krulu umiłowany - każdemu pijakowi wydaje się, że jest zdolny nawet fruwać.
Jeżeli masz ochotę się zabić, powieś się na drzewie. Albo zastanów się :
jedziesz po pijaku i masz wypadek: zginąłeś - Twoja i Twojej rodziny sprawa. Ale miałeś farta i nie zginąłeś tylko zostałeś kaleką, warzywkiem do końca życia - warto?
A teraz sytuacja ekstremalna, ale bardzo realna.
Jadąc po pijaku zabijasz kilka osób, w tym ojca pięciorga dzieci. Od jakiegoś czasu sądy w Polsce przyznają odszkodowania idące nie w tysiące, ale
miliony złotych. Do tego zasądzą wysoką rentę dla każdego dziecka aż do 25 roku życia ( zakładam, że dzieciaki będą studiować). Odszkodowanie wypłaci firma, która sprzedała Ci polisę OC. Jest jednak drobne ALE. Zgodnie z prawem, jeżeli spowodowałeś wypadek po pijaku, albo narkotykach, ubezpieczyciel ma prawo do
regresu wobec Ciebie. To znaczy, że będą od Ciebie żądali zwrotu wszystkich wypłaconych pieniędzy. Miałeś świetną robotę, zarabiałeś kupę kasy, miałeś dom z basenem, trójkę dzieciaków. MIAŁEŚ. Wszystko zabiera Ci komornik, Twoje dzieci zostają z niczym, a jak zaczną pracować, to będą spłacać do końca życia Twoje długi.
A Ty i tak spędzisz kilka lat w więzieniu i będziesz miał wtedy czas pomyśleć, czy warto było.
Może też najdzie Cię refleksja co TY byś zrobił takiemu pijanemu s.. synowi, który zabił Ci kogoś z najbliższej rodziny....
PS. Na temat odszkodowań i regresu wiem, co piszę, bo znam ustawę o ubezpieczeniach i wiem jak, od + - roku, orzekają polskie sądy. Wiem to, bo jestem agentem ubezpieczeniowym.
Jeżeli Twoja wypowiedź była tylko podpuchą, to dzięki Ci Panie Boże.
_________________
La vie est dure et les femmes sont cheres, et les enfants facile a faire.