Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2011-09-28, 08:14   

Mój młodszy brat jest zagorzałym fanem snowboardu. Praktykuje od kilku lat, czego mu potajemnie zazdroszczę. Póki co żadnych lekcji mi nie udzielił, więc nie byłam jeszcze w stanie się do tego zrazić, ale może z czasem także zrezygnuję z nart na rzecz deski :-)
_________________
Drugs&hugs.
 

Przezroczysta  

Mega wymiatacz

Matka



Do³±czy³a: 11 Lip 2011

   

Wys³any: 2011-09-28, 15:34   

Jeżdżę na snowboardzie od kilku lat. Nie jeżdżę wyczynowo, jedynie rekreacyjnie, aczkolwiek sprawia mi to ogromną frajdę. Ponadto świetnie się chudnie przy okazji jazdy na snowboardzie. :-)
_________________
Nie ma nic gorszego niż myśli uwięzione w zakamarkach umysłu, które nie mogą umrzeć.
Czasem nieśmiertelność myśli jest męcząca.
Paradoksalnie - czasem jest zbawieniem.
 

madeline134  

Moderator



Wiek: 29

Do³±czy³a: 14 Pa¼ 2009

Sk±d: ¦l±sk/Krk

   

Wys³any: 2011-09-28, 17:04   

Nigdy mnie nie ciągnęło, jestem od zawsze wierna nartom. :-)
_________________
There is nothing to fear but fear itself.
 

Lolka  

Stały User


Do³±czy³a: 03 Wrz 2009

   

Wys³any: 2011-09-29, 15:04   

Przezroczysta - brawo, ja mam takie samo podejście. Rekreacyjnie, nic na siłę i na pokaz!
Mnie też sprawia to niesamowitą przyjemność.

Najlepiej z paczką znajomych, na fajnym wyjeździe z imprezami!
_________________
Modnie znaczy sportowo!!!
 

Piwonia

Wymiatacz


Do³±czy³: 25 Cze 2009

   

Wys³any: 2011-10-31, 00:39   

Dla kogo relaks dla tego relaks. Jednak mnie jakoś uwiązanie do jednej deski przeraża i zdecydowanie wolę... dwie deski w sensie narty, choć i tu mistrzem nie jestem. Jednak jak myślę sobie teraz o wyjeździe to albo z kimś kompetentnym albo z jakimś instruktażem. Naważniejsze żeby stok był dobry - tzn nie za tłoczny :P Może coś polecicie?
 

alouettes  

User



ImiÄ™: Natalia

Do³±czy³a: 31 Pa¼ 2011

Sk±d: Warszawa

   

Wys³any: 2011-10-31, 20:41   

mnie jakoś od zawsze do tego ciągnęło, aczkolwiek do zeszłego roku byłam wierna nartom. w ostatnie ferie przerzuciłam się na kilka dni na deskę i muszę przyznać, że coś wspaniałego. pomijając drobny fakt, że udało mi się wybić oba nadgarstki, bo jako uparte stworzenie, po wybiciu jednego zaparłam się aby próbować dalej, także nie skończyło się to zbyt przyjemnie. jednak w tym roku mam zamiar dalej próbować i się nie poddawać. :-D
 

szostol  

Pogromca postów


Do³±czy³: 03 Kwi 2009

   

Wys³any: 2011-11-01, 00:05   

Ja również pozostaję wierny nartom i jest to dla mnie jedyna rekompensata całej tej zakichanej zimy (a i kichania jak również kaszlu i innych nieprzyjemności nabawić się można :P). W każdym razie, na desce kiedyś na pewno spróbuję, ale nie sądzę abym się na nią przerzucił. Z moich obserwacji to znakomita większość snowboardzistów więcej siedzi na tyłku dopinając buty niż jeżdżąc.
A ktoś wcześniej pisał że na nartach się nie można połamać. Oj można, ja dziękuję Bogu, że się nie wyłamałem i mam nadzieję że nie wyłamię. Jak już się wywalę (z 4-5 razy na sezon), to ze 2 z tych upadków są takie że nie wiem co się dzieje, a po długim bezwładnym koziołkowaniu i hamowaniu zębami sprawdzam czy wszystko mam na miejscu.
 

wegrrrry  

Mega wymiatacz

paranoid



ImiÄ™: Diana

Do³±czy³a: 07 Pa¼ 2011

   

Wys³any: 2011-11-02, 16:27   

Dwa czy trzy lata wstecz wybierałam narty, próbowałam raz jeździć na desce, ale bez instruktora i ledwo co wstawałam, to znowu leżałam na ziemi i miałam kilka siniaków oraz ogromnego krwiaka na tyłku. Przeogromnego.
W zimę 2011 wybrałam snowboard i strasznie się w to wkręciłam! Byłam na obozie snowboardowo-narciarskim i jako jedna z trzech osób uczyłam się jeździć na desce, reszta albo narty, albo zaawansowana:) Miałam świetną instruktorkę, z którą się zaprzyjaźniłam i nauka stała się przyjemnością, nie miała za dużo osób do ogarnięcia, także fajnie, bo poprawiała moje błędy i takie tam. Po jakimś tygodniu już normalnie zjeżdżałam z wysokich gór, chociaż bałam się tych stromych, bo raz pomyliłam stronę stoku i pojechałam tą czerwoną :mrgreen: Przekoziołkowałam dobre kilka metrów i oczywiście miałam obszorowaną twarz + walnęłam się deską w głowę + rozwaliłam zapięcie w snowboardzie:D Wzięty z wypożyczalni, więc już był trochę zjechany.

Cytat:

A ktoś wcześniej pisał że na nartach się nie można połamać. Oj można, ja dziękuję Bogu, że się nie wyłamałem i mam nadzieję że nie wyłamię. Jak już się wywalę (z 4-5 razy na sezon), to ze 2 z tych upadków są takie że nie wiem co się dzieje, a po długim bezwładnym koziołkowaniu i hamowaniu zębami sprawdzam czy wszystko mam na miejscu.


Potwierdzam. Jeszcze jak jeździłam na nartach, miałam kilka takich upadków, że leżałam po nich dłuższą chwilę i musiałam ogarnąć w głowie co się dzieje. Później jeszcze było trzeba poszukać nart, które mi się poodpinały i nie wiadomo gdzie spadły.
Tak wnioskuję po sobie, że upadki na nartach bywają bardziej niebezpieczne.
_________________
Go away go away
You fill my headspace
With evil thoughts unkind
 

Piwonia

Wymiatacz


Do³±czy³: 25 Cze 2009

   

Wys³any: 2011-11-10, 15:07   

w zeszłego sylwka moja kolezanka miala wypadek na nartach w efekcie, dwa dni temu miala kolejną już operację na kolano. Przerazajace to wszystko, ale zdrugiej strony tak ciągle być biernym. Człowiek głupieje.

Co do zim ze względu na to, że u nas ani się lata nie uświadczy ani zimy myślę jednak o tym aby wyruszyć gdzieś dalej. Do Francji jestem uprzedzona, ale Włochy albo Austria.. No i ja jestem sama wiec raczej jednak mysle o biurze podróży.
 

bikardo  

User


ImiÄ™: Bartek

Wiek: 35

Do³±czy³: 09 Lis 2011

Sk±d: Elbl±g

   

Wys³any: 2011-11-10, 15:44   

Kiedy miałem 14 lat zacząłem jeździć na snowboardzie, wcześniej na desce z deskorolki hehe. W ubiegłym roku nie jeździłem z powodów, teraz dla mnie nieco przykrych więc pozwolę sobie ich tutaj nie przetaczać. Podczas przeprowadzki deska się trochę popsuła i do jazdy już się nie nadaje, w sumie ma już 9 lat to miała prawo :-) Wisi sobie na ścianie razem z pierwszą gitarą, bmx-em i deskorolką :-) Przymierzam się do zakupu nowej deski ale jeszcze troszkę czasu mam i może w tym roku uda się wyskoczyć w góry.
 

Piwonia

Wymiatacz


Do³±czy³: 25 Cze 2009

   

Wys³any: 2011-11-12, 14:06   

bikardo posiadając doświadczenie, mimo długiej przerwy może jednak jesteś w stanie coś doradzić jaki kierunek obrać na zimowa szaleństwo ? Jeździłeś wtedy sam czy jakieś zimowiska/obozy?
 

bikardo  

User


ImiÄ™: Bartek

Wiek: 35

Do³±czy³: 09 Lis 2011

Sk±d: Elbl±g

   

Wys³any: 2011-11-14, 09:01   

Jeździłem lokalnie u siebie na takiej górze gdzie się całe miasto zjeżdża zimą.
Na pewno trzeba przełamać strach przed upadkiem i prędkością bo na desce jednak strasznie szybko się jeździ, nie wiem jak na nartach bo nie miałem okazji porównywać :-) Nie ma co się bać przewrócić na śnieg, jest to nieuniknione w pierwszych dniach nauki. Nauczyć się skręcać żeby się czasem nie zabić jak na prostej nagle osiągniemy prędkość 30km/h heh. Podpatrywać ludzi jak jeżdżą. Chyba, że wiesz gdzie znajduje się miejscówka gdzie przesiadują snowboardziści i jakoś zakręcić się wokół nich.
Wydaje mi się, że na obozie jakimś szybciej załapiesz podstawy jazdy bo od samego początku masz kogoś kto Cię instruuje.
 

Piwonia

Wymiatacz


Do³±czy³: 25 Cze 2009

   

Wys³any: 2011-11-14, 14:47   

bikardo napisa³/a:

Wydaje mi się, że na obozie jakimś szybciej załapiesz podstawy jazdy bo od samego początku masz kogoś kto Cię instruuje.


w sumie właśnie taką mam nadzieję, ytlko nie za bardzo kojarzę mozliwosci co do kierunku gdzie moglabym się udać - wiadomo wszystkim znane Zakopane :D
Ale zastanawiałam się, czy w ramach jakiegoś oswojenia się z deską czy nartami sensem jest najpierw nauka powiedzmy na nartach biegowych ? ¯eby mieć świadomość jak narty pracują, jak się na nich poruszać. Czy jednak deska i narty to co innego?
 

bikardo  

User


ImiÄ™: Bartek

Wiek: 35

Do³±czy³: 09 Lis 2011

Sk±d: Elbl±g

   

Wys³any: 2011-11-14, 15:09   

Piwonia napisa³/a:

Czy jednak deska i narty to co innego?


A jak myślisz? :-) Jeśli umiesz jeździć na desce można poeksperymentować z nartami, jeśli na nartach mozna spróbować deski. Ale jednocześnie na nartach i desce np dzisiaj jeżdze na snowboardzie a jutro na nartach to ja nie wiem czy jest to dobre rozwiązanie. Więc...? To nie jest to samo. Różni się chociażby tym, że narty są dwie a snowboard jeden :-)
Może ktoś kto jeździ na obu sprzętach jaśniej ci wytłumaczy w czym tkwi różnica :-)
 

Piwonia

Wymiatacz


Do³±czy³: 25 Cze 2009

   

Wys³any: 2011-11-14, 20:57   

No dobrze wyszłam na głupka, ale chodziło mi o porównanie obydwu jazd. w łapaniu równowagi manewrowaniu. Słowem należy zdecydowac się na jedno to bedzie najrozsądniejsze. Kwestia decyzji co miejsca wyjazdu, bo już wiem że instruktaż będzie konieczny, tak jak sam słusznie wcześniej zasugerowałeś.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com