Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2009-02-15, 13:38
Missy napisa³/a:
chcą też spróbować/sprawdzić grę.
To się ściąga demo, które przeważnie jest dostępne na stronie producenta.
Wys³any: 2009-02-15, 13:39
Ostia napisa³/a:
od wypasionego pudełka na cd + dodatki.
\
a po co komu te dodatki i to pudełko? Makulatury nie zbieram
ona umrze martwa.
Wys³any: 2009-02-15, 13:41
Missy napisa³/a:
a po co komu te dodatki i to pudełko? Makulatury nie zbieram
No widzisz, kolekcjonerzy polują czasem tylko na wersję z dodatkami; mapki, książeczki, fajne pudełko na płytki.
Wys³any: 2009-02-15, 13:45
Missy napisa³/a:
a po co komu te dodatki i to pudełko? Makulatury nie zbieram
Nie płaci się za pudełko i ksiązeczke ale za prace tych którzy tą greę zrobili.
A jak juz napisałem zajmuje to zwykle ponad rok.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2009-02-15, 21:01
A tak przy okazji, to przeciętnemu człowiekowi, który pracuje czy się uczy, wystarczy jedna dobra gra na miesiąc. Bo w taką pogra się wiele godzin. Wystarczająco, by wypełnić czas wolny. A i nie trzeba kupować nowej gry, można używaną i z powrotem odsprzedać. Zawsze jakaś oszczędność. Nie trzeba przecież czekać pod sklepem na premierę i przepłacać. Da się obejść bez grania kilka-kilkanaście godzin dziennie. Poza tym starsze - tańsze gry, też mogą być wartościowe i ciekawe. Czasem zdarzy się, że dołączają ciekawe pozycje do czasopism, albo chociaż w demo można zagrać.
Zatem tłumaczenie, że "ściągam, bo mnie nie stać", jest conajmniej głupie. Predzęj zrozumiem "ściągam, bo mi szkoda pieniędzy".
Obie rzeczy - zarówno to, przed czym uciekasz, jak i to, za czym wzdychasz - są w tobie.
— Anthony de Mello
Wys³any: 2009-02-16, 00:24
Kupiliśmy grę za 100 zł. Przeszliśmy ją, pograliśmy trochę przez multi i koniec znudziła nam się. Sprzedajemy. Bierzemy powiedzmy osiem dych. Odzyskaliśmy nasze pieniądze, ktoś dostałe grę ale... dystrybutor + twórcy nie zarobili = to samo co piractwo. Ktoś zaraz powie jak to nie zarobili? Ano tak to że zamiast dwóch sprzedanych egzemplarzy czyli 2*100zł dostali 100zł z naszej kieszeni gdzie odzyskaliśmy 80zł z tym ze teraz tj. te 100zł zapłacone przez nas są zapłacone przez osobę która odkupiła od nas produkt.
Uff no myślę że w miarę jasno. Nie wiem tylko czemu ale takie dziwne coś jest zastosowane tylko w wypadku gier, filmów i innych produktów cyfrowych, a nie dotyczy np. samochodów. Ostatnio bodaj EA coś kombinowało żeby uniemożliwić ponowną sprzedaż.
¯yjemy w czasach gdy kurewstwo wzbudza zachwyt, a cnota śmieszność
Gigmu - Darmowe Ogłoszenia Online
Wys³any: 2009-02-16, 01:44
To, że nie zarabia firma na odsprzedawaniu, jest logiczne. Jednak nie równoznaczne z nielegalnością. Jeśli kupujemy licencję na tą grę, pobawimy się, a następnie usuniemy i odsprzedamy wraz z wszystkimo kopiami zapasowymi, to jest ok. Przynajmniej takie mniej więcej informacje rozpowszechniano mi chociażby w szkołach. Bo produkt zostaje w cudzych rękach, my już nie mamy z nim nic wspólnego. Analogicznie można kupić książkę i ją po przeczytaniu odsprzedać. Nawet taki serwis jak www.gry-online.pl wspiera sprzedaż używanych gier, a nie sądzę, by wchodzili w konflikt z prawem.
Nie zagłębiałam się w tym temacie i nawet nie wiedziałam, że jest to nielegalne. Stąd proszę o źródła. Chętnie się douczę.
Obie rzeczy - zarówno to, przed czym uciekasz, jak i to, za czym wzdychasz - są w tobie.
— Anthony de Mello
Wys³any: 2009-02-16, 11:00
ona umrze martwa.
Wys³any: 2009-02-16, 12:22
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2009-02-16, 14:35
TQIT napisa³/a:
wiedząc tak naprawdę, ze to kradzież,
Skoro wiedzą, że to kradzież to po co to robią. I nie ma różnicy między złodziejem, a złodziejem ^^ Nazywajmy rzeczy po imieniu.
ona umrze martwa.
Wys³any: 2009-02-16, 15:46
Missy napisa³/a:
I nie ma różnicy między złodziejem, a złodziejem ^^
Niech będzie, i to złodziej i to złodziej
Ale ukraść dziesięć złotych a np. 10 tys złotych, jest jakaś różnica przecież
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2009-02-16, 15:50
Cytat:
Ale ukraść dziesięć złotych a np. 10 tys złotych, jest jakaś różnica przecież
_________________
I tak złodziej.
Zresztą neiktórzy nie kradną własnoręcznie tylko kto inny ich wyręcza. ;]
ona umrze martwa.
Wys³any: 2009-02-16, 16:41
ale jest u nas ciche przyzwolenie na to, więc co się dziwić.
mi też się zdarzy, ale nie usprawiedliwiam się.
co prawda, płyty drogie, ale jeśli mnie nie stać- nie kupuję.
ciuch też, jeśli nie stac, to kradną? najczęściej nie, bo to jest przecież Złodziejstwo! a piractwo mimo wszystko, przez ogół jest usprawiedliwiane.
i'm burning up a sun just to say goodbye.
Wys³any: 2009-02-16, 16:46
A i tak raz na jakiś czas uda mi sie coś porządnego kupić. Ostatnio np. Unreal Antologia
4 gry (!) za niecałe 30 złotych
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2009-02-16, 21:20
można przecież.
jeśli się tylko zbyt do Windowsa przywiązanym nie jest, tejemniczą nierozerwalną więzią.
;}
a gry można tanio kupić. brat mój za 2 dychy kupuje z jakiejś tam super serii. i zadowolony.
i'm burning up a sun just to say goodbye.