MÅ‚odzieżowe Forum Dyskusyjne e-Mlodzi.com Strona G³ówna » MÅ‚odzież » Kulinaria » Ile dziennie zjadacie?
Autor
Wiadomo¶æ
Wys³any: 2013-03-24, 08:55
To zależy. Są dnie kiedy mogę nie jeść nic, ewentualnie jakiś owoc czy kisiel, a są dni kiedy ciągle jestem głodna i co 10 minut zaglądam do lodówki, albo idę do sklepu po coś na co mam ochotę. Te drugie sytuacje zdarzają się zazwyczaj wtedy gdy mam dużo nauki 
.
Chociaż staram się jeść w miarę regularnie, to prawie nie jest to możliwe przy moim trybie życia. ¦niadań nie jadam, pierwszy posiłek około 10 - 11.30, około 13-14 serek/jogurt + jakiś owoc, obiad między 16-18, kolacja czasem jest o 21, czasem nie ma jej wcale.
.
Chociaż staram się jeść w miarę regularnie, to prawie nie jest to możliwe przy moim trybie życia. ¦niadań nie jadam, pierwszy posiłek około 10 - 11.30, około 13-14 serek/jogurt + jakiś owoc, obiad między 16-18, kolacja czasem jest o 21, czasem nie ma jej wcale.
_________________
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
"Nadal wierzę w marzenia z dzieciństwa.
W niewysłane listy, że nadejdą...
Wierzę, że pijąc wódkę za błędy nigdy nie powiem "żałuję" i wciąż nowe popełniać będę...
W numery telefonów, które w słuchawkach nigdy nie zamilkną..."
Wys³any: 2013-03-24, 10:43
¦niadanie - To zależy, bo nie zawsze jadam śniadanie.. Tzn jeżeli mam iść do szkoły i mam czas, i chęci to zrobię śniadanie, zazwyczaj ograniczam się do drugiego śniadania: jakaś kanapka lub/i 2-3 jabłka + woda.
Obiad - Z obiadami to też różnie bywa, bo jak np. jest wolne i mój ojciec ma na drugą zmianę (14:00) do pracy, to obiad przeważnie jest o 12. Tak to jadam zawsze po szkole 15:00 lub 16:00.
Kolacja - Co do kolacji to też można powiedzieć, że różnie bywa.. nie zawsze mam chęci jeść coś, więc czasem wystarczy mi szklanka wody/herbaty i spać. Jeśli już jest taka sytuacja, że jem kolację to jem o 19:00, może godzinę wcześniej. Nie zawsze udaje mi się trzymać tej regularności, ale staram się. Nieważne.
Na kolację jeśli już to kanapki, a jeśli mi się chcę dłużej w kuchni postać to robię serdelki na gorąco, albo jajko gotowane... To chyba tyle.
Jeśli jestem głodna w międzyczasie to owoc, jak najbardziej.
Obiad - Z obiadami to też różnie bywa, bo jak np. jest wolne i mój ojciec ma na drugą zmianę (14:00) do pracy, to obiad przeważnie jest o 12. Tak to jadam zawsze po szkole 15:00 lub 16:00.
Kolacja - Co do kolacji to też można powiedzieć, że różnie bywa.. nie zawsze mam chęci jeść coś, więc czasem wystarczy mi szklanka wody/herbaty i spać. Jeśli już jest taka sytuacja, że jem kolację to jem o 19:00, może godzinę wcześniej. Nie zawsze udaje mi się trzymać tej regularności, ale staram się. Nieważne.
Na kolację jeśli już to kanapki, a jeśli mi się chcę dłużej w kuchni postać to robię serdelki na gorąco, albo jajko gotowane... To chyba tyle.
Jeśli jestem głodna w międzyczasie to owoc, jak najbardziej.
_________________
MY CHEMICAL ROMANCE
2001- forever in our hearts..
MY CHEMICAL ROMANCE
2001- forever in our hearts..
Wys³any: 2013-06-05, 18:16
¦niadanie jadam około 7:00 lub 8:00 . Obiad około 15:00 lub 16:00 . Około 17:00 np. jakiś jogurt lub ciastko lub coś innego. Kolację około 19:00 lub 20:00 .
Wys³any: 2013-06-05, 21:25
Jem zazwyczaj tylko obiad, bo babcia mi każe.
Piję wodę, wieczorem herbatę zieloną, bo bardzo chce mi się pić.
Nie jest to żywienie dietetyczne w celu schudnięcia.
Nie odczuwam głodu, często zmuszam się do jedzenia kolacji. Nie ma co mówić o śniadaniach, które ostatnio przesypiam.
Sądzę, że wiążę się to też z moim stanem psychicznym, poczuciem beznadziejności, czasami ze stresem.
Zresztą jakoś kiedy czytam skład produktów, to mi się odechciewa wszystkiego.
Jestem trochę przewrażliwiona na tym punkcie.
Chemii, drobnoustrojów. Myję kilka minut szklankę przed użyciem, tak samo talerz, dokładnie wycieram i patrzę pod światło czy jest idealnie czysty. Tak samo ze stołem na którym mam zjeść.
Nawet wodę mineralną potrafię wybierać 20 minut.
To wszystko, szczególnie mięso mnie niezwykle obrzydza, tak samo sery.
Staram się, jeżeli już jem kupować dobre jakościowo produkty.
Moja babcia też ma bzika na punkcie zdrowej żywności.
Piję wodę, wieczorem herbatę zieloną, bo bardzo chce mi się pić.
Nie jest to żywienie dietetyczne w celu schudnięcia.
Nie odczuwam głodu, często zmuszam się do jedzenia kolacji. Nie ma co mówić o śniadaniach, które ostatnio przesypiam.
Sądzę, że wiążę się to też z moim stanem psychicznym, poczuciem beznadziejności, czasami ze stresem.
Zresztą jakoś kiedy czytam skład produktów, to mi się odechciewa wszystkiego.
Jestem trochę przewrażliwiona na tym punkcie.
Chemii, drobnoustrojów. Myję kilka minut szklankę przed użyciem, tak samo talerz, dokładnie wycieram i patrzę pod światło czy jest idealnie czysty. Tak samo ze stołem na którym mam zjeść.
Nawet wodę mineralną potrafię wybierać 20 minut.
To wszystko, szczególnie mięso mnie niezwykle obrzydza, tak samo sery.
Staram się, jeżeli już jem kupować dobre jakościowo produkty.
Moja babcia też ma bzika na punkcie zdrowej żywności.
_________________
W miękkim futrze kota
W miękkim futrze kota
Wys³any: 2013-06-06, 11:37
Zależy to od tego na którą idę do pracy. Jeśli na 6, nie jem śniadania, w trakcie pracy przegryzam jakiegoś batona. Po powrocie robię obiad, ale jem go dopiero około 19-20, jak mój wróci z roboty. Nawyki żywieniowe ostatnio bardzo mi się pogorszyły. Czasem pozwalam sobie na kawałek pizzy w knajpie na przeciwko.
_________________
"Wiesz, co się robi, jak życie dołuje? Mówi się trudno i płynie się dalej!"
Dori
"Wiesz, co się robi, jak życie dołuje? Mówi się trudno i płynie się dalej!"
Dori
Wys³any: 2013-06-06, 13:41
Przyznam, że od ostatniej operacji jem zdecydowanie więcej niż kiedykolwiek. Potrafię zjeść 3 bułki na śniadanie, żeby po ledwo godzinie być głodną tak, jakbym nie jadła od co najmniej doby. Irytujące to jest strasznie, nawet w środku nocy potrafi mnie obudzić głód.
_________________
Hey, believe me: our dreams really can come true!
Hey, believe me: our dreams really can come true!
Wys³any: 2013-08-08, 17:36
Stosunkowo niewiele. Przynajmniej w porównaniu do moich współlokatorów. Lubię także rutynę. Rzadko kiedy zmieniam swoje przyzwyczajenia żywieniowe. Zwłaszcza ostatnio.
Rano zwykle jem jogurt lub musli. W pracy rzadko kiedy sięgam po coś do jedzenia. Na lunch sałatka albo makaron. Czasem połowa gotowej tortilli. Obiad rzadko. Wciąż jedzenie po 22 jest dla mnie trudne. W międzyczasie staram się owoce. Pić gazpacho. To w zupełności wystarcza. Poza dniami "naleśników" lub "tostów francuskich", które zdarza nam się robić czasem, gdy chcemy wspólnie zjeść obiad lub lunch.
Rano zwykle jem jogurt lub musli. W pracy rzadko kiedy sięgam po coś do jedzenia. Na lunch sałatka albo makaron. Czasem połowa gotowej tortilli. Obiad rzadko. Wciąż jedzenie po 22 jest dla mnie trudne. W międzyczasie staram się owoce. Pić gazpacho. To w zupełności wystarcza. Poza dniami "naleśników" lub "tostów francuskich", które zdarza nam się robić czasem, gdy chcemy wspólnie zjeść obiad lub lunch.
_________________
Drugs&hugs.
Drugs&hugs.
Wys³any: 2013-08-09, 09:17
jakisgosc napisa³/a:
ile dziennie zjadacie posiłków
Jeżeli jestem w domu, to niezliczoną ilość, bo wtedy dosyć często zaglądam do lodówki.
jakisgosc napisa³/a:
jakie to posiłki
Przeróżne, i na ciepło, i na zimno.
jakisgosc napisa³/a:
ile tego
Umiarkowanie.
jakisgosc napisa³/a:
w jakich godzinach
Jak jestem głodna, w ciagu dnia, ale także i w nocy.
_________________
Cytat:
Jeśli nie poczułeś co to znaczy kogoś stracić
Nie zrozumiesz tego bólu, który co dzień karci
Wys³any: 2013-08-09, 15:15
Zależy od dnia i apetytu. Przeważnie jem dużo, jeśli mam pod dostatkiem moich ulubionych produktów i dań, które akurat ktoś przygotuję lub sama je przyrządzę. Jeżeli mam wokół siebie takie rzeczy, których nie lubię, to po prostu nie jem. Zdarzają się dni, że nic przez gardło mi nie przechodzi, więc wtedy zaczynam i kończę na śniadaniu, które składa się zaledwie z banana i jogurtu.
_________________
hey you out there on your own
sitting naked by the phone
would you touch me?
hey you out there on your own
sitting naked by the phone
would you touch me?
Wys³any: 2013-08-11, 21:24
ZjemCiBabcie, na Twoim miejscu nie mogłabym się powstrzymać i napisała "dwie do trzech babć dziennie, ale nic po 18"
Ale na poważnie: mam problemy żołądkowe i specjalną dietę. Zdarzają się dni, kiedy chce mi się gotować i jem dużo (cztery pełne posiłki w tym dwudaniowy obiad). Zdecydowanie częściej jednak robię jedzenie na dwa dni. Rano zjadam śniadanie, później jakąś kanapkę, obiad po 16 i do końca dnia już nic.
Ale na poważnie: mam problemy żołądkowe i specjalną dietę. Zdarzają się dni, kiedy chce mi się gotować i jem dużo (cztery pełne posiłki w tym dwudaniowy obiad). Zdecydowanie częściej jednak robię jedzenie na dwa dni. Rano zjadam śniadanie, później jakąś kanapkę, obiad po 16 i do końca dnia już nic.
_________________
"Nikt nie może mieć doÅ›wiadÂczeÂnia niesÂkoÅ„czoÂnoÅ›ci bez zawÂroÂtu gÅ‚owy, bez gÅ‚Ä™boÂkiego wzburzeÂnia, któreÂgo nie sposób zapomnieć. "
E. Cioran
"Nikt nie może mieć doÅ›wiadÂczeÂnia niesÂkoÅ„czoÂnoÅ›ci bez zawÂroÂtu gÅ‚owy, bez gÅ‚Ä™boÂkiego wzburzeÂnia, któreÂgo nie sposób zapomnieć. "
E. Cioran
Wys³any: 2013-08-20, 12:21
Hmm, najczęściej jem skromne "śniadanie" - to trochę za dużo powiedziane, bo ten pierwszy posiłek zwykle spożywam około 10 czy 11, a wstaję o 5 lub 6 :P W każdym razie jest to albo kromka chleba z czymś tam, albo mały jogurt naturalny z mussli. Później do drugiej kawy (pierwszą piję zaraz po przebudzeniu) lubię zjeść jakieś ciastko, a jak nie mam nic słodkiego, to czasem skuszę się na kanapkę z nutellą. Następnie obiad: przeważnie jednodaniowy, porcję raczej średnią, chyba, że robię coś, co wyjątkowo lubię to zjem więcej. Jeśli obiad jemy o 17-18 to już więcej nic nie jem, jeśli wcześniej, o 14-15 to zwykle ok. 17 jest jeszcze jedna kawa i coś słodkiego, a w okolicach 20 kolacja. Ale to wszystko tak mniej więcej, bo np. na tydzień przed okresem jestem w stanie ciągle coś jeść, a w czasie okresu mogłabym z kolei nie jeść w ogóle
Wys³any: 2013-08-21, 18:48
U mnie ze śniadaniami to różnie bywa. Czasem jem, czasem nie, a jak już to jest to owoc, jogurt, jajko na miękko, kanapka.
Obiad jest jedynym moim regularnym posiłkiem, tak gdzieś między 12 a 14. Zazwyczaj jednodaniowy bo w te upały to nawet się oddychać człowiekowi nie chce. Zupy jem bardzo rzadko, zazwyczaj jak mama je zrobi a przeważnie to ja gotuję.
Z kolacją jest podobnie jak ze śniadaniem, czasem jest a czasem nie. Jem też podobne rzeczy dodając do tego przeróżne sałatki własnej roboty.
Obiad jest jedynym moim regularnym posiłkiem, tak gdzieś między 12 a 14. Zazwyczaj jednodaniowy bo w te upały to nawet się oddychać człowiekowi nie chce. Zupy jem bardzo rzadko, zazwyczaj jak mama je zrobi a przeważnie to ja gotuję.
Z kolacją jest podobnie jak ze śniadaniem, czasem jest a czasem nie. Jem też podobne rzeczy dodając do tego przeróżne sałatki własnej roboty.
_________________
`
Mentes huecas, vacÃos los corazones.
`
Mentes huecas, vacÃos los corazones.
Wys³any: 2013-12-27, 22:37
Staram się jeść 4-5 posiłków dziennie w odstępie 2,5-3 godzin.
Wys³any: 2014-01-01, 19:10
jak jestem cały dzień poza domem to nie jem dużo. Czasem zdarza się, że wyjdę bez śniadania ale na szczęście bardzo rzadko. Jak siedzę w domu to całkiem inna bajka- jem dużo, często z nudów 
ale ogólnie jem jak mam apetyt najczęściej.
ale ogólnie jem jak mam apetyt najczęściej.
_________________
Nagle wszyscy naraz pytają: co robisz, co zrobiłaś ze swoim życiem? Nie wiem. Nie znam odpowiedzi.
Nagle wszyscy naraz pytają: co robisz, co zrobiłaś ze swoim życiem? Nie wiem. Nie znam odpowiedzi.
Wys³any: 2014-01-02, 01:15
Ostatnio ok 4 posiłki dziennie niezbyt wielkie...
_________________
Twój uśmiech...to już nie wróci...
Twój uśmiech...to już nie wróci...