Kolejne zbiorowisko mające na celu "ugłaskanie naszej moralności".
Mogę ostatnio zauważyć ,że ludzie potrzebuję tego.
Ile szumu jest nadal wywołanego Kasią Kamudą,ile nagle chętnych się zebrało do pomocy "biednej" dziewczynie.
Nie chcemy zauważać,że potrzebujący są i zawsze będą,a żeby im pomóc nie wystarczy wysłać raz na rok sms ,czy wrzucić parę złotówek do puszki.
Nie byłam nigdy wolontariuszką na owej imprezie i nie zamierzam nią zostać,ale jest to godne uwagi i wrzucenia groszy do puszki,zwłaszcza ,gdy możemy później przekonać się na własnej skórze,że taki sprzęt ratuje życie dzieciom.A zawsze jest lepsze jest "coś" niż nic..
_________________
Drugs&hugs.