Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Ciekawi jaki jest Wasz stosunek do niej, czy uważacie siebie za anarchistów czy też nie? Jaka, jest Wasza interpretacja anarchii?
Czy chodzi tu o 'spalenie na stosie' wszystkich odpowiedzialnych za władzę, czy może ma jakiś wymiar duchowy?

Osobiście uważam, że ci którzy do niej dążą muszą mieć nie pokolei w głowie, bo nic dobrego z tego nie może wyniknąć..
Co za tym idzie, nie rozumiem anarchistów i raczej trudno mi przejawiać do nich szacunek wykraczający poza zwykłe poważanie człowieka..

Nigdy nie tolerowałem anarchistów... A także tej ideologii.

Anarchia jest nielogiczna...Zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał kierować innymi, rządzić itd. Taka ludzka natura.

A ja wręcz przeciwnie. Toleruję anarchistów i ich poglądy. Ale ich nie podzielam. To taka "róbta co chceta". Domyślam się, że pewnie pojechałem po stereotypie, ale trudno się mówi.

Anarchia to chaos. zawsze znajdzi się ktoś, kto będzie kradł, napadł i gwałcił, a w anarchii już, kiedy ludzie władzy nad sobą czuć nie będą, to się potroi.
anarchistów szanuję, tak jak i każdego człowieka, dopóki nie pokaże, że na to nie zasługuje. toleruję więc, jednak bez podzielania ich poglądów. oni myślą po swojemu, ja po swojemu. nie kłocimy się o to.

Anarchia to dość szeroki temat...
Obiłem się o niego nieco, bo brat swego czasu można powiedzieć lewak anarchol, że użyje takiego nieco sprzecznego ale chyba wyrazistego zestawienia...
A j swego czasu w okolicach Ruchu Narodowego, wiec z dwóch stron...

Anarchia jak to ujęła sheilven, w postaci chaosu to najgłupszy jak i najbardziej spłycona forma tej idei więc nie ma sensu jej nawet chyba komentować.
Bo Chaos to chaos a anarchia to anarchia - bynajmniej dla mnie.

Jeżeli popatrzymy w strone anarchii mniej więcej z cytatu Lwa Tołstoja "Anarchizm nie oznacza braku instytucji w ogóle, tylko takich,które zmuszają ludzi do podporządkowania się przemocy"
Można stwierdzić, że ma to wszystko sens. ujmując to jako ład społeczny oparty na dojrzałości poczucia solidarności społecznej, a nie podporządkowaniu się wymuszonym sankcjami prawnymi kar.
Wiadome jest, że nie można pozbawić Państwa instytucji w pełni jak i całej administracji, dlatego nalezy się bardziej skupić na rozwoju mentalności społecznej a nie głupich teoriach chaosowych... popatrzmy 200 lat w stecz i powiedzmy chłopowi, że za 200 lat będzie coś takiego jak robotnik, który będzie mieć takie i takie prawa 8 godzin pracy i wyżywanie, prawa wyborcze itp itp to by powiedział, że to niemożliwe.
Podobnie z podziałem religijno kulturowym, w porównaniu do czasów współczesnych.
My dzisiaj mówimy tak o Anarchii.
Jest to pewnego rodzaju utopia, a i te są potrzebne do rozwoju społeczeństwa.

Osobiście oczywiście nie popieram tego wszystkiego.
Jestem jednak zdania, że w społeczeństwie są potrzebne też tak skrajnie utopijne jednostki, po to by pełniły swoją nikłą, ale wciąż funkcje w społeczeństwie.
Jest to na tyle mały odłam, że nie jest w stanie niczego zdziałać, jedynie być i pełnić mniejsze funkcje w dobrym kierunku.


Oczywiście można krótko założyć, że anarchizm jest ruchem niszczącym wszelkie struktury państwowe i dążącym do rozkładu struktur państwa...
Tyle, że zastanówmy się, kto inteligentny by szedł w takim kierunku ?

A chyba nie będziemy rozmawiać o anarchii spod budek z piwem ?

Anarchia jak anarchia. Pozdro i do przodu. Czemu by nie? Nic do nich nie mam, jak aczkolwiek nie mam zamiaru powielać ich poglądów.

Jednak najciekawsze, że tak powiem jest zjawisko truanarch. Czyli małolaty wyobszywane naszywkami z 'A' w kółeczku między którymi przewija się CCCP czy Che...

Prawda. Ale wiesz, zawsze mamy do czynienia z ludźmi dodawanymi na "odpieprz". Czyli gówno wiedzą o sprawie, ale fajnie się wyróżniać.

Rozpierdolić kapitalizm a będzie dobrze. Jestem anarchistą, sprzeciwiam się rządowi, stosunkom między państwowym, oraz temu że duże państwa dyktują warunki mniejszym. Małe państwo nie może robić czegoś bo duże tego zabrania. W huja z takim "zjednoczeniem". Ideologia świata mnie wkurza. Ludzie łączą się tylko gdy potrzeba wtedy wszyscy idą wg. jednego prawa w jedną stronę.

Anarchia w czystej postaci. Brak jakichkolwiek jednostek prowadzących to idiotyzm. Anarchia stłumiona w pewnym stopniu tzn. z zachowaniem logicznych odruchów np. nie biorę co nie moje, byłaby dobra. Niby się to wyklucza jednakże, takie odruchy tkwią w człowieku są wyuczone. Nie jest to narzucone do końca przez społeczeństwo.

Bo wdłóg teorii dotyczacych stosunków międzynarodowych istnieją tylko dwa możliwe warunki utrzymania pokoju na świecie

Pierwszy z nich zakłada, że mniejsze Państwa są prowadzone pod przewodnictwem jednego dużego który dba o ich ochrone, interesy oraz w wolność.
Druga opcja to rozwój państw w jednej linii rozwojowej, czyli twór typu UE na skale globalną.

Cytat:

Małe państwo nie może robić czegoś bo duże tego zabrania.

Logiczne, a czy ktokolwiek bądź cokolwiek w naturze może robić co chce ?
Chyba tylko Bóg ale i jego istnienie można zanegować i pozostaje tylko dla wierzacych
Choć i on postepuje zgodnie z prawem moralnym przez siebie zbudowanym, a jak wiadomo prawa kodeksowe są stanowione na podstawie min. praw moralnych więc znowu idziemy w strone prawa...

Cytat:

Ideologia świata mnie wkurza. Ludzie łączą się tylko gdy potrzeba wtedy wszyscy idą wg. jednego prawa w jedną stronę.

Ludzie łączą się bo są ssakami, a przetrwanie w grupie zawsze jest łatwiejsze niż indywidualne, zaś patrzenie z perspektywy łączmy się gdy mamy tylko wspólny interes jest krótkowzroczne.

To tak jak byś poszedł z kumplem na piwo tylo gdy oboje za nie płacicie, ale nie obroniłbyś go gdyby ktoś chciał mu wpieprzyć.
Bo przecież to nie tyczy Ciebie i jaki masz w tym cel ?
A jednak, nakłada się na to sankcja moralna...
Dlatego pomożesz mu, a kraje powinny pomagać sobie.

Cytat:

Niby się to wyklucza jednakże, takie odruchy tkwią w człowieku są wyuczone. Nie jest to narzucone do końca przez społeczeństwo.

Prawa typu Nie bierz tego co nie twoje, sa zapisane w kodeksie prawnym bo maja pochodzenie z praw moralnych, etycznych oraz religijnych.
Logicznie wiec, jezeli cos pojawia sie w ww prawach to w organizacji państwowej, czy tam administracji to w kodeksie karnym znajduje sie sankcja karna za łamanie ścisle określonej normy, bo tylko wtedy mozna wykorzystać aparat przymusu by wykonać wyrok. Inaczej mogłoby dojść do mnogości norm sprzecznych ze soba a co za tym idzie do wykonywania wyroku za czyny przez innych postrzegane za neutralne, idac dalej nikt by nie mogl sie czuc bezpieczny... wiec predzej czy później i tak by powstały na podstawie praw moranych/etycznych/religijnych prawa karne, zapewne początkowo jak w histori wedle zasady Dura lex Sed lex, prawo Hammurabiego, prawo 12 tablic, itp itd, a potem ewolucja ewolucja i jeszcze raz ewolucja, a w chwili obecnej konstytucja ...

_________________
Co za idiotyczny punkt w regulaminie.
Poza tym, wypadało się podpisać jak grzebałeś na moim profilu pipko.

Moje zdanie jest takie, że wyznawcy anarchizmu nie potrafią się dostosować do nakazu przestrzegania prawa.
Pewne symptomy anarchii pojawiają się też w polskim rządzie. Prezydent chce być jednocześnie prezydentem i premierem, premier chce być jednocześnie prezydentem i premierem. Państwa, w których zaczęłaby rządzić anarchia bardzo szybko doprowadziłyby same siebie do wojny domowej albo jeszcze gorzej.
Wyobraźcie sobie taką sytuację, że żyjecie w takim państwie anarchistycznym i oglądacie sobie telewizję. Nagle wpada do domu 3 kolesi, biją was, zabierają wam telewizor, komputer, pieniądze, kluczyki od samochodu i wszystkie drogocenne rzeczy i mówią: "Jest anarchia, więc możemy".
Wtedy to można wyjść z karabinem i zabijać ludzi jak się chce i gdzie się chce - bez żadnych sankcji.
I co - normalne to jest? To już nawet w plemieniach był wódz, który zarządzał, a reszta się go słuchała. Po prostu anarchia to czysty idiotyzm.

Tyle, że anarchizm popiera równość społeczną, solidarność oraz poszanowanie wolności innej osoby.
Anarchizm dąży do likwidacji struktury państwa i władzy.
Tak to siÄ™ ma w teorii...

Bo się większości ludziom anarchia kojarzy z totalnym chaosem. Wiadomo, pałą tu, pałą tam. W domu 43 osoby robi co chce i w ogóle. Bez przesady.

CirrS, to sie nazywa brak swiadomosci