Sensowną i uargumentowaną krytykę, wypada przyjąć i przeanalizować, jeśli ktoś ma na uwadze własny rozwój. Ale plotkami, głupotami, złośliwymi komentarzami, w zasadzie nie ma sensu się przejmować.
Ale też należy rozważyć niektóre reakcje ludzkie. To, że coś im się nie podoba, wcale nie oznacza, że zazdroszą. Mogą ich zwyczajnie drażnić niektóre zachowania. Człowiek nie może obiektywnie ocenić swojego postępowania. Ale z drugiej strony, niektórzy zwyczajnie wydziwiają. Obgadują z nudów albo nie rozumieją pewnych rzeczy. Czasem ludziska gadają kompletne bzdury. I tu polega problemy, by rozróżnić kiedy inni plotą bezsensy, a kiedy coś rzeczywiście z nami jest nie tak.
Na pewno nie należy ulegać presjom i rezygnować z pasji, bo nie o to tu chodzi. Ale o zmianę stosunku do innych osób. Niektórzy potrafią być bardzo aroganccy, zbyt pewni siebie itp. Otoczenie się tym denerwuje, zaczyna zwracać uwagi, a tacy zarozumialscy będą twierdzić, że inni im zazdroszczą, nie patrząc na swoje postępowanie. Zatem warto niektóre sytuacje przeanalizować. Często ludzie tracą znajomych nie przez pasję, ale podejście do nich. Na tym polega cały pic. Ale nie mówię, że to jedyny wariant. Bo i inne przypadki też się zdarzają.
_________________
Obie rzeczy - zarówno to, przed czym uciekasz, jak i to, za czym wzdychasz - są w tobie.
— Anthony de Mello