Forum m³odzie¿owe e-Mlodzi.com

Wolę jak kobieta ma trochę więcej ciałka. Oczywiście wszystko w swoich granicach, ale jakoś nigdy nie przepadałem za szczupłymi dziewczynami.

Lekka nadwaga to jeszcze nic strasznego gorzej jak ktoś się już dość mocno zapuści.

Lekka nadwaga też nie wygląda zbyt estetycznie.
Jestem bardzo przewrażliwiona na punkcie wyglądu, odstającego brzucha itp.
Kiedy widzÄ™ jakaÅ› dziewczynÄ™ z nadwagÄ…, zmusza mnie to do nie jedzenia, stosowania drastycznych diet.
Nie spotkałam jeszcze ładnej dziewczyny z nadwagą, szczerze mówiąc.
Potem zastanawiam się ile one muszą jeść i co, żeby tak wyglądać.
Ponieważ kiedy zastosowałam taki eksperyment i jadłam cały miesiąc śmieciowe jedzenie, obżerałam się do momentu aż zrobi mi się niedobrze i może wtedy trochę przytyłam, nieznacznie, co zresztą było ponoć korzystne.
Ale bez przesady, częściej widuje te grube dziewczyny, wszystkie mają takie grube nogi, że mnie to przeraża, czemu one zakładają obcisłe spodnie i spódniczki.
Jak można tak o siebie nie dbać zupełnie, przerażające wręcz.

Najbardziej podobają mi się kobiety z lekką nadwagą, nie wstydzę się o tym mówić. Ale nigdy nie umówiłbym się z dziewczyną która jest bardzo otyła.

Lekka nadwaga to nie tragedia, nie ma w tym nic strasznego, gorzej jeśli ta lekka nadwaga z czasem przybiera na sile...

Tak, gorzej jak ta waga rośnie, a lenia się ma do cwiczeń i diety, a ja teraz na zdrowe odzywianie przeszłam

Mnie parę kilo w jedną czy drugą stronę by nie przeszkadzało

Mój mąż przytył ostatnimi czasy ok. 20kg. ma to szczęście, że poszło w mięśnie, stał się o wiele silniejszy, choć zawsze właśnie tym się wyróżniał. Z łatwością trzyma mnie na rękach, kiedy kochamy się na stojąco, bez żadnego podpierania o ścianę. Myślę, że nie miałabym problemu z jego kolejnymi, dodatkowymi kilogramami.
W ciąży ważyłam dość dużo, kochał mnie wtedy jak i teraz, kiedy ważę 49kg. Zawsze powtarzał, że go pociągam i podniecam. Akurat na tej płaszczyźnie, nigdy nie czułam się niedoceniona.

Nigdy nie miałam nadwagi, ale bardzo się jej boję.
Mój strach jest ogromny.
Kiedy patrzę na normalne dziewczyny, no cóż, nie chciałabym tak wyglądać, zdecydowanie. Jakaż znowuż większość ma te nogi grube, ubiera swoje sukienki, okulary do nich, i tak wychodzą żując gumę, a ja czuję się przerażona.
Tylko szczupłość.
Ostatnio przytyłam, widzę to, moja twarz znowu jak u pięcioletniej dziewczynki, nie mogę przez to pleść warkoczy i nosić okularów, bo nie pasuje.

nie powinnaś się tak bać nadwagi, taki strach może Ci tylko zniszczyć życie bo będziesz nieustannie myślała o swojej wadze. może warto po prostu wyrobić sobie nawyk codziennych ćwiczeń, nawet pół godzinki i to na pewno pozytywnie wpłynie na Twój organizm i na pewno nie przytyjesz:)

Nie mam o czym innym myśleć.
To mnie ratuje.
Ale nie, nikt normalny tego nie zrozumie. Jakie to fajne.

_________________
W miękkim futrze kota