Mi największe swinstwo zrobił J. och nie zdzierże swintucha...
Najlpierw czułe smsy, słówka, wygłupy, jak ja sie w nim zakochalam on zabrał się za moja siostrę, zaś gdy ta go rzuciła (po 5 dniach wielkiej miłości) znów zaczął ze mną pisać... Po roku czasu
Mnie sie odwidzialo (po prostu za długo czekałam i stwierdziłam, ze to nie ma najmnijeszego sensu bo stwierdziłam ze nie bedziemy razem ) on sie obudzi i wyznał mi miłość. A ja wykrzyczalam mu w twarz to co mi zrobił i teraz nawet część do siebie nie mowimy. A dlatego, ze mnie normlanie prześladował, szperal po komuterze swojej siostry, która zresztą jest moja największą kumpela i szukał stron, które są ze mną związane... Mścić się nie msciclam, za słaby jest... A w domu mnie uczono, że zwierzata i słabszych się nie bije...
_________________
"(...)To było pięć lat temu teraz mam córeczkę, która ma cztery latka i kocham ją pomimo, że jest jego a nie Daniela"
_________________________________________
*kur*a nie mam polskich znakow!
**btw, ale za to mam iPoda, ktory je ma :)