Największe? Wiedział, że nie lubię jego jednej 'koleżanki z podstawówki' i powiedział mi, baa właściwie to wmawiał, że on do niej się nie odzywa i wgl, a potem co? Okazało się, że ma od niej jakąś płytę, próbował kłamać, że dał mu ją jej brat..., później już jak widziałam go 'w cztery oczy' przyznał się, że dostał od niej tą płytę, ale za jakiś miesiąc kiedy ja wybaczyłam zapomniałam..byłam u niego w domu i tak sobie przeglądałam jego archiwum gg [on też może moje przeglądać
] i taka znudzona czytałam wiadomości...okazało się, że w ten dzień gdy dowiedziałam się o tej płycie i jeszcze 4 dni później pisał z tą... dzi*ką ;/ i walił tekstami typu 'czemu taka ładna dziewczyna nie ma chłopaka'.
Co zrobiłam?
Kiedy on przyszedł do mnie z kuchni i usiadł na łóżku taki uśmiechający się i nieczego się nie spodziewający...dostał w twarz. Dość mocno, bo bolało kilka dni.
Jego mina --->
_________________
któregoś dnia może mnie nie być po prostu załóż
przypomnisz mnie sobie
ale nie czuj żalu,
życie się będzie toczyć i tak pomału,
wytrzesz z łez oczy MNIE NIE ¯A£UJ!