zależy od osoby.. jeżeli ktoś jest bardziej uczuciowy i bardzo sie przywiązuje, to trudno mu bedzie zapomnieć i nawet czas mu nie pomoże..
dla niektórych jest on jedynym lekarstwem.. mi akurat powoli pomaga zapominać, chociaż jeszcze dużo tego czasu bede potrzebować..
O nie, zdecydowanie czas ran nie leczy. Wiem, z własnego doświadczenia. Są rzeczy, które mimo upływu czasu nadal sprawiają ogromny ból. Nie wiem, czy nawet po kilkunastu latach mogłabym mówić spokojnie o niektórych sprawach.
Taa większość z własnego doświadczenia patrzy na ta kwestie..
jedni z doświadczenia sądza, że leczy inni, że nie.. możnaby sie tu wykłócać wieki i tak do niczego konkretnego by sie nie doszło, bo zdania byłyby podzielone..
powtórze sie.. to zależy indywidualnie od każdej osoby..
hmm. kiedyś tak uważałam.. ale teraz patrząc na pewne sprawy i na to jak reaguje przypominając sobie niektóre sytuacje - ogólne popsucie humoru, płacz itp. - muszę stwierdzić, że nie zawsze czas leczy rany..
_________________ 'zdaje się, że dzisiaj, Bycie Sobą, wymaga Wielkiej odwagi'
Mi się wydaje ,że czas leczy razy.....dla przykładu:
Po tym jak pokłuciłam się z przyjaciółką nienawidziłam jej....teraz nie gadałam z nią jakieś5miesięcy i w cale się na nią nie złoszcze.szczerze mowiąc to już mnie wcale nie obchodzi...co się z nią dzieje :)
Ja zasłyszałem takie coś : "Czas nie leczy ran, on przyzwyczaja do bólu" Szczerze powiedziawszy coś w tym jest.
Zgadzam się. Jak już się przyzwyczaisz do bólu to nie będzie on już może taki silny jak na początku, ale blizny zostaną. To od ciebie zależy jak długo się utrzyma. Jeśli będziesz się dalej złościć/gniewać/cierpieć to będzie trwał. Ale jeśli będziesz żyć dalej to złe uczucia miną a przeszłość pozostanie przeszłością.
_________________ W życiu wszytko ma swój zmierzch. Tylko noc kończy się świtem. ["Zmierzch"]
Moim zdaniem czas nie leczy ran. Po prostu z czasem rzadziej myslimy o sprawach ktore nas bola. Czas jedynie moze troche zabliznic rany ale calkowicie ich wyleczyc nie jest w stanie rzaden okres czasu.
Czas uczy żyć z czymś ale nic nie sprawi że to całkowicie zniknie. Bo czy to rok czy 10 lat czy 20 po np. stracie dziecka kochasz je tak samo jak wtedy kiedy biegało koło ciebie, co innego nieudany związek, zdrada czy coś, to z czasem olejemy jednak są rzeczy od których po prostu nie da się uciec
_________________ "jestem z pokolenia tych skazanych na banicjÄ™"
Jeżeli naprawdę się kogoś Kochało , i z całych sił i ten ktoś był dla nas całym światem czas nie jest w stanie wyleczyć własnych ran wiem to na własnym przypadku .
Wszystko się pamięta te piękne chwile jak i te złe chwile tego się nie zapomina ..