32

Do³±czy³: 18 Sie 2010

Sk±d: WLKP

   

Wys³any: 2011-02-28, 17:54   

Może po prostu Motywy dokonywanych zbrodni na podstawie żyjących niegdyś seryjnych morderców? Wachlarz wyboru byłby dość spory, jedni zabijali, bo podniecała ich nekrofilia, inni mordowali osoby, które im się kojarzyły z traumatycznymi wydarzeniami, kolejni mordowali dla kasy, inni po prostu lubią dreszczyk emocji itd. Jestem trochę na niższym poziomie nauki więc nie wiem jak ta praca miała by wyglądać, ale z pewnością pisząc o motywach masz duże pole manewru :p
_________________
"Jak to jest, że nieoczekiwanie, centralne ogrzewanie tak splata mi się z przemijaniem?"
 

patrykotka

User


Do³±czy³: 28 Lut 2011

   

Wys³any: 2011-02-28, 18:49   

Dobre, dobre... jeszcze się zastawię chociaż czasu coraz mniej :-/
 

Grabarz91  

Pogromca postów

¦wiata obserwator



ImiÄ™: Arek

Wiek: 32

Do³±czy³: 18 Sie 2010

Sk±d: WLKP

   

Wys³any: 2011-03-31, 21:55   

Przed chwilą na ID leciał program, w którym mówili o mordercy nazywającym się Charles Whitman. Zaskakujące bądź nawet szokujące jest to, iż jedną z prawdopodobnych przyczyn popełnienia morderstw był guz mózgu. Pierwszy raz spotykam się z taką sytuacją. Jednak jego przeszłość wskazuje iż mógł mieć uraz psychiczny, który poprowadził go do zbrodni. Do tego amfetamina wzmogła psychozę.
_________________
"Jak to jest, że nieoczekiwanie, centralne ogrzewanie tak splata mi się z przemijaniem?"
 

Dewiant  

User

Psychopathic



Do³±czy³: 31 Mar 2011

   

Wys³any: 2011-04-03, 10:05   

Grabarz91,
Słyszałem o takim przypadku, lecz aby to potwierdzić musiałbym przelecieć wszystkie znane mi osoby (wykluczając te, przy których znam przyczynę popełnianych zbrodni).
Gdzieś na to trafiłem...
_________________
"Cóż znaczy jedna osoba mniej na tym świecie?"
Ted Bundy
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com