Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

Justencja  

Pogromca postów



ImiÄ™: Justyna

Do³±czy³a: 16 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-10-23, 20:08   

Moje problemy z mamą są duże
1. Zaczęło się rozpadać kiedy umarl Tata, mama cały czas jakaś rozdrażniona i w ogóle ale młoda byłam (ze 12 lat)
2. Potem brat miał wypadek dłuuugo go ratowali (śpiączka i te sprawy) no ale nie wszystko kończy się tak jak chcemy i umarł kompletnie się załamała...Brat miał 18 lat jak umarł ja chyba z 15
No i jestem najstarsza mama jest strasznie nadopiekuńcza, no rozumiem ją ale troche przesadza....
_________________
(...)
"Wyszedł w samą porę. A jednak on jest za inteligentny, aby być czymś dzisiaj: żeby dziś czegoś dokonać, trzeba być trochę durniem jednak."
'Szewcy' S.I Witkiewicz

http://www.lastfm.pl/user/Justencja
 

L.  

Pogromca postów

ultradoskonała



Wiek: 31

Do³±czy³a: 24 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-10-25, 18:54   

Boże, Justencja... Naprawdę bardzo mi przykro i współczuję Ci. Ale trochę da się mamę zrozumieć, jednak życie nie potraktowało jej łaskawie. Jednak trzeba znaleźć wspólny język, w końcu siedzicie w tym razem, że tak powiem. Na pewno się ułoży.
_________________
Dreaming of screaming
Someone kick me out of my mind
I hate these thoughts I can`t deny


A thousand lies have made me colder
 

karola505  

Stały User

karo



ImiÄ™: Karolina

Wiek: 29

Do³±czy³a: 21 Maj 2008

Sk±d: Stalowa Wola

   

Wys³any: 2008-10-25, 19:42   

Jejku wpolczuje :-( mam nadzieje ze sie ulozy.... moje kontkaty z rodzicami sa ok, czasem sprzeczki ale to jak w kazdej rodzinie
 

Justencja  

Pogromca postów



ImiÄ™: Justyna

Do³±czy³a: 16 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-10-25, 20:51   

Jakoś się do Mamuśki przyzwyczaiłam!
Od zawsze oczekiwała ode mnie tego że wszystkiego dopilnuje i będe się siostrą opiekować... No nie wyszło trudno sie mówi, staram sie jej pomagać
Tylko szkoda że nie potrafi powiedzieć mi nic miłego, jedyne na co może się podołać to wytykanie wad mojego charakteru! Wiadomo ze i tak ją Kocham.
Nie powiedziałam do niej złego słowa ale mam wrażenie że po prostu sie na mnie wyżywa i nadal nie może sobie poradzić ze śmiercią Brata (syna) przede wszystkim... Nie chce od nikogo pomocy, niby ma koleżanki no ale ...
_________________
(...)
"Wyszedł w samą porę. A jednak on jest za inteligentny, aby być czymś dzisiaj: żeby dziś czegoś dokonać, trzeba być trochę durniem jednak."
'Szewcy' S.I Witkiewicz

http://www.lastfm.pl/user/Justencja
 

L.  

Pogromca postów

ultradoskonała



Wiek: 31

Do³±czy³a: 24 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-10-25, 21:38   

Justencja napisa³/a:

Tylko szkoda że nie potrafi powiedzieć mi nic miłego, jedyne na co może się podołać to wytykanie wad mojego charakteru! Wiadomo ze i tak ją Kocham.


No tak, mamę mamy jedną. Nie wiem, co ci doradzić, chyba po prostu trzeba być cierpliwym i trochę poczekać. Wspierajcie się nawzajem, będzie w porządku.
_________________
Dreaming of screaming
Someone kick me out of my mind
I hate these thoughts I can`t deny


A thousand lies have made me colder
 

Lena  

Pogromca postów

<3



Imię: Mieczysława

Wiek: 33

Do³±czy³a: 10 Cze 2008

Sk±d: Miasto Kobiet.

   

Wys³any: 2008-10-25, 22:10   

Justencja napisa³/a:

Tylko szkoda że nie potrafi powiedzieć mi nic miłego, jedyne na co może się podołać to wytykanie wad mojego charakteru!

znam to skądś. po za tym obwinia mnie o śmierć mojego brata.
_________________
"strach jest niezwykle podniecający. Ludzie lubią być straszeni. To działa na nich jak chwile przed orgazmem. Wszyscy pragną tego zaznać. To niezwykłe doświadczenie."
<3
 

Filemon  

User


Wiek: 33

Do³±czy³: 08 Gru 2008

   

Wys³any: 2008-12-08, 20:54   

heh mój ojciec nie żyje, a z matką nie mieszkam bo jak byłem mały to mnie tak skatowała że wylądowałem w szpitalu ... ale to było dawno, teraz jedynym opiekunem jest dziadek :] teorytycznie bo mieszkam sam już od jakiegoś czasu. Mimo wszystko do matki nic nie mam ona też miała ciężkie życie a poza tym nauczyłem się cenić życie po tych wypadkach ;)
_________________
Soaking through
 

Straho  

Pogromca postów



Imię: Jacław

Wiek: 35

Do³±czy³: 04 Wrz 2008

   

Wys³any: 2008-12-09, 22:53   

Moje kontakty z rodzicami są różne, czyli raz w porządku a raz źle. Ogólnie rzecz biorąc nie narzekam. Nie raz przyszedłem do domu nie trzeźwy, nigdy nie miałem o to awantury. Zdarza się, że często się kłucę ze swoim ojcem, ale po kłutni jest wszystko ok. Z mamą tak samo, czasem się pokłucimy. Kiedyś tata miał kochankę, mama od tego czasu zrobiła się podejżliwa.
_________________
https://www.photoblog.pl/straho
 

Zaczarowana*  

Wymiatacz



Wiek: 46

Do³±czy³a: 08 Lis 2008

Sk±d: z Krainy Magii

   

Wys³any: 2008-12-09, 23:53   

Moja rodzina BY£A kiedyś naprawdę fantastyczna. Zero kłutni, zero patologii etc.
U mnie sytuacja też nie jest za ciekawa za matką. Kiedy miałam z 10 lat z znalazła sobie kochana. Bez powodu. Mój tata był NORMALNYM człowiekiem. Pracował, co prawda nie zarabiał kokosów. Nigdy nie był pijany.Mówię serio. Następnie nabrała kredytów za łączną wartość gdzieś ponad 1/2 miliona złotych. Z których nic nie zobaczyliśmy. Jedynie co dostaliśmy to były raty. Następnie wyjechała nie wiadomo gdzie. W między czasie wszystko spadło na głowę mojego taty. Choroba mojej babci (taty teściowej a zarazem mamy mojej matki). Codziennie jeździł o oddalonego o 80 kilometrów aby zaopiekować się chora na raka moją babcią, przy czym moja matka zadzwoniła tylko raz. Kiedy moja matka odeszła byłam w wieku, kiedy najbardziej potrzebowałam pomocy- psychicznej(wiadomo sprawy kobiece etc.)
Mój tata pracował na 3 etaty, aby wyrobić ze spłatą długów, które zrobiła moja matka. W między czasie doszło do śmierci mojego dziadka (ojca taty
oraz wesela siostry. 2 miesiące temu, moja matka postanowiła wrocic.Z chęcią, jak to powiedziała ''Odbudowania rodziny''. Moj tata pomimo, krzywdy jaką naszej rodzinie wyrządziła, przyjął ją bez problemu- muszę to niestety stwierdzić ale on nadal ją kocha.
Ja nadal nie mogę się pogodzić z tym, co ona mi zrobiła. Nie czuję do niej nic. To co powiem, może być smutne ale ja jej na prawdę NIE KOCHAM. Ból w moim sercu pozostanie...

Mam pytanie co ja mam w takiej sytuacji zrobic :-|
 

Lalaith  

Wymiatacz

Arcobaleno



ImiÄ™: Anita

Wiek: 31

Do³±czy³a: 28 Lis 2008

Sk±d: szara rzeczywisto¶æ

   

Wys³any: 2008-12-10, 00:29   

Zaczarowana* napisa³/a:

co ja mam w takiej sytuacji zrobic


Nie potrafię ci doradzić, to okropne co zrobiła twoja mama.

Ja mam niezbyt dobry kontakt z rodzicami- rzadko rozmawiamy szczerze, jak już to o rzeczach mało ważnych. Poza tym mama jest baaardzo nerwowa, często krzyczy, ma zawsze pretensje, itd. Z tatą kiedyś miałam lepszy kontakt, teraz prawie wogóle z nim nie rozmawiam, nie wiem o czym. Mama potrafi robić mi awantury na środku ulicy, w sklepie, przy koleżankach. Ale mimo to kocham rodziców, bo wiem, że ciężko jest się ze mną dogadać, mam trudny charakter ;)
_________________
Człowiek może znieść bardzo dużo, lecz popełnia błąd sądząc, że potrafi znieść wszystko.

— Fiodor Dostojewski
 

Zaczarowana*  

Wymiatacz



Wiek: 46

Do³±czy³a: 08 Lis 2008

Sk±d: z Krainy Magii

   

Wys³any: 2008-12-10, 00:37   

Justencja, powiem szczerze, ze bardzo przykro...Ach...Takie to zycie jest :-(
 

miczka  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: Monika

Wiek: 33

Do³±czy³a: 23 Pa¼ 2008

Sk±d: Gi¿ycko (okolice)

   

Wys³any: 2008-12-10, 00:39   

Ojca nie mam od 10 lat. Mama po jego stracie kilka lat piła i to ostro. Załamała się- przynajmniej tak to tłumaczyła. Dopiero rok temu zdecydowała się na odwyk. Byłam zdana tylko na brata, który w jakimś tam sensie zastępował mi Ojca, ale jak wiadomo to nie to samo. On też nie stronił od alkoholu, też wylądował na odwyku, więc zostałam tak jakby sama.
5 lat temu moja mama wyszła ponownie za mąż. Piła jeszcze w tym czasie 4 lata. (w święta będzie rok od jej trzeźwości). Jej mąż a mój ojczym jest cudownym człowiekiem. Mam z nim bardzo dobre kontakty. Przez te 5 lat jak jest z nami, nie było nigdy sytuacji, żeby doszło między nami do nieporozumienia. Z mama teraz też bardzo dobrze się dogaduje, od kiedy ona nie pije.
Teraz dopiero czujÄ™ kim sÄ… dla mnie rodzice.
 

petra21  

User

ahh te życie..



ImiÄ™: Aleksandra

Wiek: 33

Do³±czy³a: 09 Gru 2008

Sk±d: Sochaczew

   

Wys³any: 2008-12-10, 00:41   

ja mam tak, że tata dowiedział się, że ma coś tam z kręgosłupem dokładnie między kręgami jest przestrzen i tam tacie coś wypełniło to i poprostu uwiera to na nerwy więc chodzi tak jakby ciagnal za soba noge ale jak jest trzeźwy to jakoś nie widać tego.. i ręka mu drętwieje...lekarz mu powiedział ze jezeli bedzie to mniejsze niz pestka od wiśni rozbiją to zastrzykami a jezeli większe to operacja... a jak sie cos nie uda no to wozek czeka.. i tata sie zalamał zaczal pić... ;/ codzienne wysłuchiwanie jak mnie wyzywa, wymiotuje; zdażało sie, że mnie uderzył... musiałam go prowadzić do sypialni i zawsze wtedy mnie wyzywal.. albo musialam sprzatać po nim... ;/ ehh później już uciekałam do siebie do pokoju i sie zamykałam.. często też moja mama razem z nim piła.. wtedy mi mówiła że jestem niechcianym dzieckiem, że jak sie dowiedziała ze JA będe dziewczynką chciała albo poddać się aborcji [w sumie mogła bo miala problemy ze zdrowiem] ewentualnie urodzic i mnie oddac... ale tata się sprzeciwił... ehh...

teraz w sumie gdy miałam problemy i mam do tej pory troche z psychiką bo chciałam się rzucić pod pociąg chciałąm się zabić.... jest dla mnie milusia.. pociesza i wogole... robi kanapeczki do szkoly, budzi rano itp itd.. ehh.. ogolnie trudno jest się z nimi dogadac... ale jakoś żyję.... :niepewny:
_________________
Jestem tylko pyłem..
Jestem tłem i przeraża mnie powietrze..
Oddech łapie mnie za rękaw,
Tak jak śmierć pożąda kata..
 

Zaczarowana*  

Wymiatacz



Wiek: 46

Do³±czy³a: 08 Lis 2008

Sk±d: z Krainy Magii

   

Wys³any: 2008-12-10, 00:50   

petra21, to bardzo smutne. Ja np. mam bardzo slaba psychike i bym nie wytrzmala. Jak juz nie wytrzymuje :-(
 

petra21  

User

ahh te życie..



ImiÄ™: Aleksandra

Wiek: 33

Do³±czy³a: 09 Gru 2008

Sk±d: Sochaczew

   

Wys³any: 2008-12-10, 00:53   

Zaczarowana.. ja tez powoli nie wytrzymuje... ;/ ehh :zalamany:
_________________
Jestem tylko pyłem..
Jestem tłem i przeraża mnie powietrze..
Oddech łapie mnie za rękaw,
Tak jak śmierć pożąda kata..
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com