Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj si!

Zapomniae hasa?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2014-09-18, 13:05   

skejCiK napisa/a:

A skąd to że Michalczewski jest PRAWDZIWYM autorytetem? Ja wolę np. Adamka, jako boksera, nie polityka oczywiście.


¯aden z nich nie jest (dla mnie) autorytetem. Chciałem zwrócić uwagę na fakt, że nie wszyscy sportowcy (w tym macho) mają problemy z akceptacją osoby o odmiennej orientacji.

skejCiK napisa/a:

Nie trzeba być osobą owianą fejmem żeby być autorytetem.


Ale co innego niż "fejm" mają wymienione przez ciebie, pożal się Boże, autorytety? Wykształcenie? Dorobek naukowy? Dokonania na rzecz społeczeństwa?

skejCiK napisa/a:

XD. Doświadczenie pokazuje jednak że im więcej osób wcina fast foody, tym bardziej staje się gruby. Przypadek?


To, co napisałeś, nie ma najmniejszego sensu. Ilość jednostek żywiących się fast foodem nie mówi nam niczego o częstotliwości tego zjawiska. Poza tym nie odniosłeś się do moich słów, ale to akurat żadna nowość.

skejCiK napisa/a:

Nie wiem gdzie mieszkasz, nie wiem czego byłeś świadkiem, ale teraz gadasz jak potłuczony. Znam osoby nie związane z polityką, nie odróżniające lewicy od prawicy, a i tak robią swoje. Ale pewnie wiesz lepiej, szkoda mi już marnować czasu jak próbujesz mi wmówić że coś jest inaczej.


Po pierwsze: nie trzeba znać nazw czerni i bieli, by odróżniać kolory. Tak samo jest z polityką: mało kto głosuje na prawicę lub lewicę. Jeśli już, to głosuje się na PiS (lub Kaczyńskiego), Platformę, SLD i tak dalej. Ludzie, co naturalne, utożsamiają się z głoszonymi przez partię hasłami- może to kwestia konformizmu, może wygodnictwa, może nawet lenistwa, ale tak jest. Niechęć do homoseksualizmu nie wzięła się z powietrza- od wieków nauczał jej na równi z miłością bliźniego Kościół i jak dotąd nie przeprosił za szerzenie owej nienawiści. Jeśli transparent ze słowami JPII służy walce z homoseksualnością, to najwyższy czas na zapoznanie się z całością nauki głoszonej przez sympatyka kremówek.
Co do argumentu z "robieniem swojego", łatwo wykazać, że do niczego właściwie nie prowadzi. Równie dobrze można uznać matematykę za źródło zła, bo jakaś część (przypuśćmy, że większość) społeczeństwa jej nie rozumie.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

skejCiK  

Hiper wymiatacz



Wiek: 30

Doczy: 14 Mar 2010

   

Wysany: 2014-09-18, 13:50   

Szej-Hulud napisa/a:

¯aden z nich nie jest (dla mnie) autorytetem. Chciałem zwrócić uwagę na fakt, że nie wszyscy sportowcy (w tym macho) mają problemy z akceptacją osoby o odmiennej orientacji.



Jezu, źle interpretujesz. Ja nie mówię o sportowcach, mówię o znanych mieszkańcach danego miasta. Dziękuję.

Szej-Hulud napisa/a:

Ale co innego niż "fejm" mają wymienione przez ciebie, pożal się Boże, autorytety? Wykształcenie? Dorobek naukowy? Dokonania na rzecz społeczeństwa?



Jesteś ciekawy? Sprawdź.

Szej-Hulud napisa/a:

To, co napisałeś, nie ma najmniejszego sensu. Ilość jednostek żywiących się fast foodem nie mówi nam niczego o częstotliwości tego zjawiska. Poza tym nie odniosłeś się do moich słów, ale to akurat żadna nowość.



No dla mnie jest głupotą żeby powiedzieć że osoby mające kontakt z homoseksualistami są tolerancyjne. Logicznym jest że jakby były nietolerancyjne to by kontaktu tego nie miały. Ty gubisz sens.

Szej-Hulud napisa/a:

Niechęć do homoseksualizmu nie wzięła się z powietrza- od wieków nauczał jej na równi z miłością bliźniego Kościół i jak dotąd nie przeprosił za szerzenie owej nienawiści.



I nie musi przepraszać, sory za to. Czuję że jeszcze raz muszę przypomnieć że moim argumentami z początku, przywracanymi co jakiś czas są:
- NIE dla praw homoseksualistom;
a wciąż jest to interpretowane:
- NIE dla homoseksualistów.

:-)
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2014-09-18, 15:10   

skejCiK napisa/a:

Jezu, źle interpretujesz. Ja nie mówię o sportowcach, mówię o znanych mieszkańcach danego miasta. Dziękuję.


Czy bycie znanym czyni kogoś autorytetem? Dlaczego nie mówisz w takiej sytuacji o znanych ludziach, którzy popierają osoby homoseksualne?

skejCiK napisa/a:

No dla mnie jest głupotą żeby powiedzieć że osoby mające kontakt z homoseksualistami są tolerancyjne. Logicznym jest że jakby były nietolerancyjne to by kontaktu tego nie miały. Ty gubisz sens.


Nie gubię sensu. Po prostu Ty nie chcesz dostrzec prostego związku przyczynowo skutkowego. Jeśli, jak twierdzisz, ogół społeczeństwa jest na nie, a nagle ktoś, kogo wszyscy (w danym otoczeniu) szanują, okazuje się być homoseksualistą, to logiczne są dwa wyjścia. Pierwsze- lincz, ostracyzm i ogólna niechęć do jednostki ("skostnienie" poglądów). Drugie- akceptacja jednostki, prowadząca do akceptacji ogółu ("rewalidacja" poglądów). Gdyby opcja nr 2 nigdy nie występowała, wówczas NIKT nie byłby w stanie tolerować homoseksualistów. £ącznie z nimi samymi, bo przecież od dziecka wpaja się nam zasady religii (nieważne jakiej- wszystkie wywodzące się z judaizmu mają z seksualnością problemy), które jasno głoszą o "współżyciu mężczyzn z mężczyznami" (wg wielu współczesnych uczonych trudno odnieść to do homoseksualizmu jako orientacji). Nikt nie rodzi się tolerancyjny- nawet reinkarnacja zakłada istnienie pewnych skłonności lub przenoszenie między wcieleniami umiejętności (czy raczej talentów).

skejCiK napisa/a:

I nie musi przepraszać, sory za to.


Jasne, że nie musi. Problem w tym, że mógłby to zrobić. Gdyby musiał... cóż, nie byłoby w tym żadnej miłości bliźniego, prawda? Wolna wola i te sprawy.

skejCiK napisa/a:

Czuję że jeszcze raz muszę przypomnieć że moim argumentami z początku, przywracanymi co jakiś czas są:
- NIE dla praw homoseksualistom;
a wciąż jest to interpretowane:
- NIE dla homoseksualistów.


To nie ma sensu. Równie dobrze można powiedzieć, że popiera się ekologię, wypalając jednocześnie trawę. Poczytaj chociażby, dlaczego homoseksualiści częściej popełniają samobójstwa lub sięgają po środki odurzające. Problemem nie jest orientacja, lecz społeczeństwo, które z góry spisuje nas na straty. Bardziej wrażliwe jednostki przeżywają z tego powodu traumę, pozostałe mają do przepracowania bardzo wiele. Potrzebują tak akceptacji społecznej, jak i swojej własnej, tylko trudno jest wierzyć sobie, jeśli wszyscy wokół mówią coś innego.
Nadanie homoseksualistom praw pozwoliłoby im na tę odrobinę normalności i stabilizacji, której pragną.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

skejCiK  

Hiper wymiatacz



Wiek: 30

Doczy: 14 Mar 2010

   

Wysany: 2014-09-18, 17:10   

Szej-Hulud napisa/a:

Czy bycie znanym czyni kogoś autorytetem? Dlaczego nie mówisz w takiej sytuacji o znanych ludziach, którzy popierają osoby homoseksualne?



Podałem osoby znane, a szczególnie tego piłkarza z racji tego że są mieszkańcami danego miasta i mają dostęp do mediów. Ciężko znaleźć opinię pana Leszka spod trójki i pani Wiesi z monopolowego na internecie. Nie podałem ich bo są znani, podałem bo są w tym miejscu wychowani.

Szej-Hulud napisa/a:

Pierwsze- lincz, ostracyzm i ogólna niechęć do jednostki ("skostnienie" poglądów). Drugie- akceptacja jednostki, prowadząca do akceptacji ogółu ("rewalidacja" poglądów).



Pierwsze - osoba nietolerancyjna, drugie - osoba tolerancyjna. Teraz zacytuje siebie - "No dla mnie jest głupotą żeby powiedzieć że osoby mające kontakt z homoseksualistami są tolerancyjne. Logicznym jest że jakby były nietolerancyjne to by kontaktu tego nie miały. Ty gubisz sens."

Szej-Hulud napisa/a:

Jasne, że nie musi. Problem w tym, że mógłby to zrobić. Gdyby musiał... cóż, nie byłoby w tym żadnej miłości bliźniego, prawda? Wolna wola i te sprawy.



Móc a chcieć to dwie różne rzeczy.

Szej-Hulud napisa/a:

To nie ma sensu. Równie dobrze można powiedzieć, że popiera się ekologię, wypalając jednocześnie trawę.



Czyli mamy płacić odszkodowanie wypalonej trawie? Głupie porównanie. Lepsze już jest to - mieć i kochać zwierzęta albo walczyć o prawa zwierząt.

Szej-Hulud napisa/a:

Poczytaj chociażby, dlaczego homoseksualiści częściej popełniają samobójstwa lub sięgają po środki odurzające. Problemem nie jest orientacja, lecz społeczeństwo, które z góry spisuje nas na straty. Bardziej wrażliwe jednostki przeżywają z tego powodu traumę, pozostałe mają do przepracowania bardzo wiele. Potrzebują tak akceptacji społecznej, jak i swojej własnej, tylko trudno jest wierzyć sobie, jeśli wszyscy wokół mówią coś innego.
Nadanie homoseksualistom praw pozwoliłoby im na tę odrobinę normalności i stabilizacji, której pragną.



Kiedyś, dawno dawno temu samobójców uznawano za ludzi opętanych, nie dawano im mszy pożegnalnej i chowano pod płotem od zewnętrznej strony cmentarza. Dzisiaj jesteśmy ludźmi bardziej oświeconymi i kierującymi się bardziej nauką niż wierzeniami. Więc jest tak jak mówisz, brak akceptacji w społeczeństwie i masa innych przyczyn samobójstw jest prawdą. Tyle na temat jednostki, spójrzmy teraz okiem osoby trzeciej - czy zdrowy psychicznie i fizycznie osobnik może się targnąć na swoje życie?

Jeszcze pozostaje kolejna kwestia do rozwiązania - dlaczego chcecie brać a nie chcecie wziąć? Kiedyś w Newsweeku (lewacka gazeta) natknąłem się na artykuł z okładki o parze lesbijek które nie czuły się tolerowane w Polsce więc wyjechały Holandii i mówią że są tam szczęśliwe, etc. Postawicie kolejne pytanie - dlaczego my mamy wyjeżdżać jak urodziliśmy się w Polsce, mówimy po polsku, mamy tu rodzinę, ojca, matkę, nie znamy innych języków? Otóż moja odpowiedź na to jest taka - dlaczego Polacy wyjeżdżają za granicę by uzbierać na dom/mieszkanie? Otóż to - oni nie dostają tu pieniędzy więc w efekcie wyjeżdżają, wy nie dostajecie tu praw więc wyjeźdźcie. Trzeba iść na kompromis.
 

migel  

Hiper wymiatacz



Wiek: 30

Doczy: 17 Gru 2012

   

Wysany: 2014-09-18, 18:02   

Cytat:

Pierwsze - osoba nietolerancyjna, drugie - osoba tolerancyjna. Teraz zacytuje siebie - "No dla mnie jest głupotą żeby powiedzieć że osoby mające kontakt z homoseksualistami są tolerancyjne. Logicznym jest że jakby były nietolerancyjne to by kontaktu tego nie miały. Ty gubisz sens."


Hehe, toż to się uśmiałem... mam jednego kumpla, który jest tolerancyjny względem jednostek - np. mnie i mojego toleruje, ale nie toleruje za bardzo innego kolegi-geja, bo mają między sobą jakiś problem. Tolerancja nie dotyczy ogółu, tylko jednostek. A raczej powinna dotyczyć. Skazywanie kogoś z góry tylko dlatego, że jest homo/bi nie poznawszy tej osoby wczesniej może jedynie wskazywać imbecylizm tej osoby "nietolerancyjnej".

Cytat:

Otóż moja odpowiedź na to jest taka - dlaczego Polacy wyjeżdżają za granicę by uzbierać na dom/mieszkanie? Otóż to - oni nie dostają tu pieniędzy więc w efekcie wyjeżdżają, wy nie dostajecie tu praw więc wyjeźdźcie. Trzeba iść na kompromis.


O święta geometrio, co za bzdurny argument! Państwo ma niemal obowiązek zapewnić ludziom dane prawa, a póki co - na złość takiemu skejcikowi - niedługo możemy mieć związki partnerskie. Takie pieklenie nic nie da, hetero nic nie stracą, homo/bi zyskają. Stawianie problemów związanych z orientacją na równi z problemami czysto egzystencjalnymi to głupota.
_________________
Time is the past, now and tomorrow
Days fly so fast and it leaves me so hollow
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2014-09-18, 18:53   

skejCiK napisa/a:

Pierwsze - osoba nietolerancyjna, drugie - osoba tolerancyjna. Teraz zacytuje siebie - "No dla mnie jest głupotą żeby powiedzieć że osoby mające kontakt z homoseksualistami są tolerancyjne. Logicznym jest że jakby były nietolerancyjne to by kontaktu tego nie miały. Ty gubisz sens."


Nadal nie dostrzegasz procesu, który wszelkimi sposobami próbuję Ci przedstawić. Od wieków ludzkość uczono nietolerancji, więc możemy przypuszczać, że wychowanie kieruje nas właśnie ku jej brakowi. Zatem wszyscy początkowo jesteśmy nietolerancyjni. Później, w wyniku różnych zdarzeń możemy stać się tolerancyjni- takim zdarzeniem może być właśnie uświadomienie sobie, że nasz "wporzo, spoko, prawilny" kumpel jest gejem i wynikające z tego procesy myślowe.

skejCiK napisa/a:

Tyle na temat jednostki, spójrzmy teraz okiem osoby trzeciej - czy zdrowy psychicznie i fizycznie osobnik może się targnąć na swoje życie?


Pytanie brzmi: co jest powodem choroby psychicznej, która prowadzi o odebrania sobie życia?

skejCiK napisa/a:

Otóż moja odpowiedź na to jest taka - dlaczego Polacy wyjeżdżają za granicę by uzbierać na dom/mieszkanie? Otóż to - oni nie dostają tu pieniędzy więc w efekcie wyjeżdżają, wy nie dostajecie tu praw więc wyjeźdźcie. Trzeba iść na kompromis.


Przede wszystkim dlatego, że państwo nie może dyskryminować obywateli ze względu na orientację seksualną (nawet konstytucja o tym wspomina).
Po drugie- dlaczego mamy gdziekolwiek wyjeżdżać? Czy homoseksualista jest Polakiem mniej, niż narodowiec? Może powiesz mi jeszcze, że gdy para heteroseksualna ma dziecko i wyjeżdża z nim poza granice kraju, a potem po latach wraca z dorosłym synem-gejem, to rodzice powinni płacić karę, bo przywieźli do kraju N% mniej obywatela?
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

HCNOPS  

Hiper wymiatacz



Doczy: 19 Wrz 2013

   

Wysany: 2014-09-18, 19:05   

skejCiK napisa/a:

Otóż moja odpowiedź na to jest taka - dlaczego Polacy wyjeżdżają za granicę by uzbierać na dom/mieszkanie? Otóż to - oni nie dostają tu pieniędzy więc w efekcie wyjeżdżają, wy nie dostajecie tu praw więc wyjeźdźcie. Trzeba iść na kompromis.


¯e quoi? Gdzie tu niby jest kompromis? To jest zwyczajne pozbycie się problemu na zasadzie "się nie podoba to wy******laj". Polityka polegać ma na tym, że buduje się kompromisy pomiędzy poszczególnymi grupami społecznymi, umożliwiając tym samym współistnienie różnych grup w ramach jednego społeczeństwa. Mówienie "się nie podoba, to wyjedź" nie jest budowaniem kompromisu społecznego, a wręcz odwrotnie - jest budowaniem hegemonii danej grupy w danej przestrzeni społecznej.
 

skejCiK  

Hiper wymiatacz



Wiek: 30

Doczy: 14 Mar 2010

   

Wysany: 2014-09-18, 21:20   

migel napisa/a:

Hehe, toż to się uśmiałem... mam jednego kumpla, który jest tolerancyjny względem jednostek - np. mnie i mojego toleruje, ale nie toleruje za bardzo innego kolegi-geja, bo mają między sobą jakiś problem. Tolerancja nie dotyczy ogółu, tylko jednostek. A raczej powinna dotyczyć. Skazywanie kogoś z góry tylko dlatego, że jest homo/bi nie poznawszy tej osoby wczesniej może jedynie wskazywać imbecylizm tej osoby "nietolerancyjnej".



Mówisz o osobnym przypadku. Ja mówię o grupach społecznych.

Szej-Hulud napisa/a:

Od wieków ludzkość uczono nietolerancji, więc możemy przypuszczać, że wychowanie kieruje nas właśnie ku jej brakowi. Zatem wszyscy początkowo jesteśmy nietolerancyjni. Później, w wyniku różnych zdarzeń możemy stać się tolerancyjni- takim zdarzeniem może być właśnie uświadomienie sobie, że nasz "wporzo, spoko, prawilny" kumpel jest gejem i wynikające z tego procesy myślowe.



No dobrze, to jest normalne. Ale nie znaczy to że każdy ma być tolerancyjny.

Szej-Hulud napisa/a:

Pytanie brzmi: co jest powodem choroby psychicznej, która prowadzi o odebrania sobie życia



Nie wątpię że na to pytanie odpowiedziałbyś tak samo.

Szej-Hulud napisa/a:

Przede wszystkim dlatego, że państwo nie może dyskryminować obywateli ze względu na orientację seksualną (nawet konstytucja o tym wspomina).



A czy dochodzi do jakiejkolwiek dyskryminacji?

Szej-Hulud napisa/a:

Po drugie- dlaczego mamy gdziekolwiek wyjeżdżać? Czy homoseksualista jest Polakiem mniej, niż narodowiec? Może powiesz mi jeszcze, że gdy para heteroseksualna ma dziecko i wyjeżdża z nim poza granice kraju, a potem po latach wraca z dorosłym synem-gejem, to rodzice powinni płacić karę, bo przywieźli do kraju N% mniej obywatela?



Nie. Po prostu ma wybór jak inni homoseksualiści.

HCNOPS napisa/a:

¯e quoi? Gdzie tu niby jest kompromis? To jest zwyczajne pozbycie się problemu na zasadzie "się nie podoba to wy******laj". Polityka polegać ma na tym, że buduje się kompromisy pomiędzy poszczególnymi grupami społecznymi, umożliwiając tym samym współistnienie różnych grup w ramach jednego społeczeństwa. Mówienie "się nie podoba, to wyjedź" nie jest budowaniem kompromisu społecznego, a wręcz odwrotnie - jest budowaniem hegemonii danej grupy w danej przestrzeni społecznej.



Znajdź mi politykę która dogodzi każdemu. Zawsze będzie ktoś pokrzywdzony, taka prawda.


Zresztą po co się wypowiadać w temacie. Można gdybać i gdybać. Waszego zdania nie zmienię, tym bardziej Wy mojego. Wy macie prawo do promowania różnych rzeczy, ja mam prawo do negowania tych rzeczy. Proste, dziękuję i zamykam temat bo nie ma co się zniżać i tracić czas na głupoty :)
 

Szej-Hulud  

Pogromca postów

Éminence grise



Imię: Łukasz

Wiek: 30

Doczy: 07 Sty 2010

   

Wysany: 2014-09-18, 21:27   

skejCiK napisa/a:

No dobrze, to jest normalne. Ale nie znaczy to że każdy ma być tolerancyjny.


Znaczy, że każdy może :-)

skejCiK napisa/a:

A czy dochodzi do jakiejkolwiek dyskryminacji?


Owszem. Osoby w związkach homoseksualnych nie mają szeregu udogodnień należnych związkom hetero. Przede wszystkim nie mogą w świetle prawa wejść w związek [partnerski/małżeński], który gwarantuje wałkowane na poprzednich stronach przywileje (a których to przywilejów nie można uzyskać w żaden inny sposób).

skejCiK napisa/a:

Nie. Po prostu ma wybór jak inni homoseksualiści.


Jaki wybór?

skejCiK napisa/a:

Znajdź mi politykę która dogodzi każdemu. Zawsze będzie ktoś pokrzywdzony, taka prawda.


To nie znaczy, że nie należy polityki doskonalić.
_________________
"Polskie życie polityczne nie może być dżunglą afrykańską, w której buszuje kilkunastu hultai klasowych. Wasz faszyzm albo zginie w Polsce, rozbije głowę o demokrację, albo Polska zapłonie wojną domową." - Ignacy Daszyński
 

HCNOPS  

Hiper wymiatacz



Doczy: 19 Wrz 2013

   

Wysany: 2014-09-18, 22:18   

skejCiK napisa/a:

Znajdź mi politykę która dogodzi każdemu. Zawsze będzie ktoś pokrzywdzony, taka prawda.


To jest właśnie definicja kompromisu! ¯e masz listę oczekiwań, lecz w ramach kompromisu rezygnujesz z pewnych swoich postulatów, oczekując jednocześnie że strona przeciwna zrezygnuje z części swoich roszczeń. Ty póki co przedstawiasz sytuację w której mówisz "ja nie zrezygnuję z niczego, oni mają zrezygnować ze wszystkiego", po czym bezczelnie nazywasz to kompromisem.

I taka polityka istnieje, nazywa się Prawa Człowieka. Chronimy każdą grupę społeczną, etniczną, narodową, seksualną, religijną i każdą inną przed prześladowaniami ze strony innych grup.

skejCiK napisa/a:

Waszego zdania nie zmienię, tym bardziej Wy mojego.


To dość smutne słowa, będące raczej definicją ciasnoty umysłowej. To co w tym zdaniu mówisz to "nieważne co powiecie i tak nie zmienię swojego stanowiska". Znaczy to, że Ty nie chcesz dążyć do prawdy, tylko po prostu chcesz fanatycznie tkwić w wyznawanych poglądach, niezależnie czy są one słuszne, czy też nie. Dla odmiany, moje zdanie w przeciągu kilku sekund może zmienić jakiś naprawdę dobry argument. Z miejsca zmienię swoje poglądy, ponieważ ważniejsze od moich poglądów, jest to czy te poglądy są słuszne, czy też nie. Jeżeli ktoś zatem za mi dobry argument przeciwko homoseksualizmowi, zmienię swoje nastawienie do niego.
 

skejCiK  

Hiper wymiatacz



Wiek: 30

Doczy: 14 Mar 2010

   

Wysany: 2014-09-18, 22:27   

HCNOPS napisa/a:

To dość smutne słowa, będące raczej definicją ciasnoty umysłowej.



Powiedz to Cejrowskiemu. I przeczytaj Konstytucję. Dobranoc :)
 

HCNOPS  

Hiper wymiatacz



Doczy: 19 Wrz 2013

   

Wysany: 2014-09-18, 23:55   

skejCiK napisa/a:

Powiedz to Cejrowskiemu. I przeczytaj Konstytucję.


Cejrowski to imbecyl, który odrzuca nawet współczesną naukę, jest chamem i brak mu podstawowej zdolności do logicznego myślenia. Konstytucję znam i nie widzę w niej żadnego paragrafu, który miałby wskazywać na prawo do dyskryminacji kogokolwiek.
 

Krit  

Pogromca postów



Doczy: 23 Maj 2009

Skd: Górny ¦l±sk

   

Wysany: 2014-09-19, 05:13   

migel napisa/a:

Państwo ma niemal obowiązek zapewnić ludziom dane prawa, a póki co - na złość takiemu skejcikowi - niedługo możemy mieć związki partnerskie



Nie. Przyjdzie jakiś #KonstytucjonalistaZaDychę i powie, że się nie da, bo konstytucja mambodżambo, że RP stoi na straży małżeństwa rozumianego jako związek kobiety i mężczyzny. Co oczywiście jest bzdurą, za którą kryje się buraczana ideologia i wykorzystywanie ustawy zasadniczej do najpodlejszych celów.

HCNOPS napisa/a:

Konstytucję znam i nie widzę w niej żadnego paragrafu, który miałby wskazywać na prawo do dyskryminacji kogokolwiek.



Korekta obywatelska. Konstytucja nie ma paragrafów, a artykuły i ustępy. Ustawy "kodeksowe" i akty wykonawcze mają paragrafy. Muszę wyładować frustrację się poczepiać, bo z działu historycznego mi zniknęło post na pizdylion znaków.

skejCiK napisa/a:

Zresztą po co się wypowiadać w temacie. Można gdybać i gdybać. Waszego zdania nie zmienię, tym bardziej Wy mojego. Wy macie prawo do promowania różnych rzeczy, ja mam prawo do negowania tych rzeczy. Proste, dziękuję i zamykam temat bo nie ma co się zniżać i tracić czas na głupoty :)



To mnie w sumie zdumiewa. Przecież nawet małżeństwa homoseksualne z adopcją w pakiecie nie zmieniłyby ani trochę Twojego (i innych heteroseksualnych osób) życia. Skąd zatem to upierdliwe czerpanie przyjemności z odmawiania innymi prostej legalizacji związku?
_________________
#truestory
 

skejCiK  

Hiper wymiatacz



Wiek: 30

Doczy: 14 Mar 2010

   

Wysany: 2014-09-19, 09:19   

HCNOPS napisa/a:

Cejrowski to imbecyl, który odrzuca nawet współczesną naukę, jest chamem i brak mu podstawowej zdolności do logicznego myślenia. Konstytucję znam i nie widzę w niej żadnego paragrafu, który miałby wskazywać na prawo do dyskryminacji kogokolwiek.



UWAGA, zdradzam tajemnice.

Konstytucja Rzeczpospolitej Polskiej

Roz. I, Art.13
"Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a także tych, których program lub działalność zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa."

Roz. I, Art.18
"Małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina, macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej."

Roz. II, Art.58
"Zakazane są zrzeszenia, których cel lub działalność są sprzeczne z Konstytucją lub ustawą. O odmowie rejestracji lub zakazie działania takiego zrzeszenia orzeka sąd."

Jako tako w Konstytucji RP dyskryminacją jest określana nienawiść do innych ras i narodów. Ani razu w Konstytucji nie padło słowo 'homoseksualizm' i podobne, za to jasno jest określone co to jest małżeństwo. Z kolei promowanie małżeństw homoseksualnych jest sprzeczne z Konstytucją, a Państwo milczy.

Krit napisa/a:

To mnie w sumie zdumiewa. Przecież nawet małżeństwa homoseksualne z adopcją w pakiecie nie zmieniłyby ani trochę Twojego (i innych heteroseksualnych osób) życia. Skąd zatem to upierdliwe czerpanie przyjemności z odmawiania innymi prostej legalizacji związku?



Człowieku czytaj! Ja nie odmawiam nikomu związku, ani razu nie odmówiłem. Róbta co chceta, żyjecie w wolnym kraju. I dodam że pary homoseksualne mogą wychowywać dzieci razem już właśnie dzisiaj. Legalnie.
 

HCNOPS  

Hiper wymiatacz



Doczy: 19 Wrz 2013

   

Wysany: 2014-09-19, 09:33   

Krit napisa/a:

Korekta obywatelska. Konstytucja nie ma paragrafów, a artykuły i ustępy.


No tak, coś mi śmierdziało przy tych paragrafach, ale mózg już późną porą nie wyczaił błędu. Dzięki za zwrócenie uwagi :)

PS. Na sytuacje znikających notek polecam ich wcześniejsze zapisanie np. w notatniku na kilka chwil. Też mi kilka razy taka sytuacja się trafiła i od tamtej pory zacząłem robić backup, w razie przy dodawaniu postu by coś poszło nie tak.

skejCiK napisa/a:

za to jasno jest określone co to jest małżeństwo.


... według standardów chrześcijańskich. Konstytucja gwarantuje wolność wyznawania i praktykowania dowolnej religii, lecz pytanie co z hinduizmem, lub islamem? Według prawa tych religii, mężczyzna może mieć kilka żon, lecz Konstytucja nie przewiduje takiej sytuacji. Osoba homoseksualna także może mieć partnera, lecz Konstytucja nie przewiduje takiej sytuacji również. Konstytucja zatem powinna być zmieniona, ponieważ nie odpowiada obecnym czasom i oczekiwaniom wielu grup społecznych. Nie istnieją żadne racjonalne przesłanki opowiadające się za niedopuszczeniem osób homoseksualnych do związków małżeńskich, czy też innych grup wyznaniowych do wielożeństwa.
 

Forum modzieowe e-Mlodzi.com