Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2009-12-19, 11:57 Wierzyć czy nie wierzyć?
Niby muszę ,bo podpis w książeczce ale tak naprawdę w to nie wierzę.
Nie wiem czy wierzę w Boga , mam tyle wątpliwości i pytań. Mówiłam już mamie ,że nie wierzę tzn. właściwie nie wiem czy wierzę. Religia wygląda w mojej szkole mniej więcej tak:
- róbcie co chcecie.
lub
- zapiszcie temat i przeczytajcie w książce.
nie tak to chyba ma wyglądać.
Mama się mnie zapytała czy idę do spowiedzi a ja na to : "muszę".
Tato zareagował trochę inaczej bo powiedział "przestań paplać głupoty."
Już sama nie wiem czy wierzę... nie mam jakiejś duchowej poprzeczki albo chociażby jakiejś zachęty. Bierzmowanie w maju a ja nie wierzę ale muszę przystąpić. Chore?
W każdym z Was jest wariat.
Wys³any: 2009-12-19, 11:59
Wys³any: 2009-12-19, 12:08
moi rodzice powiedzieli żebym chodził podpisywać tą książeczkę w niedziele . No to idę 10 min przed końcem mszy
a co do wiary to Bogu mówię NIE
" Nadzieja , jest udawaniem , że jest się wesołym , w warunkach , o których się wie iż są beznadziejne ..."
Wys³any: 2009-12-19, 12:09
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston
,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
Wys³any: 2009-12-19, 12:14
McLarenLbn napisa³/a:
Jak czujesz potrzebę to idź, a jak nie czujesz to nie idź, proste.
Jakby było takie proste to bym się wcale nie zastanawiała. Nie czuję potrzeby aby iść , a jednak muszę iść po podpis. Ale czymże jest spowiedź skoro nie żałuję swoich grzechów?
W każdym z Was jest wariat.
Wys³any: 2009-12-19, 12:20
CheeryLipstick napisa³/a:
Ale czymże jest spowiedź skoro nie żałuję swoich grzechów?
Zmarnowaniem czasu, lepiej zrobić coś bardziej pożytecznego niż spowiedź np. nagrzeszyć.
A jeśli taki Ci zależy na tym bierzmowaniu etc, to idź, podpis będzie a resztę, walić to.
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston
,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
Wys³any: 2009-12-19, 12:22
Musisz w sensie "tak trzeba", czy rodzice Ci każą?
Jeżeli to pierwsze, to zastanów się czy naprawdę nie wierzysz w Boga? Jeśli nie, to po co Ci bierzmowanie?
Jeżeli chodzi o rodziców, to usiądź i staraj się z nimi porozmawiać. Nigdy nie namawiałbym do kłótni i jakichś gierek-zaczepek. Rodziców też trzeba wychować, a jeżeli nic z tego nie wyjdzie, to po prostu nie zbieraj tych podpisów, a nie zostaniesz dopuszczona.
"Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja."
T. Pratchett
Wys³any: 2009-12-19, 12:22
Pójdę do tej spowiedzi ale może nie dziś ale jutro przed mszą , nie wiem sama.
PodrobiÄ™ podpis.
joke.
W każdym z Was jest wariat.
Wys³any: 2009-12-19, 12:24
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston
,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
Wys³any: 2009-12-19, 12:27
Wys³any: 2009-12-19, 12:27
Lukasz_93 napisa³/a:
moi rodzice powiedzieli żebym chodził podpisywać tą książeczkę w niedziele . No to idę 10 min przed końcem mszy
a co do wiary to Bogu mówię NIE
nie rozumiem po oco w takiej sytuacji wgl. bierzmowanie, po co ci Sakramenty skoro w Boga nie wierzysz?
CheeryLipstick, nie ma sensu iść do bierzmowania tylko po papier albo po to, że może mąż będzie chciał wziąć ślub w kościele. my Ci nie powiemy, czy chcesz iść do spowiedzi czy nie.
"(...)Godny jest przecież, bym go dzisiaj chwalił
I wielbił pieśnią za to, że przez chwilę
Istniał zmierzch, ranek i ziemia, i morze,
By Luthien mogła wśród nich się pojawić (...)"
J.R.R. Tolkien
Wys³any: 2009-12-19, 12:31
Ostatni bardzo ich wiele w moim duchowym życiu.
Chodzić do kościoła tylko po podpis.. nie czując żadnej satysfakcji z siedzenia w kościele (wręcz przeciwnie.) , dwa - wierzyć w coś , co tak naprawdę może NIE ISTNIEÆ.
Nie wiem już naprawdę co czynić.
A bierzmowanie - wiadomo , ślub i te sprawy.
W każdym z Was jest wariat.
Wys³any: 2009-12-19, 12:33
CheeryLipstick napisa³/a:
A bierzmowanie - wiadomo , ślub i te sprawy.
Skoro nie wierzysz to jeb** ślub kościelny.
"I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała." Ez 36, 26
Wys³any: 2009-12-19, 12:34
Cytat:
A bierzmowanie - wiadomo , ślub i te sprawy.
Po co Ci ślub kościelny ;>
Z tego co piszesz - nie uwierzysz, szkoda czasu.
"Z radością witaj poważne, trudne i skomplikowane problemy. To w nich kryją się największe możliwości" - Ralph Marston
,,Może nie najważniejsze jest chcieć iść z kimÅ› do łóżka, ale chcieć wstać nastÄ™pnego dnia rano i zrobić sobie nawzajem herbatÄ™.”
-Janusz Leon Wiśniewski
Wys³any: 2009-12-19, 12:35
Teraz mogę mieć duchowe wątpliwości a za kilkadziesiąt lat może będę inną osobą (duchowo) i co wtedy?
W każdym z Was jest wariat.