Przesuniêty przez: malinkaa | 2009-03-01, 14:56
Autor
Wiadomo¶æ
Czarnula napisa³/a:
Nie mam nic przeciwko In Vitro.
ojzu napisa³/a:
Czarnula napisa³/a:
Nie mam nic przeciwko In Vitro.
Patrycja94 napisa³/a:
które właśnie stwierdziły, że fajnie byłoby mieć dziecko
ojzu napisa³/a:
Ja mam przeciwko refundowaniu tego zabiegu przez NFZ, nasza minister zdrowa miała takie plany.
ewa.Å‚ucja napisa³/a:
co ma zrobić kochające się małżeństwo nie mogące mieć dzieci?
Mizantrop napisa³/a:
Teoretycznie takie coś powinno być refundowane, dlaczego ? ano dlatego, że to jedną z metod leczenia tej choroby (obok naprotechu, stymulacji i chirurgii) jest in vitro. Odmawiając komuś prawa do in vitro odmawia się mu prawa do leczenia.
diego napisa³/a:
Pamiętaj, że jest jeszcze adopcja, to też trzeba by było uwzględnić. Adopcji w naszym społeczeństwie powinno być o wiele więcej.
Cytat:
In vitro daje możliwość zapłodnienia jednorazowego, nie leczy natomiast z problemu bezpłodności.To nie lekarstwo, tylko zabicie objawów.
Mizantrop napisa³/a:
Zaadaptowanie dziecka, to nie to samo co go urodzenie. Mimo, że zostało zapłodnione metodą in vitro.
Mizantrop napisa³/a:
wprowadzić refundacje tejże metody
diego napisa³/a:
Ale jak będzie in vitro to spójrz ile dzieci z tych wszystkich domów dziecka dostanie szansę? Na pewno o wiele mniej.
Cytat:
Na to chwilę wydaje mi się to kompletną głupotą patrząc na finanse naszej służby zdrowia. Leki dzięki którym ludzie mogą żyć powinny być tańsze a nie zapładnianie dzieci metodą in-vitro.
Mizantrop napisa³/a:
Hm, a teraz co jest ? i tak mnóstwo dzieciaków siedzi w domu dziecka, a zabronienie in vitro ma być karą dla pary, który nie może mieć dzieci ?
diego napisa³/a:
Jak już pisałem kilka postów wcześniej system adopcyjny też trzeba zmienić bo wiele rodzin się stara a procedura jest długa i żmudna.
diego napisa³/a:
Twierdzę tylko, że trzeba się nad tym porządnie zastanowić i rozważam aspekt dzieci porzuconych, niechcianych, sierot.
diego napisa³/a:
Strasznie mi tych dzieci szkoda bo nie są niczemu winne, a te pary, które z jakiś powodów nie mogły mieć swoich dzieci często decydowały się na adopcję czyniąc w ten sposób radość sobie i tworząc ogromną szansę dla tych dzieci.
diego napisa³/a:
W przypadku wprowadzenia in vitro pary (i wcale im się nie dziwie) będą chciały mieć własne dzieci "z probówki". I wtedy ilość adopcji spadnie diametralnie z i tak niskiego poziomu. Po prostu twierdzę, że trzeba ten skutek wziąć pod uwagę i coś zrobić by adopcji było więcej zanim wprowadzi się in vitro.