Lubię polskie filmy, nawet bardzo. Co prawda, teraz niewiele dobrych powstaje- większość to idiotyczne komedie romantyczne (wszędzie ta sama problematyka, ci sami aktorzy, nawet nazwy i plakaty są rażąco podobne)- ale można wyłowić perełki. Ostatnio obejrzałam
¦więty interes- lekka i przyjemna komedia, aktorzy na poziomie (m.in. Adamczyk), nie wydaje się być kręcony pod publiczkę.
Głównie lubię polskie komedie, szczególnie z czasów PRLu lub te z lat 90' i samego początku XXI wieku. Z innych gatunków raczej nie czerpię, ale mój ulubiony film jest lekkim wykroczeniem poza tę regułę, gdyż zaliczany jest do komediodramatu (mówię tutaj o
Dniu ¦wira).
_________________
Połowa ludzkości nie istnieje; jej życie- to żart, dążenia naiwne, uczucia przelotne, poglądy śmieszne.