Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Szukacie oferty obozów na desce w biurach podróży? jak patrzę naprawdę można nieźle trafić, w dobrej cenie i z fajnymi atrakcjami.

Ja na razie nie patrzę na oferty obozów. Pewnie tak samo jak w zeszłym roku pojadę ze znajomymi niezależnie gdzieś w górki Na razie muszę się rozglądnąć za nową kurtką na deskę, póki jeszcze ceny są w miarę znośne. Mam na oku dwa fajne modele kurtek Hi-Tec i jak zwykle nie mogę się zdecydować

A znacie z zimowych wypadów biuro BUT z Warszawy? jak patrzę na ceny z oferty zimowej to są dla mnie zaskoczeniem,

Ja rozpocząłem swoja przygodę ze sportami od kiedy rodzice zaczeli mnie wysyłać na obozy zimowe , na początku jeździłem na nartach ale po jakimś czasie przerzuciłem się na deskę bo uznałem że jest fajniejsza...

A w tym roku jakiś obóz, szkółka narciarska Wam się szykuje?
dla mnie też deska fajna, ale jednak jeszcze muszę to skonsultować z lekarze, mam chore kolano więc nie do końca wogóle powinnam na nartach jeździć.

chętnie bym spróbowałam snowboardu, do te pory zdarzyło mi się kilka razy jeździć na nartach, ale niestety w moim nizinnym regionie nie jest to popularny sport ani sposób spędzania czasu

Jedynie w czasie ferii zimowych jeżdżę na dwa tygodnie w Alpy i śmigam na desce, w Polsce moim zdaniem nie ma odpowiednich warunków do deski.

jeździlam od najmłodszych lat na nartach i snowboardzisci byli dla mnie zmorą :P ale 4 lata temu przełamalam sie i sprobowalam...nie szlo mi najlepiej ale troche mi sie spodobalo. kupilam deske i jak probowalam sie dalej uczyc to bylam wsciekla ze jednak ją kupilam bo w ogole mi nie wychodzilo.

w koncu ojciec stwierdzil ze mam wziac ja w gory i wezme instruktora i mnie pouczy. stwierdzilam ze chyba go pogielo bo w gorach na pewno nie bede uczyc sie jeździc, tym bardziej w szczyrku bo "za duze gorki na mnie"-a zan mtam wszystkie jak wlasna kieszeń. jednak namowil mnie zebym wziela, wzielam ją tylko dla swietego spokoju. jednak wzielam instruktorke, poszlysmy na oslą łączke i nauczyła mnie jako takich podstaw i spodobalo mi sie bardzo. jezdzilam caly czas na naszych malych mazurckich gorkach i teraz jezdzilam juz w alpach i nie wywracalam sie nawet i dotrzymywalam tempa bardzo dobrze jezdzacych w mojej ekipie narciarzy co mnie samą zaskoczylo :)
teraz juz nawet tyczki na zawodach mi nie groźne. spodobało mi sie bardzo i czekam na śnieg.

oczywiscie narty i tak sÄ… na pierwszym miejscu!

Kilka lat temu przerzuciłem się na snowboard z nart i muszę powiedzieć, że zarówno nauka, jak i późniejsza jazda są znacznie trudniejsze od sztandarowego zimowego sportu. O wiele łatwiej jest tu wylądować w zaspie śniegu, a na dodatek upadki bolą trochę bardziej. No i wyglądają efektowniej, ale to raczej dla obserwatorów, bo poszkodowani nie mają czasu oglądać swoich improwizacji akrobatycznych.

też tak uważam. do snowboardu trzeba miec więcej luzu, ale jednak nie jest źle. najgorzej jest jak jezdzisz raz na tym raz na tym i ciezko jest mi utrzymac nogi razem na desce :P

W moim odczuciu wypadki na snowboardzie zdecydowanie nie są bardziej efektowne, ale też nie o to chodzi. Prawda jest taka że mało kto potrafi dobrze jeździć na snowboardzie. Pi razy drzwi 70% z tych co jeżdżą nie umie. Większość się zsuwa zdzierając przy tym śnieg, albo więcej siedzi niż jedzie (warto dodać że z jakiegoś dziwnego powodu deskarze uwielbiają siedzenie na środku stoku, a już za wzniesieniem to w ogóle kapitalna lokalizacja). Rzadko widać kogoś pocinającego w dół balansując na krawędziach (no chyba że na stoku jest snowpark to jest takich więcej).

całkowicie sie zgadzam. jako narciarka zawsze bylam zła za to ze wlasnie sie zsuwają i zgarniają caly snieg...siedzą non stop na srodku szczegolnie tam gdzie jest wasko albo za górką, wywalają sie na orczykach...
teraz jak juz sama jezdze to tez troche patrze na nich z pogarda huehuehue, co prawda są tacy ktorzy umeją jeździc i mysla o innych i nie siadaja na srodku, ale sa i tacy o ktorych szkoda gadac;/
sama staram sie dbac o bezpieczenstwo na stoku i nie robie glupich numerow. na krawedziach umiem jezdzic i staram sie wcale nie zsuwac, chociaz czasem jednak jest to konieczne, ale staram sie tego unikac-wiem jak denerwuje.

znam duzo osob ktore na prawde dobrze jezdza, az milo patrzec :)

Super sport. Zrezygnowałem z nart na rzecz dechy w śniegu i nie żałuję. Dużo więcej wymaga np. kondycji, równowagi, ale także odwagi i pewności siebie. Jak zrozumie podstawy to można już tylko lepiej. ABSOLUTNE TAK I POLCAM

Wybieracie siÄ™ w tym roku na narty, dechÄ™ gdzieÅ› za granicÄ™? z jakiejÅ› oferty biura?

Podobno w Turcji jest fajnie, nie jest to popularny kierunek i raczej nie kojarzy siÄ™ z zimÄ…, ale warunki podobno idealne.