zaginiony, Właśnie chodzi o to, że ja nigdy nie kryłam się ze swoim "stanem cywilnym". Każdy chłopak wiedział, czy mam kogoś czy nie. Poznałam paru będąc wolna, teraz gdy jestem w związku, ciągle za mną łażą, gapią się w cycki, przymilają, kupują czekolady, robią prezenciki, pomagają jak książęta...
Dziwnych mam znajomych >.>
Mam nadzieję tylko, że tak cieszą się moim szczęściem.