Hohoho...
- jem bardzo dużo słodyczy,
- codziennie rano (oprócz weekendów) jem płatki z mlekiem,
- w szkole zawsze jem śniadanie, można by powiedzieć, że kilka śniadań, bo na każdej przerwie coś, co by mi żołądek nie hałasował,
- piję średnio trzy kubki herbaty dziennie, którą słodzę jedną łyżeczką cukru niezależnie od wielkości kubka,
- nie jem czerwonego mięsa, wędlin ani nic w tym rodzaju (np. pasztetowej, pasztetów ze sklepu),
- codziennie jem kanapki z serem (T_T),
- jem więcej niż pięć posiłków dziennie, a obiady mam od wielu lat o piątej, szóstej lub siódmej wieczorem,
- zazwyczaj nie jadam w restauracjach typu fast food, ale jeśli nie mam innego wyjścia, to wybieram pizzę z serem lub dewolaja z frytkami,
- na obiad często mam pieczone frytki z paczki,
- często jem ryby,
- naprawdę sporadycznie jem owoce i warzywa, chyba że trafi mi się jakaś smaczna sałatka albo w paterze będą banany czy jabłka...
Nie wiem, co jeszcze mogłabym do tego dodać. Jak widać, jest źle. ^-^
_________________
"Stworzyłem wszechświat, ale proszę, nie wiń mnie za to. Bolał mnie brzuch."