Jezu, kupiłabym wszystkie płyty progresywnych zespołów rockowych i psychedelicznych, wszystkie książki, o których kiedykolwiek słyszałam, filmy z lat 1988-1970, masę farb i pędzli, 8947523 aparatów i nowy zeszyt do polskiego.
_________________
Zacznę od tego, czego nie ma. Nie ma wspólnego dyskursu.
Potem pomyÅ›laÅ‚em 'pier****™!" i przeleżaÅ‚em caÅ‚y miesiÄ…c...ćpaÅ‚em, oglÄ…daÅ‚em telewizjÄ™, lizaÅ‚em rany. ByÅ‚o fajnie.