Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2010-01-30, 16:25
martucha1231 napisa³/a:
Dlatego ze to ja jestem ateistka a byc moze moje dziecko bedzie chcialo byc chrzescjaninem. Jasne mozna i przyjac chrzest majac 50latale duzym ulatwieniem jest chrzest po urodzeniu niz 50 lat pozniej. To moje dziecko samo wybierze sobie wiare ja mu pokarze wszystkie mozliwosci.
A co gdy będzie miało do Ciebie o to żal za kilkanaście lat?Bo odnoszę wrażenie,że dużo ludzi żal o to ma.
Wys³any: 2010-01-30, 16:25
Cytat:
To jest strasznie zabawna sprawa 
Większość "ateistów" jakich znam w Wigilię siedzi za stołem jedząc postne dania, łamie się opłatkiem, kupuje prezenty i ubiera choinkę. Argumentując to (arcyciekawym, i wybitnie wyświechtanym) tekstem - "jestem dobrym człowiekiem i nie skrzywdzę w ten sposób babci/mamy/taty/cioci." No śmiech. Skoro ktoś kwestionuje istnienie Boga, to mógłby przy tym mieć na tyle odwagi, żeby powiedzieć o tym komuś więcej, niż kolegom z podwórka. 
Bo to święto komercyjne bardziej ^^ Gdyby nie to, że jakieś 80-90% społeczeństwa to katolicy nie byłoby takich sytuacji
Cytat:
do czego potrzebny jest chrzest, jeśli jest się ateistą?
kto ci powiedział, że ona jest ateistką?
Cytat:
Dlatego ze to ja jestem ateistka
mówiłaś, że nie jesteś
i po **** chrzcić dziecko? jak będzie chciało być muzułmaninem to będzie miało przeszkody
"Raise your swords up high!
See the black birds fly!
Let them hear your rage!
Show no fear!
ATAAAAAAAAACK!" - Amon Amarth
http://www.formspring.me/Frozy1919
Ostatnio zmieniony przez Frozy 2010-01-30, 16:27, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Wys³any: 2010-01-30, 16:26
madeline134 napisa³/a:
A co gdy będzie miało do Ciebie o to żal za kilkanaście lat?Bo odnoszę wrażenie,że dużo ludzi żal o to ma.
Ale bedzie mialo zal o to czyli o co bo nie rozumiem?
[ Dodano: 2010-01-30, 16:27 ]
Frozy napisa³/a:
kto ci powiedział, że ona jest ateistką?
Dobre pytanie. Ale ona mogla z mojej wypowiedzi zrozumiec ze jestem ateistka.
Wys³any: 2010-01-30, 16:27
martucha1231 napisa³/a:
Ale bedzie mialo zal o to czyli o co bo nie rozumiem?
O to,że je ochrzciłaś.Bo tu na forum już kilka razy spotkałam się z tym,że ludzie mają o to wielki żal do rodziców.
Wys³any: 2010-01-30, 16:27
"Raise your swords up high!
See the black birds fly!
Let them hear your rage!
Show no fear!
ATAAAAAAAAACK!" - Amon Amarth
http://www.formspring.me/Frozy1919
Wys³any: 2010-01-30, 16:28
zapuszczam włosy i chudnę 20kg.
Wys³any: 2010-01-30, 16:32
Ochrzczenie nie jest za dobre, bo jeśli będzie chciało być chrześcijaninem to ok, a jak nie to będzie musiało się nagimnastykować, bez chrztu ma łatwiej
"Raise your swords up high!
See the black birds fly!
Let them hear your rage!
Show no fear!
ATAAAAAAAAACK!" - Amon Amarth
http://www.formspring.me/Frozy1919
Wys³any: 2010-01-30, 16:33
martucha1231 napisa³/a:
Porcelana. napisa³/a:
do czego potrzebny jest chrzest, jeśli jest się ateistą?
Dlatego ze to ja jestem ateistka a byc moze moje dziecko bedzie chcialo byc chrzescjaninem. Jasne mozna i przyjac chrzest majac 50latale duzym ulatwieniem jest chrzest po urodzeniu niz 50 lat pozniej. To moje dziecko samo wybierze sobie wiare ja mu pokarze wszystkie mozliwosci.
Porcelana. napisa³/a:
Właśnie o takich sytuacjach pisałam w poprzednim poście, i wybacz, ale dla mnie to śmieszne.
No coz skoro lubisz patrzec na placz rodzicow czy dziadkow to Twoj problem, ja nie lubie.
Chcesz dać dziecku wolny wybór, a już w momencie chrztu narzucasz mu wiarę. Nie uważasz, że to niedorzeczne?
Na płacz nie lubię patrzeć, lubię za to żyć w zgodzie z moimi przekonaniami. A ślub w wierze, z której zasadami się nie zgadzam, byłby złamaniem tych przekonań.
Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.
fire, walk with me...
Wys³any: 2010-01-30, 16:36
madeline134 napisa³/a:
O to,że je ochrzciłaś.Bo tu na forum już kilka razy spotkałam się z tym,że ludzie mają o to wielki żal do rodziców.
No na to to ja juz nic nie poradze, ale ja sie ciesze ze zostalam ochrzczona mimo ze nie wierze.
Frozy napisa³/a:
ja mam żal, bo zawyżam kościołowi statystyki
Ciekawe podejscie :D
Coco Chanel napisa³/a:
martucha1231, jak chcesz wychować dziecko na chrześcijanina skoro sama nie wierzysz w Boga? Wiarę w dziecku umacnizją rodzice. Co Ty możesz w nich umocnić skoro sama nie masz wiary?
Nie powiedzialam ze zamierzam wychowac dziecko na chrzescjanina. Moje dziecko pojawi sie w kosciele, w cerkwi etc. pojawi sie tez na lekcji religii a potem samo podejmie decyzje czy to co mowia w kosciele i na lekcji religii mu odpowiada czy tez nie.
Wys³any: 2010-01-30, 16:38
martucha1231 napisa³/a:
Nie powiedzialam ze zamierzam wychowac dziecko na chrzescjanina. Moje dziecko pojawi sie w kosciele, w cerkwi etc. pojawi sie tez na lekcji religii a potem samo podejmie decyzje czy to co mowia w kosciele i na lekcji religii mu odpowiada czy tez nie.
Więc nie rozumiem po co ten chrzest...
Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.
fire, walk with me...
Wys³any: 2010-01-30, 16:40
Porcelana. napisa³/a:
Chcesz dać dziecku wolny wybór, a już w momencie chrztu narzucasz mu wiarę. Nie uważasz, że to niedorzeczne?
Nie uwazam ze narszucam mu wiare bo jeden papierk nic nie zmienia.
Porcelana. napisa³/a:
A ślub w wierze, z której zasadami się nie zgadzam, byłby złamaniem tych przekonań.
Jak wyzej. Dla mnie slub to tylko papierek do niczego nie potrzebny jednak jezeli moge tym papierkiem sprawic komus przyjemnosc to to robie.
Wys³any: 2010-01-30, 16:41
Cytat:
ja sie ciesze ze zostalam ochrzczona
z czego tu się cieszyć? ^^
a jak dziecko będzie chciało być buddystą? ^^
"Raise your swords up high!
See the black birds fly!
Let them hear your rage!
Show no fear!
ATAAAAAAAAACK!" - Amon Amarth
http://www.formspring.me/Frozy1919
Wys³any: 2010-01-30, 16:41
Porcelana. napisa³/a:
Więc nie rozumiem po co ten chrzest
Pisalam juz. Po to ze moze podejmie decyzje ze chce byc chrzescjaninem.
[ Dodano: 2010-01-30, 16:43 ]
Cytat:
a jak dziecko będzie chciało być buddystą?
To sobie bedzie. Wszystko jedno jakiej bedzie wiary lub nie wiary. Wazne zeby bylo dobrym czlowiekiem.
Wys³any: 2010-01-30, 16:45
"Raise your swords up high!
See the black birds fly!
Let them hear your rage!
Show no fear!
ATAAAAAAAAACK!" - Amon Amarth
http://www.formspring.me/Frozy1919
Wys³any: 2010-01-30, 16:46
martucha1231 napisa³/a:
ze moze podejmie decyzje ze chce byc chrzescjaninem.
a może muzułmaninem, a może świadkiem jehowy, a może wstąpi do sekty, a może zostanie buddystą? Katolicyzm jest jedną z morza możliwości, a ochrzczenie dziecka w momencie, gdy nie jest tego świadomie jest właśnie narzucaniem mu pewnego przekonania. Jeśli zechce, ochrzci się, gdy samo dojrzeje do tej decyzji, wierz mi, to bardzo proste.
Później luki w pamięci, zapatrzenia w okno -
tam mała dziewczynka w bloku naprzeciwko
uśmiecha się z żyletką pomiędzy zębami.
Myślę o jej chłodnych pocałunkach.
fire, walk with me...