Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Wulf

Stały User

Młot na moralistów


Do³±czy³: 09 Wrz 2009

   

Wys³any: 2012-01-11, 13:08   

James napisa³/a:

Ty jako Ateista, nie wierzysz w Boga lub w Bogów, dlatego, że ich istnienie nie zostało potwierdzone naukowo.


Po prawdzie to powody były innej natury ten argument przyszedł z czasem, pomijajać że ogólnie jest mało trafny z tej prostej przyczyny, że nauka jako taka w ogóle się od zajmowania tą kwestią odrzegnuje ;]

James napisa³/a:


Natomiast katolik, będzie głosił, że jego religia jest tą prawidłową religią, nie spojrzawszy nigdzie indziej, niż w Biblię.


To akurat samo w sobie jest bzdura, bo cieżko uznać że dla katolika i katolicyzmu w ogóle Biblia jest najważniejszym źródłem wiary ;]
Co więcej kościół katolicki spośród wszystkich tradycyjnych religii poczynił największe starania by uzgodnić swoją doktrynę z nauką.

Wulf napisa³/a:


Napisałem o tym samym, tylko w innej formie.


To jest zupełnie coś innego.

James napisa³/a:


Wulf napisa³/a:

Nauka po prostu lepiej i skuteczniej niz wszystko inne wyjaśnia, opisuje i przewiduje zjawiska w tym świecie, nawet jeśli ten swiat jest tylko złudzeniem.


Nie zgodzÄ™ siÄ™.


Argument? Przyklad? Cokolwiek?

James napisa³/a:


Widziałeś te eksperymenty na żywo, czy sam sobie to wymyśliłeś?


Wobraź sobie, że niektóre z tych doświadczeń robi się normalnie na zajęciach (3 ręka, czy te dotyczace postrzegania wzrokowego).

James napisa³/a:


Nie pytałem się czy masz większe doświadczenie ode mnie, tylko :
Czy miałeś w ogóle z tym jakieś doświadczenie?


Problemy z logiką, czy zakładasz ze poziom twojego doświadczenia może być ujemny?
Mam dziwne wrażenie, że dla wszystkich poza Tobą byla to odpowiedź twierdząca.
_________________
Nie ma w świecie dość miłości i dobroci, aby wolno było z nich ofiarowywać coś urojonym istotom.
— Fryderyk Nietzsche
 

James  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: Marcin

Wiek: 32

Do³±czy³: 04 Maj 2011

   

Wys³any: 2012-01-11, 15:12   

Wulf napisa³/a:

Po prawdzie to powody były innej natury ten argument przyszedł z czasem, pomijajać że ogólnie jest mało trafny z tej prostej przyczyny, że nauka jako taka w ogóle się od zajmowania tą kwestią odrzegnuje ;]


Ponieważ nauka próbuje wszystko wyjaśnić rozumem. Coś, czego nie rozumie lub nie potrafi wyjaśnić, nie uznaje. Człowiek, wierzący w naukę , który widział niezbadane zjawisko, zamiast je zbadać, to powie sobie, że mu się przywidziało, bo przecież nauka tego zjawiska nie wyjaśniła.

Cytat:

To akurat samo w sobie jest bzdura, bo cieżko uznać że dla katolika i katolicyzmu w ogóle Biblia jest najważniejszym źródłem wiary ;]


Bzdurą to może być to co napisałeś, nie znając mojego doświadczenia w rozmowach z ludźmi wierzącymi. M.in. z katolikami. Nie wrzucajmy wszystkich katolików do jednego worka.

Wulf napisa³/a:

To jest zupełnie coś innego.


A może nie umiesz czytać ze zrozumieniem?

Wulf napisa³/a:

Argument? Przyklad? Cokolwiek?


To jest ograniczenie się do pójścia w prawą lub lewą stronę, które coraz bardziej się od siebie oddalają. Ja wolę pójść prosto, dzięki czemu nie wykluczam wiary jak i nauki.

Mogę podać Ci tylko moje argumenty:
Wolę połączyć naukę z wiarą, niż ograniczać się tylko do nauki.

Ps. Przepraszam za samodzielne myślenie.

Wulf napisa³/a:

Wobraź sobie, że niektóre z tych doświadczeń robi się normalnie na zajęciach (3 ręka, czy te dotyczace postrzegania wzrokowego).


Wyobraź sobie, że znowu nie odpowiedziałeś mi na pytanie, które ci zadałem. Ale może po prostu nie umiesz. Trudno.

Wulf napisa³/a:

Problemy z logiką, czy zakładasz ze poziom twojego doświadczenia może być ujemny?


Mniejszy lub większy, od doświadczenia kogoś innego, w danej dziedzinie.

Cytat:

Mam dziwne wrażenie, że dla wszystkich poza Tobą byla to odpowiedź twierdząca.


A skąd Ty możesz wiedzieć, co wszyscy myślą? Skąd Ty to bierzesz. ¯e niby masz większe doświadczenie ode mnie i piszesz takie rzeczy nie znając mnie. No chyba, że jesteś wróżbitą, to wtedy nie mam zastrzeżeń.
_________________
Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób.

— Oscar Wilde
 

Wulf

Stały User

Młot na moralistów


Do³±czy³: 09 Wrz 2009

   

Wys³any: 2012-01-11, 17:35   

James napisa³/a:


Ponieważ nauka próbuje wszystko wyjaśnić rozumem. Coś, czego nie rozumie lub nie potrafi wyjaśnić, nie uznaje. Człowiek, wierzący w naukę , który widział niezbadane zjawisko, zamiast je zbadać, to powie sobie, że mu się przywidziało, bo przecież nauka tego zjawiska nie wyjaśniła.

Ty serio mowisz czy sobie jaja robisz?
To waśnie nauka w przeciwieństwie do wyjaśnień religijnych czy ezoterycznych bada niezbadane zjawiska i siega szerzej niż tamte które zatrzymują się na totalnie niekonstruktywnych pseudowyjaśnieniach. Jak choćby w przypadku OOBE
To, że nauka nie zajmuje się generalnie kwestią Boga to wynika nie z tego, że zaprzecza jakiemuś niezbadanemu zjawisku tylko z tego, żę... Bóg nie jest zjawiskiem.

James napisa³/a:


Bzdurą to może być to co napisałeś, nie znając mojego doświadczenia w rozmowach z ludźmi wierzącymi. M.in. z katolikami. Nie wrzucajmy wszystkich katolików do jednego worka.


Użyłeś ogólnego określenia, następnym razem wskaż że masz na myśli jakiś nieprawowiernych katolików. Katolicyzm jako główne źródło wiary stawia naukę i tradycję koscioła, stawia ja wyżej niż Biblie.

James napisa³/a:


Wulf napisa³/a:

To jest zupełnie coś innego.


A może nie umiesz czytać ze zrozumieniem?


Cóż jeśli nie widzisz różnicy między poznaniem, a sensem to daruj sobie takie zarzuty.

James napisa³/a:


Mogę podać Ci tylko moje argumenty:
Wolę połączyć naukę z wiarą, niż ograniczać się tylko do nauki.


To nie jest nawet argument to tylko przedstawienie stanowiska.

James napisa³/a:


Ps. Przepraszam za samodzielne myślenie.

nie masz za co.

James napisa³/a:


Wulf napisa³/a:

Wobraź sobie, że niektóre z tych doświadczeń robi się normalnie na zajęciach (3 ręka, czy te dotyczace postrzegania wzrokowego).


Wyobraź sobie, że znowu nie odpowiedziałeś mi na pytanie, które ci zadałem. Ale może po prostu nie umiesz. Trudno.


Raczej Ty nie umiesz przeczytać odpowiedzi.

James napisa³/a:


Wulf napisa³/a:

Problemy z logiką, czy zakładasz ze poziom twojego doświadczenia może być ujemny?


Mniejszy lub większy, od doświadczenia kogoś innego, w danej dziedzinie.


W takim razie problem z logikÄ… masz.

James napisa³/a:


A skąd Ty możesz wiedzieć, co wszyscy myślą? Skąd Ty to bierzesz. ¯e niby masz większe doświadczenie ode mnie i piszesz takie rzeczy nie znając mnie.


Cóż zakładam, że wszyscy mają rozumienie języka polskiego na pewnym poziomie (w twoim przpadku widać sie pomililem masz niższy). Skoro na pytanie czy posiadam doświadczenie w tym i w tym, odpowiadam "ze pewnie wieksze niż Ty", i ponieważ doświadczenie nie moze być ujemne to konkluzja może być tylko jedna - mam - choć mogę się mylić co do relacji większe/mniejsze.
_________________
Nie ma w świecie dość miłości i dobroci, aby wolno było z nich ofiarowywać coś urojonym istotom.
— Fryderyk Nietzsche
 

James  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: Marcin

Wiek: 32

Do³±czy³: 04 Maj 2011

   

Wys³any: 2012-01-12, 12:55   

Wulf napisa³/a:

To waśnie nauka w przeciwieństwie do wyjaśnień religijnych czy ezoterycznych bada niezbadane zjawiska i siega szerzej niż tamte które zatrzymują się na totalnie niekonstruktywnych pseudowyjaśnieniach.


Zacznijmy od tego, że nauka nie potrafi wszystkiego wyjaśnić. Ba! Nie potrafi wyjaśnić bardzo dużo. Z tej przyczyny, że kieruje się tylko rozumem i próbuje wyjaśnić wszystko w sposób racjonalny. Nie tędy droga. Rozum wszystkiego nie ogarnie, bo nie potrafi. Przynajmniej do dzisiaj. Nie zapominaj. ¯eby coś odkryć, wyjaśnić etc. Trzeba najpierw założyć, ustalić sobie jakąś teorię na dany temat, a dopiero później jest odkrywanie. Co za tym idzie, podążanie za swoją własną intuicją. Dlatego, moim zdaniem intuicja na pierwszym miejscu a później ewentualnie, jeśli się uda zrozumieć to, na swój własny sposób, rozum. Ja nie potrzebuje jakiegoś człowieka, którego nazwisko jest w telewizji, gazetach czy gdziekolwiek indziej i któremu mam wierzyć tylko dlatego, że ma przyklejoną etykietkę ''Naukowiec''. Sam wolę być i sam jestem badaczem swoich doświadczeń życiowych.

Wulf napisa³/a:

Jak choćby w przypadku OOBE.


Nadal się nie zgadzam, dlatego, że przeżyłem to doświadczenie. A Ciebie nie znam. Nie wiem z kim piszę i nie wiem czy w ogóle miałeś, kiedykolwiek OOBE. Pozostaje mi tylko zawierzyć Twoim słowom.

Cytat:

To, że nauka nie zajmuje się generalnie kwestią Boga to wynika nie z tego, że zaprzecza jakiemuś niezbadanemu zjawisku tylko z tego, żę... Bóg nie jest zjawiskiem.


Gdyby komuś się on ukazał, to jego pojawienie się byłoby zjawiskiem. A z tego co wiem, to są ludzie, którzy mówili, że go widzieli. Jedynie co można jak na razie potwierdzić na temat Boga, to, to, że składa się on z trzech liter, tworząc jedno słowo. Ludzie w niego wierzą, bo mówią, że wyczuwają jego obecność w nich samych, chociaż go nie rozumieją. Nie wiedzą jak wygląda, nie wiedzą jakiej jest wielkości itd. Ale w niego wierzą. Ponieważ dzięki temu, widzą sens , mają więcej siły czy ich samopoczucie jest lepsze. I może coś w tym jest, ale nauka tego nie potwierdzi. Nie będzie potrafiła zbadać indywidualności odczuć wszystkich ludzi, którzy kierują się dzięki Bogu.

Wulf napisa³/a:

Użyłeś ogólnego określenia, następnym razem wskaż że masz na myśli jakiś nieprawowiernych katolików. Katolicyzm jako główne źródło wiary stawia naukę i tradycję koscioła, stawia ja wyżej niż Biblie.


Biblia została napisana podobno pod natchnieniem ducha świętego. To chyba jasne, że z niej jest zaczerpnięta nauka i tradycja.

Wulf napisa³/a:

Cóż jeśli nie widzisz różnicy między poznaniem, a sensem to daruj sobie takie zarzuty.


Poznajemy świat, żeby odkryć jego sens.

Cytat:

To nie jest nawet argument to tylko przedstawienie stanowiska.


Też.

Wulf napisa³/a:


Raczej Ty nie umiesz przeczytać odpowiedzi.


Pytałem się o Twoje doświadczenie, a dostałem odpowiedź o jakichś eksperymentach, w której nawet nie zaznaczyłeś, czy brałeś udział w tych eksperymentach, albo czy chociaż je widziałeś na żywo.

Wulf napisa³/a:

W takim razie problem z logikÄ… masz.


A kim Ty jesteś, żeby wystawiać mi taką ocenę i to jeszcze nie trafną?
Nie napisałem, że doświadczenie może być ujemne, tylko mniejsze lub większe. Nie odróżniasz słów ''mniejszy lub większy '' od słowa ''ujemny''?

Wulf napisa³/a:

Cóż zakładam, że wszyscy mają rozumienie języka polskiego na pewnym poziomie (w twoim przpadku widać sie pomililem masz niższy)


Nie, Ty po prostu nie umiesz, bądź nie chcesz odpowiadać na zadane Ci pytania. Co świadczy o Twojej kulturze, a raczej o jej braku. Całe szczęście Ja się nie pomyliłem oceniając Cię w ten sposób. A tak na marginesie, to nie Ja mam chyba problem z Językiem Polskim, tylko Ty. Niektóre słowa napisane przez Ciebie, są podkreślone na czerwono. To chyba informuje o błędzie.

Wulf napisa³/a:

Skoro na pytanie czy posiadam doświadczenie w tym i w tym, odpowiadam "ze pewnie wieksze niż Ty", i ponieważ doświadczenie nie moze być ujemne to konkluzja może być tylko jedna - mam - choć mogę się mylić co do relacji większe/mniejsze.


Zwracam bardzo dużą uwagę na szczegóły. Zadałem Ci pytanie, a Ty odpowiedziałeś, co można było uznać po Twojej pierwszej wypowiedzi w stosunku do mnie, za ironiczną odpowiedź, w której dodałeś jeszcze swoje 3 grosze, o które nie prosiłem.
_________________
Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób.

— Oscar Wilde
 

Wulf

Stały User

Młot na moralistów


Do³±czy³: 09 Wrz 2009

   

Wys³any: 2012-01-12, 17:15   

James napisa³/a:


Zacznijmy od tego, że nauka nie potrafi wszystkiego wyjaśnić. Ba! Nie potrafi wyjaśnić bardzo dużo.


Wielkie mi odkrycie, tylko że i tak wyjaśnia najwięcej i ma metody do dalszego wyjaśniania, czego nie można w zasadzie powiedzieć o alternatywnych drogach.
Zresztą wyjaśnia bardzo dużo.

James napisa³/a:


Z tej przyczyny, że kieruje się tylko rozumem i próbuje wyjaśnić wszystko w sposób racjonalny. Nie tędy droga.


Rozwój techniki, trafne i konstruktywne wyjaśnienia zjawisk mówią jednak coś innego.

James napisa³/a:

Trzeba najpierw założyć, ustalić sobie jakąś teorię na dany temat, a dopiero później jest odkrywanie. Co za tym idzie, podążanie za swoją własną intuicją.


Tylko, że ta intuicja potrzebuje wpierw wiedzy.

James napisa³/a:


Wulf napisa³/a:

Jak choćby w przypadku OOBE.


Nadal się nie zgadzam, dlatego, że przeżyłem to doświadczenie.


Kiepski to argument jest i nijak nie podważający naukowego wyjaśnienia.

James napisa³/a:


Cytat:

To, że nauka nie zajmuje się generalnie kwestią Boga to wynika nie z tego, że zaprzecza jakiemuś niezbadanemu zjawisku tylko z tego, żę... Bóg nie jest zjawiskiem.


Gdyby komuś się on ukazał, to jego pojawienie się byłoby zjawiskiem. A z tego co wiem, to są ludzie, którzy mówili, że go widzieli.


Nie może być zjawiskiem z samej definicji.
Gdyby był zjawiskiem istniały by warunki które możnaby było odtworzyć, a same zjawisko zbadać.

James napisa³/a:


Jedynie co można jak na razie potwierdzić na temat Boga, to, to, że składa się on z trzech liter, tworząc jedno słowo.


Po prawdzie tego co napisałeś nie można powiedzieć o Bogu, tylko o tym konkretnym słowie.

James napisa³/a:


Biblia została napisana podobno pod natchnieniem ducha świętego. To chyba jasne, że z niej jest zaczerpnięta nauka i tradycja.


Ale to nijak nie musi oznaczać, że Biblia jest na pierwszym miejscu. Zwłaszcza, że dość jasno widać różnice pomiedzy krk a kościołami opartymi wyłącznie o Biblie.
Tradycja włąśnie niezbyt jest zaczerpniętato właśnie ona służy do utrwalania wielu elementów dodanych przez naukę kościoła.

James napisa³/a:


Wulf napisa³/a:

Cóż jeśli nie widzisz różnicy między poznaniem, a sensem to daruj sobie takie zarzuty.


Poznajemy świat, żeby odkryć jego sens.


Sens to coś co sobie nadajemy, a nie odkrywamy. Zwłaszcza, że wcale nie musi mieć z poznaniem wiele wspólnego.
Nauka nie zajmuje się teleologicznymi wyjaśnieniami, nie zastanawia sie nad pytaniem "dlaczego" tylko "jak".
_________________
Nie ma w świecie dość miłości i dobroci, aby wolno było z nich ofiarowywać coś urojonym istotom.
— Fryderyk Nietzsche
 

James  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: Marcin

Wiek: 32

Do³±czy³: 04 Maj 2011

   

Wys³any: 2012-01-13, 12:21   

Wulf napisa³/a:

Wielkie mi odkrycie.


Zbędne.

Wulf napisa³/a:

Tylko że i tak wyjaśnia najwięcej i ma metody do dalszego wyjaśniania, czego nie można w zasadzie powiedzieć o alternatywnych drogach.


I taką ocenę wystawia osoba, która prawdopodobnie nie próbowała doświadczyć, czy zapoznać się z tymi drogami. Gratulujemy! W tej kwestii się chyba nie zgodzimy.

Wulf napisa³/a:

Rozwój techniki, trafne i konstruktywne wyjaśnienia zjawisk mówią jednak coś innego.


Wiesz, że człowiek powstał w naturalny sposób? Cała ta technika szkodzi; nam, naturze, a tym bardziej planecie, na której żyjemy.

Cytat:

Tylko, że ta intuicja potrzebuje wpierw wiedzy.


Zdobywamy wiedzę, po przez ciekawość(emocja, uczucie), którą tworzy intuicja.

Cytat:

Kiepski to argument jest i nijak nie podważający naukowego wyjaśnienia.


No tak przecież naukowiec, to człowiek niepopełniający błędów, który zawsze mówi prawdę i ma napis na czole ''Naukowiec'', on nie może się pomylić albo kłamać. A Ja jestem tylko, zwykłym człowiekiem, który na pewno się myli, kłamie i nie jest uznawany oraz brany na poważnie, bo przecież nie jestem naukowcem i nie rozpowszechniam swojej wiedzy oraz doświadczenia w telewizji. Ja badam dla siebie, to że Ty uważasz to za kiepski argument, jest dla mnie mało istotne. Nie mam na celu Cię przekonywać do moich wartości czy moich poglądów.

Wulf napisa³/a:

Nie może być zjawiskiem z samej definicji.


Nie wiem, którą Ty definicję czytałeś, ale tę, którą Ja znam, i którą przed chwilą potwierdziłem, mówi coś innego:
1. zdarzenie; coś, co się wydarzyło, pojawiło się, ukazało się;
2. coÅ› lub ktoÅ› wyjÄ…tkowy, niespotykany; fenomen

Wulf napisa³/a:

Gdyby był zjawiskiem istniały by warunki które możnaby było odtworzyć, a same zjawisko zbadać.


Sam Bóg w sobie nie jest zjawiskiem, ale jego pojawienie się już by było.

Wulf napisa³/a:

Po prawdzie tego co napisałeś nie można powiedzieć o Bogu, tylko o tym konkretnym słowie.


Słowie, które jest nazwą - Bóg. Ironia kolego.

Wulf napisa³/a:

Ale to nijak nie musi oznaczać, że Biblia jest na pierwszym miejscu.


Z własnego doświadczenia wiem, że jest.

Wulf napisa³/a:

Zwłaszcza, że dość jasno widać różnice pomiedzy krk a kościołami opartymi wyłącznie o Biblie.


Doświadczenie, czy wymysł?

Cytat:

Tradycja włąśnie niezbyt jest zaczerpniętato właśnie ona służy do utrwalania wielu elementów dodanych przez naukę kościoła.


“Kto spożywa moje ciaÅ‚o i pije mojÄ… krew, ten ma życie wieczne”
No rzeczywiście tej tradycji nie obchodzą w kościołach. Wcale nie piją wina, nie jedzą opłatka. W wigilię tak samo, katolicy nie dzielą się opłatkiem i nie jedzą chleba.

Wulf napisa³/a:


Sens to coś co sobie nadajemy, a nie odkrywamy. Zwłaszcza, że wcale nie musi mieć z poznaniem wiele wspólnego.


To tylko iluzja, w podążaniu za szczęściem, nie wiedząc, że szczęście jest z nami przez cały czas. Każdy z nas jest ciekawy(intuicja); po co tu jesteśmy, jaki jest sens tego wszystkiego jeśli i tak umrzemy albo czym jest śmierć.

Wulf napisa³/a:

Nauka nie zajmuje się teleologicznymi wyjaśnieniami, nie zastanawia sie nad pytaniem "dlaczego" tylko "jak"


Właśnie! Od tego jest nauka. Ale chcemy też odkryć, dlaczego a nie tylko jak.
_________________
Kłamstwo nie staje się prawdą tylko dlatego, że wierzy w nie więcej osób.

— Oscar Wilde
 

Arlekin  

User

Czarownica



ImiÄ™: Vania

Wiek: 30

Do³±czy³a: 05 Sty 2012

Sk±d: Z daleka

   

Wys³any: 2012-01-13, 22:16   

To powyżej to conajmniej dyskusja filozoficzno-moralno-etyczna, z przytykami... wracając do tematu właściwego... (choć to powyżej może być właściwie na temat, ale jakoś mnie nie zajęło) to nie wierzę w sny...

Wulf napisa³/a:

James napisał/a:
Ty jako Ateista, nie wierzysz w Boga lub w Bogów, dlatego, że ich istnienie nie zostało potwierdzone naukowo.


Ateista nie wierzy, bo tak... agnostyk nie wierzy w to czego nie może ogarnąć rozumem... chociaż co się wtrącam... burza mózgów.
_________________
"Historia powtarza się, ponieważ nikt nie słuchał za pierwszym razem..."
 

colderthanever  

User

Ktosik.


Do³±czy³: 17 Sty 2012

Sk±d: PL

   

Wys³any: 2012-01-17, 21:06   

Osobiście wierzę w sny i ich znaczenie. Mam stary sennik po prababci conajmniej, którego znaczenia zawsze się sprawdzają. Są pewne zasady dotyczące interpretacji snów i ich rodzaje itd, warto zagłębić się w ten temat ; >
Ja dużo czytałem o tym, wiem sporo, i zawsze staram się zapamiętać to co mi się śniło. Tak w ogóle to temat rzeka, mógłbym nawijać, i nawijać ; P
_________________
"Bez Ciebie dzisiejsze wzruszenia byłyby tylko martwym naskórkiem dawnych uniesień"
 

freestylee  

Mega wymiatacz



ImiÄ™: ee yy eekhem hehe

Wiek: 28

Do³±czy³: 21 Lut 2011

Sk±d: nie wiem ;(

   

Wys³any: 2012-01-17, 22:22   

W sny to nie bardzo ale o ich interpretację-bo to najważniejsze myślę,to śniło mi się ze jechałem samochodem i był ktoś obok mnie (sportowy samochód) wyścig jakiś,ucieczka,i nie wiem czy się sprawdziło ale ostatnio trochu się w życiu zdarzyło (nic szczególnego jakoś) więc nie mam zdania jakoś na ten temat.
_________________
"Jestem Bogiem
Uświadom to sobie sobie
Ty też jesteś Bogiem
Tylko wyobraź to sobie sobie"
 

ZjemCiBabcie  

Hiper wymiatacz

Medykamentka



Do³±czy³a: 29 Gru 2011

   

Wys³any: 2012-01-19, 18:54   

W sny raczej nie wierzę, chociaż zdażały się sytuacje podobne do tych, których bylam swiadkiem we śnie. Widzialam tych ludzi, ktorych wyśnilam w otoczeniach, ktore w owym snie mnie nawiedzily.;D
_________________
hey you out there on your own
sitting naked by the phone
would you touch me?
 

Krit  

Pogromca postów



Do³±czy³: 23 Maj 2009

Sk±d: Górny ¦l±sk

   

Wys³any: 2012-01-19, 18:57   

Niespecjalnie. Zresztą mi się nic nie śni poza jakimiś Leninami, Wiktorami Amadeuszami Sabaudzkimi i jakimiś starymi wydarzeniami z życia. Czego można się tu doszukiwać? :oczami:
_________________
#truestory
 

Kraysky  

User



Do³±czy³: 18 Sty 2012

   

Wys³any: 2012-01-19, 19:04   

Nigdy nie wierzyłem w sny. I chyba nie zaczne wierzyć. Chociaż miałem kilka razy tzw. uczucie "Deja Vu".
W zasadzie nic ciekawego Mi się nigdy nie śni ; )
_________________

 

Dagha  

Stały User

Yeaa .



ImiÄ™: Daga .

Do³±czy³a: 27 Mar 2011

   

Wys³any: 2012-01-21, 13:37   

Nie wierzÄ™ w sny .
_________________
Byłam [...] od niego mądrzejsza o pewne doświadczenie - ja naprawdę rzuciłam heroinę i wiedziałam, że jeśli człowiek decyduje się na ten krok, przestaje ględzić i po prostu robi to, co trzeba zrobić.
 

apocalypse  

Hiper wymiatacz

KRÓLOWA



ImiÄ™: Marcelina

Wiek: 28

Do³±czy³a: 20 Sty 2012

   

Wys³any: 2012-01-21, 13:51   

co za idiotyczne pomysły, wierzenie w sny
_________________
Za­bija­nie dla po­koju jest jak pieprze­nie się dla cnoty.

http://www.photoblog.pl/adrianar
 

PollyParadox  

User

Nomada



ImiÄ™: Paulinka :3

Wiek: 24

Do³±czy³a: 21 Sty 2012

   

Wys³any: 2012-01-21, 14:14   

czasami wierze ze to co mi sie sni cos oznacza i sobie to interpretuje. nie bede opisywac tego ze uwazam ze niektore sny sa znakami od mojego anioła stróża bo znowu mnie wezmą za zajoba.
_________________
"Whenever I watch TV and see those poor starving kids all over the world, I can't help but cry.
I mean I'd love to be skinny like that but not with all those flies and death and stuff."

- Mariah Carey
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com