Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2009-05-13, 23:08 Wiara - bezsensu?
¯ałosne... :/
Wys³any: 2009-05-13, 23:13
there is nothing so unlucky as depending on luck
Wys³any: 2009-05-13, 23:32
'Milky napisa³/a:
teraz jest ona nam narzucana przez rodziców, babcie, dziadków
Nikt nie ma prawa narzucać nam wiary.
'Milky napisa³/a:
Ostatnio sobie stwierdziłem, że PRAWDZIWA wiara istniała dawno temu
Jeśli chodzi Ci o chrześcijaństwo to jesteś w ogromnym błędzie (czemu to się wypowiem jeśli potwierdzisz moje słowa).
“Nie mam co do tego żadnej wÄ…tpliwoÅ›ci, że Å›wiat istnieje tylko dziÄ™ki modlitwie chrzeÅ›cijan”. (Arystydes z Aten)
Macie takich księży, jakich sobie wymodliliście.
http://spes-moritur-extrema.blogspot.com
Wys³any: 2009-05-13, 23:39
Nie masz ty, co nie znaczy, ze nie mam ja
Gdybyś dawał pozory nieco inteligentniejszego, to bym podejrzewał, że zahaczasz o coś z idei Nietzschego co do Gott ist tot ale raczej, nie o to Ci chodziło :D
Co za idiotyczny punkt w regulaminie.
Poza tym, wypadało się podpisać jak grzebałeś na moim profilu pipko.
Wys³any: 2009-05-14, 03:35
Przepraszam za orty.
Wys³any: 2009-05-14, 07:07
Jeżeli Ty byłbyś trochę inteligentniejszy, to domyśliłbyś się, że tak naprawdę rodzice narzucają ci wiarę wychowując Cię na niej... tak samo kościół...
sindiiix,
Nie chodzi mi o to, że karzą wierzyć... chodzi o to, że wychowują nas na tej religii...
MÅ‚odyDuchem,
Ciekawy jestem uzasadnienia ;]
Wys³any: 2009-05-14, 11:07
Z Kościoła Katolickiego zawsze możesz się wypisać - nikt Cię w nim na siłę nie trzyma i trzymać nie będzie.
Inne religie możesz poznać, tylko poszukaj miejsc, gdzie mógłbyś znaleźć ich wyznawców.
Skoro wiara jest bezsensu, to może nie wierz i będzie okej
Wys³any: 2009-05-14, 14:10
swEeTbOyMuah napisa³/a:
MlodyDuchem, przestan czytac same slodkosci i daj do siebie dopuscic mysl ze kosciul nie jest taki cacy jak Ci mamusia wmowila.
Ja nie czytam słodkości, a już na pewno nie na tym forum
Ja, jak widać w przeciwieństwie do Ciebie 7latku, osądzam Kościół (i nie tylko Kościół) na podstawie swoich doświadczeń.
Wiem, że dla Ciebie myśl, że Kościół jest ok i że ma zasady, których da się trzymać, jest dla Ciebie gorsza, straszniejsza niż wszystkie horrory świata. Tylko moja wiedza na temat tego, co się dzieje w Kościele jest raczej większa od Twojej, zwłaszcza że do kościoła nie chodzisz i pewnie unikasz jakichkolwiek tematów (pozytywnych) z nim związanych, więc masz wiedzę mocno wybiórczą.
'Milky napisa³/a:
tak samo kościół...
kościół Cię nie wychowa, bo to budynek, czyli materia nieożywiona
Kościół też Cię nie wychowa, jesli tego nie chcesz 
Wychowują Cię rodzice. Do nich miej pretensje, że są katolikami i że trzymają się tego, co przysięgli.
'Milky napisa³/a:
Ciekawy jestem uzasadnienia ;]
ProszÄ™ bardzo
To zjawisko, o którym mówisz, jest typowe raczej tylko dla Polski. Bo w Kościele w Polsce są hipokryci i to nie jest jakaś 1/1000% wszystkich katolików, tylko ich jest raczej znacznie więcej. Jednak na Wschodzie (Bliskim i Dalekim) i Zachodzie takich zjawisk nie ma z prostej przyczyny. Bo hipokryci chodzą do kościoła, bo im mama każe, aby był spokój, bo się przywyczaili lub aby coś zyskać (np w polityce - na szczęście raczej mało tego typu zachowań jest). A na Wschodzie przyznawanie sie do bycia chrześcijaninem może grozić śmierć lub inne represje i chrześcijan jest mało. Na Zachodzie nie ma prześladowań, ale społeczeństwa są mocno zlaicyzowane, więc sytuacja jest podobna do Wschodu: mało chrześcijan, więc się nie opłaca, bo ani korzyści z tego nie ma, a raczej jest wręcz na odwrót, ani nikt nie ma sytuacji "Chodzę dla świętego spokoju/mama każe itp." Oczywiśce mogą być wyjątki, podaję sytuację ogólną. A katolików nadal przybywa (Annuario Pontificio - rocznik w którym są dane statystyczne) więc to o czymś świadczy. Wiem, że wiary nie wolno mierzyć w liczbach, ale chodzi mi o to, że jednak ludzi wciąż "przyciąga" Jezus Chrystus
Poza tym po Soborze Watykańskim II rozwijają się wciąż nowe wspólnoty, także ludzi świeckich. Powołań, wbrew temu co mówią media, nie brakuje, choć wiadomo, że zawsze mogłoby być więcej (przykład: Niedawno w Afryce, w jednym z państw na północy 120 osób nie dostało się do seminarium przez... brak środków na ich kształcenie) .
I główny powód - inicjatywy. Większe i małe, ale obecne w Kościele. Chociażby Rok św. Pawła
Inicjatywa papieska, ale to zwykli ludzie, czesto w obrębie parafii ją rozwijali. A teraz będzie Rok Kapłański Poza tym polecam www.info.wiara.pl <--- codzienne informacje z życia Kościoła
“Nie mam co do tego żadnej wÄ…tpliwoÅ›ci, że Å›wiat istnieje tylko dziÄ™ki modlitwie chrzeÅ›cijan”. (Arystydes z Aten)
Macie takich księży, jakich sobie wymodliliście.
http://spes-moritur-extrema.blogspot.com
Wys³any: 2009-05-14, 14:52
Cytat:
osądzam Kościół (i nie tylko Kościół) na podstawie swoich doświadczeń.
Ty akurat na ipokryte nie wygladasz i masz prawo wyboru, chodzisz albo nie chodzisz i myslisz ze wszyscy tacy sa, nie widzisz ze to kosciol im przewrocil w glowie, bo kto inny?
Cytat:
Wiem, że dla Ciebie myśl, że Kościół jest ok i że ma zasady, których da się trzymać, jest dla Ciebie gorsza, straszniejsza niż wszystkie horrory świata. Tylko moja wiedza na temat tego, co się dzieje w Kościele jest raczej większa od Twojej, zwłaszcza że do kościoła nie chodzisz i pewnie unikasz jakichkolwiek tematów (pozytywnych) z nim związanych, więc masz wiedzę mocno wybiórczą.
Nie wypowaidam sie o czyms jak nie mam o tymm pojecia wiec o kosciele wiem znacznie wiecej niz przecietny katolik, jakby kazdy wiedzial tyle co conajmniej ja to conajmniej 75% tzw. wiernych wystapila by z kosciola. Nie czepiam sie wszystkich zasad kosciola lecz bardziej jego postepowania, a co do zasad to one kiedys stanowily prawo a bog pelnil role sadu najwyzszego ale po co to komu teraz skoro mamy prawo, nauki moralne i inne instytucje ktore nad tym wszystkim panuja.
Wys³any: 2009-05-14, 15:14
Rodzice zakazujÄ… ?
Czy może raczej wywodzi się to z pewnego ograniczenia..
nie poznam bo źli,głópji mi narzucili coś innego.
Nie ma sensu żyć według racji, sankcji,których nie rozumiesz, lub , nie chcesz z nimi żyć.
Twój wybór.Twoja droga.
Drugs&hugs.
Wys³any: 2009-05-14, 15:20
swEeTbOyMuah napisa³/a:
chodzisz i myslisz ze wszyscy tacy sa, nie widzisz ze to kosciol im przewrocil w glowie, bo kto inny?
Nie. Chodzę i widzę hipokryzję, ale ona mi nie przesłania tego czym jest Kościół. Zresztą jak już wyżej pisałem, hipokryzja w Kościele jest domeną Polaków, a Kościół Powszechny nie zaczyna się, ani nie kończy na Polsce.
swEeTbOyMuah napisa³/a:
kosciol im przewrocil w glowie, bo kto inny?
Patrząc na Twój profil obok wypowiedzi, możnbaby stwierdzić, że Tobie przewrócił w głowie pewien Austriak...
swEeTbOyMuah napisa³/a:
Nie wypowaidam sie o czyms jak nie mam o tymm pojecia
Wlasnie widzÄ™...
swEeTbOyMuah napisa³/a:
wiec o kosciele wiem znacznie wiecej niz przecietny katolik, jakby kazdy wiedzial tyle co conajmniej ja to conajmniej 75% tzw. wiernych wystapila by z kosciola.
Jeśli chodzi Ci o to, że niektórzy "katolicy" nie znają 10 przykazań, to pragnę przypomnieć, że hipokryta nie znaczy katolik. Nie każdy jest chodzącym Katechizmem Kościoła Katolickiego, ale katolik powinien znać przynajmniej podstawy.
Poza tym pewnie Ty nawet nie wiesz kiedy Chrystus ustanowił Kościół, więc nie jesteś od nich lepszy, a chcesz uchodzić za jakiegoś eksperta.
swEeTbOyMuah napisa³/a:
jakby kazdy wiedzial tyle co conajmniej ja to conajmniej 75% tzw. wiernych wystapila by z kosciola.
Niby co takiego
I dasz jakiś normalny, porządny argument na poparcie swoich tez Tylko nie wyjeżdżaj z Inkwizycją i z Kościołem średniowiecza, bo temat już był wałkowany wiele razy, ale pisz co takiego strasznego skrywa dzisiejszy Kościół.
swEeTbOyMuah napisa³/a:
Nie czepiam sie wszystkich zasad kosciola
Nie czepiasz się prawie żadnej, bo co piszesz post o Kościele to piszesz o księżach-złodziejach i jaki to Kościół jest zły, manipulujący ludźmi, ale bez konkretów.
swEeTbOyMuah napisa³/a:
co do zasad to one kiedys stanowily prawo a bog pelnil role sadu najwyzszego ale po co to komu teraz skoro mamy prawo, nauki moralne i inne instytucje ktore nad tym wszystkim panuja.
Po co nauka Kościoła
Nauka Kościoła jest dla katolików. Nikt nie każe przestrzegać zasad Kościoła wyznawcom iinnych religii. No chyba, że znajdą się jacyś fanatycy, ale to jest dziiwny wwyjątek. Poza tym fanatyk, to nie katolik.
“Nie mam co do tego żadnej wÄ…tpliwoÅ›ci, że Å›wiat istnieje tylko dziÄ™ki modlitwie chrzeÅ›cijan”. (Arystydes z Aten)
Macie takich księży, jakich sobie wymodliliście.
http://spes-moritur-extrema.blogspot.com
Wys³any: 2009-05-14, 16:22
A ciężko jest dziecku które ma do 13 lat, przedstawić systemy zachowania społecznego, opcowania z innymi ludźmi a tym bardziej wyjaśniać filozofie, dlatego daje się pewne znaczniki które przyjmuje się mu za pewniki a z czasem samo rozkwita intelektualnie.
Mnie moi nie zmuszają do żadnych praktyk religijnych i tak oto nie brałem Bierzmowania ;]
to że ty dajesz sobie coś narzucać i potrafisz jedynie biadolić na forum świadczy jedynie o twojej żałości a nie żałości wiary... bo wiara daje siłę, a ty ? Ty tylko pier****...
btw masz problemy z TarczycÄ… ?
Co za idiotyczny punkt w regulaminie.
Poza tym, wypadało się podpisać jak grzebałeś na moim profilu pipko.
Wys³any: 2009-05-14, 17:03
Wys³any: 2009-05-14, 17:29
W tym, że rodzice wpajają podstawowe zasady zycia społecznego jako dekalog a nie jako "10 podst współżycia społecznego" ?
jaki w ogóle jest cel tego tematu bo napisałes go jakbyś chciał się wypłakac, szybko i bez ładu... zamiast stworzyć jakąś konstruktywną treść, która by skłaniała do dyskusji bądź czegoś na ten wzór.
Na pytanie postawione czy wiara jest bez sensu, odpowiadam - wiara ma sens.
Co za idiotyczny punkt w regulaminie.
Poza tym, wypadało się podpisać jak grzebałeś na moim profilu pipko.
Wys³any: 2009-05-14, 18:41
'Milky napisa³/a:
"Nie wypowiadaj siÄ™ o czymÅ›, czego nie wiesz"...
Jakbyśmy chcieli rozmawiać o tym, na czym się znamy, to nie poznawalibyśmy nowych rzeczy. Ty też mało wiesz o wierze i o Kościele, a założyłeś temat o tym.
swEeTbOyMuah napisa³/a:
jakby kazdy wiedzial tyle co conajmniej ja to conajmniej 75% tzw. wiernych wystapila by z kosciola.
Jakbyś wiedział chociaż 75% tego co prawdziwie wierzący (nie tacy tylko z nazwy), to sam chciałbyś wstąpić do Kościoła.