Autor
Wiadomość
Wysłany: 2012-12-27, 11:58 50 twarzy Greya
Ja zacze?am ja czyta? jakie? 2dni temu, pod pewnym napadem nudy, inpulsu. Powiem szczerze, ?e mam co do niej bardzo mieszane uczucia. S?ysza?am wiele opini na temat tej ksi??ki, ale ?eby co? oceni? musze to najpierw sama sprawdzi? i tak by?o te?w tym przypadku.
Jak dla mnie lektura jest zbyt bardzo zboczona, nie gustuje w tego typu ksi??kach. Bardzo wci?gaj?ca, gupi sie przy niej poczucie czasu, do upad?ego pobudza wyobra?nie. Napisana prostym j?zykiem. Ksi?zka nie jest ?adn? g??bsz? pozycj?, czyta si? szybko i nie trzeba wysila? mógu, poprostu czysty relaks jesli kto? lubi tego typu literature.
Nie chce zdradza? o czym jest, my?le ?e zainteresowani sami to sprawdz?.
Wysłany: 2012-12-27, 12:15
"Z rado?ci? witaj powa?ne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryj? si? najwi?ksze mo?liwo?ci" - Ralph Marston
,,Mo?e nie najwa?niejsze jest chcie? i?? z kim? do ?ó?ka, ale chcie? wsta? nast?pnego dnia rano i zrobi? sobie nawzajem herbat?.”
-Janusz Leon Wi?niewski
Wysłany: 2012-12-27, 15:14
Kruki i wrony was rozdzióbi?.
Wysłany: 2012-12-27, 16:14
Pó?niej luki w pami?ci, zapatrzenia w okno -
tam ma?a dziewczynka w bloku naprzeciwko
u?miecha si? z ?yletk? pomi?dzy z?bami.
My?l? o jej ch?odnych poca?unkach.
fire, walk with me...
Wysłany: 2012-12-27, 16:49
Teraz chyba mo?na spotka? now?, podobn? do 50 twarzy Greya, jaki to by? tytu?? Chyba Dotyk kogo? tam. Dotyk Crossa.
Czyta?am kawa?kami w ksi?garni i trafi?am akurat na tak? scen? zabawn?, ?e g?ówna bohaterka si? przewraca, ten jej przysz?y kochanek j? podnosi. Czyli zupe?nie tak, jak w 50 twarzy Greya. Wi?c nie kupowa?am nawet, szkoda kasy.
[ Dodano: 2012-12-27, 16:53 ]
"wszystkie jej fanki które znam nie grzesz? erudycj?"
No to trafi?a? jak kul? w p?ot.
W mi?kkim futrze kota
Wysłany: 2012-12-27, 17:32
DeSade napisał/a:
No to trafi?a? jak kul? w p?ot.
czy?by? ;>
przeczyta?am, ?eby wiedzie?, o czym to tak nagle mówi? wszyscy. i czyta si? to ?atwo, szybko, bo to bardzo prosta i niewymagaj?ca skupienia historia. jako takie czytad?o na odmó?d?enie przejdzie, ale nawet w kategorii tak b?ahych ksi??ek jest du?o lepszych pozycji.
a czy jakie? strasznie perwersyjne i zboczone, mhm, fajnie- tylko, ?e to nadal s?abo napisana ksi??ka.
i'm burning up a sun just to say goodbye.
Wysłany: 2012-12-27, 20:54
Przystojnego, inteligentnego, czu?ego, stanowczego, bogatego itp.
A ka?da prawie o takim marzy i nie musi to by? dziewczyna niegrzesz?ca erudycj?.
I do koga adresowana jest ta ksi??ka? Do odwa?nych, niezale?nych, pewnych siebie kobiet?
Bo mam wra?enie, ?e w?a?nie do rzeszy szarych myszek, tych z najlepsz? ?redni?, molów ksi??kowych, co nie potrafi? znale?? faceta i uciekaj? w ?wiat ksi??ek.
W mi?kkim futrze kota
Wysłany: 2012-12-27, 21:27
Nie wymagaj?ca skupienia, lekka, mega oderwana od rzeczywisto?ci.
Kopciuszek dla doros?ych.
Renesans zna? przedziwne sposoby trucia: he?mem lub p?on?c? pochodni?, haftowan? r?kawiczk? lub klejnotami wysadzanym wachlarzem, z?otym puzderkiem lub ?a?cuchem z bursztynów. Dorian Gray zosta? zatruty ksi??k?.
Wysłany: 2012-12-27, 22:48
DeSade napisał/a:
Je?eli ju? kto? jest jej fanem, to tylko i wy??cznie ze wzgl?du na g?ównego bohatera.
Przystojnego, inteligentnego, czu?ego, stanowczego, bogatego itp.
A ka?da prawie o takim marzy i nie musi to by? dziewczyna niegrzesz?ca erudycj?.
Mnie on na przyk?ad ?enowa?, ale jak mawiaj? - co kto lubi. Nie chcia?oby mi si? marnowa? ?ycia na trzy cz??ci tego ch?amu.
[ Dodano: 2012-12-27, 22:49 ]
lola napisał/a:
erotyczny harlequin.
idealne okre?lenie.
Pó?niej luki w pami?ci, zapatrzenia w okno -
tam ma?a dziewczynka w bloku naprzeciwko
u?miecha si? z ?yletk? pomi?dzy z?bami.
My?l? o jej ch?odnych poca?unkach.
fire, walk with me...
Wysłany: 2012-12-28, 14:18
Drugs&hugs.
Wysłany: 2012-12-28, 22:20
Moim zdaniem ksi??ka bez tej ca?ej otoczki seksualne, tych wszystkich opisów itd by?aby o wiele lepsza ale przecie? o to chodzi?o autorce by napisa? niegrzeczn? powie??.
Nie ciagnie mnie do nast?pnych cz??ci.
Nie polecam...
Wysłany: 2012-12-29, 09:02
Wysłany: 2013-01-15, 22:40
"Jestem jeszcze troch? zakochana resztkami bezsensownej mi?o?ci i jest mi tak cholernie smutno teraz, ?e chc? to komu? powiedzie?.
To musi by? kto? zupe?nie obcy, kto nie mo?e mnie zrani?.
Trafi?o na Ciebie. Czy mog? Ci o tym opowiedzie??"
Wysłany: 2013-02-08, 08:26
Porcelana. napisał/a:
Prymitywny j?zyk, infantylna bohaterka, przewidywalna, idiotyczna historia. Ksi??ka napisana z my?l? o ma?o wymagaj?cych czytelniczkach i fakt - wszystkie jej fanki które znam nie grzesz? erudycj?. Si?gn??am po ni? wy??cznie dlatego, ?e warto zna? wszystko, co szturmuje rynek wydawniczy i odnosi tak komercyjny sukces. Nie polecam.
Dok?adnie. Ksi??ka, która udowadnia ?e wyda? w tej chwili mo?na najwi?kszy ch?am...
Wysłany: 2013-02-09, 01:08
pionow0685 napisał/a:
Ksi??ka, która udowadnia ?e wyda? w tej chwili mo?na najwi?kszy ch?am...
Spójrz na segment muzyki popularnej. Chyba jeste?my w domu i na tym pu?apie. Sex sells, nikt nie patrzy na sens, tylko na profit.