Panel logowania

Nie masz jeszcze konta na e-Mlodzi.com?

Zarejestruj siê!

Zapomnia³eœ has³a?

Przypomnij je

Autor

Wiadomo¶æ

marynarz  

User


Do³±czy³: 12 Cze 2011

   

Wys³any: 2011-06-12, 13:30   

xanonimkax:

Cytat:

w pewnym wieku po prostu mięso jeść trzeba



Wygodne stwierdzonko. Obawiam się jednak, że niezgodne ze współczesną nauką. Stanowisko największej organizacji dietetycznej świata:

Cytat:

Amerykańskie Stowarzyszenie Dietetyczne wyraża stanowisko, że odpowiednio
zaplanowane diety wegetariańskie, w tym diety ściśle wegetariańskie, czyli wegańskie, są
zdrowe, spełniają zapotrzebowanie żywieniowe i mogą zapewniać korzyści zdrowotne przy
zapobieganiu i leczeniu niektórych chorób. Dobrze zaplanowane diety wegetariańskie są
odpowiednie dla osób na wszystkich etapach życia, włącznie z okresem ciąży i laktacji,
niemowlęctwa, dzieciństwa, dojrzewania, oraz dla sportowców



http://empatia.pl/magazyn...nskich_2009.pdf

Cytat:

i niech nikt nie mówi że to złe



Chciałbyś.



Sade:

Cytat:

Absurdalność tez



Proszę wymienić absurdalne tezy, na które powołują się wegetarianie.

Cytat:

Na marginesie, porównując jedzenie mięsa do niewolnictwa na starcie dyskusji stoisz na straconej pozycji.



Jeśli ktoś nie pojmuje funkcji, jaką pełni analogia - i utożsamia porównanie ze ZRÓWNANIEM - to pewnie tak.

Cytat:

No i dlaczego przechodzisz w skrajność? Widziałeś kiedykolwiek by człowiek okładał psa baseballem?



Co to ma do rzeczy? Analogiczny przykład nie musi mieć tych samych cech. Mało tego - nie może mieć tych samych cech, bo wówczas nie byłaby to analogia, tylko tautologia. Jeśli analogiczny przykład ma choć jedną wspólną cechę istotną dla rozpatrywanego zagadnienia - to analogia jest prawomocna.

Cytat:

To kto ma decydować o tym co człowiek ma jeść, jak nie on sam?



Etyka. Powtarzam - jeśli podczas jedzenia nie obowiązuje etyka, to mam prawo zjeść wszystko, łącznie z tobą.

Cytat:

I potrafię to uzasadnić.



Dajesz.
 

xanonimkax  

User


Wiek: 29

Do³±czy³a: 12 Cze 2011

   

Wys³any: 2011-06-12, 13:32   

ja słyszałam że w okresie dojrzewania nie można całkowicie ograniczyć...
no to przepraszam jeśli tak...
 

marynarz  

User


Do³±czy³: 12 Cze 2011

   

Wys³any: 2011-06-12, 13:41   

xanonimkax napisa³/a:

ja słyszałam że w okresie dojrzewania nie można całkowicie ograniczyć...
no to przepraszam jeśli tak...



A nic nie szkodzi. Faktycznie, w zacofanej Polsce słyszy się jeszcze takie bzdury. Taki urok zadupia Europy. W rozwiniętych krajach jest inaczej.

Największe organizacje zajmująca się zdrowiem [Amerykańskie Stowarzyszenie Dietetyczne, Dietetycy Kanady, National Health Service (brytyjska służba zdrowia)] - uważają wegetarianizm za dietę zdrową. Nie znam żadnej organizacji o choćby zbliżonym autorytecie, która forsuje tezę przeciwną. Wobec tego rozsądnym jest zaufać ekspertom.
 

Sade  

Hiper wymiatacz



Wiek: 32

Do³±czy³a: 06 Mar 2011

   

Wys³any: 2011-06-12, 14:07   

marynarz napisa³/a:


Proszę wymienić absurdalne tezy, na które powołują się wegetarianie.

Jestem na sprawdzianie? Chociażby obnoszenie się ze słowem "etyka", trzymanie się go kurczowo, a nie rozwijanie go. Jak wiadomo, co kultura to inny system wartości, zatem nie można powiedzieć, że jedzenia mięsa (każdego pochodzenia) jest nieetyczne. Inna: nie jedząc mięsa nie przykładam się do cierpienia zwierząt. Bzdura, przyczynia się to do co najwyżej ograniczenia uboju (ale w nieznacznym stopniu). Poza przeznaczaniem na mięso, zwierzęta wykorzystuje się do produkcji kosmetyków, ubrań, toreb i w medycynie.

marynarz napisa³/a:


Jeśli ktoś nie pojmuje funkcji, jaką pełni analogia - i utożsamia porównanie ze ZRÓWNANIEM - to pewnie tak.

Nie musi utożsamiać ze zrównaniem, wystarczy, że Twoja analogia nie jest argumentem w dyskusji.

marynarz napisa³/a:

Co to ma do rzeczy?

Bardzo dużo. Tyle o sobie wiemy na ile nas sprawdzono. Nie będę Ciebie uczyć na czym polega dyskusja. W każdym razie margines zachowań łatwo podważyć byle argumentem. Dlaczego z czysto praktycznego względu lepiej bazować na czymś co spotyka większość.

marynarz napisa³/a:


Etyka. Powtarzam - jeśli podczas jedzenia nie obowiązuje etyka, to mam prawo zjeść wszystko, łącznie z tobą.

To może inaczej, kto tę etykę tworzy? Możesz spróbować mnie zjeść, ja mam prawo Cię zabić broniąc się.

marynarz napisa³/a:


Dajesz.

Tak ja wspomniałam wcześniej, etyka nie jest jednolitym pojęciem. Co dla Ciebie jest nie do zaakceptowania, dla innego będzie naturalną sprawą. Zresztą po tym temacie widzisz, że dla części osób, jedzenie mięsa nie jest złe. W kulturze europejskiej raczej też nie jest za takie uznawane.

Cytat:


ja słyszałam że w okresie dojrzewania nie można całkowicie ograniczyć...

Oczywiście, że można calkowicie ograniczyć i rozwijać prawidłowo.

marynarz napisa³/a:

W rozwiniętych krajach jest inaczej.

Japonia jest bardzo rozwiniętym krajem, a je się tam ryby ;)
 

marynarz  

User


Do³±czy³: 12 Cze 2011

   

Wys³any: 2011-06-12, 14:22   

Sade:

Cytat:

co kultura to inny system wartości, zatem nie można powiedzieć, że jedzenia mięsa (każdego pochodzenia) jest nieetyczne.



Absurdalna teza. Wobec tego nie można powiedzieć, że zabijanie niewiernych jest nieetyczne, bo nie każda kultura obecna i historyczna to potępiała.

Zdanie: "to jest nieetyczne" - wyraża przekonanie nadawcy. Czy serio jest to tak trudne do pojęcia?

Cytat:

Inna: nie jedząc mięsa nie przykładam się do cierpienia zwierząt



Kolejna bzdura. Jako konsument kreujesz popyt. Im większy popyt, tym większa podaż. Wobec tego im więcej konsumentów, tym więcej zwierząt jest męczonych i zabijanych.

Cytat:

Poza przeznaczaniem na mięso, zwierzęta wykorzystuje się do produkcji kosmetyków, ubrań, toreb i w medycynie.



Niesłychanie błyskotliwa teza. Tylko nie bardzo wiem, co ma ona do tematu. Znakomita większość zabijanych zwierząt idzie na mięso. Globalny wegetarianizm ograniczyłby ilość męczonych i zabijanych zwierząt o ponad 70 %. Globalny weganizm o 90 %.


Cytat:

To może inaczej, kto tę etykę tworzy?



Co to ma do rzeczy? Etykę mógłby stworzyć nawet komputer lub wyjątkowo uzdolniony rzęsistek pochwowy - i gdyby była słuszna, to należałoby ją przyjąć.
Jeśli zaś uważasz, że człowiek ma prawo męczyć i zabijać dziesiątki miliardów zwierząt rocznie dla własnej przyjemności, to proszę o uzasadnienie.

Cytat:

Japonia jest bardzo rozwiniętym krajem, a je się tam ryby



Argument nie dotyczył tego, czy w rozwiniętych krajach je się mięso, tylko tego, co instytucje medyczne w rozwiniętych krajach sądzą o właściwościach zdrowotnych wegetarianizmu. Jeśli znasz jakąś szanowaną w świecie organizację zajmującą się zdrowiem, która uznaje wegetarianizm za szkodliwy - to proszę o podanie jej nazwy.


Ponawiam prośbę o wykazanie absurdalności tez głoszonych przez wegetarian. Jeszcze tego nie zrobiłaś.
 

Sade  

Hiper wymiatacz



Wiek: 32

Do³±czy³a: 06 Mar 2011

   

Wys³any: 2011-06-12, 14:56   

marynarz napisa³/a:


Absurdalna teza. Wobec tego nie można powiedzieć, że zabijanie niewiernych jest nieetyczne, bo nie każda kultura obecna i historyczna to potępiała.

Ależ skąd. Jesz warzywa tak? A wiesz, że niektórzy uważają gotowanie marchewki za zbrodnię? No i co, przestaniesz jeść marchewkę z tego powodu? Z tego co się orientuję zabijanie człowieka wszędzie jest potępiane, z tym, że można to obejść właśnie poprzez określenie "niewierny".

marynarz napisa³/a:


Kolejna bzdura. Jako konsument kreujesz popyt. Im większy popyt, tym większa podaż. Wobec tego im więcej konsumentów, tym więcej zwierząt jest męczonych i zabijanych.

Skupiasz się nie na tym co trzeba. Owszem, kupowanie mięsa kreuje na nie popyt. Ale to, że przestaniesz je jeść nie oznacza, że zwierzęta przestaną być zabijane, krzywdzone, więzione.

marynarz napisa³/a:

Niesłychanie błyskotliwa teza. Tylko nie bardzo wiem, co ma ona do tematu. Znakomita większość zabijanych zwierząt idzie na mięso. Globalny wegetarianizm ograniczyłby ilość męczonych i zabijanych zwierząt o ponad 70 %. Globalny weganizm o 90 %.

To są tylko przypuszczenia, nie jesteś w stanie ani potwierdzić tych danych ani przewidzieć konsekwencji globalnego wegetarianizmu.
Ale załóżmy, że masz rację, ludzkość przechodzi na wegetarianizm. Ja już widzę problem innej natury - ludzie nie mają świadomości co powinni jeść, w jakich ilościach i gdzie mogą to znaleźć, by żyć zdrowo. Najpierw uświadamianie później zmiany.
Ponadto kolejne pole do zmiany widzę w zaszczepianiu miłości do zwierząt i tłumaczenie, że tak jak człowiek odczuwa ból (nie, że ma uczucia, że jest jak człowiek, bo nie jest człowiekiem).

marynarz napisa³/a:


Co to ma do rzeczy? Etykę mógłby stworzyć nawet komputer lub wyjątkowo uzdolniony rzęsistek pochwowy - i gdyby była słuszna, to należałoby ją przyjąć.

Dalej> skąd wiesz, ze dana etyka jest słuszna. Zapętlisz się w tym co piszesz.

marynarz napisa³/a:

Jeśli zaś uważasz, że człowiek ma prawo męczyć i zabijać dziesiątki miliardów zwierząt rocznie dla własnej przyjemności, to proszę o uzasadnienie.

A napisałam coś takiego? Nie. Więc dlaczego stawiasz przede mną taki wniosek? Zjadanie zwierząt nie musi oznaczać znęcania się nad nimi. Chociaż nawet w przyrodzie masz naturalnych sadystów jak np. rodzina kotowatych.

marynarz napisa³/a:



Argument nie dotyczył tego, czy w rozwiniętych krajach je się mięso, tylko tego, co instytucje medyczne w rozwiniętych krajach sądzą o właściwościach zdrowotnych wegetarianizmu. Jeśli znasz jakąś szanowaną w świecie organizację zajmującą się zdrowiem, która uznaje wegetarianizm za szkodliwy - to proszę o podanie jej nazwy.

Z tym, że ja nie uznaję wegetarianizmu za szkodliwy. Tak samo nie uznaję go za jedyną właściwą dietę.

marynarz napisa³/a:


Ponawiam prośbę o wykazanie absurdalności tez głoszonych przez wegetarian. Jeszcze tego nie zrobiłaś.

Nie wiem czy jest sens, skoro tego co już napisałam nie potrafiłeś konstruktywnie obalić.
 

Isair  

VIP

Arcykapłan



Wiek: 36

Do³±czy³: 12 Maj 2010

   

Wys³any: 2011-06-12, 20:49   

Cytat:

Ująłeś słowo eksperci w cudzysłów. Dowiedź zatem, że fachowcy z Amerykańskiego Stowarzyszenia Dietetycznego, Dietetyków Kanady i National Health Service to żadni eksperci.


Jeden ekspert powie to drugi powie tamto i każdy ma na poparcie swej tezy badania.
_________________
O upadku tego kraju świadczy fakt, że najpoczytniejsza książką jest Komentarz do ustawy o podatku VAT
Mój blog
 

marynarz  

User


Do³±czy³: 12 Cze 2011

   

Wys³any: 2011-06-12, 21:21   

Sade:

Cytat:

Z tego co się orientuję zabijanie człowieka wszędzie jest potępiane, z tym, że można to obejść właśnie poprzez określenie "niewierny".



Skoro się zezwalało na zabijanie niewiernych, to znaczy, że zezwalało się na zabijanie ludzi. No chyba że niewierni nie należą do homo sapiens.
Dalej - niegdyś powszechnie akceptowano niewolnictwo. Czyli według superaśnej teorii Sade niewolnictwo było dobre.

Nie. To, co powszechnie uważane za dobre lub praktykowane od zawsze, nie musi być moralne.

Cytat:

Ale to, że przestaniesz je jeść nie oznacza, że zwierzęta przestaną być zabijane, krzywdzone, więzione.



Serio?
To, że przestanę kopać kundla, też nie sprawi, że wszystkie kundle przestaną być kopane. Tylko co z tego? Bo chyba nie to, że mogę kopać swojego kundla?

Cytat:

Ale załóżmy, że masz rację, ludzkość przechodzi na wegetarianizm. Ja już widzę problem innej natury - ludzie nie mają świadomości co powinni jeść, w jakich ilościach i gdzie mogą to znaleźć, by żyć zdrowo.



Ludzkość przechodziłaby na wegetarianizm stopniowo. Przez ten czas rosłaby świadomość dietetyczna oraz dostępność produktów. Obawiam się, że to oczywiste.

Cytat:

Dalej> skąd wiesz, ze dana etyka jest słuszna.



Czy każdą dyskusję etyczną sprowadzasz do pytania o źródła i uzasadnienie etyki?

- Wiesz, Sade, wczoraj miałam klasówkę z matematyki i na niej ściągałam... Chyba postąpiłam niemoralnie.
- Niemoralnie? Skąd wiesz, co to jest niemoralność? Skąd wiesz, że dana moralność jest słuszna?


Dziewczyno droga. To jest temat o wegetarianizmie. Tutaj dyskutuje się o wegetarianizmie. O we-ge-ta-ria-ni-zmie. Nie o uzasadnieniu etyki w ogóle.

Cytat:

A napisałam coś takiego? Nie. Więc dlaczego stawiasz przede mną taki wniosek?



Eee? Jesz ryby i jednocześnie nie masz nic przeciwko zabijaniu i męczeniu zwierząt dla ludzkiej przyjemności?
Przepraszam, nie ogarniam. Czy te twoje rybki są bezboleśnie wyławiane z wody i po przejściu przez twoje śliczne gardło nadal żyją długie lata w brzuszku? A może pożywiasz się rybami zdechłymi ze starości?
No bo jeśli nie, to znaczy, że popierasz męczenie i zabijanie zwierząt dla przyjemności ludzkiej (w tym wypadku przyjemności kulinarnej). Popierasz czynem.

Cytat:

Nie wiem czy jest sens, skoro tego co już napisałam nie potrafiłeś konstruktywnie obalić.



Kochanie. Nie. Podałaś. ¯adnego. Argumentu. ¯adnego.
Bzdurnęłaś tylko, że nie można mówić o nieetyczności jedzenia mięsa, bo "co kultura, to inne wartości". Ja ci zaś wykazałem rzeczowo, że w takim razie etyczne było niewolnictwo, bowiem kiedyś uznawały je wszystkie kultury. A poza tym skoro nie można powiedzieć, że wegetarianizm jest nieetyczny, bo "co kultura, to inne wartości" - to nie można również nazwać nieetycznym traktowania kobiet jak gówno. Bo przecież tyle kultur uważa to za uzasadnione (prymitywne kultury afrykańskie, kultura muzułmańska).



W sumie nie musisz odpisywać na to wszystko, co napisałem powyżej. Przepysznie obaliłem wszystko, co wypociłaś, nie ma już nic do dodania oraz ujęcia. Odpisz tylko na mój zarzut, że jedząc ryby popierasz czynem zabijanie i męczenie zwierząt dla ludzkiej przyjemności. To jedyny wątek wart kontynuowania.

[ Dodano: 2011-06-12, 21:34 ]





Isair:

Cytat:

Jeden ekspert powie to drugi powie tamto i każdy ma na poparcie swej tezy badania.



Wskaż więc jakieś prestiżowe grono ekspertów, które uważa wegetarianizm za szkodliwy. Która poważana w całym świecie organizacja zajmująca się zdrowiem - uznaje dietę bezmięsną za niezdrową? Dajesz.

I jak wytłumaczysz to, że wegetarianie żyją dłużej od przeciętnych mięsożerców? Wstrętni trawożercy przekupują wszystkie ośrodki badawcze?
Raczej trudno żyć dłużej na niezdrowej diecie.

http://czywiesz.pl/zdrowi...yja-dluzej.html
http://www.zb.eco.pl/bzb/25/wegetari.htm
 

Sade  

Hiper wymiatacz



Wiek: 32

Do³±czy³a: 06 Mar 2011

   

Wys³any: 2011-06-13, 13:42   

marynarz napisa³/a:

Skoro się zezwalało na zabijanie niewiernych, to znaczy, że zezwalało się na zabijanie ludzi. No chyba że niewierni nie należą do homo sapiens.

W niektórych kulturach "niewiernych" często uważano za gorszych. Zresztą nawet teraz ludzie się tak zachowują. Nie pochwalam tego, ale tak jest.

marynarz napisa³/a:


Dalej - niegdyś powszechnie akceptowano niewolnictwo. Czyli według superaśnej teorii Sade niewolnictwo było dobre.

A może skupmy się na temacie, bo Twoje insynuacje nijak mają się do tego co piszę. I proszę byś nie wyrywał zdań z kontekstu, bo inaczej dalsza dyskusja z Tobą nie ma sensu.

marynarz napisa³/a:



Serio?
To, że przestanę kopać kundla, też nie sprawi, że wszystkie kundle przestaną być kopane. Tylko co z tego? Bo chyba nie to, że mogę kopać swojego kundla?

Znowu nie rozumiesz. Dlaczego nie potrafisz zrozumieć, ze wegetarianizm nie jest lekarstwem na zło wyrządzane zwierzętom? Może być co najwyżej jednym z elementów. Powołując się na to co pisałam wcześniej, moim zdaniem kłusownictwo, polowanie dla skór, kości itp. itd. wyrządza znacznie więcej krzywd i jest bardziej szkodliwe niż jedzenie zwierząt. I jeśli miałabym z czymś walczyć to właśnie z tym, przynajmniej w pierwszym etapie, kolejne etapy kolejne cele. Poza tym zasada małych kroków byłaby tu nawet skuteczna.

marynarz napisa³/a:


Ludzkość przechodziłaby na wegetarianizm stopniowo. Przez ten czas rosłaby świadomość dietetyczna oraz dostępność produktów. Obawiam się, że to oczywiste.

Nie. Zobacz jaką ofertę żywnościową oferuje dzisiejszy rynek i ile osób odżywia się niewłaściwie. Same produkty to nic, potrzebny jest sprawny system, który nauczyłby ludzi jak dobierać składniki. Albo chociaż powinni zwiększyć liczbę dietetyków.

marynarz napisa³/a:


Czy każdą dyskusję etyczną sprowadzasz do pytania o źródła i uzasadnienie etyki?

Nie, ale czekam aż się zamotasz.

marynarz napisa³/a:

Dziewczyno droga. To jest temat o wegetarianizmie. Tutaj dyskutuje się o wegetarianizmie. O we-ge-ta-ria-ni-zmie. Nie o uzasadnieniu etyki w ogóle.

Spodziewałam się takiej odpowiedzi.

marynarz napisa³/a:


Eee? Jesz ryby i jednocześnie nie masz nic przeciwko zabijaniu i męczeniu zwierząt dla ludzkiej przyjemności?

Ciekawe, z którego fragmentu wyciągnąłeś tak absurdalny wniosek.

marynarz napisa³/a:

Przepraszam, nie ogarniam. Czy te twoje rybki są bezboleśnie wyławiane z wody i po przejściu przez twoje śliczne gardło nadal żyją długie lata w brzuszku? A może pożywiasz się rybami zdechłymi ze starości?

Tak, wiesz, pływają w soku żołądkowym.

marynarz napisa³/a:

No bo jeśli nie, to znaczy, że popierasz męczenie i zabijanie zwierząt dla przyjemności ludzkiej (w tym wypadku przyjemności kulinarnej). Popierasz czynem.

Mówiłam już coś na temat odwoływania się do ludzkiej wrażliwości. Obciążanie sumienia jest dobre na krótką metę. Nazwałeś połów ryb przyjemnością kulinarną, znowu wycieczka na sumienie. Z tym, że pominąłeś jedną rzecz. Człowiek jako jedyne stworzenie ma poczucie piękna. Tak jak każde stworzenie na ziemi zaspokajamy podstawowe potrzeby takie jak np. głód, z tym, że człowiek w przeciwieństwie do zwierzęcia, może odczuwać jeszcze przy tym przyjemność.

marynarz napisa³/a:


Kochanie. Nie. Podałaś. ¯adnego. Argumentu. ¯adnego.

Przepraszam, ale nie zapędzaj się. Nie znamy się, zatem nie zgadzam się na nazywanie mnie "Kochanie".
Rozumiem, że chcesz mnie przekonać do swojego zdania, ale daruj sobie takie prymitywne uproszczenia. Nie wiem czy wiesz o co mi chodzi i próbujesz się ironicznie do tego odnieść czy nie rozumiesz i rzucasz nieadekwatnymi przykładami. A także nie rozumiem dlaczego w rozmowie o relacji człowiek- zwierzę, podtrzymujesz swoje tezy relacją człowiek - człowiek: wspomniane przez Ciebie niewolnictwo czy traktowanie kobiet. To nie jest to samo. Zwierzęta są przyjaciółmi ludzi, ale nie traktujmy tych relacji na równi.

marynarz napisa³/a:

Przepysznie obaliłem wszystko

A ja mam wrażenie, że masz zaburzony obraz samego siebie. Co by tłumaczyło dlaczego wciskasz mi wnioski, których nie wysnułam oraz uważasz, że Twoje argumenty obalają moje.

Cytat:

mówienie o wyższości wegetarianizmu


Cytat:

nie jedząc mięsa nie przykładam się do cierpienia zwierząt.


Cytat:

Globalny wegetarianizm ograniczyłby ilość męczonych i zabijanych zwierząt o ponad 70 %. Globalny weganizm o 90 %.

Nie mam już ochoty szukać więcej, ale nie przekonałeś mnie do żadnej z nich, ponadto potraktowałeś temat wybiórczo. I tak na marginesie, dwa lub trzy razy napisałam, że nie rozumiesz tego co napisałam i to bynajmniej nie była wina składni.
 

janko  

Hiper wymiatacz



ImiÄ™: janek

Wiek: 33

Do³±czy³: 09 Sty 2011

Sk±d: warszawa

   

Wys³any: 2011-06-13, 21:46   

Człowiek z natury jest wszystkożerny, tak więc również mięsożerny. W mojej opinii nie ma nic nieetycznego w hodowaniu zwierząt dla pożywienia. Skoro niedźwiedzie jedzą borówki i łowią pstrągi, to mamy je odizolować od pstrągów, bo mogą się ograniczyć do borówek? Czy one to robią dla przyjemności zabijania? Raczej nie.
¦wiat nie jest Nibylandią i najważniejsze to zrozumieć to. Walka o globalny wegetarianizm jest równie bezcelowa jak walka o światowy pokój, czy walka z głodem na świecie.
Osobiście nie mam nic do wegetarian, ale skoro ich prywatny kodeks moralny nie pozwala na jedzenie mięsa, niech chociaż nie namawiają do tego reszty społeczeństwa. Znam kilka osób, które właśnie w okresie gimnazjum-liceum były zagorzałymi wegetarianami, a teraz z ogromną przyjemnością wrócili do starych dobrych kotletów, gulaszu i karkówki z grilla ;)
 

Isair  

VIP

Arcykapłan



Wiek: 36

Do³±czy³: 12 Maj 2010

   

Wys³any: 2011-06-14, 10:54   

Sądząc po twoim stylu pisania można wywnioskować, że masz jakąś obsesję.
Nie zajmuje się na tyle tematem by kolekcjonować opinie łącznie z podpisami naukowców, ale czytałem różne przeciwstawne wersje i to mi wystarczy.

Sade napisa³/a:

marynarz napisał/a:
Przepysznie obaliłem wszystko
A ja mam wrażenie, że masz zaburzony obraz samego siebie. Co by tłumaczyło dlaczego wciskasz mi wnioski, których nie wysnułam oraz uważasz, że Twoje argumenty obalają moje.


To siÄ™ nazywa pycha i arogancja
_________________
O upadku tego kraju świadczy fakt, że najpoczytniejsza książką jest Komentarz do ustawy o podatku VAT
Mój blog
 

Mirage  

Hiper wymiatacz

VIP



Do³±czy³: 12 Gru 2010

   

Wys³any: 2011-06-14, 12:02   

Wegetarianizm to głupota. Tyle w temacie
 

Khair Udin  

Hiper wymiatacz

Umm Mashakeel



ImiÄ™: Daria

Wiek: 29

Do³±czy³a: 21 Lis 2012

Sk±d: Sosnowiec

   

Wys³any: 2012-11-21, 19:07   

Byłam wegetarianką 6 lat, nie czułam się lepsza z tego powodu. Po prostu nawet nie zwracałam uwagi na to, że jestem wegetarianką, nie panoszyłam się z tym, nie chwaliłam się.

[ Dodano: 2013-03-14, 20:10 ]
byłam wegetarianka 6 lat, padło mi przez to zdrowie.
_________________
Szare niebo pełne ludzkich dusz. Chyba chciałabym być tam już...



 

Azure  

User


Do³±czy³: 29 Sie 2014

   

Wys³any: 2014-09-19, 22:25   

Nienaturalne? ¯e co?
Po pierwsze - najczęstszy argument to "ludzie kiedyś jedli dużo mięsa" co jest całkowitą nieprawdą. Popyt na mięso wzrósł dopiero po zakończeniu II wojny światowej. Kiedyś mięso ludzie jedli "okazjonalne", jak sąsiad świniaka zabił, czy coś. Obecnie spożywa się najwięcej mięsa w historii ludzkości. Uwaga - w samej Ameryce hoduje się aż 100 milionów bydła, 60 milionów trzody chlewnej, 1720 milionów kur, 86 milionów indyków... A pamiętajcie, że są jeszcze ryby i inne zwierzęta.

Po drugie - "ludzie z natury są mięsożercami"? Gdybyśmy z natury byli mięsożercami to ewolucja nie zaczęłaby odbierać nam kłów.


Nie jestem wegetarianinem, ale MIÊSO JEM ROZWA¯NIE. Tak ściślej rzecz biorąc jem głównie ryby. Nie wpycham w siebie codziennie schabowych. Później się dziwić skąd tyle zawałów serca.
 

slow  

Moderator



Wiek: 33

Do³±czy³a: 15 Gru 2008

Sk±d: Barcelona

   

Wys³any: 2014-09-25, 13:47   

Jem mieso ze wzgledow zdrowotnych. Aczkolwiek bardzo sporadycznie. Na co dzien staram sie wybierac wegetarianskie potrawy oraz produkty. Pije mleko roslinne, jogurty zwykle wybieram sojowe. Nie myslalam nad wegeterianizmem. Glownie dlatego, ze ciezko byloby mi zajac okreslone stanowisko. Poza tym lubie poznawac kulinarne nowosci.
_________________
Drugs&hugs.
 

Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com