Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Lamia  

Stały User

ZÅ‚a dziewczyna



Do³±czy³a: 31 Lip 2013

   

Wys³any: 2013-08-23, 21:51   

Darcia, szanuję Twoje poglądy, ale się z nimi nie zgadzam. Hasło "każdy odpowiedzialny za siebie" nie sprawdza się w życiu codziennym a już zwłaszcza nie w relacji rodzice- dzieci. Urodź dziecko i zostaw w górach, niech radzi sobie samo, w końcu od urodzenia ma być odpowiedzialne za siebie. Nie wiem dlaczego postrzegasz rodziców jako potwory broniące Ci wolności, skoro jak sama podajesz masz 18 a nie 12 lat. Skoro, jak sama napisałaś widzisz, co dzieje się na świecie to nie możesz ograniczać się do absolutnego krytykowania sposobu wychowania, jaki lata temu wybrali nasi przodkowie uważając go za najlepszy, popierając statystykami z dupy wziętymi. Na serio nie masz ani jednej koleżanki szczęśliwej z powodu tego, że rodzice nie pozwolili jej kiedyś na zrobienie sobie tatuażu na twarzy czy siedemnastego kolczyka w wardze? Też mam żal do moich rodziców o wiele rzeczy, ale z perspektywy czasu widzę, że kierowali się tylko moim dobrem lub troską o mnie. Skoro w Twoim domu jest problem z ograniczeniami to wniosek jest jeden: zrobiłaś coś, co nie pozwala Twoim rodzicom Ci zaufać albo nigdy na to zaufanie nie zasłużyłaś.
_________________
"Nikt nie może mieć doświad­cze­nia nies­kończo­ności bez zaw­ro­tu głowy, bez głębo­kiego wzburze­nia, które­go nie sposób zapomnieć. "
E. Cioran
 

Darcia  

Pogromca postów



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 10 Sie 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2013-08-23, 23:29   

Lamia napisa³/a:

Na serio nie masz ani jednej koleżanki szczęśliwej z powodu tego, że rodzice nie pozwolili jej kiedyś na zrobienie sobie tatuażu na twarzy czy siedemnastego kolczyka w wardze?


Nie mam, bo koleżanki miały na tyle rozsądku, że jeżeli nie dostały pozwolenia, robiły sobie te tatuaże i kolczyki po kryjomu ;)

Lamia napisa³/a:

Skoro w Twoim domu jest problem z ograniczeniami to wniosek jest jeden: zrobiłaś coś, co nie pozwala Twoim rodzicom Ci zaufać albo nigdy na to zaufanie nie zasłużyłaś.


Ja już mówiłam, tylko i wyłącznie ze względu na chorobę mam ograniczenia. Gdybym nie była chora, nigdy w życiu nikt by mi niczego nie kazał. Niczego. Nigdy.
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
 

T0ksyczna  

Mega wymiatacz

poprostu



ImiÄ™: Marta

Wiek: 31

Do³±czy³a: 19 Sie 2013

Sk±d: Hiszpania

   

Wys³any: 2013-08-24, 16:50   

Darcia napisa³/a:

b) serio, przestało mnie obchodzić już jakiś czas temu, jak oni się czują. Bo moich potrzeb i chęci nie respektuje nikt, mimo skończenia pełnoletności. Nie mogę nawet nocować u siostry, mam chodzić spać o godzinie wyznaczonej z zegarkiem w ręku. Nie, to mi powiedzieli, że mogę się wynosić.


Teraz już wiem skąd się biorą tak ostre wypowiedzi.
Na szczęście nie wszyscy rodzice są tacy i musisz to zrozumieć. To że Ty masz w domu taką sytuacje nie oznacza że wszyscy tak mają. Jest różnica między zakazywaniem dziecku wszystkiego i trzymanie go całe życie w złotej klatce a zdrowymi regułami zapewniającymi mu bezpieczeństwo - czego Ty do siebie nie dopuszczasz. Każdy, nawet najmniejszy zakaz będzie dla Ciebie zły i nieodpowiedni bo z takimi ciągle się spotykałaś. Teraz myślisz że gdyby na wszystko Ci pozwalali Twoje życie byłoby fantastyczne. Niestety jesteś w wielkim błędzie który wszyscy próbują Ci wytłumaczyć.

[ Dodano: 2013-08-24, 16:52 ]

Darcia napisa³/a:

Ja już mówiłam, tylko i wyłącznie ze względu na chorobę mam ograniczenia. Gdybym nie była chora, nigdy w życiu nikt by mi niczego nie kazał. Niczego. Nigdy.


Więc nie wiń rodziców za Twoją chorobę.
_________________
`

Mentes huecas, vacíos los corazones.
 

Darcia  

Pogromca postów



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 10 Sie 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2013-08-24, 19:02   

Moje życie BY£OBY fantastyczne, gdyby mi na wszystko pozwalali. Wiem o tym, bo zdarzało się, że się stawiałam, robiłam co chciałam, ja rządziłam. I to był normalny porządek, tak powinno być od początku.
I tak, moi rodzice są winni mojej choroby. Może przesadziłam, mówiąc, że ich nienawidzę, przynajmniej nie odczuwam tej emocji cały czas, ale gdyby nie to, że matka mnie urodziła, nic by się nie stało. Więc niech teraz cierpi, proste.
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
 

T0ksyczna  

Mega wymiatacz

poprostu



ImiÄ™: Marta

Wiek: 31

Do³±czy³a: 19 Sie 2013

Sk±d: Hiszpania

   

Wys³any: 2013-08-24, 19:17   

Darcia napisa³/a:

Moje życie BY£OBY fantastyczne, gdyby mi na wszystko pozwalali. Wiem o tym, bo zdarzało się, że się stawiałam, robiłam co chciałam, ja rządziłam. I to był normalny porządek, tak powinno być od początku.


Może i byłoby fantastyczne jednak niemożliwe. Wyobraź sobie że wszyscy robiliby co by chcieli i jaki chaos panowałby na ziemi.

Darcia napisa³/a:

I tak, moi rodzice są winni mojej choroby. Może przesadziłam, mówiąc, że ich nienawidzę, przynajmniej nie odczuwam tej emocji cały czas, ale gdyby nie to, że matka mnie urodziła, nic by się nie stało. Więc niech teraz cierpi, proste.


Mam problemy z kręgosłupem ponieważ byłam źle ułożona w brzuchu mamy. Od 3 lat co tydzień chodzę na rehabilitację i mój stan się nie poprawia. Grozi mi operacja a jak ta się nie uda - wózek.
Okazałabym się totalnym chamem gdybym podeszła teraz do mojej mamy i powiedziałabym jej "to Twoja wina! po co mnie rodziłaś!" Nie mogę jej winić, na takie rzeczy raczej nie masz wpływu. Od samego początku jednak starała mi się pomóc a nie "zostawiła na pastwę losu bym radziła sobie sama i była za siebie odpowiedzialna" - o czym cały czas mówisz.
_________________
`

Mentes huecas, vacíos los corazones.
 

Darcia  

Pogromca postów



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 10 Sie 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2013-08-24, 20:18   

T0ksyczna, mogę ją winić, bo ja w ogóle nie chodzę. Nigdy nie chodziłam, chodzić nie będę. Dowiedziała się o tym w bardzo późnym okresie ciąży, fakt. Ale jednak. I co mi dało to, że się urodziłam? Poza oczywistymi ograniczeniami związanymi z chorobą, za które nie mam do nikogo pretensji, bo śmieszne byłoby, gdybym miała za złe, że jako osoba niechodząca nie mogę biegać i robić rzeczy, które robią osoby pełnosprawne, mam chore ograniczenia dotyczące godziny pójścia spać etc, choć coraz mniej, ale sam fakt. Do tego kilkanaście lat codziennych szykan, od których jakoś rodzice mnie nie uchronili, a według tego, co twoerdzicie, rodzice mają obowiązek chronić przed cierpieniem. Mam być teraz, nie wiem, wdzięczna za to?
Ja rozumiem, o co Wam chodzi, że te wszystkie ograniczenia wynikają niby z troski. Ale nie widzicie, że ta troska jest czymś niepoważnym, chorym.
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
 

T0ksyczna  

Mega wymiatacz

poprostu



ImiÄ™: Marta

Wiek: 31

Do³±czy³a: 19 Sie 2013

Sk±d: Hiszpania

   

Wys³any: 2013-08-24, 20:37   

Darcia napisa³/a:

mogę ją winić, bo ja w ogóle nie chodzę. Nigdy nie chodziłam, chodzić nie będę. Dowiedziała się o tym w bardzo późnym okresie ciąży, fakt. Ale jednak. I co mi dało to, że się urodziłam?


Sama mówisz że dowiedziała się o tym bardzo późno. To nie była jej wina. I co miała zrobić? Wymienić Cię na lepszy model jak zwykły przedmiot...? Tak się nie robi.

Darcia napisa³/a:

mam chore ograniczenia dotyczące godziny pójścia spać etc, choć coraz mniej, ale sam fakt.


Tutaj się z Tobą zgodzę. Też by liczyła na trochę więcej "wolności" w tym wieku.

Darcia napisa³/a:

Do tego kilkanaście lat codziennych szykan, od których jakoś rodzice mnie nie uchronili, a według tego, co twoerdzicie, rodzice mają obowiązek chronić przed cierpieniem. Mam być teraz, nie wiem, wdzięczna za to?


Co masz na myśli bo wątpię żeby chodziło Ci o Twoich rodziców. Co do szykań ze strony rówieśników w szkole czy na podwórku to niestety nikt nie jest Cię w stanie przed nimi uchronić, niestety.

Darcia napisa³/a:

Ja rozumiem, o co Wam chodzi, że te wszystkie ograniczenia wynikają niby z troski. Ale nie widzicie, że ta troska jest czymś niepoważnym, chorym.


Gdyby nie ta "chora troska" kij wie co więcej mogłoby Ci się stać...
_________________
`

Mentes huecas, vacíos los corazones.
 

Darcia  

Pogromca postów



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 10 Sie 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2013-08-24, 20:53   

T0ksyczna, mogła mnie nie rodzić.
Chodzi o szykany ze strony ludzi w szkole. Wiedzieli o wszystkim, zarówno oni jak i nauczyciele, na początku próbowali coś zrobić. Ale w końcu usłyszałam jedynie, że nie mogą nikogo zmusić do tego, by mnie lubili.
Gdyby nie troska, mogłoby mi się coś stać, zgoda. Ale byłabym odpowiedzialna za siebie i nie miałabym do nich pretensji o to, że coś mi się stało z własnej głupoty. Z własnej głupoty byłam chora na kamicę żółciową, lądowałam w szpitalu z bardzo bolesnymi atakami. Powiedzielibyście, że co to za rodzice, co pozwalają się dziecku tak odżywiać, żeby było tak chore. A ja nie miałam do nich pretensji, ja jadłam byle co, to się rozchorowałam, proste. Jakoś fakt, że przez cały ten czas sprawowali nade mną opiekę i mogli nie dopuścić do tego, co było potem, nie sprawił, że obarczam winą ich. Mogłabym bardziej drastyczny przykład podać, ale daruję sobie.
Ograniczenia związane z pójściem spać są tak samo chore w każdym wieku. Co to kogo boli, że dziecko będzie niewysłane? Raz się nie wyśpi, drugi, to potem pójdzie wcześniej spać.
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
 

T0ksyczna  

Mega wymiatacz

poprostu



ImiÄ™: Marta

Wiek: 31

Do³±czy³a: 19 Sie 2013

Sk±d: Hiszpania

   

Wys³any: 2013-08-24, 21:06   

Darcia napisa³/a:

T0ksyczna, mogła mnie nie rodzić.


Powtórzę to co wcześniej powiedziałam - ludzi nie wymienia się na lepszy model bo mają jakąś uszczelkę.

Darcia napisa³/a:

Chodzi o szykany ze strony ludzi w szkole. Wiedzieli o wszystkim, zarówno oni jak i nauczyciele, na początku próbowali coś zrobić. Ale w końcu usłyszałam jedynie, że nie mogą nikogo zmusić do tego, by mnie lubili.


Niestety taka jest prawda i to nie jest nikogo wina. Jak kiedyś mi powiedzieli - "ludzie to sępy- wyszydzą, spalą i jeszcze im mało". Po prostu trafiłaś w życiu na złych ludzi.

Darcia napisa³/a:

Gdyby nie troska, mogłoby mi się coś stać, zgoda. Ale byłabym odpowiedzialna za siebie i nie miałabym do nich pretensji o to, że coś mi się stało z własnej głupoty.


Gdyby za młodu pozwoliliby Ci na wszystko, połamałabyś sobie ręce, poparzyła na całym ciele, pocięła na twarzy, wypadłyby Ci zęby od jedzenia słodyczy albo inne rzeczy które mogłyby sobie zrobić dzieci puszczone "samopas" - wątpię żebyś teraz powiedziała "mam za swoje, wina mojej głupoty" tylko zwyczajnie miałabyś żal do rodziców że Cię nie przypilnowali i dopuścili do takiej tragedii. Z Twoją chorobą zapewne nie mogli nic zrobić, ale narodzone dziecko można ochronić przed takimi wypadkami - właśnie takimi głupimi zakazami którym jesteś przeciwna.
_________________
`

Mentes huecas, vacíos los corazones.
 

Darcia  

Pogromca postów



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 10 Sie 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2013-08-24, 21:09   

T0ksyczna, to co powiesz na to, że kiedyś piłam zbyt małe ilości płynów na dzień, zachorowałam, o czym długo nie wiedziałam, a dowiedziałam się, kiedy trafiłam z wycieńczeniem organizmu do szpitala? Musiałabym być chora, żeby obwiniać moją matkę o to.
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
 

T0ksyczna  

Mega wymiatacz

poprostu



ImiÄ™: Marta

Wiek: 31

Do³±czy³a: 19 Sie 2013

Sk±d: Hiszpania

   

Wys³any: 2013-08-24, 21:21   

Darcia napisa³/a:

kiedyś piłam zbyt małe ilości płynów na dzień, zachorowałam, o czym długo nie wiedziałam, a dowiedziałam się, kiedy trafiłam z wycieńczeniem organizmu do szpitala? Musiałabym być chora, żeby obwiniać moją matkę o to.


Nie rozumiesz mnie. Rodzice nie zawsze są w stanie upilnować swojego dziecka. Mają tylko jedną parę oczu i jedną parę rąk i czasem coś im może umknąć. Jednak są rzeczy którym można zapobiec - na tym własnie polega opieka i wychowanie dziecka.
_________________
`

Mentes huecas, vacíos los corazones.
 

Darcia  

Pogromca postów



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 10 Sie 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2013-08-24, 21:23   

T0ksyczna, ale moja matka mogła temu zapobiec. Próbowała. To była moja świadoma decyzja, mój upór, nie piłam, mimo że we mnie wmuszała. I co? Mam ją obwiniać, że nieskutecznie? Obwiniam siebie.
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
 

T0ksyczna  

Mega wymiatacz

poprostu



ImiÄ™: Marta

Wiek: 31

Do³±czy³a: 19 Sie 2013

Sk±d: Hiszpania

   

Wys³any: 2013-08-24, 21:35   

Darcia napisa³/a:

moja matka mogła temu zapobiec. Próbowała. To była moja świadoma decyzja, mój upór, nie piłam, mimo że we mnie wmuszała. I co? Mam ją obwiniać, że nieskutecznie? Obwiniam siebie.


W tym wypadku możesz winić tylko i wyłącznie swoją głupotę. Twoje zachowanie było bardzo egoistyczne skoro mama próbowała Ci pomóc a Ty, za przeproszeniem, miałaś to głęboko w dupie i postawiłaś na swoim. Nie pomyślałaś może o Twoich rodzicach jak się martwili? Takie zachowanie też nie jest dobre.
Dalej twierdzę że bezstresowe wychowanie jest złe i niebezpieczne a Twoje argumenty jedynie mnie w tym utwierdzają.
_________________
`

Mentes huecas, vacíos los corazones.
 

Darcia  

Pogromca postów



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 10 Sie 2009

Sk±d: Gdañsk

   

Wys³any: 2013-08-24, 21:43   

T0ksyczna, i dokładnie do siebie i swojej głupoty pretensje mam. A przecież z powodzeniem mogłabym obwiniać mamę o to, że nie zrobiła jeszcze więcej. A moja mama jest człowiekiem, który najchętniej przeżyłby za mnie całe życie, broniąc przed błędami. Z perspektywy czasu widzę, oczywiście, że tamto zachowanie było złe. Jednak nie powiem nigdy, że tego żałuję - cierpiałam, ale na własnej skórze się przekonałam, że mama miała rację. I teraz już nie jestem tak głupia jak wtedy.
I uważam, że to jest najlepsza szkoła życia, błędy. Naturalnie, nie można pozwolić na popełnienie wszystkich, ale trzeba też pozwolić dziecku doznać bólu.
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
 

T0ksyczna  

Mega wymiatacz

poprostu



ImiÄ™: Marta

Wiek: 31

Do³±czy³a: 19 Sie 2013

Sk±d: Hiszpania

   

Wys³any: 2013-08-24, 22:07   

Darcia napisa³/a:

A moja mama jest człowiekiem, który najchętniej przeżyłby za mnie całe życie, broniąc przed błędami.


I takie wychowanie jest Twoim zdaniem złe?

Darcia napisa³/a:

I uważam, że to jest najlepsza szkoła życia, błędy. Naturalnie, nie można pozwolić na popełnienie wszystkich, ale trzeba też pozwolić dziecku doznać bólu.


Tak, tak. O ile potem ma to szczęście, takie jak Ty, że może o tym opowiadać. A potem należy je nagrodzić wszystkimi zabawkami które chce.
No ok. Może z ostatnim zdaniem się zagalopowałam niestety dalej nie pojmuję tego toku rozumowania.
_________________
`

Mentes huecas, vacíos los corazones.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com