Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

motyl  

Moderator

gryzę.



Wiek: 34

Doczya: 13 Cze 2009

Skd: Wielkopolska

   

Wysany: 2009-09-01, 10:59   

Ta moda na bycie wolnym od nałogów to dopiero w szkole średniej się zaczyna. Przynajmniej u mnie tak było. W okresie gimnazjum to i owszem, wychodzili 'na fajkę' głosząc to wszem i wobec by pokazać, ze są fajni. Chociaż najbardziej podobały mi się licytacje kto i gdzie więcej wypił i czego to nie zrobił po pijaku.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
 

Ostatnio zmieniony przez motyl 2010-02-04, 21:02, w caoci zmieniany 1 raz  

Mizantrop  

VIP

Pstrykacz-amator



Wiek: 33

Doczy: 22 Lut 2009

   

Wysany: 2009-09-01, 17:06   Re: Chęć popisania się

karola505 napisa/a:

Macie tak (albo czy już to przeszliście), że zaczynacie palić albo pić albo co innego żeby zaistnieć w tej "popularnej" grupie w szkole :?: Jak można od tego uciec :?: :-P



Nie, nie mam tak, i nie przechodziłem tego. Jakoś mało mnie to interesowało by pić albo palić by stać się "popularniejszy", "fajniejszy", "zajebisciejszy".
Osoby, który szły palić to szły palić gdzieś, osoby, które szły pić gdzieś to sobie szły np. za garaże a mnie ? a mnie to mało interesowało.
Zresztą tak było, jest i będzie. Jak szedłem to tech. to mi to obojętne czy jestem fajny przez palenie i picie, czy jestem nudny bo tego nie robię.
Oni sobie szli do kibla a ja sobie siedziałem i np. hm czytałem o szkodliwości palenia :]

Może jestem staromodny, ale nie pojmuje jak można stać się lepszy, popularniejszym przez to, że się pali i pije dla ? no właśnie dla szpanu ?
A najlepsze są później bajki jakie opowiadają, co oni nie robili w tym klubie, ile oni pili lubi ile łatwych lasek poderwał, tak jak by mnie to akurat interesowało najbardziej.

Ostatnio jak była u mnie rodzina, kuzyn lat 16, kuzynka lat 14 bodajże. A najbardziej co mnie rozśmieszyło a za razem przeraziło to, że ich rodzice pozwalają im popalić by byli tacy jak koledzy, by czuli się, że nie są gorsi. Czyli jeśli koledzy zaczną sobie w żyłę walić to rodzice przyzwolą im również by nie czuli się odrzucenie ? idiotyczne podejście rodziców.
_________________
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston

,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimś do łóżka, ale chcieć wstać następnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatę.”
-Janusz Leon Wiśniewski
 

Bard_Zerald  

Pogromca postów

Forumowy bard



Imię: Jakub

Wiek: 28

Doczy: 27 Cze 2009

Skd: Tatry

   

Wysany: 2009-09-04, 15:34   

Wiecie co? Mnie jakoś nigdy nie kręciło palenie. Picie owszem, ale dla przyjemności ;) I też raczej nie tyle żeby się za przeproszeniem naje***. W ogóle jeśli ktoś robi takie rzeczy żeby się popisać, to znaczy że jest głupi, i chce zaimponować innym w jakiś sposób, ale niestety tylko to mu przychodzi do jakże pustej głowy. :]
_________________
 

Michu_Czarny  

Stały User

o piwnych oczach :D



Imię: Michał

Wiek: 30

Doczy: 03 Lut 2010

   

Wysany: 2010-02-03, 20:57   

Dla mnie picie i palenie dla szpanu jest po prostu głupie! Co z tego że najpierw wypiję to jedno piwko by być fajnym? Po nim przyjdą kolejne i następne i tak dalej aż w końcu się uzależniasz i na dźwięk 600 zł mówisz : "Ja Cię!! Ile to picia!!" dla mnie to żałosne :kwasny:

Po za tym nie musisz tego robić by być fajnym :-) Mam w klasie paru takich "cwaniaczków" i potrafię się z nimi dogadać, za kumplować mimo że nie piję i nie palę. Kwestia dobrej rozmowy :-P
_________________
"Jedyną drogą rozwoju jest ciągłe podnoszenie poprzeczki, jedyną miarą sukcesu jest wysiłek jaki włożyliśmy aby go osiągnąć"
 

Juzek  

Wymiatacz


Doczy: 28 Gru 2009

   

Wysany: 2010-02-03, 22:13   

Ja tam nigdy nie miałem takiej potrzeby zaszpanowania przed nikim ze szkoły bo z mało kim się trzymam z niej (tzn. ze szkoły). Kumpluje się z chłopakami z osiedla, niektórzy palą, prawie wszyscy lubimy wypić po 2 piwka raz na jakiś czas ale to normalna granica, większość się tym nie upije. I nie ma u nas takiego czegoś że jak ktoś nie chce to reszta go namawia do fajek czy alko, kto chce to zapali/wypije a kto nie chce to nie ma problemu.
 

madeline134  

Moderator



Wiek: 29

Doczya: 14 Pa 2009

Skd: ¦l±sk/Krk

   

Wysany: 2010-02-03, 22:20   

Nigdy nie odczuwałam potrzeby zaimponowania komukolwiek przez palenie czy picie.Czysta głupota.Rozumiem,gdy ktoś sięga po papierosy przez jakieś problemy na przykład,ale nie dla towarzystwa,a potem z nałogu wyjść nie może.Ileż to razy widziałam jak 12 czy 13latki palą razem ze starszymi-by zaistnieć i stać się akceptowanym(?).Z alkoholem to samo-nie ma dnia żeby na swoich fotoblogach ludzie nie wypisywali jak to było procentowo.Ok,można się napić,ale dla siebie,dla zabawy,a nie żeby komuś udowodnić jaką to mocną ''banię'' się ma czy też co się po pijaku wyprawia.To smutne do czego może doprowadzić głupota ludzka.Wszyscy pragną akceptacji,ale nie wszyscy rozumieją,że nie trzeba się zniżać do takiego poziomu by ją uzyskać.
_________________
There is nothing to fear but fear itself.
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2010-02-04, 19:19   

Hmm...
Nie, być może właśnie dlatego nie należę do osób popularnych.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

EmptyMind  

Wymiatacz



Imię: Madzia

Wiek: 32

Doczya: 06 Sty 2010

   

Wysany: 2010-02-04, 21:00   

motyl, tak samo u mnie, w gimnazjum wszyscy wychodzili na fajkę, chodzili po całej szkole i pytali się "kto ma papierosa" głosząc to wszem i wobec. Nawet układali sobie plan, kto w jaki dzień kupuje, albo szła jakaś dziewczyna i "przypadkiem" wyciągała zapalniczke żeby wszyscy wiedzieli że pali i jest fajna.. No cóż, ja w w 3 gimnazjum zaczęłam palić, ale z zupełnie innych przyczyn niż chęć bycia fajnym (bo i tak jestem fajna :mrgreen: ) Teraz w szkole to ludzie są troche bardziej dojrzali i nie chwalą się między sobą kto więcej fajek wypali.
_________________
i tak mijał kolejny dzień..
 

Patrycja94  

Hiper wymiatacz

Zła dziewczyna



Imię: Patrycja

Doczya: 15 Wrz 2009

Skd: wzi±æ na wino?

   

Wysany: 2010-02-05, 11:09   

Uwielbiam po prostu te rozmowy 'kto ile wypił i jak potem rzygał", "kto z kim uprawiał seks i w jakiej pozycji" albo "Kto ile wziół i jaką miał jazdę".
Potrafią mnie rozśmieszyć nawet na najchmurniejszy dzień.
_________________
...I ślubuję Ci uśmiech przy porannej kawie, parasol w deszczu i stokrotki na wiosnę.
 

Li.  

Hiper wymiatacz



Imię: Lidia

Doczya: 05 Lis 2009

   

Wysany: 2010-02-05, 16:19   

Nigdy nie robiłam nic, aby się świadomie popisać. Przeciwnie, stronię od wszelkiego rodzaju używek.

Najwięcej popisów urządza u mnie w szkole płeć męska, ale zdarza się, że i dziewczynom odbija.
 

Ad.  

Wymiatacz



Wiek: 31

Doczy: 20 Lis 2009

   

Wysany: 2010-02-06, 08:31   

u mnie w szkole, ba! nawet w klasie to normalne zachowanie. jeśli chcą wyjść na fajkę na długiej przerwie, po 4 lekcji to już przed pierwszą organizują sobie 'drużynę'. nie praktykowałem/nie praktykuje zwyczaju bycia fajniejszym przez tego typu zabawy. bawią mnie również teksty o tym kto ile wypił. kiedyś fajne słowa kumpel powiedział 'gdyby wierzyć we wszystkie opowieści o piciu w sylwestra to w sklepach nie byłoby tyle alkoholu' ;)
nadal się zastanawiam jak można komuś zaimponowac tym, że wypiło się więcej niż ktoś inny bądź np. paląc w kiblu z ryzykiem, że można wylecieć ze szkoły. takie podejście ludzi, nic się zrobić nie da. ;)
_________________

 

alpen.  

Pogromca postów

małe duże dziewczę.



Imię: Klaudia.

Doczya: 09 Sty 2010

Skd: Wadowice.

   

Wysany: 2010-02-06, 19:15   

Ja osobiście ani nie palę, ani nie piję. Alkohol mnie odpycha, a papierosy - nie ma mowy. Zobaczymy co będzie po 10 latach, ale nie zwykłam w takich sprawach zmieniać zdania.
Owszem, bywa, że ludzie chcą się popisywać. Niekoniecznie żeby sie przypodobać, dla samego 'lansu' .
_________________
jak Cie odnaleźć, gdy nie wiem gdzie szukać
 

jr_  

Pogromca postów



Imię: Manselinosa

Doczya: 27 Sty 2009

Skd: Okolice Lublina

   

Wysany: 2010-02-06, 21:07   

popisują się...niestety
Ale to chyba taki wiek
Takie zachowanie nie robi na mnie najmniejszego wrażenia...a raczej dobrego wrażenia
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=Sl5HP3MCTKA

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Mmm ... ;*
 

Monilla

User


Doczy: 06 Lut 2010

   

Wysany: 2010-02-06, 21:36   Ja się w to nie wciągnę

Mnie nie obchodzi co myślą sobie inny, dlatego nie bd nigdy palić, pić, ani nic takiego żeby zaimponować komuś. jak z tego wyjść? Prosto olać tych co cię w to wciągnęli.
 

Karol95  

User

Odkurzacz!



Imię: KKK

Wiek: 28

Doczy: 26 Sty 2010

   

Wysany: 2010-02-08, 14:40   

Nie pale.. Nie piję.. (może okazyjnie).. Ale na pewno nie żeby się popisać.. bo to przecież nic fajnego jak od kogoś wali szlugami na kilometry.. "Zabłysnąć" można biegnąc 20km bez przerwy, albo coś co jest zdrowe dla ciebie i przyrody.. ale nie szlugi ;/
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com