Autor
Wiadomo
Przemek K napisa/a:
Odniosę się do założyciela wątku i pierwszego posta... bo temat trochę popłynął.
Sprawa pedofilii w Kościele została nadmuchana przez Palikota i Ryfińskiego. Ach to zainteresowanie wszechobecne.
michal97 napisa/a:
Dlaczego tak mało mówi się o pedofilii wśród dajmy na to nauczycieli lub lekarzy (nic oczywiście nie mam ani do jednych, ani do drugich), a księży nazywa się "bandą zboczeńców"?
michal97 napisa/a:
Odnoszę wrażenie, że wśród tych wszystkich afer wyrasta nowy wizerunek księdza, jako złodzieja, seksualnego dewianta i kłamcy.
michal97 napisa/a:
A przecież jest masa duchownych, angażujących się w działania charytatywne, organizację spotkań, pielgrzymek dla młodzieży.
michal97 napisa/a:
Polecam posłuchać księdza Pawlukiewicza, który w ciekawy sposób porusza temat rodziny, męskości, kobiecości itp.
michal97 napisa/a:
Kościołowi mimo masy błędów na przestrzeni wieków wiele ludzi dużo zawdzięcza.
KCN napisa/a:
A co z tym ze niby Bog wystawia nas w kazdej chwili na proby? aby nas umocnic? do czegos chyba mamy mozg, aby postepowac jak ludzie a nie jak kroliki...
KCN napisa/a:
A co z tym ze niby Bog wystawia nas w kazdej chwili na proby? aby nas umocnic?
Tigranes napisa/a:
żeby nie zdobywać złota, srebra ani miedzi, że trudniej jest bogatemu wejść do Królestwa Bożego niż wielbłądowi przejść przez ucho igielne (Mt 6,19, Mt 6,24, Mt 10,8-9, Mk 10,43-45).
Szej-Hulud napisa/a:
to dokładnie ten sam obraz, który niegdyś inkwizytorzy szerzyli wobec znachorek, zielarek, później wobec Masonerii
Szej-Hulud napisa/a:
obecnie duchowni szerzą wobec homoseksualistów
18081990 napisa/a:
Skoro obowiązuje celibat,to na 2 roku studiów w seminarium powinni ich kastrować,było by po sprawie...
Tigranes napisa/a:
można by uznawać hierarchów KK za uczciwych, gdyby nie mieli limuzyn ani pałacyków ani żadnych bogactw, tylko gdyby wszystko oddawali biednym
janko napisa/a:
Co do masonerii, to muszę cię rozczarować, ale to zupełnie inne czasy działalności, więc nie sądzę, żeby inkwizycja mogła tworzyć jakikolwiek obraz masonerii...
janko napisa/a:
W jaki sposób miałoby to świadczyć o ich uczciwości?
Cytat:
Jałmużna i pomoc ubogim jest jednym, ale wcale nie najaważniejszym (a powiedziałbym, że pobocznym) celem KK.
Cytat:
Czy państwo również zamiast wydawać miliardy na stadiony, orliki, parki, nowe budynki rządowe i instytucji publicznych powinno funkcjonować jako tanie, a wszystkie fundusze przeznaczać na ubogich?
janko napisa/a:
Czyli jaki obraz?
janko napisa/a:
Co do masonerii, to muszę cię rozczarować, ale to zupełnie inne czasy działalności, więc nie sądzę, żeby inkwizycja mogła tworzyć jakikolwiek obraz masonerii...
janko napisa/a:
Znów, co takiego szerzą? ¯e cznny homoseksualizm jest grzechem? To prawda.
Szej-Hulud napisa/a:
Jest też masa takich, którzy niczego nie robią, tylko zliczają dochody z tacy. Rozkład normalny się kłania
Tigranes napisa/a:
Chrystus głosił, że jeśli chce się być doskonałym, należy sprzedać wszystko co się ma i pieniądze rozdać biednym, że bogatemu trudniej wejść do Królestwa Bożego niż wielbłądowi przejść przez ucho igielne, że nie należy gromadzić skarbów na ziemi i nie należy gromadzić złota, srebra ani miedzi ani żadnych kosztowności
Tigranes napisa/a:
Otóż inkwizycja istniała do 1908 roku, zaś pierwsze loże wolnomularskie powstały na początku XVIII wieku. Więc jak najbardziej inkwizycja mogła szerzyć czarny obraz inkwizycji.
Tigranes napisa/a:
Poza tym inkwizycja to tylko jedna z wielu instytucji utworzona przez KK.
Tigranes napisa/a:
Czy KK czasem nie powołuje się na Chrystusa?
Tigranes napisa/a:
Chrystus głosił, że jeśli chce się być doskonałym, należy sprzedać wszystko co się ma i pieniądze rozdać biednym, że bogatemu trudniej wejść do Królestwa Bożego niż wielbłądowi przejść przez ucho igielne, że nie należy gromadzić skarbów na ziemi i nie należy gromadzić złota, srebra ani miedzi ani żadnych kosztowności, które złodziej może ukraść lub które mogą zardzewieć lub być zjedzone przez mole.
Tigranes napisa/a:
Czyli twoim zdaniem co jest najważniejszym celem KK?
Tigranes napisa/a:
chrześcijaństwo opiera się na dobrowolnej, niewymuszonej miłości bliźniego i pomocy ubogim.
Szej-Hulud napisa/a:
Ogólnie rzecz biorąc, negatywny. Rozpuszczano różnego rodzaju plotki (np. o satanizmie wśród członków Lóż).
Szej-Hulud napisa/a:
Szerzą to, co jest im wygodne.
Szej-Hulud napisa/a:
Stary Testament traktuje się nadzwyczaj wybiórczo, bardziej jak narzędzie, niż źródło prawd.
Szej-Hulud napisa/a:
Co zatem nie powinno dziwić, najczęściej potępia się* nie homoseksualizm, a homoseksualistów jako takich.
Szej-Hulud napisa/a:
Poza tym zauważ nagonkę, jaką niektórzy w KK kierują w stosunku do homoseksualistów- nie trzeba szukać daleko, wystarczy wejść na Frondę, która jest niewątpliwie narzędziem propagandy. Niestety, znaczna część hierarchów ma podobne do redaktorów Frondy podejście.
$karbówka napisa/a:
Przecież w czasach PRLu pedofilia w Kościele była obecna tak jak i dzisiaj, a to ten sam Kościół stanowił opokę i podporę dla tych samych Polaków śpiewających wtedy w pękających od tłoku kościołach, "Boże coś Polskę", wiwatujących jak w pijackim szale na każdy gest Jana Pawła II - a dzisiaj gadających o złym Kościele prześladującym Polskę od czasów Mieszka I.
PRLu nie ma, są supermarkety, granice otwarte, to zapomniał wół jak cielęciem był i Komunię na kolanach przyjmował.
$karbówka napisa/a:
To akurat pierwszy lepszy egzemplarz KKK kupiony na odpuście, tłumaczy, że tu idzie o wartości duchowe.
Cytat:
Otóż były u nas misjonarki (dziewczyny na oko w wieku 20-25 lat). Po ogłoszeniach parafialnych jedna coś poopowiadała o misji, jak to niosą Jezusa do Afryki itd. Potem była adoracja z procesją wokół kościoła. I zgadnijcie, co było dalej...
Część ludzi zamiast wrócić do tzw. świątyni na zakończenie adoracji, kończyło mszę przy innym ołtarzu, a mianowicie... straganie misjonarek stojącym przy wejściu do kościoła. I cóż o tym myśleć? Raz, że naród u nas najwidoczniej głupi (ewentualnie otwarcie bezbożny), a dwa, że osoby, od których oczekiwalibyśmy więcej (misjonarki) odnośnie wiary, nie reprezentują sobą niczego ponad normę. Bo, w końcu, handlowały w czasie adoracji. Proboszcz, na ich szczęście, nie widział cudu nad straganem, bo był celebransem.