Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

O tak, gość powiedział do mnie, że się pcham, to wyciągnę bejsbola i go zapałuję, jak on śmie!

Serio? To shadowa usprawiedliwia, na pewno aby zmieszać gościa z błotem?

Uber przypadkiem trafilem na ten temat i chcialbym zabrac glos. Sluchaj, lordzie, z przerosnietym ego, gdyz tak wlasnie zachowuje sie wiekszosc przechodniow. Nie czaicie, ze to nie jest kieszonkowe, ze ja naprawde nie musze stac na tej ulicy. Z tego "rozdawania ulotek" utrzymuje siebie i wynajmowane mieszkanie. Jednak ta praca nie jest dla wszystkich - jak widze pajaca, zazwyczaj studencika, po raz 50 dziennie, ktory chce sie popisac przed dziewczyna i zbeszta jakas odzywka, ktora poziomem zartu oscyluje gdzies na poczatku szkoly podstawowej, to... Rece mi opadaja. Tak ciezko Ci odpowiedziec "nie, dziekuje". Bezczelnie jeszcze narzekasz na brak kultury. Nastepnym razem prosze Cie podejdz i powiedz co Ci tak bardzo przeszkadza, ale tak w twarz, a nie mruczeniem pod nosem. Chcesz szacunku ? Sam go okaz.

Jak cenisz sobie spokoj to najlepiej nie wychodz z domu. Albo faktycznie nos noz, kij, pistolet ze soba, odpedzisz sie od tych grup "zawodowych". Przeczytalem pobieznie kilka Twoich postow i odpuszczam, serio. Nie bede nic Ci udowadnial, wywyzszal sie, przekonywal do swoich racji. Nastepnym razem serio, albo poddziekuj, albo skorzystaj ze znizki na kawe :*

Biorę ulotki, czasem się na coś przydają. Nie mam z tym problemu, w ogóle.

Ja też biorę. Czasem od razu wyrzucam, czasem ładuję do torebki i w domu przeglądam.

Pisze to po raz ostatni bo niektorzy chyba maja ciezko z czytaniem ze zrozumieniem. Gdyby koles nie rozdawal ulotek w tak chamski sposob to nie byloby sprawy. Popisywac przed nikim sie tez nie musze, poprostu mnie ten kretyn wkurzyl i tak zaaragowalem. Zadziwia mnie tu postawa niektorych, ktos mowi do was ze nie macie kultury bo nie wzieliscie od niego tych smieci, a wy przepraszacie i sie tlumaczycie:D Pozazdroscic wam grzecznosci.
A co do studentow to paradoksalnie wiekszosc z tych nieogarnietych studenciakow o ktorych piszesz pracuje w ulotkach;).

Twój temat, to rozmawiamy o Tobie shadow lord. Wykazałeś większe buractwo, niż ulotkarz i dalej tego nie rozumiesz, mimo wypowiedzi tylu osób.

Poza tym, śmiem twierdzić, że dając Ci ulotkę dałeś mu pretekst do zwrócenia Ci kulturalnie uwagi jakiś gestem, o którym nie wspominałeś.

A nawet jeśli kolejność byłaby przeciwna, to Cię nie usprawiedliwia. Nie wiem czemu Twój mózg, nie może tego pojąć.
Może rzeczywiście nie pisz więcej w tym temacie i nie pogrążaj się.

Dowartosciowujesz sie wyzywaniem innych od kretynow ? Odburknales mi jakims "spie*****", czy czyms podobnym, by nastepnie wylac swoje zale na forum. Az tak Cie zdenerwowalem ? Szkoda, ze mimo mojego zaproszenia nie cofnales sie, by zmieszac mnie en face z blotem. I mimo mojego poprzedniego postu dalej masz problem ze zrozumieniem slowa pisanego. Zachowales sie jak burak. Napisalem Ci wprost skad moja uwaga odnosnie Twojej ignorancji, a Ty dalej uparcie twierdzisz, ze Cie tak mocno urazilem uwaga o braku jakichs elementarnych zasad kultury. Powaznie - odpowiedziec chociaz "nie, dziekuje" nie wymaga chyba az tak wielkiego wysilku.

Zamknąć wrota, trolle nadciągają!

Nie zamykać, to jest śmieszniejsze niż ostatnie głosowanie nad ustawą budżetową.

To nie jest trolling, po prostu smiesznie sie zlozylo, ze trafilem przypadkiem na te posty, i laczac kilka faktow ustalilem, ze chlopak pisze w mojej sprawie. Olalbym to, gdyz nie widze sensu sie klocic, udowadniac czegokolwiek, sprzeczac sie z kims, kogo racja jest "najmojsza". Zirytowalo mnie po prostu prostactwo lorda, a na chamstwo i glupote jestem uczulony. Ja dalej bede "rozdawal ulotki" (chociaz nie na tym moja praca polega) i staral sie edukowac podobnych osobnikow. Swiata nie zmienie, wiem, ale jezeli wszyscy bedziemy sobie skakac do gardel z powodu kartki papieru, to kamien na kamieniu nie zostanie. Brzmi to moze nad wyrost dramatycznie, ale nie chce mi sie kleic inaczej zdan. Pozdro

[ Dodano: 2015-01-28, 16:44 ]
To nie jest trolling, po prostu smiesznie sie zlozylo, ze trafilem przypadkiem na te posty, i laczac kilka faktow ustalilem, ze chlopak pisze w mojej sprawie. Olalbym to, gdyz nie widze sensu sie klocic, udowadniac czegokolwiek, sprzeczac sie z kims, kogo racja jest "najmojsza". Zirytowalo mnie po prostu prostactwo lorda, a na chamstwo i glupote jestem uczulony. Ja dalej bede "rozdawal ulotki" (chociaz nie na tym moja praca polega) i staral sie edukowac podobnych osobnikow. Swiata nie zmienie, wiem, ale jezeli wszyscy bedziemy sobie skakac do gardel z powodu kartki papieru, to kamien na kamieniu nie zostanie. Brzmi to moze nad wyrost dramatycznie, ale nie chce mi sie kleic inaczej zdan. Pozdro

Nie wierzę, że przypadkowo znalazłeś ten wątek, specjalnie się zarejestrowałeś i stwierdziłeś, że na 100% mowa o Tobie, dając sobie nick trololo. Ta jasne...

Nie musisz. Jednakze z drugiej strony, bylo to tak: wpisalem w google cos w rodzaju "krakow ulotki promotor straszenie", zakres z ostatniego miesiaca i pyk, jest wynik prowadzacy do tego forum. Przeczytalem pierwszy post, nastepnie caly watek, nastepnie zastanawialem sie, czy odpuscic sobie, bo moglbym to olac, na glupote nie ma leku. Odpowiedz masz w poprzednim poscie.

W jednym masz racje - specjalnie sie zarejestrowalem i dalem sobie nick (w odezwie na to buractwo) trololo, zeby odpisac. Haslo w google wpisalem celem sprawdzenia czy cos takiego jest. Trafilem, jest. Koniec tlumaczenia.

Był kiedyś w Monachium przypadek, że ojciec przypadkowo umówił się z własną córką jako klient, przez portal towarzyski - więc kto wie.

O cholera, jesli to rzeczywiscie prawda to ladne jaja:D Moze wreszcie ten cholerny rozdawacz ulotek sie ogarnie i przestanie zachodzic ludziom droge. Skoro ktos Cie czlowieku omija to daj sobie spokoj i nie wciskaj ulotki mimo wszystko i nie bedzie halasu o nic, jeszcze zarzucasz mi ze nie mam kultury, kiedy w istocie nie zrobilem Ci nic, tylko zwyczajnie ominalem. Nie wiedzialem ze przyjmowanie od kogos smieci ma jakis zwiazek z kultura osobista. Jezeli nie uslyszales tego co Ci odpowiedzialem, bedac nastepnyn razem w Krakowie moge Ci to powtorzyc prosto w twarz jezeli jeszcze raz mi zajdziesz droge. rozdajac ta swoja makulature. A wierz mi ze nie mam z tym problemu. I zakladajac ze bede mial czas by moc go Tobie poswiecic. Sugerujesz tez by odpowiedziec Ci "nie, dziekuje", a co Ty czlowieku nie wiesz ze jak ktos Cie omija to ulotki najpewniej nie chce? Dziekowac tym bardziej nie mialem za co. Podsumowujac, bierz przyklad ze swoich kolegow "po fachu", ktorzy tez rozdaja ulotki, jednak w bardziej cywilizowany i mniej nachalny sposob.

Ta, jasne.
Z ciekawości zrobiłem to samo. I nic. Poza tym po cholerę szukałbyś czegoś takiego. Nigdy nie pracowałeś zakładam w tej branży, bo inaczej nie przejmowałbyś się takimi zachowaniami, bo zdarzają się cyklicznie o czym sam wspominałeś.

Ale niech Ci będzie - trafiłeś, chciałeś człowieka nawrócić, uświadomić mu zło jakie popełnił, spoko, na pewno Ci się udało. Jak widać powyżej.

Pytania retoryczne. Szkoda mi mojego czasu. Nie liczcie na kontynuowanie rozmowy z mojej strony.

(Zaraz tu wylÄ…duje post trololo)