Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Taiga  

Stały User



Wiek: 32

Do³±czy³a: 25 Cze 2009

   

Wys³any: 2009-06-25, 23:22   

Lena_no napisa³/a:

1. Za/przeciw?
2. Chcielibyscie kiedys zaadoptowac dziecko?
3. Czy kochalibyscie je jak swoje?
4. Co myslicie o parach, ktore adoptuja dzieci.
5. Jak myslicie,dlaczego jedne dzieci znajduja kochajaca rodzine, a innym nie jest to dane?


1. Dziwne pytanie. ZdarzajÄ… siÄ™ jeszcze ludzie "przeciw"?
Jestem za, nawet dla par jednopłciowych o ile doczekają się kiedyś uregulowania swojej sytuacji prawnej.

2. Myślałam o tym i jeśli mój partner się zgodzi to zaadoptuję kilkuletnie dziecko, albo jakiegoś nastolatka (to będzie trudne, ale te grupy wiekowe mają mniejszą szansę na odnalezienie rodziny).

3. Ale ono będzie moje jak je adoptuję ;P
Nie wiem jak to jest kochać dziecko, które urodziło się samej, ale to drugie adoptowane będę starała traktować tak samo.

4. Gratulejszyn z okazji posiadania dziecka i życzę szczęścia w wychowywaniu go. Bycie rodzicem nie jest łatwe.

5. W Polsce prawo adopcyjne jest skomplikowane, nieprzyjazne rodzinie. Stosunkowo mało ludzi jest zainteresowanych adopcją oraz ogólnie mała świadomość społeczna. Największe szanse maja noworodki, ale niektóre nie mają uregulowanej sytuacji prawnej, bo rodzice nie zrzekli się praw, to też częsty problem.
_________________
Go and die a hundred times!
 

Piwonia

Wymiatacz


Do³±czy³: 25 Cze 2009

   

Wys³any: 2009-06-25, 23:28   Re: Adopcja

Lena_no napisa³/a:

1. Za/przeciw?
2. Chcielibyscie kiedys zaadoptowac dziecko?
3. Czy kochalibyscie je jak swoje?
4. Co myslicie o parach, ktore adoptuja dzieci.
5. Jak myslicie,dlaczego jedne dzieci znajduja kochajaca rodzine, a innym nie jest to dane?






1. jestem za rodzina zastępczą.
2. pragnę tego aby mieć swoje własne dzieci
3. starałabym się, ale teoria a praktyka nie zawsze idą w parze
4. podziwiam za odwagę i życzę aby im się powiodło
5. wszystko zalezy od sytuacji dziecka, jego charakteru. To samo dotyczy rodziców adopcyjnych. Jeśli pytam o sam wybór dziecka, jedno mimo wszystko decyzją podejmują biorąc pod uwagę wygląd, inny zachowanie, albo to coś, jakąś iskierkę..
 

jr_  

Pogromca postów



ImiÄ™: Manselinosa

Do³±czy³a: 27 Sty 2009

Sk±d: Okolice Lublina

   

Wys³any: 2009-11-19, 20:20   Re: Adopcja

1. Za
2. Jakbym nie mogła miec swoich
3. tak
4. dobrze robiÄ…
5. nie wiem...bo życie to nie bajka?
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=Sl5HP3MCTKA

http://www.youtube.com/wa...feature=related

Mmm ... ;*
 

martucha1231  

Pogromca postów

:)



Wiek: 35

Do³±czy³a: 05 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-01-30, 00:44   Re: Adopcja

Cytat:

1. Za/przeciw?
2. Chcielibyscie kiedys zaadoptowac dziecko?
3. Czy kochalibyscie je jak swoje?
4. Co myslicie o parach, ktore adoptuja dzieci.
5. Jak myslicie,dlaczego jedne dzieci znajduja kochajaca rodzine, a innym nie jest to dane?



1. Oczywiscie ze za
2. Tak, ogolnie to chcialabym zalozyc rodzinny dom dziecka i mam nadzieje ze mi sie to uda jednak jesli nie to jedno dziecko na pewno adoptuje.
3. Oczywiscie ze tak. Kazde dziecko jest rowne
4. Mysle ze sa dobrymi ludzmi. Pod warunkiem ze nie adoptuja dziecka dla pieniedzy bo i takie przypadki widzialam.
5. Ludzie najchetniej adoptuja dzieci z domu malego dziecka bo chca je wychowywac od samego poczatku. Z tymi ze zwyklego domu dziecka czyli starszymi jest juz ciezej. Im starsze dziecko tym mniejsza szansa na adopcje.
Niektorym nie jest dane znalezc kochajaca rodzine poniewaz albo trafiaja do domu dziecka juz majac te kilka/kilkanascie lat albo pochodza z rodzin patologicznych a przyszli rodzice adopcyjni w wiekszosci boja sie adoptowac dzieci z patologicznych rodzin, poniewaz boja sie ze odziedziczylo ono geny po rodzicu i beda z nim problemy.
Jak dla mnie glupie podejscie, ale niestety wielu ludzi tak do tego podchodzi.
 

stubarwny  

Pogromca postów

Ten zły



Wiek: 18

Do³±czy³: 13 Pa¼ 2008

   

Wys³any: 2010-01-30, 08:11   

Takie trochę osiemnastowieczne myślenie.
Może się mylę, ale starszego dzieciaka trudniej wychować. Nie jest plastyczny, a reformowalny na ograniczonym zakresie. Małe dziecko wchłania zachowania, sposób działania i radzenia sobie z problemami na początku swojego życia właśnie od najbliższych, często patologicznej rodziny, gdzie alkohol i przemoc to priorytet.
A czy geny tu coś znacząco działają...?
 

TQIT  

VIP


Do³±czy³: 22 Gru 2008

   

Wys³any: 2010-01-30, 10:12   

stubarwny napisa³/a:

A czy geny tu coś znacząco działają...?


Geny to tylko wytłumaczenie dla braku dostatecznego wychowania.
Człowieka kształtuje otoczenie w jakim się znajduje.
_________________
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
 

martucha1231  

Pogromca postów

:)



Wiek: 35

Do³±czy³a: 05 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-01-30, 10:52   

stubarwny napisa³/a:

A czy geny tu coś znacząco działają...?


Niby geny maja jakies tam znaczenie, ale z najlepszej rodziny moze wyjsc bandyta, a z patologicznej wspanialy czlowiek. Czlowieka ksztaltuje wychownie, otoczenie jednak najlatwiej jest zwalic na geny.
 

kozi8  

User



ImiÄ™: Karolina

Wiek: 31

Do³±czy³a: 15 Lis 2009

   

Wys³any: 2010-01-31, 10:40   

Jestem za adopcją. Chciałabym adoptować dziecko kiedyś ale nie wiem jak się ułoży ;) Pary które adoptują dzieci muszą być odważne bo to jednak nie jest takie łatwe, a zwłaszcza kiedy dziecko jest trochę starsze ;) Tutaj było coś o genach. Myślę że one nie mają znaczenia, ponieważ to zalezy jak się dziecko wychowa i jakie wartości mu się będzie wpajać ;)
 

Mizantrop  

VIP

Pstrykacz-amator



Wiek: 33

Do³±czy³: 22 Lut 2009

   

Wys³any: 2010-01-31, 11:12   

1. Za/przeciw?
Jestem za, o ile nowa rodzina będzie dziecku wstanie zapewnić odpowiednie warunki.
2. Chcielibyscie kiedys zaadoptowac dziecko?
Czy chciałbym? hm teoretycznie nie miałbym nic przeciwko temu, praktycznie gdybym nie mógł mieć swoich czy to z moich przyczyn czy też partnerki. Swoją drogą, słyszałem, że w Polsce około 40% mężczyzn ma problemy z płodności (niepłodność i bezpłodność). Aczkolwiek gdybym miał duży dom, środki to tym bardziej nie miałbym nic przeciwko zaadaptowaniu dziecka nawet jeśli miałbym już swoje.
3. Czy kochalibyscie je jak swoje?
No raczej dziecka, którego bym nie kochał jak swoje to bym nie brał pod swój dach.
4. Co myslicie o parach, ktore adoptuja dzieci.
Chwała im za to, jeszcze większy szacunek i podziw dla par, które adoptują chore dzieci czy to choroby przewlekłe czy też Zespół Downa.
5. Jak myslicie,dlaczego jedne dzieci znajduja kochajaca rodzine, a innym nie jest to dane?
Szczęście...
_________________
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston

,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
 

motyl  

Moderator

gryzÄ™.



Wiek: 34

Do³±czy³a: 13 Cze 2009

Sk±d: Wielkopolska

   

Wys³any: 2010-02-07, 10:07   

1. Za/przeciw?
Oczywiście, że za jeśli oboje tego chcą, są zdecydowani i mają ku temu warunki.
2. Chcielibyscie kiedys zaadoptowac dziecko?
Tutaj mam podobnie jak martucha1231, bo też zawsze marzyłam o rodzinnym domu dziecka, ewentualnie o adopcji, nawet jeśli będę mieć swoje. Mam nadzieje, że nic mi nie stanie na przeszkodzie realizacji tego.
3. Czy kochalibyscie je jak swoje?
A czym oni różni się innych dzieci? Tym, że jest poszkodowane przez los i bardziej doświadczone. Rodzicami nie są Ci ludzie którzy spłodzą, urodzą dziecko, ale Ci którzy o nie się troszczą, opiekują i wychowują. Oczywiście, że będę kochać bo Ono tak czy inaczej moje będzie.
4. Co myslicie o parach, ktore adoptuja dzieci.
To bardzo dobrze z ich strony. Sama śledzę dwa 'adopcyjne' blogi i w pewnych momentach ich podziwiam;).
5. Jak myslicie,dlaczego jedne dzieci znajduja kochajaca rodzine, a innym nie jest to dane?
Większość dzieci nie ma uregulowanej sytuacji prawnej i to głownie to je skreśla przy procedurach adopcyjnych. W samej £odzi więcej jest par chcących adoptować, niż dzieci, które adoptowane być mogą.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
 

justysiaa90  

User


ImiÄ™: Justyna

Wiek: 34

Do³±czy³a: 17 Lut 2010

   

Wys³any: 2010-02-19, 21:30   

1. Za/przeciw?
Za.

2. Chcielibyscie kiedys zaadoptowac dziecko?
Tak

3. Czy kochalibyscie je jak swoje?
Oczywiście, że tak.

4. Co myslicie o parach, ktore adoptuja dzieci.
Ja mam do takich ludzi pełen szacunek.

5. Jak myslicie,dlaczego jedne dzieci znajduja kochajaca rodzine, a innym nie jest to dane?
Nie wiem sama dokładnie od czego to zależy.. chyba jednak od szczęścia. Ludzie adoptują najczęściej malutkie dzieci, tylko co z tymi, którzy nie zostali zaadoptowani i swoje życie spędzają w Domach Dziecka? Dzieci te czują się niekochane, samotne. Często oglądałam programy adopcyjne w telewizji. Zawsze mam łzy w oczach. Straszne to jest, jak się widzi te dzieci w Domach Dziecka. A przecież każdy zasługuje na miłość.
 

diego  

Pogromca postów



Wiek: 34

Do³±czy³: 29 Sty 2010

   

Wys³any: 2010-02-19, 21:38   

Lena_no napisa³/a:


1. Za/przeciw?
2. Chcielibyscie kiedys zaadoptowac dziecko?
3. Czy kochalibyscie je jak swoje?
4. Co myslicie o parach, ktore adoptuja dzieci.
5. Jak myslicie,dlaczego jedne dzieci znajduja kochajaca rodzine, a innym nie jest to dane?



1. Oczywiście, że za.
2. Jeżeli nie mógłbym z jakiś powodów mieć swoich to tak.
3. Nie kochałbym jak swoje, byłoby moje.
4. Wielki szacunek.
5. Trochę szczęścia jest potrzebne no i im szybciej takie dziecko będzie gotowe do adopcji tym większe szansę, że znajdzie rodzinę.
_________________
"I know what I want, I say what I want and no one can take it away"

Każdy wie co ten sport dla nas znaczy, w naszym mieście- my dzielni Krzyżacy.
Wiesław Jaguś - legenda na zawsze
 

alpen.  

Pogromca postów

małe duże dziewczę.



ImiÄ™: Klaudia.

Do³±czy³a: 09 Sty 2010

Sk±d: Wadowice.

   

Wys³any: 2010-02-19, 22:19   

1. Naturalnie, że 'za'.
2. Jeśli miałabym odpowiednie warunki, a partner by to popierał to być może, owszem.
3. diego, pięknie to napisał 'Nie kochałbym jak swoje, byłoby moje'.
4. Wyrazy uznania i gratulacje za odwage. Respekt.
5. ¯ycie. Dużo zależy od rodziców i środowiska w jakim żyją.
_________________
jak Cie odnaleźć, gdy nie wiem gdzie szukać
 

Barbara77  

Wymiatacz



Do³±czy³a: 02 Wrz 2008

   

Wys³any: 2010-07-03, 02:34   

1. Za/przeciw?
ZA!

2. Chcielibyscie kiedys zaadoptowac dziecko?
ByC MOZE

3. Czy kochalibyscie je jak swoje?

NO NIE WIEM, CHCIALABYM...

4. Co myslicie o parach, ktore adoptuja dzieci.

CUDOWNI

5. Jak myslicie,dlaczego jedne dzieci znajduja kochajaca rodzine, a innym nie jest to dane?

Masz na mysli, ze niektorych nikt nie chce?
 

milus94  

Wymiatacz

buntowniczka ;**


ImiÄ™: Milena

Wiek: 29

Do³±czy³a: 16 Maj 2010

   

Wys³any: 2010-07-03, 10:48   

1. Za
2. Tak
3. Tak, chociaż starała bym się
5. Na pewno wiek dziecka, bo ludzie wolą adoptować małe dzieci (to wiem z własnego doświadczenia)
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com