Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Panic, masz świetny talent nadinterpretacji w celu dopowiedzenia sobie czegoś co Ci znacznie pomoże pomyśleć coś przyjającego typu :


Ja po prostu nawołuje zacznij mysleć
I Wiem, że ty UberWierżaca najlepiej wiesz czym jest porżadnie itp
Bo kolezanki z twojej klasy w wieku 14 lat nie są już dziewicami i co z tego ?
Ale ty to ty a one to one... mówie -czas/.

Cytat:

a odczuwanie pożądania i prowadzenie życia seksualnego to co innego, wiec następnym razem sprecyzuj pytanie proszę. nawet nie wiesz ile osób w moim wieku ma już ten "pierwszy raz za sobą" . a ile nie. odczuwanie pożądania to nic złego, ale można nad tym panować.

A ty wiesz, bo prowadzisz rejestr klasowych antychrystów i spisujesz która to już nagrzeszyła a która nie ;] ?
I i tak nie wiem jaki ma zwiÄ…zek pytanie sie CIEBIE o coÅ› a podawanie tego czy osoby z twojej klasy sÄ… Prawiczkami/Dziewicami.
Co do sexu, tak sex jest wywołany pożądaniem... to jest poped sexualny, jedna z rzeczy która napędza świat.
Tyle, że ty wierzysz w rycerzyka na białym koniu który pozna piękną księzniczkę, pokocha ją szczerą miłoscią i broń Boże w życiu jej nei dotknie...

Dlatego z tobą się po prostu ciężko rozmawia, no i trzeba poczekać az przezyjesz kilka nowych rzeczy, jak już napisał Vialink czy Młody Duchem... ;]

[ Dodano: 2009-05-12, 23:59 ]
Widzisz, Vialink jakoÅ› potrafi zrozumiec sens w meaforach itp
Ty nie... szkoda. Widzisz coÅ› jednofalowa tak jak jest Ci wygodnie i prowadzisz w tym kierunku interpretacje jak w jakiejÅ› sekcie - jedna jest prawda i innej nie ma.
Szkoda...

btw Vialink zanim ocenzurujesz cos to lap
http://sjp.pwn.pl/lista.p...sty&od=&from=os

zaje**** to słowo Pospolite, nie wulgarne tak jak

http://sjp.pwn.pl/lista.php?co=[TUTAJ NAPISZ K*U*R...]

_________________
Co za idiotyczny punkt w regulaminie.
Poza tym, wypadało się podpisać jak grzebałeś na moim profilu pipko.

vialink, czy jeśli moje zdanie pokrywa się ze stanowiskiem Kościoła, to znaczy, że w ogóle go nie mam?

Z wiekiem poglądy mogą się zmienić, ale nie zawsze tak jest. I jeśli moje poglądy, co tu ukrywać, pokrywają sie ze stanowiskiem Kościoła, a ja je zmienię, to bedzie to oznaczać tyle, że oddalę się od niego. Może nie od razu odejdę, ale oddalę. I nie wiem, czy to bedzie dla mnie normalne. nie wyobrażam sobie życia bez Kościoła, śmiem twierdzić, że juz bym nie żyła. Więc możecie mi wierzyć, albo nie, możecie sie śmiac w głos, ale ja nie chcę zmieniać poglądów. Dla mnie to jakbym powiedziała, że nie tknę wody, bo jest za mokra. Ale to jest moje zdanie, nie musicie się z nim zgadzać.

Nie, ja pytałem o uzasadnienie Twojego zdania. Każdy powinien potrafić uzasadnić to, co mówi, jakie poglądy reprezentuje.


Bo można mieć poglądy na zasadzie "Wierze w duchy, bo mój kolega też w nie wierzy", ale można też wierzyć, i potrafić wyjaśnić dlaczego, itp itd ... Wcale nie musi to kolidować z tym co mówi Kościół
Nawet w szkole mówią ... każda opinia jest w pewien sposób poprawna, jeśli tylko umiemy ją uzasadnić


Czy zmienisz poglądy ... jeśli zostaniesz z nami dłużej, to za jakiś czas sama napiszesz, czy zmieniłaś czy nie. Jeśli nie chcesz, to życzę Ci, abyś w nich wytrwała, tylko czy nie są zbyt idealne?



--
Abaddon.
1. Ja nie jestem słownikiem języka polskiego. Na pisownie itp patrzę pod kątem tego, jak dane słowo jest odbierane przez ludzi itp.

Panic, wiemy, jestes w koncu UberKatoliczkÄ… :P

mnie jedynie razi to, że dla mnie normalny jest taki ciąg :
Jest dana sprawa->porozmyślam nad nią->wypracowuje punkt widzenia->porównuje z innymi (ewentualnie konfrontuje) i jezeli np Widze, ze KrK ma taki sam pogląd to wtedy ok jestem za nim->Utożsamiam się z KrK

Zaś przeraża mnie taki cykl
Utożsamiam się z KrK->O! Kościół myśli tak ->Więc i ja myślę tak-> Konfrontacja-Brak argumentów ale i tak, nadal myślę własnie tak bo przeciez taka jest racja no i inaczej być nie moze.


A niestety ale ile razy sięgam do twoich wypowiedzi zdaje mi się, że widze ten drugi schemat.
Był kiedyś taki temat [Gdzie sie ze Straho i jakąs PinkGirl pożarłem] gdzie rozważali odkrycia naukowców czy coś, chyba chodziło o możliwość pochodzenia wspólnego członka człowieka i kangura... ktoś to rzucił i brechtał.
Dla mnie sprawa była jasna, mam 17 lat, robię zaledwie LO, nie mam pojęcia o genetyce więc w jaki sposób nie mając wiedzy w tym temacie mogę podważać poczynania naukowców którzy mają niebotycznie większą wiedze w tej dziedzinie ?
Z resztą, jezeli Vialink i MłodyDuch mnie zrozumieli, to raczej znaczy, że ty też juz powinnaś a dalsza argumentacja będzie najpewniej stratą czasu...
No nic, mówi sie trudno... trzeba to wliczyć w koszta konwersacji


Pozdrawiam i tak, miło sie rozmawiało
¯yczę pozostania w silnej wierze,
Bo silna wiara, to ważna w życiu rzecz

Dzięki Panowie. Bo, mimo iż na to nie wygląda, mam swoje zdanie i to nie jest tak, że uważam, że homoseksualizm jest dobry, ale że Kościół twierdzi inaczej, to ja muszę myśleć tak jak oni chcą. Nie chciałam nikogo urazić swoim stwierdzeniem, ale jeśli chcecie to proszę: czyny homoseksualne są dla mnie odrażające i ohydne. Nie ludzie - ich czyny. I to nie tylko dlatego, że Kościół tak twierdzi. Mimo wszystko robi mi sie niedobrze, gdy choćby wyobrażę sobie takie rzeczy :P. Nie chciałam nikogo obrażać, bo wiem, że homoseksualiści też mogą to czytać. Ale teraz to żadna roznica.


wolę wierzyć, że świat jest dobry i tylko czasami się mylić.

Ale gdzie ja pisałem o przyjemności

Nie trzeba być antychrystem, żeby uprawiać sex pozamałżeński A co do tego spisywania osób po pierwszym razie, to nie jest to trudne, bo chyba zazwyczaj ludzie się tym chwalą wśród swojego towarzystwa (zwłaszcza Ci młodzi)

_________________
“Nie mam co do tego żadnej wÄ…tpliwoÅ›ci, że Å›wiat istnieje tylko dziÄ™ki modlitwie chrzeÅ›cijan”. (Arystydes z Aten)


Macie takich księży, jakich sobie wymodliliście.

http://spes-moritur-extrema.blogspot.com

MłodyDuchem, Myślę, że większa część nie wie kiedy odbyłem swój pierwszy stosunek i czy w ogóle odbyłem. Wiedzą to może osoby mi bliskie no i te które były tym bardzo zainteresowane, ale na to już nie miałem zbytniego wpływu jak im zalezało, żeby wiedziec

No ja nie mówię, że to zasada nadrzędna jakaś

To przez takich ludzi jak ten profesor mój dystans do kościoła katolickiego się zwiększa, jeśli mam być szczery. Nienawidzę zacofania, którymi cechują się niektórzy zwolennicy katolicyzmu i nie przekonają mnie żadne tłumaczenia, że to przemyślane, uargumentowane itp.

Jeśliby podał naukowe, rozsądne argumenty i by to powiedział naukowo i normalnym tonem, to by nie było zacofanie... Bo jeśli chodzi Ci o "zacofanie" w sensie zdania Kościołą nt. antykoncepcji itd no to nie niektórzy, ale praktycznie wszyscy są zacofani Bo część "katolików" jest za antykoncepcją, in vitro itd. ale wg mnie dlatego, bo nie rozumieją nauki Kościoła i może nie chcą jej rozumieć.
Mi też jest przykro, jak słyszę o takich sytuacjach, zwłaszcza że nie każdy katolik potrafi sobie niektóre sytuacje wyjaśnić.

_________________
“Nie mam co do tego żadnej wÄ…tpliwoÅ›ci, że Å›wiat istnieje tylko dziÄ™ki modlitwie chrzeÅ›cijan”. (Arystydes z Aten)


Macie takich księży, jakich sobie wymodliliście.

http://spes-moritur-extrema.blogspot.com

Chodzi mi o nawoływanie do walki z imperium homoseksualnym i odwoływanie się do wyzwalania Polski z rąk Związku Radzieckiego.

Ja bym tego nie nazwał zacofaniem, ale graniem na patriotycznych uczuciach Taki zabieg retoryczny Bo mam nadzieję, że gościu an serio tak nie myśli, jak to wypowiedział...

Przepraszam,ale wdrążył by mnie ktoś w temat bo nic nie rozumiem.

Najprościej poczytać sobie temat od początku

Za dużo piszecie a ile to wytłumaczyć, ja leniem jestem i się przyznaje :P